Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Jak tam dzisiaj humorek? :) U mnie dobrze- choć zimno okropnie, rano były tylko 4 stopnie :( Dzisiaj mój 2 trening i już nie mogę się doczekać :D Mam nadzieję, że będę miała takiego powera cały czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzecia:D Hej:D Jej u mnie rano przymrozek byl! Ogladalam dzis Pytanie na sniadanie,a tam temat o tym ze laski w necie sprzedaja zuzyte,pozytywne testy ciazowe! No szok normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka mialas zakwasy po tym pierwszym treningu?:P :D Ja jutro ide z moja mamuska do kina na film ''Diana'':).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka zapewne aby zlapac faceta na dziecko. Bo dla zartu? Gdyby chciec zrobic to dla zartu to wystarczylo by kreske domalowac:P ja bym sie nawet brzydzila kupic taki test fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. I u mnie zimno, tyle tylko, że świeci słonce. Zaraz zaczynam walkę z tym okropnym oknem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow- w sumie mam mądra trenerkę. Zakwasów nie mam- oczywiście troszkę czuję mięśnie tu i ówdzie, ale w porównaniu do innych akcji jak potrafiły mnie boleć nogi np.po wędrówce w górach to PIKUŚ :) Malinka No właśnie co z tym oknem? :P Setunia- może kiedyś odkupię 1 test ?:P he, he :) Zartuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka- nie cierpię myć okien :P Współczuję :) YEllow jak tam wirus półpaścca? Uspokoiło się w klasie Twojego braciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow przydaloby sie bo dzis jednak wyplaty miec nie bede:o Juleczko kto jak kto ale ty na pewno tak kombinowac nie bedziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia- jesteśmy tylko ludźmi :P a tak poważnie to w życiu tak drastycznego żartu nie zrobię. Są jednak granice...dobrego smaku i w ogóle żartów. Mój Luby się zastanawia czy zrobić sobie przygotowanie pedagogiczne. Ja Go zachęcam, bo czasem poszukują matematyków z uprawnieniami pedagogicznymi. Oczywiście chodzi jak zwykle o kasę- ponad 2 tysiaki, ale uprawnienia na całe życie.. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko,mycie okien w moim wykonaniu to tragedia. :D Juleczka no nadal choruja te osoby,moj brat tez juz 2 dzien do szkoly nie chodzi bo niby chory. Ale z niego to taki symulant jakich malo. Niby ma te 18 lat a rozumek 7 latka:D bylam na chwile u niego to siedzi przy biurku i na kompie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow- fajny ten Twój brat :P Biedny chorowitek :P A ja żyję już treningiem i weekendem :D Jutro zaczynam swoją przygodę z florystyką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
też jestem. A ja mam do dzisiaj moje dwa testy- tak na pamiątkę i "ku przestrodze" :) U nas też zimno, dzisiaj zaprowadzałam synka do przedszkola bo maż miał rano jakaś konferencję i wiecie co? Jest lepiej. Pobiegł chętnie, pomachał mamie i już go nie było- mój malutek :) Chyba pierwszys tres minał i teraz bedzie juz tylko lepiej. Fajne maja to przedszkole- duze, przestronne. Dzieciaki w grupie fajne. Dobra, nie zapeszam :) YellowTea- dobry ten Twoj brat! :) Juleczka- a czemu Luby nie zrobił uprawnien na studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj brat dobry? Nie wiecie co mowicie:P on tak kombinuje,kreci aby tylko do szkoly nie isc. I te jego pomysly na biznesy,co tydzien inny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni- no widzisz? Synuś jest grzeczny po Mamusi :D co do uprawnień- w sumie to nie wiem. Fascynował się od zawsze finansami w tej działce chciał robić. Teraz zajął się księgowością, ale wiem, że pasjonuje się też uczeniem młodych. Zachęcam Go, ale uparty- mówi, że 30-tka na karku to zbyt posunięty w latach wiek na bycie stażystą w szkole. Nie przymuszam :) Jego decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni ''ku przestrodze'' haha dobre:D fajnie ze Twoj synus znowu chce chetnie chodzic do przedszkola:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylyscie ze temat ''slubny'' ucichl:P U mnie to juz w sumie zalatwilismy wszystkie wazniejsze sprawy. Zostaly takie jak wybor menu,alkoholu,bukietu itp. 5 km odemnie jest dom weselny,ale on jest na 300osob. Pozatym nie podoba mi sie to ze stoly sa dookola a miejsce na tance w srodku. Ktos je a ktos za jego plecami kankana wywija,bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra miala nawet fajny dom weselny,postaram sie wrzucic pare fotek na gmaila aby wam pokazac. Nawet ostatnio chciala abym jej gdzies sukienke wstawila na sprzedaz,ale kto ja kupi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat ucichł, jak na razie wszystko macie już chyba załatwione, prawda? Masakra- weselicho na 300 osób? Jak dla mnie okropność a ta sala w takim układzie bez sensu. Yellow a Ty już masz sukienkę, bo nie pamiętam :P Wiem tylko, że Malinka kaucję już wpłaciła a Lolla zapracowana, więc temat ślubny zszedł z 1 stron -he,. he :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
apropos wesel na 300osób, to ja Wam cos powiem. Moja przyjaciółka jest ze wsi i miała wesele w remizie- jak nic było ze 300osób. I było to najfajniejsze wesele na jakim byłam! Jak sobie to przypomne to aż sie łezka w oku kreci :) babcie bawiły sie z młodymi chłopakami, ludzi tłum- naprawdę bosko! Zaczeło sie od przemarszu całego korowodu przez wieś- przy czym zauważcie, ze praktycznie cała wieśc była goscmi wiec w chałupach pusto :) Na sali właśnie dookoła parkietu były stoły- ludzie siedzieli jeden obok drugiego. Fajnie było, bardzo fajnie. Lola chyba miała wpłacic zaliczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka mam miec szyta sukienke,koszt to 1500zl. Ale teraz skoro robimy male przyjecie i wogole to sie zastanawiam czy moze nie poszukac czegos tanszego. Ja wiem ze slub ma sie raz w zyciu,oj juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też wiem, że raz w życiu, jednak nie dałabym całej mojej pensji lub więcej za suknię... Jest tyle pięknych używanych poniżej i to grubo tysiaka, że na pewno coś znajdę i Tobie też może coś w oko wpadnie :) Ostatni- ja zdecydowanie takich tłumów nie lubię. bywałam na 200-so weselach i jak dla mnie dziki tłum. Wszystko zależy od ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka no ja wlasnie sklaniam sie ku temt aby jednak znalezc cos tanszego. :D Ja tez bylam kiedys na takim wielkim weselichu,ok 250 osob. Para mloda do slubu dorozka jechala,wypuszczali golebie,wszystko piekne tylko ludzi za duzo i kolejki do wc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam ;D, Matko kochana jak to okno wygląda xD. Szef mnie jutro zabije :p. jest trochę smug u góry, ale nie dam rady tego wytrzeć bez drabiny. Później do niego zadzwonię i powiem żeby jutro przywiózł. Zmachałam się :p. Dziewczyny na moim przykładzie widać,że można kupić fajną kieckę ślubną za ok tys. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×