Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

he laski!!! Dzięki za pomoc w Allegro. Bo licytowałam taki zestaw ciuchów i zobaczymy co z tego wyjdzie. Aukcję wygrałam. Co do podkładu to ja też używam lasting performance (chyba się tak pisze) ale odcienia 100. Taka jestem blada. Teraz w lecie mieszałam 100 ze 101 bo chciałam wyglądać na opaloną. Jak dla mnie jest super. Ja dziś weszłam tylko na chwilkę, bo urządzam córce urodzinki i czekamy razem na gości. Wczoraj siedziałam do 12 bo robiłam sałatki i sprzątałam. Jutro napiszę do Was jak wrócę od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej w słoneczny poniedziałkowy poranek:) Brzuchowata czekamy na wieści od lekarza. Ja mam wizytę we środę po południu, też się nie mogę doczekać. Mam nadzieję ujrzec płeć dziecka, jestem ciekawa czy będzie 3 córa tak jak przeczuwam, czy chłopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jak wspominalam, moj byl karmiony tylko miesiac, ale wogole mi nie choruje. Juz od 10 miesiaca chodzi do zlobka, fakt ze tylko 3 dni w tygodniu, bo ja wrocilam do pracy tylko na pol etetu po macierzynskim, ale do tej pory bylam na zwolnieniu z powodu jego choroby tylko 1 dzien, bo mial zatrucie , wtedy jakis tu wirus panowal, wszystkie dzieci wymiotowaly I mialy biegunke, na poczatku myslalam ze to na zeby, ale jak zaczal wymiotowac, to stwierdzilam ze jednak musialo to byc jakies zatrucie. Ale jak wspominam, niby ma kontakt z dziecmi ciagle w zlobku ale wogole nie choruje, wiec nie wiem czy tak naprawde karmienie piersia ma cos z tym wspolnego,. Ale powiem szczerze ze od malego nie byl przegrzewany. Juz na 3 dzien od porodu bylismy na dworze I nigdy go za cieplo nie ubieram I mi sie wydaje ze sie po prostu zachartowal. Na poczatku po kapieli tesciowa chciala go opatulac w czapke I wogole nie wiadomo co, a ja mu nic nie zakladalam, tylko spioczki ale te z krotkimi rekawkami, bo go urodzilam w sierpniu I bylo cieplutko.jak tylko byl grubiej ubrany caly byl skroszczony I w koncu I tesciowa sie przekonala zeby go tak nie przegrzewac I przyznala mi racje, OLABOGA, ona mi racje przyznala. Ale jak mowie efekty mam do dzis. Kolezanka strasznie przegrzewala swojego , Juz we wrzesniu czy padzierniku rajstopy czapka szalik I co tydzien na zwolnieniu z nim teraz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Cześć dziewczyny :) W końcu dotarłam, Przeżyłam weekend ale dalej mnie przeziębienie mocno trzyma i nie chce puścić :/ Zaczęło się od kaszlu, gorączki i bólu gardła a kończy na katarze. A powiem wam, że po tym głupim tygodniu stresu, później przeziębienia i wiecznego zabiegania schudłam 1,5 kg a za to brzuch widać co raz bardziej, no w końcu dziś 19 tydzień zaczynamy :) --- Co do karmienia piersią, tak się zastanawiałam trochę nad tym. Chciałabym dziecko karmić do roku, wydaje mi się, że jak jest maluszkiem to łatwiej je odstawić. Choć sama jeszcze nie wiem, bo obawiam się o pokarm, czy go będę miała bo ja jednak lubię sobie różne rzeczy pojeść a to wszystko ma wpływ na jego jakość. Poza tym, sama nie wiem jak to będę tolerowała bo świadomość szarpania za sutki mnie jakoś nie zachwyca :D --- Anitia z tym przegrzewaniem to nie do końca masz racje. Tzn. oczywiście należy dziecko hartować! Jestem za tym jak najbardziej. Z tym, że mój brat swojego syna właśnie od małego traktował tak jak Ty, spacery, okno otwarte urodził się w lipcu etc. ale jak poszedł do przedszkola mając 14 miesięcy to co chwilę chorował. Zakichany, zakaszlany, bratowa non stop na L4. I chyba to nie do końca zawsze się sprawdza. A powiedzcie mi, jak nasze dzieciaczki urodzą się w lutym to kiedy będzie można z nimi na spacer wyjechać? Lub gdzieś w dłuższą podróż na weekend (np. ok 150km)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Patka co do karmienia uważam tak samo jak Ty, boję się też że nie dam sobie rady bo nie jest to takie proste. Mama ma spore doświadczenie i mam nadzieję że mi pomoże. Siostrę karmiła do trzeciego roku życia:) co do wyjazdów dalekich to ja chyba już z miesięcznym dzieckiem będę musiała 300km jechać do Warszawy. Rodzina do nas nie przyjedzie bo to starsze babcie i nie zniosą dobrze tak dalekiej podróży, a na pewno jak się tylko urodzi to będą codziennie wydzwaniać, ja oczywiście będę to odwlekać jak najdłużej, no chyba że dzidzi będzie grzeczne. tak w ogóle to kiedyś gdzieś przeczytałam, że podczas ciąży kobiety odpycha od nie zdrowego jedzenia, śmiałam się z tego ale to prawda. Wczoraj wieczorem mialam ochotę na wodę gazowaną a odpycha mnie od niej już od początku ciąży, stwierdziłam że samej pić nie będę, koncentrat z herbapolu mi do niej nie pasował więc dolałam sobie soku malinowego z biedronki. Finał- druga godzina w nocy a ja obściskuję się z sedesem :) niesamowite! mój odrazu się obudził i mówi- pewnie zjadłaś coś co dzidzi nie pasowało. To był tylko sok naszprycowany chemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ja jestem zaprzeczeniem wszystkiego. Dobrze, że pod domem nie mam McDonalda bo codziennie bym hamburgery jadła, frytki albo chipsy. Ja zdecydowanie się lubuję właśnie we wszystkim tym co niezdrowe a reszta...w ogóle jedzenie mi nie leży. Choć za to w ogóle nie kręci mnie alkohol - choć przed ciążą lubiłam winko albo jakiegoś drinka czy piwko a teraz to nawet sam zapach mi się nie podoba, tak samo jak gazowane napoje. Jak coś piję to głównie wodę niegazowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj koleżanka poleciła mi na przeziębienie w ciąży jak i zapobiegawczo syrop PRENALEN macie z nim jakieś doświadczenia może? mówiła że całe dwie ciąże go piła, znalazłam dziś w internecie opinie na temat tego syropu i zastanawiam się czy jest on naprawdę taki bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie aż tak nie ciągnie do mc i takich tam, może dlatego że pracuje od wielu lat w gastronomi:) i wystarczy,że przejdę obok jakiejś restauracji czy tam mc poczuje zapach i wiem co oni tam kręcą:) Nauczona jestem też do zdrowego bo na wsi mieszkam, nie zjem innego jajka niż od szczęśliwej kurki biegającej po trawce i potrafię wyczuwać jakieś takie rewolucje gastronomiczne. Restauracja w której pracuje jest dobrą restauracją, tzn mają upadki i wzloty ale ja pojawiam się tam tylko wtedy kiedy wiem, że szef kuchni jest dobry bo nie lubie się ludziom tłumaczyć dlaczego coś jest nie dobre. Jedzenie z rąk jednego z naj szefów kuchni w mieście to dopiero rewelka, i jestem do tego przyzwyczajona:) a teraz jak jestem w ciąży.. napychają mnie samymi dobrociami ile się da:) czuje że będę tam stałym klientem pod koniec ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie! :) Dziś wybieram się na zakupy, muszę i siebie i męża obkupić w jesienne ubrania. Coś czuje, że trochę nam zejdzie.. Brzuchowata - daj znać jak było u lekarza :) Kalina82 - też chciałabym już wiedzieć co noszę pod serduszkiem.. A wizyta dopiero za 2 tygodnie.. Powodzenia w środę! heelenka - syrop PRENALEN to dla mnie trauma z początku ciąży.. Jak w 7 tygodniu zachorowałam, to najpierw chciałam się leczyć domowymi sposobami. Nic nie pomogło, więc mąż udał się do apteki po poradę. No i tak wrócił do domu z tym syropem. Jak tylko poczułam zapach czosnku mieszającego się z malinami wiedziałam, że będzie wesoło. No i po pierwszej łyżeczce leciałam do ubikacji. W smaku okropne,fuuuj! I tak skończyłam na antybiotyku.. W sumie nie wiem czy na odporność jest dobry czy nie, bo nie miałam okazji stosować go dłuższy czas. Ale nawet jakby działał to ja się na to nie piszę.. Atesty jakieś ma, że bezpieczny dla kobiet w ciąży i bez recepty możesz go kupić. Ale ja to pozostanę przy cytrynie i miodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskava90
hej hej :) brzuchowata - 3 mam kciuki :) tez mam nadzieje ze poradze sobie z karmieniem, słyszałam, że na poczatku to boli, mały ciagnie za sutki itp ale czego sie nie zrobi dla dziecka. Mc nie znoszę sam zapach od zawsze mnie odpychał, jedyne co jest dla mnie jadalne to kurczak z KFC staram sie odzywiac zdrowo ale czasem mam ochote na fast foody, wtedy troche poskubie od lubego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masaya syrop ma atest ale znalazłam opinie, że zawiera składniki których nie ma na opakowaniu i u wielu kobiet wywołuje astmę i bezdech.. KFC a fuu.. parę razy po tym kurczaku wymiotowałam i a z zresztą nie ważne.. albo przyjrzyjcie się z bliska tym kurczaczkom z zewnątrz jak i w srodku, w sklepie takiego mięsa mogę się założyć że żadna z nas by nie kupiła! nawet jakby było złotówkę za kilogram, nawet mój kot nie chce jeść kurczaka z kfc, a jak on już czegoś nie je to znaczy że jest to nie świeże albo za tłuste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka123
ja zawsze jak mam jakies mięso,szynki najpierw daje kotu do spróbowania, jeżeli zje znaczy że jest dobre i świeże inaczej kot nie tknie wiec ja tym bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heelenka - to nie wiedziałam, że takie rzeczy po tym syropie się dzieją.. Może podświadomie mnie odrzuciło od tego co mogło mi zaszkodzić.. Chyba najlepiej zapytać się o to lekarza i opowiedzieć mu o tych niepożądanych skutkach, o których wiele kobiet pisze w necie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo.. ktoś ma kota:) też wyczuł pierwszy Twoją ciąże Madziulka? mój też je tylko świeże mięso, ale szynek ani kiełbas nie chce.. tam już jest chemia, albo są wędzone i już mu nie pasuje Masaya mój lekarz na 100% powie mi, że żaden lek nie jest bezpieczny i że muszę cierpieć, jeść owoce, pić miód, cebule czosnek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka123
Na początku ciąży kładła mi się ciągle przy brzuchu a teraz to jakos mnie unika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka, mnie na początku atakowała! i to tak ostro jak tylko wyciągałam do niej rękę to zaraz gryzła, później łaziła za mną krok w krok i spała wzdłuż brzucha przez długi czas całe noce, a teraz to jakąś olewkę na mnie ma ale to chyba przez pogodę bo więcej teraz w domu musi siedzieć. Kiedyś często spała mi na brzuchu a teraz już nie chce mi na niego wchodzić, ale ciąże wyczuła wcześniej chyba już niż ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Dziewczyny ja od piątku ten syrop piłam. Fakt, smakiem nie powala. Malina łagodzi ten ohydny czosnek ale pomógł mi. Kaszel i gorączka, które najbardziej mnie męczyły po 3 dawkach mnie opuściły. Teraz zamierzam wykonać genialną miksturę mojej teściowej. 24 ząbki czosnku, 3 cytryny, zalane 1l wody na 24 godziny, odsączyć, przelać i pić 2 łyżeczki dziennie. Smak jest straszny ale warto. Całą zimę z mężem po łyżeczce piliśmy i zdrowi właściwie do teraz byliśmy. Naturalny antybiotyk. Czosnku nienawidzę, jak próbowałam kiedyś wypić szklankę mleka z czosnkiem od razu wymiotuję. Tylko wolę zapobiegać w ten sposób niż potem się leczyć i martwić, czy przeziębienie dziecku nie szkodzi. --- Helenka, ja też mieszkam na wsi. Owoce, warzywa z ogródka, jajeczka od szczęśliwych kur. Wędliny praktycznie w ogóle nie jadam, mięsa sporadycznie ale to wcale nie zmienia faktu, że lubię sobie czasem zaszaleć w KFC albo McDonald. Oj, doskonale wiem jakie oni tam przekręty robią bo dobry znajomy pracuje w kuchni McDonalda ale jakoś o tym nie myślę. Ochotę może i miewam ale nie koniecznie regularnie tam jadam. Kawałek rozumu mam :) -- A koty to chyba w ciąży należy jak najdalej odsunąć czyż nie? Ja mam tylko psa przy budzie więc problemu nie mam. Ale koleżanka miała sytuację, że w ciąży kot ją pogryzł i podrapał. Potem musieli ja szczepić na wściekliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka=> ja z moim synkiem w pierwszą podróż pojechałam, jak skończył 6 tygodni :-) Dzień po pierwszym szczepieniu. 600km na wieś do mojej babci w nieklimatyzowanym aucie w lipcu. :-) Młody świetnie to zniósł, a jedyna uciążliwa dla mnie rzecz, to karmienie w aucie, bo upał straszny był. To samo powtórzyłam później z drugim synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Patka koty trzeba odstawić, w moim przypadku nie za bardzo muszę do tego się stosować bo miałam tokso i mam przeciwciała, szczura oddałam siostrze jak tylko dowiedziałam się o ciąży, dlatego że tylko ja mu sprzątałam klatkę i bałam się poprostu. Psy rodzice mają trzy z czego jeden jest mój, normalnie z nimi się bawię, głaskam, na spacery chodzę. Nie pozwalam im tylko na brzuch mi łapami się rzucać. Do mikstury to ząbki całe trzeba dać czy wycisnąć lub skroić? cytryny wycisnąć czy jak? a po tych 24h gdzie to przechowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ginekolog, to inne zdanie, jak widzę. Nie wiedząc, że jestem w ciąży, brałam duomox i się później martwiłam, a mój gin na to powiedział, że dziecku dużo bardziej szkodzą infekcje niż leki brane w ciąży. Z kolei kilka lat temu inny gin nie pozwoliła mi brać foliku ani witamin, bo stwierdziła, że żadna kobieta w ciąży nie pozwoli na to, by na sobie ekspterymentować, czy dany lek zaszkodzi w przyszłości dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana ale przecież folik to kwas foliowy:/to go nie brać?wszędzie trąbią o tym że jest to najważniejsze. Mój gin kazał mi brać właśnie tylko folik, a gin od której odeszłam to najchętniej faszerowałaby mnie czym by się tylko dało. Dwa lata namawiała mnie na szczepionkę przeciwko rakowi szyjki macicy która 750zł kosztuję, a nie ma tak do końca badań przeprowadzonych co się dzieję później z tymi kobietami gdy maja 70lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek 123
OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Można tu również prowadzić kalendarz ciąży. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=e29f73b02184f17414f32d2ece6451af170a19b2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Kilka dni nieobecności i tyyyle czytania... Witam Wszystkie Dziewczyny!!! Tyle wątków było poruszonych... Co do wagi w ciąży ja w pierwszej przytyłam 17 kg, ale to bylo dawno temu :-) obecną zaczynałam już 10kg cięższa i na plusie mam 3/4 kg zależy od dnia (mam teraz 18tydz 2 dzień). Staram się nie objadać, a apetyt mam straszny, od początku nie miałam nudności ani wymiotów, a największe smaki mam niestety na wieczór, czasem się opanuję, ale czasem się poddaję i odpokutuję wielką zgagą. Co do karmienia piersią też chciałabym karmić przynajmniej rok, moją córę karmiłam rok i trzy misiące z tym, że pod koniec to tylko w nocy i ciężko strasznie było mi ją odzwyczaić bo smoczek to był jej wróg, żadnej butelki nie chciała, dopiero na kubek niekapek się nauczyła. jak mąż się dowiedział o pierwszej ciąży to kupi śliczny smoczek, który nigdy nie był użyty, za to został na pamiątkę :-) Cieszy mnie to, że tyle się tu dzieje. Zazdroszczę tym które tak doskonale czują już ruchy swoich pociech. Ja je też już czuje i może nawet wcześniej byłyby wyczuwalne ale bałam się że to nie maluszek a nie chciałam przemawiać do swoich jelit :-) Cały weekend bałam się bo taki był spokojny ale może to przez to że ja cały czas byłam w ruchu i pewnie brykał jak ja smacznie spałam. Na szczęście dziś przy śniadanku wyraźnie zapukał żeby mnie uspokoić. Ale i tak martwie się czy nie za mało się rusza. Napiszcie jak wy czujecie ruchy. Nie mogę się już doczekać tego mojego połówkowego, co jakiś czas wracają do mnie obawy, czy aby wszystko gra, zwłaszcza jak malutki jest za spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> ta lekarka była dziwna. Mówiła, że mogę jeść tylko ekologiczne produkty, np. żadnych szynek z kurczaka, bo szynka z drobiu nie istnieje, najdroższe produkty itp. Ja rozumiem, że kobieta w ciąży powinna zdrowo się odżywiać, ale bez przesady! Później zmieniłam lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneee
Witam Wszystkie :) Widzę że w weekend większość odpoczywała- nawet nie miałam dużo do nadrobienia:) Mi zapowiada się ciężki tydzień aczkolwiek może to i lepiej,szybciej zleci. A wizyta u lekarza za 2 tygodnie wiec już odliczam dni. Helenko ja szczepiłam się tą szczepionką, i moja siostra i mama- nie żałuje - mimo że nie wnikałam jakie będą skutki tej szczepionki. Nikt nas do niej nie namawiał - a płaciłyśmy dużo więcej niż 750 zl. To są trzy dawki. Wiecie co i męczy mnie kwestia porodu. Podpowiedzcie jak załatwić cesarke??? Nie chce rodzić naturalnie.Mam traumę po pierwszym porodzie. Do tego jeszcze mam problemy z sercem- które przy większym wysiłku wali jak szalone. Mój lekarz z tego co wiem jest oporny co do cesarek - ja z nim jeszcze na ten temat nie rozmawiałam ale wiem od koleżanek. Dziewczyny pomóżcie- wiem że jeszcze sporo czasu do porodu ale tak tylko się mówi. Człowiek się nie obejrzy a będzie już na porodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana to może u tej samej byłyśmy:) mi ona gadała, że jak rosół gotuje to kura musi siedzieć z zamrażarce -20 stopni przez 24 godziny. ha ha.. mamamama, póki co to nie dużo przytylaś moim zdaniem. Dopiero pod koniec ciąży czuje się takie ruchy non-stop chyba 10 na godzine powinno być a przynajmniej gdzieś tak czytałam, dużo też zależy na której ścianie jest łóżysko umiejscowione jak na tylniej czyli bliżej kręgosłupa to mniej się odczuwa ruchy i też mniejszy brzuch wtedy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki ale naskrobałyście, aż ciężko sie połapać co która pisała. ................. Któraś z dziewczyn z Podlasia pytała się o szkołę rodzenia. Ja pierwszą ciąże chodziłam na Warszawską i myślę ze jeśli czas mi pozwoli tez się zapisze. Miłe zajęcia,ćwiczenia, trochę teorii, próbki, oraz zajęcia z ginekologami itp..Zawsze to jakis relaks;) .................. Jeśli chodzi o wagę przed I ciąża ważyłam 52 kg.przy wz.164cm przytyłam 20kg.W dużej mierze pod koniec byłam opuchnięta wodą.Wyglądałam TRAGICZNIE-jak tu którąś z dziewczyn napisała TOCZYŁAM SIĘ. Schudłam wszytko gdzieś w 3-4 miesiące. Po powrocie do pracy-praca przed kompem przybyło mi najpierw 2kg ,później chyba hehe ze 3kg.Teraz zaczęłam ciąże od wagi 57,5kg +2 już na plusie.Mam nadzieje ze przy dwójce dzieci będę się ruszać jeszcze więcej i wszytko zrzucę a jakbym osiągnęła wagę 52 kg byłoby cudownie.Czas pokarze. ................ Walczę z zaparciami ,ale bezskutecznie.Jeśli chodzi o dietę lekkostrawną to same wiecie jak jest. Czyli rożnie. Staram się jeść dużo warzyw , błonnika ale to nic nie daje. W I ciąży może połowa z Was pewnie nie słyszała o czymś takim, ale pod koniec ciąży coś sie pojawiło.Szczerze mówiąc to myślałam ze rodzę. Jak się okazało przykra sprawa hemoroidy. Zaparcia temu nie służą i za 2tyg. na wizycie poproszę coś na metabolizm bo dłużej to chyba nie wyrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneee
mamamama2 mój maluszek też się mało rusza. Lekarz na ostatniej wizycie powiedział że jest leniwy:) Ale też tłumacze sobie że ja ciągle gdzieś biegam i może rusza sie w tym czasie, a jak wieczorem się położę i chcę go poczuć to on też odpoczywa:) Obym się nie myliła. I czuje go dopiero jak położę ręce na brzuchu. Nie widzę żeby mi się brzuch ruszał w miejscach w których czuję ruchy. Może mam za dużo tkanki tłuszczowej na brzuchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Goplana Tak, znam płeć już od 15 tyg, bo miałam badania prenatalne (biopsję kosmówki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×