Romans z zonatym mezczyzna

Ok, a nalegalybyscie zeby najpierw sie rozwiodl a potem zgodzily na cos poza kawa?;-)

Nie dziwi mnie, ze ludzie was nienawidzą i wyzywają od najgorszych. Szanująca sie kobieta z dobrego domu nie zareaguje na gwizdnięcie żonatego chłopa, dlatego kochanki to najczęściej prymitywne dziewczęta z patologicznych rodzin, które myślą, ze jak dorwą zonatego i ustawionego faceta to wreszcie wyrwą się z bagna i nędzy. Ochłapy rzucane przez kochanka to dla nich rarytas, którego nigdy nie miały dlatego na każdym kroku są wdzięczne i usłużne WIELKIEMU PANU. Dlatego tak bardzo nienawidzą zon swoich kochanków i bezmyślnie oczerniają je na każdym kroku. bardzo samotna, żona twojego kochasia to kobieta, która w przeciwieństwie do ciebie zasługuje na szacunek. Ty nie dorastasz tej kobiecie nawet do pięt i możesz co najwyżej buty jej czyścić, więc przestań ja publicznie oczerniać, bo i tak nikt nie wierzy w brednie jakie tu wypisujesz. Jesteś skończonym zerem, nic nie wartą babą, która rozpaczliwie trzyma się nogawki żonatego chłopa. Jego zona powinna ci dowalić sprawę w sądzie i zażądać odszkodowania za publiczne oczernianie. Znając życie to twój kochaś, żeby tylko udobr****ć żonę pewnie zeznawałby na twoją niekorzyść. Może wtedy coś by dotarło do twego pustego łba.

A do tego czasu tylko kawa np:) Czy tak mozna sprawdzic jego prawdziwe intencje?

po trzeciej kawie powinien se dac spokoj hehe;-)

Pytam powaznie

mocne slowa powyzej ale chyba za mocne. Czyzby rozzalona mezatka?

Hehehe, do gościa z 17:20: sama jesteś patologia...Jesteś żonką, moja kochana? Czy chłop Cię puścił już w trąbę, że tyle jadu w Tobie? Co, boli Cię coś? Schudnij najpierw, zadbaj o siebie, a potem wyklinaj te ładne, zadbane i często pewne siebie kobiety, te kochanki które wyzywasz. Rusz d**ę i zaprezentuj coś więcej, aby mężuś wreszcie dostrzegł w Tobie cos więcej niż ochłap mięcha

Ok, to sie spotkam 3 razy na ta kawe ;-)

Daj mu wybor albo rozwod albo skoncz na pierwszym spotkaniu.

Dlaczego zamężne kobiety, nie kochające swoich mężów siedzą z nim latami, zasłaniając się dziećmi i waląc po rogach aż po sufit? Jesteście zerami !!!! Wasi kochankowie nie zostawia swoich żon, bo im tak wygodnie, a wy nawinie zakochane, czekacie na cud, pogrązacie się coraz bardziej, zamiast pogonić dziada do żony ! Wcale mi was nie żal ! Zasługujecie na to, bo wlazłyście w czyjś związek w buciorach !

Gościowo idź na kawe, ale jak chcesz sprawdzić czy on mowi prawdę, pogadaj z jego żoną :-) Tylko uważaj, bo przy okazji możesz dostać w mordę ha ha ha.

Innej metody nie ma?;-)

A czemu od razu w mordę?;-)

Do gościa z godziny 18.28 Chcesz się szujo spotkać z moim mężem w realu? Powiesz mu prosto w oczy to co miałaś odwagę nasmarować anonimowo na forum, dostaniesz w czambo i pobiegniesz z płaczem do mamusi. hahahahaha

To tylko kawa ze znajomym... nic poza tym.

ale wy jesteście głupie i naiwne. facet ma dobre serce i chce się rozwieśc ale nie ma dla kogo hehehehehehehehe jak mu tak źle z tą zołzowatą żoną to po co sie wcześniej nie rozwiodł? przecież by był wolny i by mógł szczęsliwie ułozyć sobie żucie. ja bym nigdy w życiu nie poszla z żonatym pajacem nawet na kawe bo stać mnie na wolnego faceta dla ktorego bedę tą jedyną a nie drugą czy trzecią co musi grzecznie czekać w kolejce na ochłapy.

to prawda, żonaty facet to ochłapy ktore kochanice zjadają po jego żonie, a on to niezła szuja i zdrajca, zalicza jedną po drugiej, ktore sie da :-)

To niech przyjdzie na tą kawę razem z żoną przeciez nie jest kawalerem. Co zachłyśniesz się kawą w obecności i jego żony? A może kawa już nie bedzie taka smaczna?

Może jeszcze przy okazji zabrać dzieci na lody :-D

Przekonalyscie mnie. Dzieki

Nie na kawe cię zaprasz tylko na bzykanie a kawe to może ci kupi jak sie zatrzymacie na stacji benzynowej po powrocie z lasu. :D

Ale w lesie są kamery :-D

Do Samotnej35 - widziała się wczoraj z P...powiedziałam mu ze nie zostawię męża i dziecka....i ze nie wiem co dalej ale ja nic nie zmienię. Powiedziałam żeby może znalazł inna kobietę, może mu się uda stworzyć szczęśliwy związek. Powiedział ze nie chce, ze mnie kocha i tak będzie czekał.. Zapytałam czemu się nie rozwiedzie jeśli i tak ze sobą nie żyją... Nie sypiamy ze sobą od miesiąca...wczoraj mogło do tego dojść ale ja nie chce...chce żeby powoli ten związek umarł - mimo ze go kocham. On wynajął dla nas mieszkanie w moim mieście które urządził. Powiedział ze będzie na mnie czekać bo nie chce nikogo innego.. i ze nie rozumie dlaczego skazuję nas na cierpienie i życie oddzielnie

Bardzo interesuje mnie dlaczego jesteście ze swoimi mężami skoro ich nie kochacie, albo gorzej, skoro kochacie innych facetów. Proszę o szczerą odpowiedź, czy Wasi mężowie nie zasługują na to, żeby być z kobietami, które będą kochać tylko ich i będą im wierne? Czy Wy nie zasługujecie na to by być z kimś kogo kochacie? Jeśli jest prawdziwa miłość - nie ma przeszkód, w przeciwnym razie jest tylko toksyczne uzależnienie, pensjonarska fascynacja itp. Dzieci można wychować po rozwodzie, kredyty hipoteczne też nie są przeszkodą. Mam nadzieję, że nie tkwicie z mężami z powodów finansowych- to byłoby dla mnie co najmniej niesmaczne.

ona32 to naco czekasz? zabieraj dziecko i wprowadzaj się z kochankiem do wynajętego mieszkania. pomieszkasz z nim trochę, rozwiedziesz sie z meżem i załozysz nową szczęsliwą rodzinę.

ona -------- jesteś wredna baba - oszukujesz męża i pewnie nosisz obrączkę !!! podłość ludzka nie zna granic !!!

Kocha innego ale nie zostawi męża i dziecka - HIPOKRYTKA !!!!!!

ona32ona32 i ci kochanek odpowiedział jak zapytałas go dlaczego nie chce się rozwieśc z zoną?

wygoda !! po co coś zmieniac jak tak jest dobrze ? :) gdyby sie rozwiodła nie była by kochanka i czar by prysł tak trudno to ogarnać ?

bo dobrze żyją i mają dzieci, są rodziną, proste :-)