LUTY MARZEC 2014

Oooo zmęczona tak, smaki na niezdrowe rzeczy. Zdecydowanie, mam tak samo. Chipsy, cheesburgery i frytki, dobrze, że nie mam w pobliżu sklepu a z domu nie mogę się ruszać bo podjadałabym tylko takie niezdrowe rzeczy. Co do jajnika, może się tak zdarzać, jeśli to jest kłucie i ból się nie nasila to nie jest to nic złego - wg tego co mówił mi lekarz. Bo też mi się takie coś zdarzało, że kuło mnie, ewidentnie jajnik. Lekarz mi wówczas powiedział, że jeśli to nie jest ciągły ból, nasilający się to nie ma czym się przejmować, bo wszystko w środku się przesuwa i rośnie i wiadomo, że coś musi wtedy dać się odczuć, profilaktycznie możesz wziąć nospę. Tak polecili mi w szpitalu.

No to piszę :-) @ miałam 18.05, czyli to chyba 13. tc, chociaż wg usg dzidzia jest o tydzień starsza. To moja trzecia ciąża. Mam dwóch synów. Jestem na L4 ze względu na wypadającą szyjkę i wcześniejsze plamienie. Biorę d*phaston. W zeszłym tygodniu robiłam badania prenatalne i na szczęście z bobo wszystko jest ok :-) poczułam ogromną ulgę, gdyż wkręciłam sobie, że coś jest nie tak. Kłucia w ciąży to rzecz normalna, ale ból jak na @, to nie jestem taka pewna. Z dolegliwości ciążowych mam ciągłe mdłości i senność. Wytrzymuję maksymalnie do 22. i odpływam. A wiecie, że mnie wcale nie ciągnie do niezdrowego jedzenia. Ostatnio mąż przyniósł pizzę, którą uwielbiam, a tym rzem nie tknęłam. Frytki, hamburgery - bleeee! - o dziwo! :-P Przytyłam kilogram, ale ja się dopiero rozkręcam ;-) w 1.ciąży przytyłam 23kg, w 2. ponad 30kg. Az strach pomyśleć, jak będę wyglądała z kilka miesięcy :-0 :-0 :-0 Na szczęście po porodach szybko i bez wyrzeczeń zrzucałam te kg. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe przyjęcie!

Wiecie co, teraz ja mam trochę niedyskretne pytanie. Jak w ciąży wyglądają wasze piersi? A dokładnie chodzi mi o sutki. Bo zauważyłam, że teraz praktycznie cały czas stoją a jak się zrobi zimno to aż tak, że to boli no i wokół porobiły mi się takie białe krostki, zastanawiam się, czy to normalne. Swoją drogą, że w sumie teraz zauważyłam, że jedną pierś mam większą, drugą mniejszą a to, że biust mi urósł wyczuł mój mąż, ja jakoś tego nie zauważyłam zbytnio, już nawet przestały mnie piersi boleć. Nie wiem, czy jak mam jakieś wątpliwości co do tego, powinnam je zgłosić ginekologowi? Taaaa....pierwsza ciąża i tysiące wątpliwości. Ból jak na @ zazwyczaj oznacza, że dzieje się coś złego. Tak przynajmniej tłumaczyli mi lekarze.

cześć dziewczyny, jeśli mnie przyjmiecie to chętnie się do Was dołączę.

ostatni okres 26 maj, termin, obecnie weszłam w 12 tydzień. masakrycznie męczy mnie senność ale widzę po waszych postach że to normalka :)

nick.................wiek..........skąd .......które dziecko...........imię.............data truskava90.......23..........pomorskie.........1......... ...Fabian/Amelia.....19.02.14 Alexis to ja......26.........warm maz..........1........... ... --- / --- ..............21.02.14 Zmeczona26....26.........warm maz............1...... .........--- / ---..............23.03.14 RybkaPlum.......29.........Poznań................2...... .......Pola/Leon...........25.02.14 Paaatkaaaa........24.......Śląsk.....................1. ...........--- / ---................6.02.14 Majowa_............27........Śląsk..................1.. ............Hubert/---............10.0214 gosiaczek831.....30........pomorskie............2...............-----/------.........09.03.2013

nick.................wiek..........skąd .......które dziecko...........imię.............data truskava90.......23..........pomorskie.........1......... ...Fabian/Amelia.....19.02.14 Alexis to ja......26.........warm maz..........1........... ... --- / --- ..............21.02.14 Zmeczona26....26.........warm maz............1...... .........--- / ---..............23.03.14 RybkaPlum.......29.........Poznań................2...... .......Pola/Leon...........25.02.14 Paaatkaaaa........24.......Śląsk.....................1. ...........--- / ---................6.02.14 Majowa_............27........Śląsk..................1.. ............Hubert/---............10.0214 gosiaczek831.....30........pomorskie............2........ ......-----/------.........09.03.2014 mała poprawka

Witam poniedziałkowo! Patka, co do pieri to brodawki mam jakby nabrzmiałe, sutki bolą przy najmniejszym dotyku, ale nie zawsze są stojące. Jednak nie ma się co martwić, bo każda z nas odczuwa i znosi ciążę inaczej :) Cześć gosiaczek :) Jak Cię męczy senność śpij, ja tak robię. Chyba już na zapas się wysypiam, hehe

Hej dziewczyny. Co do piersi to ja mam strasznie napuchnie te niebieskie od zyl, obolale po bokach i na dole a sutki takie ciemniejsze troche sie zrobily nie wyrabiam juz tak mnie mdli non stop. Nie moge jesc bo wszystko rosnie mi w gardle od razu na sam widok juz do lazienki lece. A rano to juz wogole masakra az zoladek sciska. Czuje sie taka pelna jakbym miala zaraz peknac. Zmeczona26

Hej Dziewczyny! Goplana,Gosiaczek, witajcie:) Goplana, też miałam ostatnią @ 18 maja;) Na kiedy masz termin?Bo ja na 25.02. Patka, moje piersi się powiększyły i bolą jak diabli, ale sutki są takie jakie były.Wydaje mi się,że to zależy od urody kobiety.Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam bólu piersi, za to bolał mnie brzuch jak na @.A teraz z kolei brzuch nie boli wcale. Zmęczona, serdecznie współczuję mdłości i wymiotów://// Mi dokuczają tylko trochę, a już jestem tym umęczona, więc wyobrażam sobie jak Tobie jest ciężko:/ Ech, jak dobrze,że nie jestem sama z tą sennością i ciągłym zmęczeniem, bo już myślałam,że coś ze mną jest nie tak... Właśnie sobie wstawiłam wiosenną zupkę, bo mnie tak naszło...W ogóle ciągle mam ochotę na warzywa i owoce i nabiał...Reszta może znikać;) Synek śpi, to ja mogę chwilkę odsapnąć, zjeść w spokoju i biorę się za sajgon w chacie;)

dziewczyny miałyście już to USG genetyczne???

Jej. Jak dobrze, że mi wszelkie mdłości już przeszły, na prawdę. Jeśli jestem głodna to trochę mi niedobrze ale nie jest to mocne ani uciążliwe. Szczerze, to dziś znów mam dzień z cyklu "a ja w ogóle w ciąży jestem"? Co wypiję, to idę od razu do toalety, ale poza tym absolutnie mi dziś nic nie jest. Dobrze się czuję, nawet nie chce mi się spać. Nawet trochę bym popracowała i podziałała ale co z tego, jak leżeć trzeba. A zastanawiam się dziś nad jedną rzeczą. Dyrektorka zatrudniła już na zastępstwo kogoś za mnie, a co jeśli lekarz by pozwolił mi iść do pracy w piątek? Jak ja bym chciała iść do pracy... nie ważne, że na koniec sierpnia szykuje się tam totalny Sajgon...chciałabym.

Gosiaczek, ja już miałam 31.07 (wychodzi na to, że moja ciąża w tym towarzystwie jest najstarsza). Fajna sprawa. Polecam, zdecydowanie uspakaja. Miałam badanie z krwi i USG. Co prawda płci nie poznałam jeszcze ale po przebadaniu wiem, że z dzieciaczkiem jest na prawdę wszystko w porządku i żadna genetyczna choroba mu nie grozi. Akurat ważne to dla mnie było, bo w rodzinie miałam przypadek, gdzie zrobienie badania prenatalnego uratowało dziecku życie, bo można było zoperować po porodzie.

dlaczego je..a Polska Sukisssimo mnożysz Śmieci? mało polskiego ścierwa się pałęta po świecie?

Dziewczyny a w ktorym tyg mialyscie to badanie genetyczne? Mi gin nowila ze ok 12 tyg. Ile placilyscie za to badanie? Na czym ono polegalo i czym roznilo sie od zwyklego usg? Bede wdzieczna za info. Bo ja mam dylemat wizyte u gin powinnam miec za tydz bo chodze co 2 tyg a to badanie jak w 12 tyg to wypadloby mi za 2 tygodnie. I nie wiem czy isc za tydzien do lekrza czy poczekac jak nic sie nie bedzie dzialo i isc za dwa tygodnie. Bo teraz bym zaplacila za wizyte 130 i za tydzie kolejne 130 zl za wizyte plus 250 za to badanie genetyczne bo tyle wspominala moja gin. To troche mnie przeraza zwlaszcza ze za wszystkie badania tez place dodatkowo. Zmeczona26

Zmęczona, ja miałam w 11t6d badanie przezierności oraz sprawdzanie kości nosowej, serduszka i ogólnie oglądanie Dzidziula. Na testy z krwi się nie zdecydowałam za pierwszym razem i teraz też nie.Moje zdanie w tej kwestii jest takie,że to tylko statystyki i nie upewnią mnie w niczym.A na amniopunkcję bym się nie zdecydowała.

ja ide na to usg genetyczne 29 sierpnia, ogolnie mój gin mówił że jest darmowe. ale ci Patkaa zazdroszczę, też już chciałabym być po tym badaniu.

Ja w tym tyg chce dokonczyc reszte badan. Tylko nie wiem jak dam rade bo rano ledwo zywa jestem a laboratorium szpitalne jest tylko do 9,30 otwarte a tam jest najtaniej do tego na miescie to ok 70 zl na badaniach taniej mi wyjdzie i wyniki na drugi dzien bedzie a w tym na miescie tydzien czekac bo nie robia na miejscu. Kurcze to jak to jest ze u jednych badanie darmowe a u innych tyle kasy eh. Ogarnia mnie rozpacz ze w ciazy przywale gdzies z 30 kg. Mama przyniosla nam pyszna zupe ogorkowa na obiad to na sam zapach pol godziny w lazience spedzilam i meza wyslalam do sklepu po cheetosy o smaku pizzy i od razu mi lepiej nie mdli mnie juz jak je jem. A na zupe patrzec nie moge.kurcze tylko takie niezdrowe jedzenie mi wchodzi a po reszcze wymiotuje jak kot. Kiedy wam dziewczyny przeszly wymioty i nudnosci? Zmeczona26

ojj Zmeczona26 współczuje tych wymiotów, ja na szczeście ich nie miałam ani teraz ani w pierwszej ciąży. bądź dobrej myśli , gdzieś czytałam że do 3go miesiąca trzymają ale znam babeczki które i do 5go wymiotowały.

Ciąża kosztuje niestety. Żeby was nie okłamać, ja od czerwca (Tak się dowiedziałam o ciąży) do teraz wydałam już 1140 zł na wizyty lekarskie, badania i lekarstwa z czego badania prenatalne 300zł. (100zł badanie krwi, 200zł USG) Badanie miałam robione dokładnie w 13 tygodniu 4 dni - ale robi się je z tego co wiem od 11 do 14 tygodnia ciąży. Umówiłam się na wizytę, pobrali mi krew, kilka dni później pojechałam na USG, były już wyniki krwi mówiące, że wszystko jest ok, szczegółowe badanie USG zrobił lekarz. Posprawdzał przeziarnistość, kość nosową, serduszko. Obliczając prawdopodobieństwo tych wszystkich trisomni. Dzieciaczek bardzo się ruszał, więc zbadanie go graniczyło z cudem ale jakoś się udało. I w sumie tyle, zastanawiam się, czy na następne badanie iść, jeszcze trochę czasu mam. Na takie mocne mdłości ponoć dobre są chipsy lub lampka czerwonego wina. Nie rozumiem tego, ale polecone przez samych lekarzy.

Wlasnie po czipsach mi lepiej :) ale jak bede sie tym ratowac to naprawde bedzie zle pod koniec ciazy z waga. No ja sobie zaczelam tak z ciekawosci zapisywac ile wydaje od poczatku ciazy i wychodzi mi juz troszke ; beta hcg 5 x30 zl to 150 (musialam powtarzac przyrost na poczatku) 3 wizyty u lekarza to 390 zl, od poczatku leki d*phaston spasmolina magnez to jakoes 500 zl albo i wiecej d*phaston 20 tab po 3 dziennie starcza na tydzien spasmolina 20 tab ok 25 zl tez na tydzien starcza, magnez akurat tani jest. Endokrynolog 130 badania jedne 100 potem tarczycowe 50 , i teraz jeszcze ok 220 zl w tym tyg. W panstwo sie dziwi ze malo dzieci sie rodzi. U nas na nfz strach chodzic do ginekologa w ciazy. Jeszcze jak ciaza przebiega ok to moze ale jak problemy sa to makabra. W rejestracji chamstwo, lekarze tez nie za bardzo jednej znajomej powiedzial najwyzej sie pani lozysko odklei trudno sie mowi a zwolnienia noe dal na co inny lekarz prywatny od razu ja w szpitalu polozyl na tydzien. Urodzila zdrowa dziewczynke. Drugiej wmawial martwa ciaza i skierowal na zabieg a ciaza byla zywa tylko krwiak obok byl w szpitalu w szoku byli. Ja sama mam zle wspomnienia z tymi lekarzami eh. Zmeczona26

o kurcze, faktycznie już sporo wydalyscie, ja póki co chodzę na NFZ. narazie nie narzekam, problemów żadnych z ciążą nie ma a ten gin co mnie prowadzi ma u nas całkiem dobrą renomę. z drugiej strony nie ma co żałować kasy

Brr... faktycznie jak o takich specach się słyszy to aż ciarki przechodzą. Ja akurat nie narzekam. Co prawda chodzę prywatnie ale z wyboru, bo zależało mi na lekarzu, który pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić a on tylko prywatnie przyjmuję. Poza tym przy okazji moich wszystkich problemów w ciąży wolę sprawdzonego lekarza. Przychodnia, prywatna ale ma umowę z NFZ. Zaliczyłam jeszcze wizytę w Katowickiej prywatnej klinice bo brat mi żyć nie dawał i przy moich problemach z krwiakami kazał się przebadać. Ten d*phaston strasznie drogi jest, mi lekarz powiedział, ze luteina wystarczy - skład jest taki sam a kosztuje mniej ok. 10zł płacę przy refundacji ale przy mojej dawce wystarcza na tydzień, biorąc pod uwagę, że będę ją musiała brać do końca...ehh...

Luteina podjezykowa ktora bralam wczesniej to byl koszt cos kolo 12/15 zl ale lekarka stwierdzila ze d*phaston lepszy no w sumie na miesiac wychodza mi 4 opakowania d*pka ok 160 zl i 4 spasmoliny ok 100 zl i 2 opakowania magnezu cos kolo 10 zl to same leki 270 zl plus 2 wizyty w miesiacu ok 260 zl plus jakies badania potem z 50 zl to 600 zl miesiecznoe trzeba bedzie liczyc. Gdyby byli inni lekarze to bym moze myslala o nfz, wczesniej chcialam do innego miasta jezdzic na nfz ale to ponad 40 km od nas i tez kolejki takie ze caly dzien bym spedzila w przychodni. Zmeczona26

o zgrozo. dziewczyny jestem w szoku bo nie wiedziałam że to tyle może kosztować

A powiedzcie mi jeszcze jedno, jak w ciąży wygląda sprawa waszych zębów? Bo ja chyba muszę wizytę u dentysty zaliczyć. Jedna dziurka w zębie, nie wiadomo skąd, inna dobra plomba nagle się wysunęła - nie wypadła tylko się wysunęła i zawszę mogę ją docisnąć ale jakoś strasznie przez to czuć dyskomfort. A jak zęby myję to dosłownie z dziąseł tryska mi krew. Wyglądam jak wampir. Kolejne koszty...Wizyta u dentysty...

Hej ja też chodze do lekarza prywatnie, ale widzę ze jeszcze jest w miarę tani bo za wizytę z usg płace 70pln. Fakt ze za badania muszę też płacić ale rozłożył mi je w trakcie całej ciąży (a nie wszystkie na raz ) i na razie były to groszowe sprawy. Oprócz oczywiście prenatalnych 13tc (1.08) 200pln ale nie robiłam testów z krwi. Na początku do 12tc brałam d*phaston teraz biorę femibion natal 2 czyli tylko witaminki :-) Patkaa mnie też leci krew przy szczotkowaniu -podobno to normalne ale wybieram się na kontrolę do dentysty zreszta gin zalecił mi konsultacje z internista stomatologiem i okulista. Pozdrawiam dziewczynki znad morza :-)

Cześć! Ja też chodzę prywatnie. No i płacę na to słono. Każda wizyta 160zł. Ostatnio miałam badania prenatalne z krwi+usg to 420 zł :-0 W pierwszej ciąży chodziłam na nfz, ale nie byłam zadowolona. Zmęczona=> usg genetyczne między 11 a 14 tc.

Goplana jakie ceny... Majowa gdzie robiłaś prenatalne i jaki lekarz jest Twoim prowadzącym?! Chwaliłam się, że mi dobrze. Fajnie się czuję i w ogóle a tu znów krew w śluzie... trochę, bo trochę ale jednak. Ah żywot człowieka ciężarnego. Humory mam dziś koszmarne. Mąż mnie o pomoc poprosił, pomogłam tak, że dorobiłam mu roboty i najzwyczajniej się popłakałam. Małżonek z bezradności się już zaczął śmiać, na co ja się obraziłam, a teraz siedzę i myślę o co mi chodziło...Czy wy też takie humorki macie?

Patka=> dużo tej krwi? Plamiłaś wcześniej? To dlatego bierzesz d*phaston?