Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tere fere mamusi

mama nie akceptuje mojego faceta

Polecane posty

Gość gość
Czesc, daj mi do siebie kontakt gg email opwiem Ci jaka byla moja historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
mam 19 lat,nie 17.mam pracę,rozpoczynam studia w tym roku.raz na tydzień trochę uprzątnę,czasem ugotuję,raczej chodzimy jeść do restauracji.nie wtrącaj się,nie prosiłam cię o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli mieszkasz z facetem prawie 2 razy starszym od ciebie , jesteś na jego utrzymaniu - bo jeśli nawet pracujesz to od niedawna i co to mozę być za praca ? - i ty sie dziwisz ,ze matka jest przeciwna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To akurat niewielka różnica, poza tym o ile sie nie myle to zaczeliscie byc razem, jak miałas 17. Rzeczywiscie strasznie jestes dojrzala, bo zaczynasz studia i posprzatasz od czasu do czasu :) :) Z takich wypowiedzi własnie wychodzi jak na tacy, jak bardzo jestes niedorosła. Ale masz prawo, biorąc pod uwage twoj wiek. I przestań tupać nóżką. Nie mozesz nikomu zakazać "wtrącania się". Jesteśmy na publicznym forum, każdy ma prawo wyrazic swoja opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
co wy możecie o mnie wiedzieć?na forum piszę prosto,bo do was nie można inaczej. będę zarabiać 2400 zł.mogłabym się za to utrzymać,nie gadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiemy, że jesteś nastolatką rozpoczynającą studia. I jesteś z facetem prawie dwa razy starszym. I mama słusznie się o ciebie martwi z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najkrócej jak mogę
moja mama też nie akceptowała, ale jakie miała wyjście? Postanowiliśmy na swoim, po 1,5 roku nasza sprawa rozwodowa była na wokandzie. Czasami warto posłuchać co rodzice mają do powiedzenia. Dzisiaj liczyłabym się ze zdaniem rodziców, tym bardziej, że oni nie byli przeciwni, ale radzili mi aby nie spieszyć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka byłaby potrzeba ,żebyś pisała " skomplikowaniej " ? Sprawa jest prosta i nie nie ma potrzeby jej komplikować . Czyli jeszcze nie zarabiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo jestem ciekawa jak 19 latka bez zawodu i doświadczenia może zarobić 2.400 ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
narazie dawałam tylko korepetycje.od września połączę korepetycje z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę trudno wam wyjść poza schematy i przyjąć do wiadomości, że ten związek może się udać? Naprawdę tak wam to przeszkadza? Dziewczyna jest z nim 2 lata i ciągle jest szczęśliwa w związku. Do mnie to bardziej przemawia niż uprzedzenia co do wieku i wypociny forumowych intelektualistów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
znam język niemiecki i angielski.będę pracować na konferencjach w hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko jambo
jasna sprawa... jeszcze powiedz, że oddałaś mu swój wianek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
allium-tak,dla ludzi,którzy nie zdali matury z matematyki i 2 języków,które wymieniałam w poprzednim wpisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
koko jambo-o to akurat nie twoja sprawa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz gościu , tak to już jest w dorosłym życiu ,ze schematy jednak najczęściej sie w nim zdarzają . I nie ma co się n nie obrażać .:) To tak jak ze wszystkim i we wszystkich dziedzinach życia - jeśli brak jest solidnych fundamentów , wspólnej perspektywy ,zbliżonych celów i środków do ich osiągania to owszem , parę l at mozę być fajnie ale co z resztą życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2400 to pensja nieosiągalna dla większości kafeterianek a tym bardziej kafeterian. Zaraz zacznie się ostrzał artyleryjski pociskami z jadem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko jambo
złapał młodą, naiwną siksę i jest teraz jak pączek w maśle tylko jak długo to potrwa? i co jak zechce za parę lat znowu mieć w łóżku 17-latkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba wiedzieć ile trzeba roboty odwalić zeby zarobić na czysto 2.400 żeby sie o tym wypowiadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow..dwa języki to w dziesiejszych czasach niewiele.. sadząc po twoich wypowiedzich jesteś zachwycona życiem jakim prowadzisz..restauracje,brak obowiazków.. on niczego się nie czepia ,wszystko mu sie podoba wszystko do czasu moja droga nastolatko.. a tak na serio..idziesz na skróty.. najpierw jest szkoła w twoim przypadku dobre studia by mu dorównać.. praca,narzeczęństwo,ślub... to co robisz to jest powywracane do góry nogami.. chyba ,że to ma być nie ostatni facet..niczym weźmiesz ślub..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
allium-powiedziałam ci już.nie znasz naszej sytuacji.z resztą nawet jakby nam nie wyszlo,to jakoś z tego wyjdę,jestem młoda,on też,ale warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, rozumiem ze zaczynasz studia zaoczne? I bedziesz sie teraz sama utrzymywać, skoro taka dojrzała i dorosła jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium, z opisu autorki wynika, że w związku się układa dobrze poza niechęcią matki. Chyba, że znasz lepiej sprawę to się podziel informacjami, bo obecnie wygląda to tak że skreślasz ten związek na podstawie różnicy wieku. Czy jest coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu jest do znania ?:) myślisz , ze ty pierwsza jestś taka " dorosła " ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
gość-nie idę na medycynę,a na politechnikę,ale z niej też są dobre zarobki.daj mi spokój.najłatwiej jest oceniać innych.ciekawa jestem w jakiej sytuacji jestes ty?zazdrościsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaku
w związku dzieje się dobrze - taka wymiana towarowa on ją sponsoruje a ona mu dostarcza wrażeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki to jest " związek " ?:) co autorka do niego wnosi poza swoim ciałem ? dojrzałość w podejmowaniu decyzji ? potrafi sie sama utrzymać ? potrafiłaby urodzić i wychować dziecko , k tóre sprowadziliby w swoim " dojrzałym " związku zmajstrować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tu pisał o medycynie? I popieram allium, tu nie trzeba nic wiecej znac i wiedziec na temat tego związku. Moze autorka sama zacznie rozumiec pewne rzeczy - jak dorośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×