Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majowoczerwcowa

MAJOWE MAMY 2014

Polecane posty

Czarna kawa bez mleka muszę Ci powiedzieć, że jesteś odważna babka. Teraz bym się nie odważyła na pewno. U mnie wyszło niespodziewanie CC, także dziękuję Bogu, że w pobliżu był lekarz. Jak wszystko idzie OK, to pomysł porodu w domu jest fajny. Jednak tego nie możesz przewidzieć. W każdym razie powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusss
Gość Ola gratulacje !!! Czarna Kawa bez mleka dziękuję. A co do porodu w domu też jestem za w końcu w domu czujemy się bezpiecznie, jeśli odpowiednia asysta czemu nie wtedy to musi być naprawdę magiczna chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
juss dzirekuje to dla mnie jeden z najwspanialszych dni , jestem przeszczesliwa. CZarna kawa jesli masz do tego przeszkolonych ludzi to jestem jak najbardziej bynajmniej nikt nie bedzie traktowal Cie przedmiotowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
ja bym chciala w domu rodzic ,ale mysle ze przy drugim, bo chyba mnie paniki bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc ola gratulecje :) to wspaniała wiadomość... ;) ja nadal leże, chociaż troszeczkę poprzechadzałam się po domu... mam spięty brzuszek... poza tym mdłości minęły, czasem mam gazy... ogólnie taki spokój... nie mam krwawiem... przerażająca ta cisza... nie wiem co dzieje się w środku... ja nawet porodu w domu pod uwagę nie biorę.. wszystko może się zdarzyć .. niestety cała ciąża może przebiegać prawidłowo a z porodem to różnie bywa , a jak okaże sie że musi być cesarka to co w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
mex2 u nas jeszcze takie porody nie sa popularne i mysle ze jest za malo zdecydowanie osob przeszkolonych,widze ze w angli jest to coraz czestrze, wiec maja tez wieksze doswiadczenie, Co do objawow milam mdlosci na samym poczatku ciazy dzis zaczol sie 6 tydzien i znow mnie dopadly poza tym jest ok , daja o sobie znac jajniki konkretnie. Mialam bardzo duzo planow na dzis min,w sloiki z jablkami zrobic a jak narazie to leze caly dzien jakas taka zmeczona jestem dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
sorki za ta ortografie szybciej pisze niz mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! pierwsze pytani ,jak usmażyć kotlety z karkówki ,tak żeby byly miekkie? macie jakies sprawdzone sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz moge pisac dalej.Pojechałam dzisija do kolezanki na ploty,bo ilez mozna siedziec w domu.Jak sie czuje? dobrze ,tak normalnie...troszke mnie dzisiaj mdli,ale jest ok. gosc ola - GRATULUJE 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Ola- gratulacje :) Bardzo się cieszę :) Czarna kawa z mlekiem- fajnie, że w pracy pozytywnie. A co do porodu, każdy ma prawo do własnych decyzji :) Najważniejsze żebyś Ty czuła się jak najbardziej komfortowo :) Ja mam odwrotnie, to szpital daje mi poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
jesli chodzi o karkowke dus ja przynajmniej 40 min kotlety jak na schab nie polecam sa gumowate,Ja osobiscie lubie karkowke zawijanaw worku i do piekarnika jest wtedy mieciutka i soczysta oczywiscie daje dowolne przyprawy jak kto lubi i w piekarniku trzymam kolo 40min do godziny, P>S czy tez macie czasem takie wzdete brzuchy jak balony i lekkie klucie na poziomie pepka ,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----- gosc ola, ja również gratuluje takich cudownych wiadomości! Co do ukłuc w okolicach pępka to właśnie chciałam was pytać czy to macie, ale widze że tak więc już spoko. To takie jakby ciągniecia chwilowe. ----- mex2, u mnie spoko. Nudzi mnie już to leżenie, choć staram się być uczciwa to zdaży mi się w drodze z/do toalety zrobić dodatkowe kółko :-) Dzisiaj np. byłam zmuszona wczesnie rano wstać, zająć się synciem ktory miał nocne rozwolnienie, wyprac, przebrać... Objawy ciażowe w dalszym ciągu małe ale tłumacze to sobie tym że skoro dużo wypoczywam to jasne że czuje się lepiej. ----- Brzuch też mam jakby napięty, gazy i wzdęcia jak najbardziej mi towarzyszą. Mam nawet wrażenie że ból brzucha który mnie dotyka to właśnie przez te gazy... I z sikaniem też dziwne - czuje napięcie w brzuchu, taki dziwny ból, choć parcia na pęcherz nie mam ale idę się wysikac i już jest ok. ----- Fajnie by było rodzić w domu ale jakby coś się stało to niewiem czy nie miałabym do siebie żalu że zrezygnowałam z fachowej opieki na rzecz mojego samopoczucia i wygody. No i biorąc pod uwagę wcześniejszy poród który przebiegał bez większych problemów to jednak skończył się z lekkim stresem bo młody urodził się niedotleniony i nie oddychal. Potrzebny był sprzęt. A wszystko przebiegało dobrze i szybko.. ----- Czarna Kawa bez mleka, czyli ten stresujący moment już za tobą - fajnie. Teraz już pełen relaks. Moja szefowa też wie. od razu ze zwolnieniem poszłam jej powiedzieć. Euforii nie było, ale zrozumiała sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
ja bolu brzucha nie mam tylko tak jakby mnie czasem ktos igla ukuł no i jak mnie wydmie to mam brzuch juz jak do porodu hehe, a co do gazow ooooo dobrze ze na zwolnienieniu jestem heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dobrze że w domu ale tak jak ja to cały czas buzią ruszam.... ciekawe ie przytyje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
mex2 pojdzie w biust:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusss
ja się wczoraj chwaliłam, że zero mdłości od rana, a po południu jak mnie złapało tak trzyma do dzisiaj nie robie nic tylko wymiotuję na przemian ze spaniem, zamiast przytyć schudłam 2 kilo od początku na jedzenie nie mogę patrzeć do kuchni dzisiaj nawet nie weszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo tak w biust już weszło ale w brzuch też i w tyłek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusss
oj mex2 na pewno nie chcesz romansu z toaletą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem, tak źle tak nie dobrze ...przepełnionym być to też niezbyt świetne uczucie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
a macie tez tak ze draznia was wszystkie juz spodnie choc to dopiero poczatki, bo mnie strasznie, jestem czula nawet na gumke od spodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc ola
czy ktoras z was stosowala jakas diete w ciazy przytylam juz 3kg a jestem w 2gim miesiacy, przez cala ciaze mam przytyc tylko 7em to jak ja mam to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochannel5
witajcie dziwczyny.nie odzywalam sie kilka dni bo mialam strasznie negatywny nastrój; ( i nie chcialam dalej przekaxywac takiej energii.ale fakt ze pozytywne czary czarnej kawy pomogly.dzieki. gosc ola- gratuluje kruszynki, niesamowite uczucie juss-ja tez schudlam 2kilo.i niestety piesi tez die zmniesxyly , nie sa juz takue ..napuchniete jak przez pierwsze tygodnie.mam nadzieje, ze to nue jest zly znak.ale postanowilam sie nie zadreczac!! bo zglupieje. dziewczyny dzis przeszlam sama siebie:ogorki kisxone przegryzalam mietowymi czekoladkami a potem zjadlam mizerie:))) pierwszy raz cos takiego mi sie zdarzylo. brzuszrk tez mam napiety i szczegolnie wieczorem twardy i wzdety.i od czasu do czasu gdzies tam kuje. xxmyszka-jak twoja beta? masz juz wyniki? ja mam wizyte w czwartek ..licze godz. dzisiaj rozmawialam ze znajoma z pracy i mowilam jej ze zrobilam termin na badania prenatalne...zareagowala bardzo agresywnie..ze chyba to nie ma znaczenia czy dziecko bedzie chore czy zdrowe . czuje sie teraz dosc niefajnue.a wy bedziecie robic te badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta wysoka - to prawda co mówią że w 8 tyg nie ma sensu jej robić. Miałam iść w czwartek sprawdzić jaki przyrost ale chyba se daruje. Bez sensu to było. Ach, ta natura kobieca. Ja jestem po poronieniu - wcześniej myślałam że badania genetyczne /prenatalne są bez sensu bo i tak niczego w moim przypadku nie zmienią. Teraz, po moich przejściach uważam że skoro natura miała prawo zdecydować czy będę mieć te dziecko czy niewiem, to ja też mam takie prawo. Oczywiscie nie mam pewności jakbym się zachowała gdyby mi się coś takiego przytrafiło, tak sobie gdybam dzisiaj... Nie chodzi tu tylko o mnie, ale o całą moją rodzine, włącznie z synem. I oczywiście mówimy o poważnych /śmiertelnnych /wymagających poświęcenia całego życia wadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocochanel w sumie to nie wiem jak do końca jest z tymi badaniami prenatalnymi, bo ja w pierwszejciąży nie robiłam i teraz też nie zamierzam robić (przynajmniej z własnej inicjatywy). Moja koleżanka twierdzi, że poroniła przez te badania, ale ile w tym prawdy trudno powiedzieć. Może poczytaj sobie czy na pewno warto je robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochannel5
xxmyszka ...w sumie 1beta nic nie daje , tylko przyrost wazny! apropos tego co piszesz, masz racje z ta natura...w sumie moja ostatnua ciaza zakonczyla sie jak sie potem okazalo po badaniach genetycznych plodu wlasnie z powodu choroby:(( takze wtedy nawet nie doczekalam do terminu badan bo ciąża zakonczyla sie w 12tc.a za 1razem nie wiadomo co bylo przyczyna. teraz nie zamierzam robic badan inwazyjnych, tylko z krwi (nowe badania kt niestety trzeba placic prywatnie i daja 98% pewnosci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocochannel5 wygoogloałam sobie "badania prenatalne ryzko poronienia" i jednak jakieś tam ryzyko jest. Poczytaj sobie. Jeżeli nie masz 35 lat lub nie jesteście obciążeni genetycznie, to raczej nie warto ich robić. Moim zdaniem 1% ryzyka poronienia to za duże ryzyko, jeżeli codzi o życie własnego dziecka. Oczywiście to tylko moja sugestia i tak zrobisz jak zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×