LUTY MARZEC 2014

Vikiable=> a ja słyszałam, że w ciąży brzuch nie ma prawa boleć. Zawsze lepiej trzymać rękę na pulsie... __________ Dzidziuś=> wczoraj mama mi kupiła w aptece na ból gardła tabletki do ssania Propolki dla ciężarnych. Dobre w smaku - malinowo - miętowe.

Tak dzidziuś, miałam 50 g glukozy i ledwo wytrzymałam, ale to pewnie przez te mdłości i wymioty jakie miałam. Współczuje ci tej cukrzycy, w ciązy trudno sobie odmówić łakoci, a co dopiero trzymać cały czas dietę, no ale czego się nie robi dla dziecka.

Dzięki Goplana, zapytam o te tabletki w aptece.

Rozkurczowe, dzisiaj o 17 idę znowu na zastrzyk a jak nie pomoże to do szpitala.

Kurcze, nie wiem, czy syn nie ma czasem różyczki. Przez 2 dni miał temp. powyżej 38, a teraz jest wysypany na całym ciele. Takie małe różowe krostki, nie jest ich bardzo dużo, ale są i od wczoraj nie schodzą. Znacie się na różyczce?

Nie znam się, Może dla spokoju zabierz go do pediatry.

Cudownie ozdrowiałam na szczęście:))) KOCHAM TRAN:))) Dosłownie jeden dzień poleżałam w łóżku z katarem, a dziś już git:) Normalnie miałabym zawalony nos dokładnie 7 dni:) Zaraz Was doczytam, tylko Małego spać położę;) Goplana, a może to ospa?Miał już?

Ospa nie, bo to są takie mini krostki, plamki i nie swędzą. Chyba pojadę do lekarza, chociaż w zasadzie temp. spadła i nie ma żadnych innych objawów, nic go nie boli. Myślałam, że to szkarlatyna, ale temp. by tak nie odpuściła, wiem, bo moje dzieci miały kilka razy szkarlatynę, więc już zgłupiałam.

Wysoka temperatura i wysypłato może być jeszcze 3 dniówka, ale lepiej iść do lekarza. Jeśli to różyczka to najlepiej jakbyś ty już ją przechodziła wcześniej.

Pierwsze objawy zakażenia różyczką, to: lekka gorączka, pogorszenie samopoczucia, drobne bladoróżowe plamki rozsiane po całej powierzchni ciała. Dla różyczki typowe jest powiększenie się węzłów chłonnych – za uszami, na karku i potylicy. Wiec pewnie typowa 3 dniówka a nie różyczka.

Dziewczyny jeden dzien mnie nie było a tu 6 stron do nadrobienia :) Goplana - w przedszkolu mojego syna cała grupa chorowała na ospę-a on jako jedyny nie wiadomo czy ją przechorował- miał dosłownie kilka chrost i lekarz powiedział że nie jest w stanie określić czy to ospa czy nie- na logikę tak-bo to zaraźliwe a całą klasa chorowała. Więc lepiej idź do lekarza - każdy inaczej przechodzi choroby. Masaya dlaczego zmieniłaś lekarza?? Pytam bo ja wczoraj też byłam u innego i też chyba zostanę przy tym nowym- zupełnie inne podejście. Byłam w szoku. Helenka- zakupy super- jednak ja jakoś dalej nie mogę się przełamać- chociaż czas ucieka. Vikiable- rozumie co czujesz ja ostatnio też płakałam przez ból brzucha. U mnie to sprawa bardzo nawarstwiona- ale pisałam już wcześniej o pozycji w czasie spanie- może u Ciebie też jest podobnie. Mi doszło jeszcze zwyrodnienie kregosłupa, i problemy z jelitami. Więc nie denerwuj się może przyczyną Twoich bóli jest coś innego.

Kalina=> dzięki! Pojadę do lekarza po południu. To nie 3-dniówka, bo moje dzieci już to przechodziły, a prawdziwą 3-dniówkę przechodzi się tylko raz. Myślę, że to może być po prostu wysypka po gorączce albo rezultat leków przeciwgorączkowych, które dostawał co 6h przez 2 doby. ________________ Któraś pytała o kawę - ja piję od czasu do czasu 3w1. Wiem, świństwo, ale bez przesady ;-)

A czy przy trzydniówce gorączka nie jest wyższa ok. 40? Chyba, że u starszych dzieci to inaczej przebiega.

Słońce=> dzięki _________ Ja też jeszcze nie mam nic dla dzidzi. Kompletnie nic, bo jak wcześniej pisałam, wszystkie akcesoria i ciuszki wiosną dałam kuzynkom, które rodziły. Część rzeczy do mnie wróci, więc na razie wcale o tym nie myślę. Gdzieś w grudniu zacznę :-)

co to jest "kilka chrost"?

Goplana, mój Synek bardzo łagodnie przechodził ospę-dosłownie kilkanaście krost i to nie takich typowych, bo właśnie czerwonych i wystających, a nie wielkich i rozlanych...Wydaje mi się,że im dziecko młodsze tym łagodniej ospę przechodzi.A najlepiej to idź do pediatry, bo to nie ma co się denerwować... Wiktoria, jesteś taka młodziutka,że na pewno łatwo nie będzie, pewnie też sporo straciłaś, ale za to szybko odchowasz i będziesz zawsze młodą mamą:))) Cóż zdarza się i ciąża w młodym wieku;) Najważniejsze,że nie jesteś z tym sama!Dasz radę, mimo,że pewnie nie raz przyjdą ciężkie chwile...Teraz to już nie ma co rozkminiać, tylko trzeba żyć dalej:D Masaya, gratulacje Synka:) Helenka, nie martw się bakteriami-weźmiesz leki i znikną...Najważniejsze,że już wykryte. Vikiable, trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!Oby wszystko było dobrze!!! Przyszły mi pajacyki dla Dzidzi-boskie! Aż trudno mi uwierzyć,że będzie taka malutka;P I mówi to matka ,która jedno dziecko już ma;P

Lecę na autobus...Trzymajcie kciuki żeby było ok:) Buziaki

Mała wysypka! Dla tego kto nie zrozumiał!

No przy 3-dniówce jest tak powyżej 39. i po dokładnie 3 dobach pojawia się wysypka. Chyba tylko na tułowiu, nie pamiętam. Moje dzieci miały 3-dniówkę, mając kilka miesięcy. Jedna lekarka w przychodni przepisał mojemu półrocznemu synkowi na to bolesne zastrzyki - antybiotyk, bo źle zdiagnozowała!! Po 2 dniach pojechałam do lekarza prywatnego i on tylko spojrzał, powiedział, że natychmiast mam odstawić zastrzyki, dawać tylko lek na zbicie temp. i następnego dnia będzie wysypka. I tak było. Od tej pory tylko do tego lekarza jeżdżę i bardzo mu ufam. Przyjmuje 2x dziennie, też w soboty, oddzwania, jak nie odbierze tel. i nie jest aż tak drogi, bo 50zł bez względu na to, czy idę z jednym czy z dwojgiem, trojgiem dzieci.

aaa, bo nie znalazłam w słowniku polskim, więc pytam

Goplana, dobry, zaufany pediatra to skarb! My mamy w przychodni super lekarkę, a jak jej nie ma, albo jest jakiś wolny dzień, to mamy równie super prywatnego:) Joanna, trzymamy kciuki, trzymamy:)

Oj dziewczyny zostawic was na chwile i potem mam wyścig z czytaniem zeby byc na bieżąco :-) Goplana też uważam, że lepiej iśc do lekarza.... moja córka miała 2 razy w swoim zyciu trzydniówke i to taka typowa trzy dni tem i wysyp krostek.. a powiedz te krostki sa gdzie? na całym ciele czy w jakiś konkretnych miejscach? Masaya moje gratulacje :-) Wiktoria witaj :-) powiem Ci tak, miałam w LO kolezanke urodziła w drugiej klasie, fak nie mogla wtedy szaleć i obowiązków sporo na nią spadło... ale jak ja jej zazdrościłam gdy byłam w wieku 25 uwiązana z dzieckiem a ona juz z odchowanym... ja na wykla do niezalezności, do nieoczekiwanych wyjazdów, wyjśc ze znajomymi nagle wszystko miałam uciete... a ona spokojnie odchowała a potem.... hehe bawiła się za wszyskie czasy :-) Chorym dziewczynom zycze duzo zdrówka :-) Rybko ciesze sie ze juz lepiej z Tobą. vikiable ty chodzisz z tymi zastrzykami gdzieś i tam ci dają???? nie proponowali ci przychodzenia do domu? Przeciez powinnas się oszczedzać tym bardziej ze nie wiadomo od czego to?

Przychodzenia do domu mi nikt nie proponował, klinikę mam 5 minut spacerkiem od domu. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Przeżyliśmy 8000 tyś. kilometrów motocyklem to i to przeżyjemy.

Lulika=> ma wysypkę na całym ciele, na nogach, rękach, buzi... Na brzuchu bardziej krostki, na buzi jakby plamki, ale nie są mocno widoczne. Pójdę do lek., niech sprawdzi. ___________ Vikiable=> pozdrawiam fankę motocykli. Ja, odkąd mojego męża ledwo uratowali od śmierci, bo miał wypadek, nie wsiadam na moto, ale on nadal jeździ. Rok od wypadku wytrzymał i dalej jeździ. :-O

o nie jest tak fajnie z tym odchowaniem. Jak ja mojego odchowałam to wszystkie kolezanki wtedy miały małe dzieci, nie miałam z kim wychodzic ani isc na plotki :)

Ruda Magda, ja właśnie na tym etapie jestem...Moje koleżanki wciąż wolne ptaki, i ni cholery nie potrafią mnie zrozumieć...Też nie mam z kim pogadać czasami.

Ja wyszłam za mąż, mając 27 lat, 1 dziecko urodziłam w wieku 29 lat. I od tego czasu wiecznie po pachy w małych dzieciach ;-) Ale za to do 27 roku życia naprawdę się wybawiłam, wyszalałam :-) to były lata beztroski. Ale np. moja znajoma urodziła dziecko, mając 18 lat. I teraz ma dorosłą córkę, są przyjaciółkami, razem na zakupy, do kina... a Ja? Znów w pieluchach :-D

Goplana, ja podobnie jak Ty:) Wyszłam za mąż w wieku 27 lat, urodziłam parę miesięcy później i teraz w wieku 29 lat kolejne Baby;P Ale nie żałuję ani sekundy, bo "za młodu" wyszalałam się jak trza i byłam już gotowa na ustatkowanie:) Mąż to samo:) Teraz nas nawet za bardzo nie ciągnie "na miasto".No może czasami;)

Goplana ja byłam w trakcie robienia prawa jazdy na samochód i motocykl, ale również po wypadku mojego męża pozostałam przy samochodzie :) Jeździć się nie boję, ale tylko jako pasażerka, no i na normalnym turystycznym motocyklu. Oczywiście teraz jak wiem, że jestem w ciąży to za żadne skarby świata nie wsiadam na motocykl.

Goplana to napisz co i jak po wizycie u lekarza... Moja cora w tamtym roku o tej porze zlapala ta chorobe bostonska..tez byla wysypka ale zupelnie inna a lekarze z mojej miejscowosci wogole nie wiedzieli co to jest dopiero ja sama w necie znalazlam bo objawy sa bardzo charakterystyczne w tej chorobie... Takze tak jak mowicie grunt to dobry pediatra