Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Fajnie masz.. to wszystko jest takie drogie że nie dziwię się że nie których nie stać na dzieci, lub rodzi się i nic oprócz ubranek po jakimś innym dziecku to dziecko nie ma. Mam znajomych którzy nic nie mieli dla córki, tylko ciuszki od rodzeństwa i malusienką kołyskę, dwa miesiące ma mała a dopiero łóżeczko dostała w prezencie od rodzeństwa matki dziecka. Mi strasznie szkoda jest wydawać tyle kasy na nowe rzeczy, to co musi być nowe to nowe będzie, a co da się tanio używanego kupić to dlaczego nie. mam budowe na którą idzie kupe kasy, jest na co oszczędzać. Mam już łóżeczko w pokoju, wszystko przemeblowaliśmy i chyba tak już zostanie bo nie przeszkadza nam ono.Od soboty stoi złożone myślałam że wyśmierdziało się już na korytarzu tą nowością, a jednak nie, dalej je czuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Pytalam sie pielegniarki o laktatory i mowila ze byla ostatnio na szkoleniu o karmieniu piersia, prowadzila jakas znana osobistosc w tym temacie, i mowila ze jak laktator to tylko elektryczny,sa duzo drozsze, bo reczne wyrzadzaja wiecej krzywdy niz pozytku piersiom. Co do ruchow Patka, pewnie dzidzius ulozyl sie tak, ja ruchy czuje w roznych miejscach,raz w okolicach pepka raz nisko w brzuchu, dziecko ma jeszcze miejsce to sie wierci. Sorki za pisownie ale cos w klawiaturze poprzestawialo sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Ja tez musze wszystko kupowac wprawdzie kuzynka ma male dziecko ale nie kwapi sie nawet aby cokolwiek zaproponowac a drugiego nie planuja...tacy ludzie byle do siebie...jestem strasznie zawiedziona ich postawa... 2 dni stalam i pieklam ciasto na to wesele, wyszlo tego 10 rodzai w tym 2 marcinki przy ktorych pracowalam wiele godzin i nic... zadnego dziekuje, nawet kawalka przy wyjsciu nie dostalam, czlowiek stara sie i zero docenienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
A i nawet na poprawiny nie zaprosili.... z naszej strony drugiego dnia byly tylko 2 osoby na 100 gosci....a ze strony mlodego 56 osob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno są tacy ludzie, ja już nie raz zauważyłam że mam za dobre serce, parę razy zabolało i przestałam, mam to gdzieś, jestem dobra tylko dla rodziny i dla naprawdę dobrych znajomych. O laktatorze to wiem że elektryczny najlepszy tyle że takie po co najmniej 300zł chodzą. Mam nadzieję że mi nie będzie potrzebny ale w razie W będę miala ręczny, do szpitala go zabiorę ponieważ w szpitalu czasami są a czasami jest jeden i jest kolejka, za takie pieniądze to już pisałam że żałować nie będe:) a co do myjki z biedronki to ja mam całą brązową, myślisz że się przyda? duża jest.. Nawet jak się nie przyda to zawsze jako zabawka może posłuży. Wszystkie były ładne dlatego też się na nią skusiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Czy przyda sie...mysle ze tak, byla z nami kolezanka mamy i mowila ze jej synowa miala takich kilka a wnuczek bardzo je lubil...jest mieciutka wiec powinna byc dobra, patrzylam laktatory elektryczne na aukcjach mozna kupic tanio tylko trzeba obserwowac...ja mam nadzieje ze dostane od szwagierki bo ona ma i chwalila sobie...jakos rodzina meza bardziej poczuwa sie do oferowania czegokolwiek choc tam najmlodsze dzieci maja po 5 lat... ja teraz chodze po lumpeksach szukam spiworkow i kombinezonow jak nic ladnego nie znajde kupie nowy w Textilu na 39,90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam ręczny laktator Medeli i jest rewelacyjny! Oprócz niego chyba 2 inne miałam, ale do niczego się nie nadawały, a Medelę tomi położna w szpitalu doradziły. ___________ Szwagierka mojego męża sprzedała wszystkie ciuszki, a nam przywiozła tylko te, których nie udało jej się na allegro opylić :-O Takie ochłapy dosłownie! Powyciągane, sprane body, powycierane skarpetki :-O I łaskawie oznajmiła, że nie muszę jej oddawać, że muszę ich jej oddawać, że mogę do kontenerów PCK później zanieść :-O Za to od moich kuzynek mnóstwo dostanę :-) Jedna rodzi w styczniu, miesiąc przede mną i już teraz powiedziała, że ma tyle ciuszków dla malucha, że z chęcią się ze mną podzieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goplana a szwagierka to chyba ma prawo zrobić z ciuchami po swoim dziecku co chce? Kurcze najlepiej to wymagać, laska nawydawała się na ciuchy sprzedaje aby mieć kasę na następne a Ty masz pretensje ze nie oddaje Tobie? Zastanówcie się nad sobą trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, tylko po co mi ochłapy przywozi? Wytarte i powyciągane, mówiąc, że tego nikt nie kupił? Mnie by było wstyd coś takiego komuś dać i jeszcze wdzięczności oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Rozumiem Goplanę, tu nie o to chodzi, że coś sprzedała na allegro - ok, nikt jej nie broni, tylko, że jak daje się komuś to wypadałoby, żeby nie były to szmaty - lepiej by było gdyby sama oddała do kontenera PCK niż komuś z rodziny. A co wy dziewczyny w Biedronce fajnego znalazłyście? Ja ostatnio w Lidlu sweterek kupiłam, taki gruby, przyda się na wiosnę dla maleństwa :) Muszę jakoś ten tydzień przeżyć, do ślubu szwagierki, bo szał się zaczyna, który i nas dotyczy a później zajmę się wyprawką dla synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Mnie też koleżanka ostatnio reklamówkę przyniosła ubranek których nie sprzeda na allegro ale najpierw spytala czy takie chcę. Wzięłam bo ładne. Body takie zwykłe, białe, pajace itd. To i tak pewnie do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
Goplana ja miałam jeszcze lepszą sytuację, koleżanka przychodząc pierwszy raz do dziecka, można powiedzieć, że w odwiedziny, przyniosła w torebce takiej jak na prezent kilka używanych ubranek, w dodatku w średnim stanie... :D Podziękowałam, bo kulturalna jestem, ale z żadnej z tych rzeczy moje dziecko nie skorzystało, wszystko wylądowało w koszu na odzież. Wolałabym, żeby koleżanka przyszła z pustymi rękami. Ja jak miałam rzeczy po córeczce, to jak chciałam oddać bratowej, to mówiłam żeby sobie przejrzała i wybrała to co jej pasuje, nie chciałam dawać czegoś co jest zniszczone albo co się nie podoba. Zresztą nie każdy chce ubierać dziecko w używane ubranka. Jeżeli chodzi o laktator to ja mam ręczny z aventu i polecam, byłam z niego zadowolona i pewnie posłuży również przy drugim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona może koleżanka nie miała kasy na nowe, a z pustymi rękoma głupio jej było przyjść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj na zakupach, po kozaki dziewczynkom, mąż sobie tez buty kupił a ja tunikę. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do teściów, ale tak na chwile bo nie za bardzo sie lubimy ;) Goplana chyba pisała, ze nie ma dobrych kontaktów z tesciową, to tak jak i ja. Co prawda rozmawiamy ze sobą ale tak oficjalnie i raczej sie to nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam połówkowe... trzymajcie kciuki... Boję się, bo ostatnio coś w mózgu synka ginowi się nie podobało. Nie pisałam o tym, bo gin mówił, żeby się nie martwić, że sprawdzimy na połówkowym. Nie chciałam się nakręcać, więc tu na kafe nie pisałam, ale dziś muszę przyznać, że się denerwuję jutrzejszą wizytą. :-( Chodzi o jakieś parametry. Mam wszystko na zdjęciu i jutro gin będzie porównywać obraz mózgu sprzed miesiąca z obecnym. Oby było dobrze. Musi być, prawda? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> wiesz, mogła kupić patyczki do uszu za 4zł lub chusteczki do pupy. Albo 1 małą różę za 2zł, tak symbolicznie. Albo nic... No ja bym to zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana podziwiam Cię, ja bym odchodziła od zmysłów jakby lekarz mi tak powiedział. Trzymam kciuki! musi być dobrze! Kalina też byłam wczoraj na zakupach w ikea, kupiłam baldachim i półkę do wystroju łóżeczka, czekam jeszcze na dostępność przybornika i kinkietów- biedronek, i jeszcze pluszaka Pana brokuła kupiłam, musiałam go wziąć, wszystkie dzieci go nosiły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana bedzie dobrze zobaczysz... Dzieci rozwijaja sie w swoim tempie i czasami cos co z reguly jest w jednym tygodniu u innego dziecka moze rozwinac sie tydzien pozniej Co do ubranek to ja jak juz kiedys pisalam wymieniam sie z kolezankom ja daje jej po swojej corze a ona mi po swoim synku...tez mialam dylemat co wypada dac a co nie bo dla jednego plamka na rekawie bedzie dyskwalifikacja a dla drugiego nie...przepralam rzeczy i spakowalam jej to co ja bym sama przyjela czesc rzevzy jest jak nowki czesc w stanie dobrym a kilka ma jakies defekty typu kolor troche jasniejszy czy plamka ale uwazam ze daje i niech sobie wybierze a czego nie chce poprostu wywali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lulika - koleżanką jak już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza sie gosciu..... Mam nadzieje ze ci sie polepszylo na duszy...swoja droga to musisz cierpiec na totalny brak zajecia, bo ja mimo iz tez czasami wylape gdzies blad to nie chcialoby mi sie o tym specjalnie pisac. ..ale niektorzy maja takie zboczenie rozumiem to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana trzymam kciuki za jutrzejsze badania, będzie dobrze. Mi w drugiej ciązy, też czasem wychodziły małe różnice np. w wielkości główki do wielkości brzuszka i też się bardzo bałam, ale na szczęście urodziłam zdrowe dziecko. Tłumaczę sobie to tym, że co spojrze na ulicę to każdy człowiek innej postury, jeden ma krótsze nogi inny większą głowę, ten bardziej barczysty itp. xxx Dzidziuś co się nie odzywasz, już kilka razy chciałam zapytać co się z Tobą dzieje, ale wiem że wiadomość o cukrzycy była dla Ciebie straszna, więc nie chciałam się narzycać. Odezwij się jak nas jeszcze czytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
Goplana - trzymam kciuki za Twoje maleństwo, nie martw się na zapas, pewnie wszystko będzie dobrze. Helenka - ta koleżanka nie należy do osób biednych. Mogła dać mi ubranka po swoim dziecku w innych okolicznościach, nie oczekiwaliśmy od niej żadnych prezentów. Mój brat był spłukany jak urodziła się moja córeczka, kupił jedynie gryzaka za 5zł bo nie chciał przychodzić z pustymi rękami i to według mnie było właściwe zachowanie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym sie Was poradzić. Od wczoraj zaczął mnie twardnieć brzuch tak gdzieś 2-3 min.Wczoraj wiczorem raz i dziś z rana.Bioro luteine nospe i magnez .Macie tak i wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka, Oliwka, Lulika=> dziękuję za wsparcie 😘 🌻 Z synkiem wszystko ok. Gin stwierdził, że dziś mózg już mu się bardziej podoba, nie ma takich rozbieżności w parametrach, ale nadal trzeba obserwować. _______ Czym innym mnie dzis gin zmartwił :-O Mam złe wyniki tarczycy. TSH 0,0077 (norma 0,35-4,94). Najciekawsze jest to, że robiłam te badania 2 miesiące temu i pokazywałam ginowi. Wówczas przejrzał kartki z badaniami i powiedział, że wszystko jest w normie. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że mam podwyższony puls - 100-110. Powiedziałam o tym dziś ginowi i kazał iść do lekarza ogólnego, żebym zrobiła badanie Holtera. Przy okazji przejrzał jeszcze raz wyniki (kazał przynieść, bo 2 miesiące temu nie chciało mu się zakładać mi karty ciąży) i stwierdził, że mam nadczynność tarczycy. Muszę jak najszybciej powtórzyć badanie tarczycy :-O Wkurza mnie to, że 2 miesiące temu gin zignorował ten wynik, a teraz narobił paniki 😡 Trochę sie tym denerwuję, bo naczytałam się już w necie okropności. ________ Podwójna=> a Ty ze względu na wysoki puls miałaś zakładanego Holtera? Co Twój gin na ten puls? Załozyłam taki temat na kafe, ale na razie nikt nie odpisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie odzywałam się ponad tydzień, bo zakuwałam na ten egzamin w sobotę. Wzięłam nawet chorobowe i siedziałam nad książkami, ustawami. I mam juz dość. Wyniki będą najprawdopodobniej jutro, mam nadzieję że zdam, bo jak nie to poprawka w styczniu. Jeszcze się tak nie denerwowałam w ciąży jak przed tym egzaminem i teraz. A co do ciąży to mam iść do szpitala 25.10. Wtedy będę mieć to usg połówkowe i resztę badań (na krew, cukrzycę i jakieśtam jeszcze). Nie zdążyłam wszystkiego dokładnie nadrobić co napisałyście, muszę doczytać na spokojnie. Dziś mam zapier w pracy więc odezwę się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest, martwimy się o jedno, a drugie wychodzi nie tak. Goplana dziwny ten lekarz, ja kartę ciąży miałam w 7tyg zakładaną.. i wszystkie wyniki mam do niej wpisane, a jak przychodze z wynikami to każdy parametr z osobna omawia głośno wpisując do karty ciąży.. to czyli ten wynik wcześniejszy miałaś już zły? ciekawe czemu wtedy nie zareagował:/ ja znowu martwię się u ruchy mojego szkraba, no cały czas wariuje! jak nie czkawka to kopie;) fajne to jest ale, że tak często? jak jest u was z r*****i? moja mama twierdzi że to zależy od ciąży, każda jest inna. W sumie jak byłam w 12tyg na usg to lekarz nie mógł się nadziwić, że takie r****iwe tyle że ja jeszcze wtedy tak tego nie czułam. Brzuchowata, a kiedy wyniki egzaminu? tak się właśnie zastanawiałam wczoraj gdzie się podziałaś i myślałam że może już w tym szpitalu jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> ja nie czuję tak mocno ruchów. Najczęściej wieczorami lub w nocy, chociaż w ciągu dnia też. Jednak są to delikatne puknięcia, nie widać jeszcze tego, a jedynie czuć. _______ Te moje wyniki tarczycy to gin już oglądał 2 mies. temu i nie zwrócił uwagi, że są złe :-O a teraz, gdy przyniosłam drugi raz do wpisania w kartę ciąży, narobił szumu, że od tego mogę mieć wyższy puls. Jutro powtórzę to TSH i zobaczymy... ________ Mamo A.=> nie pomogę Ci, bo nie wiem, co doradzić. :-( ________ Brzuchowata=> nie zazdroszczę egzaminów :-O ja już w życiu się nastudiowałam i obiecałam sobie - nigdy więcej egzaminów! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
MamoAnusi a jaką dawkę magnezu bierzesz? Mam to samo co Ty i biorę magnez 3x1 ale lekarz powiedział, że gdyby było gorzej to mam brać 3x2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie wzmoze sie tlum blizej porodu, wtedy wszystkie bedziemy czekaly objawow zblizajacego sie porodu :) Ja strasznie mocnych ruchow nie czuje, ale dosc czesto, zwlaszcza jak leze, to czuje jak dzieciatko sie tam tlucze. A juz w piatek usg, no ciekawe co tam bedzie. wtedy bede mogla na spokojnie zaczac myslec o imieniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×