Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majowoczerwcowa

MAJOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość anii_84
Cześć, odnośnie witamin i kwasu foliowego to moja gin powiedziała, że są dwie szkoły :) czyli żeby brać kwas foliowy lub od 2 trymestru pakiet witamin, ona powiedziała że trudno stwierdzić co lepsze, ja biorę kwas foliowy i kupiłam provag bo to też zaleciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyżej to ja oczywiście, zapomnialam login na chwilę :) u mnie wyszło wreszcie slońce wiec uciekam na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze zapytam, też masz brać provag 10 dni a później 20 dni przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biorę, femibion natal 1 , jest tam dużo witamin potrzebnych więc myślę że najlepsze ze wszystkich gościu jeśli jeszcze nie masz potwierdzonej ciąży przejdź na pokój o starania bo niepotrzebnie zaśmiecacie forum... to jest temat MAJOWE MAMY 2014 więc nie ma sensu gdybać u nas.... sorry nie chcę być niegrzeczna, ale ja nie zaśmiecam tematów, które mnie nie dotyczą, mam nadzieję, że zrozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie dziewczyny, czy jeżeli na usg w 6 tc widac ciałko żółte i pęcherzyk to się z tego cos wykluje czy jest obawa że będzie puste jajo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jest nadzieja ,że się coś wykluje.Do to zgupialam z tymi witaminami.Zastanowie sie :D w sumie kwas bierze sie ,nie pamietam ile ...pierwsze trzy miesiace?wiec potem moge brac jakies witaminy.? dobry pomysl?:DSlonce swieci ,SŁOŃCE :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosici- ja biorę witaminy Pregnacare, zawierają one witaminę D- witaj ANKAuk, terminy mamy zbliżone:) . Tak jak piszesz mocz tylko na spotkania z położną, a jak w szpitalu będą chcieli to dadzą pojemniczek i zaprowadzą do ubikacji. Ja też w pierwszej ciąży po pierwszym spotkaniu czułam niedosyt, dlatego poszłam w 9 tyg do GP i naściemniałam że mnie boli i wysłali mnie do szpitala na skan i badania zobaczyć czy wszystko jest ok; wczoraj w pracy( pracuję na nocną zmianę) dopadły mnie pierwsze mdłości, dziwne takie bo w pierwszej ciąży w ogóle ich nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te witaminy co ja biorę można brać przez całą ciążę, a po porodzie są witaminy Pregnacare® Breast-Feeding dla matek karmiących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Femibion Natal 1 ; Preparat zapewnia: Foliany: kwas foliowykwas foliowy + metafolinaL-metylofolian wapnia (metafolina), witaminę B1 niezbędną w procesie przemiany węglowodanów i pozyskiwania energii, witaminę B2 odgrywającą ważną rolę w całym procesie przemiany materii, witaminę B6 regulującą proces przemiany białek oraz proces podziału komórek, witaminę B12 niezbędną w procesie tworzenia się krwi oraz dla funkcjonowania układu nerwowego, witaminę C biorącą udział w tworzeniu tkanki łącznej i jednocześnie wzmacniającą naturalną odporność organizmu i poprawiającą wchłanianie żelaza, witaminę E – antyoksydant, zabezpieczający komórki ciała przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, korzystnie wpływający na witalność organizmu, biotynę odgrywającą ważną rolę w metabolizmie dodatkowej porcji białek potrzebnych organizmowi w czasie ciąży, kwas pantotenowy uczestniczący w procesach tworzenia energii, niacynę wzmacniającą ochronną rolę skóry, jod pełniący ważną rolę w procesie rozwoju zarówno fizycznego, jak i umysłowego w rekomendowanej dawce przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki dziwny gorzki posmak w ustach ,pomagaja lizaki owocowe ,wpadlam na to wczoraj jak polizałam od syna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zapycham się wszystkim jak mnie muli... masakra , a potem dopiero jest mi niedobrze :/ mogę cierpieć tylko żeby było dobrze.. tak bardzo się martwię... jutro usg... już nie mogę się doczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mex2 -nie martw sie bo to dzidzi nie pomaga.Tobie zresztą tez nie. Daj znac po usg.Moze ja to jakas dziwna jestem,nie martwie sie,ze moje dziecko ,moze byc chore,ze moge poronic,ze cos zlego moze sie stac.Moze dlatego ze ,moje dzieciaczki urodziły sie zdrowe,ciąże tez mialam normalne,bezproblemowe,po za wymiotami oczywiscie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa22
Hej dziewczyny jestem w 6 tygodniu, ppdobnie jak u Was mecza mnie nudnosci zawroty glowy, ale od dwoch dni jest o niebo lepiej... najgorsze w tym wszystkim jest to ze 27 mam zabieg... moj chlopak nie chce teho dziecka, peka mi serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoSiCi - super :) ciesz się tym ;) ja pragnę takiego stanu ducha :) ale to nic..... nie ma co się użalać nad sobą trzeba się czymś zająć , może jutrzejsza wizyta trochę mnie uspokoi, mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochannel5
dziewczyny ja tez biore femibion 1 ( do konca 12tc).wczesniej zawsze bralam folio forte ale dr z centrum leczenia nieplodnisci zalecila mi wladnie femibion 1 .po 12tc pewnie jest inny zestaw witamin. ja juz przegonilam przeziębienie , ale nadal czuje sie strasznie oslabiona.piszecie ze macue zachcianki duzo jecie, a ja nue mam na nic ochoty:( schudlam juz 2kilo.choc wydaje mi sie ze brzuszek sie uwypuklil troszke.u mnie to konuec 8tc.w piatek zaczynam 9. do goscia: 6 tc to czasem za wcześnie.do zaplodnienua moglo dojsc pozniej niz myslisz.ja jak bylam w 5t4d to byl pecherzyk 3mm i cialko zolte.10 dni potem juz wszystko na miejscu razem z bijacym serduszkiem. gosici latwo ci mowic nie denerwowac sie nie myslec. jak ktos przezyl usuwanie martwego zarodka czy plodu...to ciezko poten bezstresowo czekac.zawsze przyvhodza rozne mysli, ale bycie matka to etat az do konca zycia!!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszczesliwa22 czego oczekujesz wchodząc na to forum? że Cię poprzemy czy odciągniemy od tych myśli... ja się nie wypowiadam ..........zbyt wiele się naczytałam i wiem że nasze słowa Tobie nie pomogą bo i tak zrobisz co będziesz uważała... my wszystkie jesteśmy szczęśliwe że jesteśmy w ciąży chcemy tych dzieci... nawet jakby się od nas mężczyźni odwrócili..... weź pod uwagę to że to nie tylko jego dziecko ale i Twoje i Twoja decyzja.... i Twoje sumienie..... i pamiętaj że teraz je masz a kiedyś różnie to może wyglądać i może nie być tak łatwo zajść w ciążę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćANKAuk
niania666 - widzę też że terminy naszych pierworodnych były zbliżone, moja mała jest z pierwszej połowy grudnia 2010:) co do skanu to baaardzo chciałabym wcześniej mieć ale kiepska jestem w kłamaniu i zmyślaniu... pewnie zaraz spłonęłabym rakiem albo zaczęłabym się motać:D myślałam nawet żeby iść prywatnie do polskiego ginekologa ale naczytałam się w necie że mają kiepskie sprzęty i ogólnie podchodzą do pacjenta na zasadzie dawaj kasę i uciekaj... w pierwszej ciąży miałam skan około 9 tygodnia ale akurat w Polsce byłam... GP wysłał Cię na skan tylko z powodu bólu czy coś więcej nawymyślałaś???? Bo w sumie jak już pisałam mam takie pobolewanie w podbrzuszu ale mój doktorek stwierdził że to normalne (choć w pierwszej ciąży nie pamiętam żebym tak miała...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochannel5
nieeszczesliwa 22. twojego chlopaka od razu mozesz rzucic!! my tutaj zrobilybysmy chyba wszystko aby nasze ciaze sie dobrze rozwijaly i byly zdrowe! i przepraszam to tylko moje zdanie.a pomysl jeszcze o tym ile kobiet by sie z toba zamienilo!!!ja staram sie o dziecko kilka lat i przezylam juz 2 abrazje.uwierz mi tego nigdy nie zapomnisz.mialabym 2coreczki . do dzis pamietam wyznaczone terminy porodów. pomysl 2razy zanim to zrobisz.i jeśli tego chcesz zrob dla siebie nie dla chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa22
Chce tego dziecka, jal zobaczylam 2 kreseczki to bardzo sie ucieszylam, ale czarpysl, gdu tylko mu o tym powiedzialam, coraz bardziej sobie z tym nie radze, on nie dopuszcza do siebie mysli o dziecku, a ja czuje ze ono juz tam jest i z kazda h przywiazuje sie coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzunia5555
Witajcie, nieszczęśliwa, moim zdaniem nie powinnaś wypowiadać na naszym topiku bo my tak naprawde dwoimy i troimy się żeby zajść w ciąże, potem, beta, pierwsze usg cały czas obawa czy wszystko jest w porządku, a ty nam piszesz że masz zabieg bo chłopak nie chce- to jest bardzo smutne!!!nie chcemy takich wpisów wchodzimy tutaj kilka razy na dzień dzieląc się naszym największym szczęściem!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa22
Bardzo chcialabym byc na waszym miescu, napisalam tu bo widze wasze szczescie radosc myslalam po prostu ze dodacie mi sily, albym postawila na swoim, bo Wy te sile macie ! Mnie niestety jej brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzunia5555
A jak wygląda twoja sytuacja rodzinna, rodzice wiedzą o ciąży?nie możesz szczerze porozmawiać z mamą, nie masz u nich wsparcia czy o co chodzi??Dlaczego tylko interesuje Cię zdanie chłopaka, ktory przepraszam bardzo ale pewnie jest nie dojrzałym chłystkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście bez serca! Zaszłyście w ciążę i to już jest powód, żeby nie pomóc komuś, kto bardzo tej ciąży pragnie lub dziewczynie, która nie miała tyle szczęścia i nie ma wsparcia ze strony partnera? Myślałam, że czułość, troska i empatia to sztandarowe cechy kobiet ciężarnych - widocznie się myliłam. Nieszczęśliwa22, pierwsze tygodnie są niesamowicie trudne. Hormony szaleją, w ciągu paru minut kobieta jest w stanie przejść od euforii do totalnej rozpaczy. Ja sama będąc w planowanej ciąży, po 4 miesiącach starań miałam wiele wątpliwości i zwyczajnie się bałam. Gdy nie masz wsparcia partnera jest to zdecydowanie trudniejsze. Biorąc pod uwagę ton, w którym się wypowiadasz i ciepłe uczucia do tej małej fasolki, powinnaś przemyśleć sprawę raz jeszcze. Porozmawiaj z kimś bliskim, może z mamą? Ja 6 lat temu popełniłam ten błąd, też pod namową ówczesnego partnera. Dopiero rok temu opowiedziałam o całej sytuacji mamie, która powiedziała, że wszyscy by mi pomogli, nie musiałam się nim zamartwiać. Czasu nie cofnę, obecnie jestem w 19 tygodniu wyczekanej ciąży i wspomnienia wracają. Nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji, które teraz Tobą targają. Jesteś ważna Ty i Twoja fasolka a nie d*pek, który Cię do czegoś zmusza. Pozdrawiam i dużo wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochannel5
przepraszam ze tak drastycznie ale nieszczesliwa 22 uslyszalas juz kilka opinii i poszukaj sobie prosze innegl forum pt: usunac dziecko bo chlopak tak chce !! ja osobiscie chce sie dzielic tutaj na naszym forum naszymi troskami...tak jak do tej pory, bo tak jak juz pisalysmy my czekamy na kazde usg na kazde wyniki .cieszymy sie .niektore z nas przezyly juz swoje czasem nie pierwsze rozczarowania i mysle ze to wystarczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa22
Pracuje, studiuje zaocznie, na ostatnim roku... z mama nigdy nie mialam dobregokontaktu, poki co prawie nikt nie wie, jedynie przyjaciolka mnie wspiera i powtarza abym sluchala swojego serca... przeciez ono juz jest, czastka mnie a tak niechciane przez druga osobe... mysliscie ze mam na tyle sily zeby dac sobie rade sama ? Nie skrzywdzi tego malenstwa brak ojca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane przyszłe mamy czy już powiedziałyście o Waszej ciąży komuś czy czekacie do końca pierwszego trymestru? Ja na razie z mężem czekamy na 1 USG a później będę się zastanawiać kiedy powiedzieć o tym w pracy... nie licząc oczywiście rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielkie z Was Matki Polki Patrzycie tylko swojej doopy i tego aby nikt Wam nie zaśmiecał wątku. Cieszę się, że nie mam z takimi osobami do czynienia. Zamiast wesprzeć dziewczynę - dać jej do zrozumienia, że dziecko to upragniony mały człowieczek, że ma się niczego nie bać to wy plujecie jadem, ze ma stąd odejść i założyć swój temat. Jesteście żałosne i współczuję waszym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwa22
Przepraszam dziewczyny i bardzo dziekuje za dobre slowo, o slowach pogardy nir wspomne... mam nadzieje ze wystarczy mi na tyle sily by powiedziec stanowcze NIE i poczatkiem maja bede tulic swoja kruszyne. Powdzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×