Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Hej. Chwilę mnie nie było i już tyle zaległości do czytania :) U mnie dziś kiepski dzień :(, chyba przez to, że podjechałam niby na chwilę do pracy i zeszło cztery godziny. Wróciłam z obolałym brzuchem i kością ogonową. Chyba się przeliczam z moimi możliwościami fizycznymi, gin od samego początku proponował mi L4. Ja twardo "nie", aż w końcu uległam, ale postawiłam sobie warunek "na trochę". Po dzisiejszym dniu dotarło do mnie, że nie dam rady już wrócić do pracy na 8h. Do tego mam straszne dolegliwości jelitowe,jadłam wczoraj placki ziemniaczane i mam rewolucję w brzuchu. Nieziemsko się wystraszyłam, bo dostałam bolesnych skurczy, ale na szczęście to chyba tylko jelita. Leżę i odpoczywam, ale cały czas brzuch boli :( No i Mały chory, coraz bardziej kaszle,umówiłam go dziś na wizytę do lekarza, oby tylko nie kolejny antybiotyk. Łóżeczko turystyczne i ręczniczek wymienione w postach bardzo mi się podobają. Jednak nie wiem czy takie łóżeczko do codziennego spania to dobry pomysł?, ale tak jak już kiedyś to padło, każda z nas ma inne gusty i doświadczenia. Zakupiłam poduszkę, podaję nr aukcji 3575600127 jakby kogoś interesowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Jak będziesz pewna na 100% sama zaczniesz myślec o ślubie:) Może za wcześnie, może tak wygodniej, jeżeli wam jest tak dobrze to czemu nie:) Popieram w 100%, zabieram sie za obiad dziś pieczarki faszerowane:) Też czasami robię te ciasta z paczek, babeczki są akurat dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie macie rację z tym wypisywaniem L4.. Postaram się coś wykombinować. Zresztą może lekarz sam wymyśli jakieś dobre rozwiązanie :) heeleenka, a czemu zła jesteś? joanna6950 - super te Twoje zdobycze :) U nas licho z lumpami, nic ciekawego dla dzieciaczków nie ma.. A i dla dorosłych, żeby coś fajnego znaleźć to też sztuka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to pieczarki nadziewane, a czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Zrobię zdjęcie może uda mi sie wam pokazac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
Dziewczyny, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ! Ruda Magda, zazdroszczę Ci tej niezależności i tego , że sama świetnie sobie radzisz .Ile masz lat ? Ja bez pomocy swojego faceta i rodziców nie poradziłabym sobie i szybko nie poradzę :/ mam nadzieję, że mój kochany nie zmieni się po narodzinach dziecka i w ogóle będzie wszystko ok między nami..Na razie jest bardzo dobrze i jestem zadowolona z jego charakteru, zachowania i..wychowania :) a i z tego jak okazuje swoją miłość względem mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie doszła do mnie poducha. Jest C a nie J, jest cudna! wreszcie nie będę gniotła mojego maluszka :) ale z moim to już definitywny koniec przytulania w nocy:) gratis mam tą książkę ciężarówka przez 9 miesięcy, ma prawie 600stron, przeczytam na pewno, wydaje się być ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Tak, o 17 poznam płeć. Wiktoria jak byłam w Twoim wieku nie miałam NIC totalnie. Mamę do pomocy a to duży skarb. Teraz mam 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
helenka, a wstawiłabym linka z taką poduszką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
nadziewam zmielonymi korzeniami pieczarek mięsem mielonym i startą marchewką. Pieczarki muszą byc duże, trzeba obrac usunac korzen zrobic tasę miesną i włozyc do środka pieczarki, powstanie taka kulka:)piekę w naczyniu żaroodpornym zalane bulionem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masaya zła jestem bo mój mnie zdenerwował tym wyjazdem do tego boli mnie całe krocze a chwilami brzuch. Ja jak kupię dziś coś tam w smyku to też postaram się zdjęcie zrobić. Joanno mojej koleżanki rodzice wzieli ślub jak ona miała 21 lat:) a brata ma jeszcze starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Helenka a mogę wiedzieć dlaczego u Twojego brata taki szybki rozwód? Dla mnie to jest pojęcie zupełnie obce, ani w mojej rodzinie ani w rodzinie męża nie ma nawet jednego małżeństwa, które by się rozwiodło. Wszystkie ciotki, wujki, kuzynostwo, jak śluby pobrali to tak żyją rekordziści mieli rok temu 40 lat po ślubie. Czy te małżeństwa są szczęśliwe to już się nie dowiesz, choć w tych bliskich i tych z którymi mam ciągły kontakt myślę, że tak. My wyznajemy prostą zasadę, że jeśli coś się psuje to się to naprawia a nie wyrzuca. Do tej pory wszystko funkcjonuje, zwłaszcza wspólny dialog. Ah...Helenka! Zazdroszczę tej poduszki, muszę ja chyba kupić :( dramat jakiś z tym moim spaniem...totalnie nie umiem sobie pozycji znaleźć... Joanna pyszności, ja mam na obiad kurczaka curry z makaronem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria95
Patka, mądre słowa !!! W mojej rodzinie od strony mamy zdarzyło się kilka rozwodów niestety . Za to moi rodzice mają się świetnie ze sobą i dokładnie za 9 dni obchodzą swoją 20 rocznice ślubu :) Ps. jest może któraś z was w związku z obcokrajowcem ? Bądz zna udane małżeństwa, związki par mieszanych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeleenka dobrze, że masz dziś tą wizytę, może lekarz coś zaradzi na te bóle.. Ja dziś spałam o dziwo dobrze, na razie poduchy nie kupuje.. Ale jak mnie kryzys w spaniu dopadnie to skorzystam :P Fajna jest ta z aukcji, którą podała dzidzius210 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paatkaa nie wszystko da się wybaczyć, nie wszystko da się naprawić. Ja też uważam, że ideałów nie ma, wady mam i ja i partner i musimy pewne rzeczy zaakceptować. Ale zburzone zaufanie, poważne kłamstwa (po raz kolejny, ray,dwa można wybaczyć) brak pomocy w potrzebie itd to powody by się pożegnać. RudaMagda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Mądre słowa....czasem lepsze jest rozstanie...Znam przypadek gdzie dziewczyna po przyjęciu oświadczym zaczęła zdradzac narzeczonego, żona tego kochanka uświadomiła wszystkich;rodziców panny młodej, rodziców pana młodego, ale tak zakręciła że wszyscy jej uwierzyli, 11 października ślub a Pan młody woli oszukiwac sie niż przerwac ta farsę, bo wesele na 250 osób, a wszyscy się smieją że jak jedzie pewną drogą to musi na objazd zjeżdzc bo mu się rogi na moście nie mieszczą!!! Poza tym dobra partia ona pracowac nie musi, dom wybudował po co tracic jak można miec męża który urzyma i kochanka który zaspokoi:) Zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Wiktoria a jak długo się znacie? Jest obcokrajowcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak Wy sie rozpisujecie ja nie nadazam czytac tym bardziej pisac i wtracic sie w jakis temat :P chce coś napisać to już jest 10 kolejnych wypowiedzi :P super , ze tyle z was ma dzis gina, wszystkim powodzenia zycze! nie sadziłam , ze tyle fajnych ciuchow macie w lumpexach. ja latam za ciazowkami i niestety nigdzie nie ma:( a nie chce nowych bo kosztuje od 150zł w góre :/ to troche duzo jak na kilka miesiecy. helenka bardzo mi przykro z powodu brata. Ja byłam 5 lat w zwiazku byla ustalona data slubu , wyjezdzał w delegacje jak sie pozniej okazało niby delegacje i przyłapałam go na zabawie z inna... traz za to jestem najszczesliwsza osoba na swiecie, bo moj obecny przyszły mąż jest naprawde wspaniały. ciesze się, że go mam i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Rozumiemy się bez słow! WIKTORIA witaj! wczesniej ja tu byłam najmłodsza- przejełaś pałeczke :) nie przejmuj się swoja sytuacja kolezanka tez urodziła w wieku 18 lat teraz jej córka ma 5 lat i jest odchowana a ona ma czas dla siebie. Mówiła, ze w tym wieku to najlepsza rzecz jaka mogla jej się trafić, choć wczesniej mowiła tak samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłam się tylko wykąpać a tu już nie wiadomo komu odpisać:) patka żona mojego brata jest okropna! wynosiła mu z domu, z auta wszystko co się dało do lombardu! nawet obrączki i zaręczynowy oddała, ciągle brała kredyty różne przeróżne! przez co on jest w długach po uszy! kłamała że do pracy chodzi.. on musiał utrzymać ja i jej dziecko, ona kłamała że jest w pracy a on za przedszkole jej dziecka płacił, pobiła go nawet! oczywiście przed ślubem był cud miód malina. Długa historia, to pierwszy rozwód w mej całej rodzinie. wiktoria supermami.pl poduszka w kształcie litery C linka nie mogę wleić bo wyskakuje że to spam tyle że ja poduszkę mam firmy motherhood, są takie na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
To jest właśnie to czego ja nie rozumiem, nie mieści się w moim malutkim móżdżku, możecie mi wierzyć lub nie ale u mnie po ślubie nie zmieniło się właściwie nic. Owszem, pewne rzeczy się zmieniły gdy zamieszkaliśmy razem bo już nie ma tyle romantycznych wypadów ale po prostu zaczęło się życie. Przez rok mieszkaliśmy razem w jednym pokoju, pozostałe pomieszczenia wspólne z rodzicami i uwierzcie mi, do tej pory ani razu się nie pokłóciliśmy. Ja w ogóle jestem nieodporna na jakieś trudne sytuacje w rodzinach. Wychowałam się w domu, gdzie właściwie się nigdy nikt się nie kłócił, nie wrzeszczał, noooo najpoważniejsze kłótnie z moją mamą to o to, że źle coś jest posprzątane ewentualnie nie zrobione po jej myśli. Faktycznie Helenka, Twój brat nie ma łatwo. Ja rozumiem, że są sytuacje gdzie rozwodu nie da się uniknąć i lepiej się uwolnić niż za wszelką cenę przy sobie trwać. Może ta kobieta jest najzwyczajniej chora? Bo ja sobie nie wyobrażam, rzeczy męża posprzedawać, kredyty brać. Ja sama gdybym była maltretowana przez męża pijaka, też wolałabym się od niego uwolnić. Joanna ja znam znów sytuację gdzie znajoma miała wychodzić za mąż, dwa tygodnie przed ślubem zrezygnowała, bo okazało się, że jej narzeczony regularnie ją bije. Rok później wyszła za mąż za kogoś innego. Jejku, doceniam tego mojego męża. Może nie przynosi mi co tydzień kwiatka, nie obsypuje prezentami ale zawsze w tych najtrudniejszych sytuacjach w życiu mogę na niego liczyć, bo on się nie rozdrabnia na pierdółki. Zawsze w tych ciężkich chwilach jest, nigdy mnie nie okłamał, przynajmniej go nigdy nie przyłapałam a już na pewno nie w jakiś dużych istotnych sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie nadążam czytać Waszych wypowiedzi :) Helenka, przykro ze tacy ludzie jak żona Twojego brata niszczą innym życie i wiarę w ludzi czy związki. Kurde chyba i ja zakupię tę poduszkę jak ją tach chwalicie, co prawada wcześniej nie miałam, ale warto zadbać o wygodę w czasie snu. Niestety ból cały czas nie przechodzi, prawdopodobnie mnie zawiało, choć nadciągnięcia mięśni w czasie snu też nie wykluczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paatka nie zachwalaj bo przechwalisz. Ale fakt, że każdy ma inne podejście. Np u mnie po tym co Twój mąż zrobił (te sny erotyczne i maile do ex) na pewno byłby kryzys poważny lub nawet rozstanie. Ale ja na takie rzeczy inaczej patrze. RudaMagda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Oj a jaki on ideał był. Smiac mi się teraz chce. Dlatego choćby był ideałem nad ideałami obecnego chwalic nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Goplana, bez szału, ślub był w grudniu, a mieszkamy ze sobą 1,5 roku. Ruda masz trochę racji, to była taka refleksja, ideałem to on też nie jest, ma swoje za uszami. Dla mnie sny to nie powód do rozstania. Uwierz mi, że bywały już gorsze akcje w naszym związku i udawało nam się je bez kryzysów i rozstań rozwiązać. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Fakt, że ja wówczas zareagowałam trochę zbyt emocjonalnie ale widzę z jaką troską teraz do mnie podchodzi. A to nie była jego ex w sensie dziewczyna tylko znajoma, nigdy nic między nimi nie było, jest ciut starsza od niego i ma męża. Może kiedyś się okaże, że teraz jestem głupia i naiwna ale co nas nie zabije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam plci.. jutro musze zrobic posiew. Prawdopodobnie bakteria w pecherzu.. dlatego tak mnie dzis i wczoraj bolal, ale z dzieciatkiem wszystko ok Helenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja też nie znam płci. Nie miałam usg. Poza tym wszystko ok. Muszę brać magnez. Aspargan? Jakoś tak. Na skurcze moje. A powiedziała, że ona i tak JUŻ płec bałaby się określić. Paatka ja Cię rozumiem, też rok odkładałam mysl o rozwodzie. Ale mimo że udawał jak się o mnie troszczy to swoje robił. Dlatego teraz inne podejscie mam. A po 3,5 latach związku zaczęło się sypać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×