Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Ja mam pomysł...ale mój luby jako jedyny mówi mi ze ładnie mi w dłuższych włosach (w tej chwili mam do ramion, wczesniej miałam do brody, czasem i krotsze) Dla mnie nie sa one jakoś wygodne, ale planuję tylko pocieniować, szkoda mi grzywki robić bo jakby coś się wykluło u nas na drugi rok to miałabym mozliwość zrobienia jakiejś fryzury, zresztą w połowie roku szykuje sie wesele znajomych. Chciałabym pocieniować, a tak na przyszłość to chcialabym sciac tak- tył krotszy, boki długie, jakaś mała asymetria no i grzywka na bok bo buzie pyzatą mam :) Wcześniej bardziej eksperymentowałam z fryzurami, teraz spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka ja mam włosy nijakie trochę. Kiedyś były proste a teraz zaczynają się trochę skręcać ale strasznie nieregularnie i ciężko nad tym zapanować ;) Włosy mam do pasa, dłuższych mieć nie chcę więc będę podcinać i utrzymywać na tej długości ;) Lolla ja mam zupełnie inne doświadczenia - z krótkimi mi niewygodnie, wydaje mi się, że więcej trzeba układać. Jak mnie długie denerwują to robię koczek i mam spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...zagubiona- a jak spisz z tymi włosami? do pasa? bo ja nieraz sobie nie mogę głowy ułożyć, bo mi się jakieś pasmo wsunie pod ramię i potem ból bo pociągnę przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmmmmmm do pasa :) Też kiedyś takie miałam i generalnie u mnie im dłuższe tym bardziej szopowate. Za to odkąd zaczełam w miarę regularnie podcinac i cieniować to są fajne fale a nawet loczki :) Generalnie marzę o albo grubych prostych drutach albo na maxa skręconych rurkach. a sa po prostu puszące się fale :) Nie ma co narzekać :) Jak mi fajnie, że za 10 minutek wychodzę do domku :) Dziś na obiadek robię krokieciki z serkiem feta i szpinakiem :) Wam też życzę smacznego 😘 powolutku się zbieram, do juterka albo do dzisiaj- jakby weszła na neta wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba się przyzwyczaiłam - krótkie włosy miałam chyba 3 razy w życiu + czas odrastania ;) A jak jakoś mnie wkurzają to robię luźny warkocz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie do połowy pleców ;-), obecnie karmelowy brąz i chyba na razie przy tym kolorze zostanę :-), chciałabym tylko trochę podciąć, przynajmniej parę cm, bo końcówki mam już mocno porozdwajane. Dziewczęta co to takiego te karotynowe prostowanie ? :D. bo nie jestem na czasie i pojęcia nie mam o co chodzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kiedys pani w salonie proponowała właśnie to prostowanie, bo ja mam na głowie kilka "wicherków", a na karku włosy skręcają mi się w sprężynki, co nawet lubię. Mój luby ma kręcone włosy, jak był mały to miał szopę, tak więc teraz scina się na kilka mm. Ja tez miałam kręcone jak byłam mała, ale teraz niewiele po tym zostało, tylko te wichry. Zbiera się , zbiera i nie pada, co za pogoda. Dzisiaj mam wolne od lubego, odpalam depilator, kąpiel i może ta farba....będę robić koło siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wpadłam jak śliwka w kompot- a tu wielka cisza :P Lolla pewnie robisz się na Boginię, Zagubiona nie wiadomo gdzie :P ech a ja kwiczę na newsem - zbliża się 1 września, więc grzebię troszkę w historii swojego miasta :) Jak coś jestem na necie pewnie do 22- może któraś też wpadnie do tego naszego kompotu? :P Wybaczcie te metafory Ja się pytam gdzie się dzisiaj podziały Marionetka, Setunia i Goście? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj użerałam się z klientem, następnie wkurzona poszłam biegać, potem chwyciłam piwo i zasiadłam przed meczem, żeby się jeszcze bardziej dobić ;] Wata keratynowe prostowanie włosów to jakiś taki "zabieg" na podstawie keratyny. Wsmarowuje się keratynę (z domieszkami) we włosy, prostuje się je i powinny być proste przez 3-4 miesiące. Czytam dużo opinii i wiele jest negatywnych, że to tylko naciąganie na kasę... ale chętnie spróbuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona,Juleczka,Lolla,Setunia,Marionetka witajcie:* Jeju alez mi wczoraj moj proboszcz nerwa zruszyl! Zarzucil mi ze ''zdradzilam'' swoja parafie decydujac sie na slub w innej! Zdecydowalam sie na to po akcji ktora mi urzadzil podczas koledowania,gbur jeden(wybacz mi Boze za takie slownictwo!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow No różnie bywa z tymi proboszczami :) U mnie też robi problemy w tej kwestii, zwłaszcza, że nie chadzam akurat do przypisanej mi parafii, ale odwiedzam przeróżne- najczęściej w innym mieście :) Ja mam dziś spotkanie z naczelnym w drugiej pracy i trochę się stresuje, bo wiem tylko, że mamy rozmawiać o zmianach. Pytanie czy będą zmiany na lepsze czy na gorsze :P Kawał na dobry początek dnia http://demotywatory.pl/4195459/Niektorych-sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim ;-) YellowTea- ciekawe co będzie u mnie :p, tez nie chce brać ślubu w swojej parafii :] Zagubiona- chciałabym spróbować z tym prostowaniem, mam takie włosy z tendencja do puszenia się ^^, zwłaszcza jak umyje i wysuszę suszarka :D, wyglądam jak Chopin po koncercie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow nie przejmuj się - proboszcz to też człowiek, a ludzie jak wiadomo są różni ;) Rób wszystko w zgodzie z własnym sumieniem i wszystko będzie pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak ja się cieszę, że się chociaż z księżmi użerać nie będę musiała :P Malinka znam to :D Tzn moje włosy aż tak się nie puszą, bo jednak ciężkie są ale daleko im do normalnej, gładkiej fryzurki ;] Juleczka jestem, jestem :) Teraz dużo przed komputerem siedzę bo mam kontuzję kolana i nie bardzo mogę co innego robić. Mam nadzieję, że do wyjazdu zaplanowanego stanę na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak pierdoła biegająca po lesie :D Zawsze sobie coś zrobi. A najlepsze... ortopeda w mojej miejscowości przyjmuje w poniedziałki więc się trochę rozminęłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka to nie chodzi o to ze ja nie chce. Gdy chodzil po koledzie to przyszedl do mnie do domu,pogadal a gdy dowiedzial sie ze moj sie do mnie wprowadzil to az slepia mu z orbit wyszly! Ze jak tak mozna,pod jednym dachem bez slubu! Tak sie tym zbulwersowal ze kasy za wizyte nawet nie wzial. Zagubiona to kanalia a nie czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn.wiadomo, że księża nie popierają a nawet nie powinni popierać mieszkania i życia jak małżeństwo przed ślubem. to jest akurat normalne, ale jednak te teksty, że ślub powinien być zawierany w parafii są delikatnie mówiąc nie na miejscu. Yellow nie bierz do głowy- nie może Wam zabronić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka :) Zapomniałam wspomnieć, że kupiłam wczoraj maskarę maybelline volume coś tam- takie grube żółciótkie opakowanie. Efekt OK, rzęski są bardzo podkręcone, ale efekt pogrubienia praktycznie zero :P No cóż- o efekcie eatralnych firan na razie mogę zapomnieć aha max factor przereklamowany- wypróbowałam w hebe wczoraj i na moich rzęsach nie zrobił praktycznie nic oprócz przyciemnienia naturalnego koloru . Wysnuję tezę, że najlepszy dla mnie jak do tej pory był tusz w cenie ok 10 zeta firmy Vibo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest wredny.Strasznie. Moja sasiadka ma tylko cywilny z mezem,urodzilo im sie dziecko i poszli do tego gbura w sprawie chrztu. A on co? Powiedzial ze nie udzieli chrztu malemu bo nie maja slubu koscielnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wczoraj bylam na nudnym szkoleniu;) u mnei zimno.... w ogole to cos zmarzluch sie zrobilam Malinka jak twoj luby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YellowTea- u mnie w rodzinie była identyczna sytuacja. Ksiądz powiedział, że nie ochrzci dziecka, bo rodzice nie mają ślubu. Co to dziecko zawiniło ja się pytam. A obowiązkiem księdza jest doprowadzić do wiary. żenada normalnie Hej Setunia :* U mnie już ok, mój K przyjechał z kwitami i przeprosił ;-), także sytuacja między nami jest już normalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idiotyczne, żeby nie ochrzcić dziecka ze względu na rodziców ;] Przecież dziecko dostaje rodziców chrzestnych więc nawet jeśli rodzice niewierzący to mają "przewodników". Ja np chrzest mam mimo rodziców niewierzących, po ślubie jedynie cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia- a ja już prawie włosy rwałam z głowy, że coś się stało z Tobą... z tym chrztem to przegięcie, choć jest wymaganie, że rodzicie muszą wychowywać dziecko w wierze a skoro sami do kościoła nie uczęszczają to jakby z góry odcinają się od wiary. W sumie jest część racji w takim tłumaczeniu... Generalnie najlepiej by było, żeby o chrzest zabiegali ludzie wierzący i żyjący wiarą. Takie jest moje zdanie jako praktykującej katoliczki, ale nie musicie się ze mną zgadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona z tym się zgadzam- masz rację :) Chrzestni mają tutaj pole do popisu, ale widocznie Proboszcz tradycyjny bardzo u Yellow jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówię z własnego doświadczenia - o wierze wiem bardzo dużo, ba! jako dziecko byłam bardzo wierząca ;) Do kościoła chodziłam z babcią i babcia wszystko mi tłumaczyła ;) Moja chrzestna jest bardzo, bardzo religijną osobą więc jak miałam pytania zawsze mogłam się zwrócić do niej. Może i dalej byłabym wierząca ale księża zasiali we mnie powody do rozmyślań - choćby twierdząc, że moi rodzice bez ślubu kościelnego będą smażyć się w piekle. I tak - dzięki rozmowom z tą samą babcią - stałam się ateistką ;D Oczywiście te teksty księży, katechetów były tylko początkiem, potem przeszłam bardzo długą drogę, bardzo wiele godzin spędziłam na rozmyślaniach i rozmowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka wow;) Juleczko przykro mi ze tak sie marttwilas, nastepnym razem uprzedze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona to trudną drogę przeszłaś, rozumiem, ale i tak zachęcam kiedyś do powrotu :) O ile będziesz oczywiście w takim momencie życia :) ale poważne tematy dziś od rana poruszamy :) A z banałów świeci u Was dzisiaj słonko? U mnie jest PIĘKNIE :) nastrajam się pozytywnie do spotkania w redakcji, może to jednak dobre nowiny i zmiany na lepsze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia Ok, już dobrze :) Ja jak zwykle za bardzo się wczuwam -nieważne. Dobrze, że wszystko jest w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×