Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Juleczko czyzybys miala miec rozmowe o prace?:) trzymam w kciuki:) nei moge sie ogarnac po dni przerwy u mnei zimno w pokoju grzejnik wlaczylam na dworze tez raczej slonecznie moj m chce dzis jechac na nocne lowy, ciekawe jak on na tym zimnie wytrzyma;) wczoraj i przedwczoraj jegoa mama myla nam balkon.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia myła Wasz balkon? Czy ja dobrze zrozumiałam? :P co do spotkania- mam rozmowe w gazecie z którą już współpracuję, ale "idą zmiany", więc zapraszam na rozmowę. Martwię się tylko co to za zmiany. w kontekście tego, że od listopada kończę już zastępstwo tutaj, gdzie jestem- czuję podekscytowanie, bo nie wiem czego się mam spodziewać. Ubrałam się elegancko i z uśmiechem na gębie zawojuję pół redakcji, jeśli nie całą - mam nadzieję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko - nie wrócę. Wiem to po prostu, nie będę opowiadać o tym jakie mam podejście do wiary bo szanuję to, że Wy wierzycie ;) Chodziło mi o to, że mimo niewierzących rodziców byłam bardzo wierzącym dzieckiem - dopiero sama wspólnota tę moją naiwną, dziecięcą wiarę zachwiała. U mnie zimno, oj zimno. 15 stopni, bez słońca. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona a ja szanuje Twój wybór :) Nie wolno nic na siłę po prostu :) Idź swoją drogą- ja znam tylu ludzi i ich historii, że naprawdę nie można się zarzekać. Nie tacy oportuniści sa teraz w drodze na ołtarze :) Ze już nie wspomnę, że wierzę w Boga a nie księży, którzy są notabene coraz mniej wierzący generalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc zapraszam na rozmowę. - czy oni Ciebie zapraszaja?:) Tak! myła! szorowałą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka- trzymamy kciuki ;-), od razu pochwal się jak poszło i jakie to zmiany ^^. U mnie słoneczko, w miarę ładna pogoda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka z drugiej strony jest mnóstwo wierzących odchodzących od kościoła i wiary. I jak mówiłam - księża i katecheci zapoczątkowali proces, ich zachowanie nie spowodowało decyzji o niewierze a jedynie doszukiwanie się, zastanawianie się. Zarzekam się, że nie wrócę do kościoła - w swoim życiu (niewierzącym już) miałam takie sytuacje, że już na kolanach co najmniej do Częstochowy powinnam iść. Jak nie dalej. Ale ja po prostu nie wierzę. Setunia ja bym cholery dostała :D Nie lubię jak ktoś u mnie sprząta chyba, że mu za to płacę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka z drugiej strony jest mnóstwo wierzących odchodzących od kościoła i wiary. I jak mówiłam - księża i katecheci zapoczątkowali proces, ich zachowanie nie spowodowało decyzji o niewierze a jedynie doszukiwanie się, zastanawianie się. Nie jestem na tyle głupia, żeby nie wiedzieć, że księża to ludzie - bardzo różni zresztą ;) Zarzekam się, że nie wrócę do kościoła - w swoim życiu (niewierzącym już) miałam takie sytuacje, że już na kolanach co najmniej do Częstochowy powinnam iść. Jak nie dalej. Ale ja po prostu nie wierzę. Setunia ja bym cholery dostała :D Nie lubię jak ktoś u mnie sprząta chyba, że mu za to płacę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- bez emocji, nie musisz 2 razy tego samego pisać :P Nikt tutaj nie będzie Cię na siłę nawracał :) Setunia tak to były słowa naczelnego- jestem zaproszona na rozmowę :) i zobaczymy co z tego wyjdzie. Może chcą podziękować za współpracę? Też tak może być, no to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia ja bym cholery dostała smiech.gif Nie lubię jak ktoś u mnie sprząta chyba, że mu za to płacę ;] - to tylko balkon! niczym nie mozna bylo tego domyc a ona przyniosla z pracy taka specjalna chemie, bardzo silna i powiedziala ze by nam jej nei udostepnila bo mozna sie nia poparzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu Juleczka :) dzięki Dziewczynki- na razie się urywam z forum. Musze zanurzyć się w otchłań programów biurowych :) Niebawem się odezwę. Może i Goście nas nawiedzą? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh ten moj probosz,szkoda slow na niego. Dziewczeta wczoraj tak sobie rozmawialismy z moim,i zaproponowal abysmy jeszcze przed swietami wszystko zalatwili ze slubem i weselem aby pozniej cieszyc sie tylko ta nadchodzaca chwila a nie stresowac sie ze cos tam jeszcze jest nie zalatwione. No to nawet nie glupi pomysl:D Jak na razie to mamy zarezerwowany dom weselny(taki maly,na max.100osob),orkiestre,i obraczki. Moj jednak teraz chcialby naszych znajomych na slubie i weselu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze tyle rzeczy trzeba zalatwic:/ Dekoracje auta,kosciola,wybor zaproszen,bukiet,alkohol,menu,tort eh jak sobie pomysle o tym to az mnie glowa boli:P W sobote jedziemy po garnitur dla mojego,jedna sprawa mniej:) ehh Tesciowa namawia mnie jednak na tego kamerzyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow no przed takimi wydarzeniami ważnymi zawsze jest mnóstwo załatwiania. Ale to dobry pomysł, żeby załatwić wszystko wcześniej i się już potem nie stresować ;) A z tym filmowaniem... może warto się zastanowić? Jakby nie było jakaś pamiątka to jest. Ja sama jestem z jednej strony przeciwniczką... ale z drugiej myślę, że dobrze zrobiony film mógłby być fajny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ?Yellow to z jednej strony i współczuję tych załatwień i zazdroszczę :) A ja się już nie mogę skupić na pracy przed tym spotkaniem z naczelnym. Mam irracjonalne obawy, że On np czyta to forum i wie, że ja to ja. Laski powiedźcie mi, że schizuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka85- skąd taki pomysł ;D? myślę, że Twój przełożony w godzinach pracy ma ciekawsze zajęcia niż czytanie babskiego forum ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Juleczka... wszystko jest możliwe :P Ale daj spokój co by na forum robił? No chyba, że rejestrują na jakie strony się wchodzi się ze służbowych komputerów ale raczej wątpię ;) Raczej kwestia tego Twojego zastępstwa i co dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są schizy- redaktor naczelny gazety na pewno nie siedzi na babskich forum :) Ale głupawka mnie ogarnia :P Zagubiona nie strasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka tylko żartuję. Takie rzeczy się rzadko zdarzają bo bardziej opłaca się niektóre strony poblokować i tyle ;) Daj znać co tam się urodzi na spotkaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona i pozostałe dziewczyny dam Wam znać, może nie dzisiaj, ale jutro napiszę co i jak :) Przecież mnie nie zjedzą chyba znajomi w redakcji :P A naczelny nie jest zły :) zagubiona ale ten Pan z którym idę na spotkanie to nie jest mój obecny szef- :) to są dwie niezwiązane instytucje zupełnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubki ja już będę kończyć :* 3majcie kciuki czy co tam możecie- zdrowaśki też w cenie :) 😘 do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) No wczoraj była depilacja a dzisiaj nałożylam farbę, oczywiscie zamiast średniego brązu wyszedł dużo ciemniejszy, ale sie wypłucze. Dzisiaj miałam migrenę...coś okropnego :( ;;;;;; I dodatkowo się wkurzyłam- wczoraj po raz kolejny usłyszałam od mojej siostry: Wiem ze pewnie sie wkurzysz na mnie że ci to mowie, ale w domu sie mnie pytają czy wy cos myslicie o jakimś weselu, slubie? jezdzicie po swiecie, spicie razem i co dalej. Nikt sie ciebie nie zapyta bo wiedza ze sie wkurzysz.... '''''' Zatem ja sie wkurzyłam, bo generalnie rozumiem ich i wiem, że mają rację. Dzisiaj moj luby jest w krakowie, pojechał z ciotką....no i mowił ze ma jakies załatwienie, to myslalam ze moze jakies błyskotki poogląda...a przed chwilą mi dzwoni i mowi ze nie znalazł jednak tego czego szukał, tzn. uchwytu do tego jego iPada czy jak to sie tam nazywa 😠 k.u.r.w.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla no nie zazdroszczę ;/ Ja się cieszę, że rodziny mamy niewtrącające się... Ale wiesz, może uchwyt był przykrywką :) Mnie Luby trochę zaskoczył bo mamy jechać na wakacje i nasz kumpel z nami chciał się zabrać. Ja tam nie mam nic przeciwko a Luby mówi, że chce tylko ze mną. Także kto wie, kto wie.. Żarcik! Nie nastawiam się żeby w ciągu najbliższego roku coś się miało zmienić w tym temacie. Juleczka to trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona5647- na urlopie na prawde były wymarzone warunki dla takiego działania. Nie sądzę....zastanawiam sie czy jak sie dzisiaj zobaczymy ponowić temat slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×