Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Zagubiona- czesto po sobie "jedziemy", ale tez z jakims wyczuciem, a to co wczoraj powiedział bylo dla mnie okropne... Mało tego- jeszcze sie dziwi, ze sie zdenerwowałam i obraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka ja na Twoim miejscu strzelila bym focha i na zadne wesele nie poszla. Wiem ze taki foch to dziecinada,no ale czasami i tak trzeba zrobic. No kurcze mi to na zart nie wygladalo. Mial by za swoje gdybys nie poszla,oduczyl by sie takich ''zarcikow''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YellowTea- szczerze to też o tym myslałam, chciałabym mu dać jakąś nauczkę. A jeśli tak bardzo zależy mu na tym żeby isc, to niech wezmie kogoś kogo nie bedzie się wstydził. Tylko jak to teraz rozegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka a Ty znasz młodych? Zresztą Twój pewnie też wtedy nie pójdzie i na tym ucierpią PM też - a to ich dzień ;) Moim zdaniem trzeba to normalnie wyjaśnić, wytłumaczyć jak się poczułaś. Ale ja nie jestem zwolenniczką fochów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mu o tym powiedz. Powiedz ze jednak nie chcesz isc na to wesele. On sie zapyta czemu,to Ty powiedz ze jesli tak bardzo mu zalezy na tym aby sie za Ciebie nie wstydzil,to lepiej bedzie jezeli zaprosi kogos innego. I wtedy sie okaze co zrobi, bedzie mial tydzien na przeprosiny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszał mnie ... smsami. więc mu odpisałam, że takich przeprosin nie przyjmuję. Teraz sama ze sobą czuję się źle. On doskonale zdaje sobie sprawę, że mam masę kompleksów, a teraz po tym co powiedział to już w ogóle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu ze ma tydzien na udowodnienie Ci ze to byl zart. Glupi zart. I ze naprawde tak nie uwaza. Powiedz ze to Cie bardzo zabolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jestem troche zakompleksiona, najbardziej moim wzrostem,mam 164 a moj 195:/ i moj uwaza na to co mowi bo wie ze ja jestem taka ze zaraz wezme to co on powie gleboko do serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że nie ma o co robić jakiejś wielkiej afery, nie . Ok - nie powinien tak powiedzieć, ale skoro sobie wcześniej docinaliście to może nie zauważył cienkiej granicy między żartem a czymś co już zaboli. Warto to wyjaśnić - powiedzieć co konkretnie zabolało, dlaczego. Żeby więcej takich sytuacji unikać. Niech przeprosi jak człowiek a nie w smsie ale powinnaś mu uwierzyć, że tylko tak zażartował. Raczej gdyby się Ciebie serio wstydził to by z Tobą życia nie planował więc nie ma co sobie dopowiadać. Rozumiem, że Ci przykro się zrobiło jak to przeczytałaś ale naprawdę myślisz, że on tak serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego ojciec w sobote na dzialce robil z kraweznikow taka rabatke i pytam co to bedzie , a on ze robi piaskownice dla wnukow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wato moj jak jakos glupio zazartuje to zaraz mopwi ze to zart i daje mi buziaka a jak tu nic takiego nei byolo tylko tak wypalil to moze i bl to zart ale takie zarty to moze ale z kumplami! moim zdaniem chamsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia- tez tak mysle...naprawde, juz dawno tak sie nie czulam. Czasami brakuje mu taktu, nie potrafi utrzymac jezyka za zebami zeby kogos nie zranic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przeprosiny smsami, to juz w ogole pojechal! to twoj narzeczony ! mieszka w tym samym miescie, to powinien przyleciec i ciebie osobiscie przeprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyjechal z tym tekstem, ja sie obrazlam, to jeszcze na mnie naskoczyl, ze sie focham z byle powodu i zebym nie przesadzała. Pozniej odzywalam sie do niego tylko jak musiałam. az w koncu powiedziałam zeby odwiozl mnie do domu. cala droge sie nie odzywalismy, a pozniej jak gdyby nigdy nic napisal smsa, pt. jak mija mi dzien. to powiedzialam, ze jest mi smutno i przykro. wtedy zaczal mnie przepraszac smsami. tylko, ze takie przeprosiny to mam gdzies ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by moj zaczal mnie przepraszac przez smsy to dostal by w zeby!:P Mam nadzieje ze jak sie zobaczycie to Cie ladnie przeprosi:* i bedzie juz dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już albo dopiero :) Masakrejszyn mamy dzisiaj w biurze :) Nadrobię i się zaraz odezwę :) 🌼 dla Wszystkich po weekendzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malineczko, Setunio, YEllowa jeszcze raz :) Gratulacje obrączek :) Setunia- dobrze, że jeszcze się powstrzymaliści z nowinami o ciąży. Najlepiej jak się brzusio pojawi :) Malink- no nieco CHAMSKI tekst. U nas to ja mam niestety zbyt długi jęzor i czasem mi się coś głupawego wypsnie... Szkoda nawet przywoływać takich tekstów, ale nie raz (niestety) zdarzało mi się pojechać po bandzie .. Jednak, gdy widziałam smutną buzię L.od razu Go przepraszałam po stokroć. Przykre, że rzucił takim tekstem w tych okolicznościach i do tego jeszcze w kontekście przyszłego Waszego ślubu. Mnie by się totalnie odechciało jechać na to wesele. Musicie porozmawiać- a szczegóły pisz może lepiej na gmailu, bo hieny tylko czekają, żeby zrobić kolejny komiks na fejsie.. Ja podobno przed weekendem też byłam główną bohaterką... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Juleczka :*, dobrze, ze jestes :-). A wali mnie to, niech sobie piszą co chcą. Pomyślę jeszcze co z tym weselem, bo szczerze to mi się odechciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wybaczcie zmianę tematu, ale potrzebuję rady przed zakupami :) Poszukiwany dobry tusz do rzęs- pogrubiający i wydłużający. Jaki polecacie? Dodam, że muszę mieć też do wrażliwych oczu, bo często mnie coś uczula- ostatnio cień do powiek astora :/ Strrrasznie dawno nie używałam tuszu- mam wielkie oczęta i raczej używam tylko kresek (najczęściej kolorowych), ale ze wzgl.na Lubego chcę ograniczyć makijaż oczu tylko do zalotnych rzęs. Twierdzi, że kolory na powiekach kamuflują moje oczy :P Jaka teoria:) :P A ja jestem zupełnie zielona jeśli chodzi o dobre i niedrogie tusze (do 40zł maks) Pomożecie? Jakich Wy używacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka i tak trzymaj- ja bym nie poszła, dopóki by mnie nie przeprosił i to jakoś wyjątkowo :) Malinka poratuj mnie z tematem maskary tudzież tuszu do rzesek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... ja miałam z inglota- nie polecam. szybko wysycha, kruszy się. jak dla mnie straszny. Najlepszy jaki miałam to Max Factor 2000 kalorii- nie zostawia żadnych grudek, nie skleja rzęs, nie spływa po 2 godzinach. Jak dla mnie rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka jesteś 2 osobą, która mi go poleca- zaczynam poważnie o nim myśleć :) Czekam na jeszcze inne opinie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) U mnie weekend też był udany. Pojechaliśmy na urodziny i trochę pobalowaliśmy :P Wczoraj padłam o 21 i obudziłam się dzisiaj o 11 :D Wato ja chyba bym się nie przejęła takim tekstem. Odebrałabym to w formie żartu bo gdyby Twój narzeczony się Ciebie wstydził na pewno nie planowałby z Tobą wspólnej przyszłości. Ja nie cierpię fochów. Jak mi coś nie pasuje komunikuję to wyraźnie. Porozmawiaj z nim bez nakręcania się :) Juleczka ja od lat używam (moja mama też) tego tuszu: http://e-styl.com/p/pl/2410/maybelline+volum+express+pogrubiajacy+tusz+do+rzes+-+black.html Ubóstwiam go ponad wszystkie inne tusze :P Jest ze mną od lat i dopóki będzie w sprzedaży nie zamienię go na żaden inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki ja będę już uciekać 😘 wszystkiego najlepsiejszego :P - jak mówi mój chrześniak na dzisiejsze popołudnie i do juterka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może ten narzeczony chciał jakiś ciuszek zasponsorować? tylko jak to faceci mają nie udało mu się tego w słowa 'ubrać'? nie ma co łapać za słówka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panięka
hej, podczytuję was od czasu do czasu i trzymam kciuki, żebyście się nie dały presji i dalej sobie konwersowały;) tekstem narzeczonego absolutnie bym się nie przejęła, "słychać", że to ot tak, powiedziane, dla żartu, trochę może bezmyślnie, ale na pewno bez złej intencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×