Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Gość gość
bo to życie właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
Wasze riposty nie są wyczerpujące, "sama sobie" mogę założyć - owszem. Widać poziom intelektualny przyszłyż żon, które będą zdolne jedynie uprać skarpety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy netbook
Marianna81 podpowiem: jest w życiu młodych dziewcząt taki okres gdy sa na etapie marzeń księcia z bajki. I tu właśnie się objawia ta patologia. Musisz być wyrozumiałą dla nich. One się nawzajem podniecają tymi marzeniami i nakręcają. Lepsze to niż depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wiem co tu wyjaśniać to nas akurat w tym momencie interesuje i o tym tu piszemy wbrew pozorom wyprać dobrze skarpetkę/i nie jest łatwo:D nową po pierwszym praniu można łatwo 'zniszczyć':p prasujecie skarpetki? moja mama i teściowa tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam jak kiedys przez przypadek zabarwilam wszystkie biale skarpetki mojego moimi rozowymi:P przez przypadek musialam je wrzucic:D ale dostalam bure:P pierwsze slysze z tym prasowaniem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
Kobiety jak i mężczyźni marnują swoje charaktery w małżeństwie. Miłość jest na tyle silna, że nie potrzebuje popisu i wiejskiej żenady na weselach. Tak samo kwestie wspomnianych fochów i ambarasów dotyczących oświadczyn. Mężczyzna jest wytworem genialnym i wolnym, nie potrzebuje biadolenia o platynie i diamentach, wystarczy zrozumienie. Kobiety w XXI wieku są w procesie ewolucji wstecznej ich umysłu, inteligencji i zaradności. Tylko Wam w głowach pieluchy, złoto i pantoflowi faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
Kobiety jak i mężczyźni marnują swoje charaktery w małżeństwie. Miłość jest na tyle silna, że nie potrzebuje popisu i wiejskiej żenady na weselach. Tak samo kwestie wspomnianych fochów i ambarasów dotyczących oświadczyn. Mężczyzna jest wytworem genialnym i wolnym, nie potrzebuje biadolenia o platynie i diamentach, wystarczy zrozumienie. Kobiety w XXI wieku są w procesie ewolucji wstecznej ich umysłu, inteligencji i zaradności. Tylko Wam w głowach pieluchy, złoto i pantoflowi faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mariano81 wrzuć na luz:classic_cool: więcej dystansu do samej/samego siebie i przede wszystkim do tego forum:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marianna81 jest jak czołg naprzód do boju! kto nie myśli jak ja to wróg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŻyczliwaOna kliknąłem i sie zarejestrowałem na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
Oczywiście, że mam dystans, nie ślęcze tu codziennie po x godzin. Tylko poprostu mówię, opisuję moje reakcje na niektóre wypowiedzi kobiet i czasem nie wierzę, że takie istoty w ogóle istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=633430716681066&set=pb.470343522989787.-2207520000.1377254908.&type=3&theater Zauroczyłam się tym kadrem:) Już nie mówiąc, że suknia stylizowana na mój ukochany vintage :) Dziewczynki, ale macie tempo- zajrzę później, bo szefu wrócił i gonił. Będę za godzinkę 😘 nie pozabijajcie się z pomarańczakami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha:D coraz bardziej mi sie tu podoba:D :D lece uczyc sie bycia kura domowa:D robie dzis krokiety:P i pranie tez musze nastawic:P Marianna jestes z***bista/y!:D humor mi poprawilas! Milego dnia:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
Wy mi także :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
a ja chciałam zauważyć, że mój mąż jest mistrzem w praniu skarpet:) Wiecie, że on je paruje?? Wścieka sie na mnie, ze wrzucam byle jak, bo potem cieżko je odnaleźc- fajnie, nie? O, albo zmywarke zawsze pakuje. I synkowi pieluchy zmieniał:) Wiec droga MArianno, porzuc stereotypy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni- nie ma jak życie stereotypami :) Facet to świnia, kobiety zawsze zdradzają, nie opłaca się braać ślubu, bo i tak się rozwiedziecie itp, itd. Uwielbiam takie myślenie- kojarzy mi się ze znajomymi z czasów studiów, które potrafiły przydeptywać indeks, "na szczeście" jak im upadł przed examem na podłogę. Ja tylko patrzyłam i stukałam się w czoło. Uwielbiam takie myślenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz tego, że takie myślenie jest stereotypem to uważam, że takie podejście ludzi spowodowane jest wartościami i obrazami jakie wynosi się niestety z domu/otoczenia. Patrząc na moich rodziców widzę szczęśliwą, kochającą i wspierającą się parę. Nie zauważyłam, żeby moja mama była traktowana jak sprzątaczka czy kucharka lub jej życie zaczynało i kończyło się na praniu skarpetek. Oczywiście, jesteśmy miłością i sensem jej życia - bo jesteśmy Rodziną. Mama ma w życiu coś ważniejszego niż feministyczna niezależność - bezwarunkową miłość i wdzięczność domowników. Ja też chcę być taką żoną i matką. Jest ona dla mnie niesamowitym przykładem. Poza tym moje życie i myślenie nie kończy się na moim partnerze. Mam swoje marzenia, plany, zainteresowania :) Taki sam jest ten wątek. Oprócz "bibrzenia" o ślubie i całej tej otoczce piszemy o sprawach życiowych - czy tylko mi się tak wydaje? :P Tak na marginesie właśnie sobie zakupiłam lekturę na weekend :P "Czterogodzinny tydzień pracy" - Ferriss Timothy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka ja ostatnio przeczytałam książkę Krzysztofa Kotowskiego "Niepamięć". Bardzo mnie wciągnęła ta historia :) Czyta się ją jednym tchem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marionetka - dokładnie, popieram Cię w 100 % :) Dzięki za ciekawy tytuł- na pewno jak tylko na nią trafię, to ją przeczytam:) Oczywiście, że nie skupiamy sie li tylko na sprawach ślubnych :) Yellow pochwal się co upichciłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam to - zostałam sama w biurze. Szefu znów na jakiejś konferencji, kumpela karmiąca wychodzi wcześniej do chaty a tutaj oczywiście kupę interesantów sprawach, którymi się nie zajmuję. I tylko odbieram telefony, przepraszam Ja chcę już g.15.30 !!!!!! grrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane, ja nie wyniosłam mojego stanowiska z domu, ponieważ moi rodzice byli kochający i okazywali sobie szacunek, ojciec zajmował się domem, jak i matka pracą, i tak na zmianę. Mówię jednak o współczesnym (w większości) spłaszczeniu i wymaganiu niewiadomo czego od osoby, z którą można żyć w zgodzie, a nie w wymuszeniu czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna81
^ up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj m dzis przylatuje ale dopiero jutro sie zobaczymy:) ale to migiem zlecialo! ja chce juz 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'czarodziejki.com' ewa egejska 'żona potwora' jacques expert a tak żeby sobie poczytać to ostatnio odkryłam charlotte link niemiecka pisarka ale z jakimś takim brytyjskim zacięciem;-) można sobie tytuły wygooglować czeka mnie zakup wyprawki dla przedszkolaka :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyjaśnij mi czym dla Ciebie jest wymuszanie? Bo mnie się to stwierdzenie kojarzy bardzo negatywnie. Ja swojego chłopaka nigdy do niczego nie zmuszałam. Nawet jakbym chciała to tworzę związek z bardzo silną osobowością i wiem, że to musi być jego decyzja. Mimo tego nie boję się wyrażania swoich opinii. Jeśli czegoś chcę mówię o tym głośno, czy to dotyczy pierdoły czy mojej/naszej przyszłości. Nie łażę jednak za nim gadając wiecznie o zaręczynach, ślubie, dzieciach, domku z ogródkiem. Nie przyklejam się do szyby jubilerów. Kiedy więc wymuszam na nim ślub? Pisząc tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze coś 'on' w podtytule powieść grozy łukasza henela niby grożnie a jednak zabawnie i śmiesznie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×