Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tere fere mamusi

mama nie akceptuje mojego faceta

Polecane posty

Gość tere fere mamusi
w ogóle nie powinnam wylewać swoich gorzkich żali na jakimkolwiek forum,a na pewno nie na kafe.pomału zaczynam zmieniać do niego nastawienie.teraz będę bać się,że jest ze mną tylko dla seksu.tego chciałaś allium? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna założyła topik, że ma problem z mamą. Chyba umiecie czytać? Matka pracuje w bibliotece i przejmuje się opinią znajomych, zamiast porozmawiać z córką. Kto jest ważniejszy, znajomi, sąsiedzi czy córka. To są utarte stereotypy...a co ludzie powiedzą. Ludzie zawsze mówili i mówić będą, a Twoja matka nie umie unieść tego. Jeżeli próbujesz, ale uczciwie zrozumieć to że jest jej z tym ciężko, to po prostu to zaakceptuj, a sama weż się za swoje życie, bo jej toku myślenia nie zmienisz. Musisz sobie sama udowodnić swoją decyzją,że jest słuszna.Przypominam że dzieci się nie chowa dla siebie. A jeżeli chodzi o różnicę wieku to ja jestem w związku właśnie dokładnie o 15 lat starszym mężczyzną ponad 3 lata. Nie ma jak w telenoweli, ale świata po za sobą nie widzimy. Więc nie piszcie że nie można bo można. Przeżyłam zawiązek z tak zwanym rówieśnikiem , dziękuję, nigdy więcej.Co robię, ile mam lat, odpowiedż brzmi, moja sprawa. Autorko, zamknij kompa, idź na spacer, to lepsze niż czytać te wypociny sflustrowanych matek polek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chcą żyć "na kocią łapę" :P? Zaręczyny to, niestety, żadna pewność co do ingerencji-zawsze można je zerwać. Lepiej dobrze się poznać, pobyć trochę razem, upewnić się, że to TO niż później żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intencji nie ingerencji-słownik w telefonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
oświadczył mi się,ja odrzuciłam jego zaręczyny ze względu na mamę.chcę odbudować to co nas łączyło.chociaż spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą." "Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą." Goebbels to był jednak mądry człowiek no nie, allium? ;) Widzisz jak łatwo można kogos wprowadzić w wątpliwości potarzając w kółko swoje pustosłowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie sobie zniszczysz jak będziesz patrzeć na mamę. Nie dla nie żyjesz i nie z nią będziesz żyć. Twoja mama chce ułożyć Ci życie według własnego uznania, a tego rodzicom robić nie wolno. Jesteś dorosła- żyj tak abyś była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rree
na to pytanie powinnaś odpowiedziec sobie sama. wiesz jak poważnie traktuje wasz związek. Dwa lata chodzenia ,mężczyzna 34 l.i nie chce rodziny? dzieci? nie ma pierścionka?planowania ślubu? nie jest pewien czy to ty jesteś ta wlaściwa? Za dojrzaly by nie wiedziec co chce Moj mąz by powiedzial (jest facetem i mysli jak facet) twoj ,,chlopak''wszystko ma za ,,darmo''tanim kosztem(powiedziane delikatnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oświadczył się-to ona nie przyjęła "pierścionka":).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze warto uwzględnić uwagi rodziców pamiętacie historię Moniki Kern?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wyglądają rozmowy z mama? Zawsze schodzą na temat związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
nie będę szczęśliwa ze świadomością,że mam mamę,a jednak nie mogę się z nią kontaktować,bo nie akceptuje mojego związku. zmieniałam dziś swoje zdanie kilka razy i właśnie o te kilka razy za dużo.muszę ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby była odwrotna sytuacja, twój facet byłby świeżo po studiach medycznych parę lat młodszy, to Twoja mamusia, siedziałaby jak paw w bibliotece, słuchając opni zazdrosnych znajomych jaki to przyszły zięć jej się trafił. Wtedy byłabyś kochaną córeczką mamusi. Więc problem nie tkwi w tobie, lecz twojej matce. To tyle w temacie matki polki, które bardziej słuchają tego co inni mówią, niż dbają o dobry kontakt ze swoim dzieckiem. Możecie pisać swoje dyrdymały, mnie ani ziębi ani parzy, nie przejmuję się opiniami innych jak mamusia autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rree
zaakceptuje jak bedzie slub i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie może zaręczyny by zmienily jej zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie sobie zniszczysz jak będziesz patrzeć na mamę. Nie dla nie żyjesz i nie z nią będziesz żyć. Twoja mama chce ułożyć Ci życie według własnego uznania, a tego rodzicom robić nie wolno. Jesteś dorosła- żyj tak abyś była szczęśliwa. normalny , rzeczowy wpis, gratuluję mądrości życiowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
rree-jest planowanie rodziny,był pierścionek.chyba pogodzę się z nienawiścią mamy do tż,choć teraz jak mi allium wcisnęła swoje mądrości,to już sama nie wiem czy dobrze robię będąc z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak chcesz budować swoje życie na jakiejś tam opini allium, to sorry, ale chyba masz swój rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sluchaj opinii zazdrosnych pan po 30 tylko rób co Ci serce podpowiada. Nie wyobrażam sobie zeby matka nie odzywała się do Ciebie z takiego powodu. To zbyt źalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fere mamusi
nie,nie chcę,nawet nie zamierzałam.idę już,pan X zaraz wraca z pracy,a chcę z nim pogadać jak wyobraża sobie nasze wspólne źycie,bo już sama nie wiem czy chodzi tylko o seks,czy prawdziwą miłość.zdecydowanie za dużo porad matek polek na dziś jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję:). Masz swój rozum-to go używaj. Nie możesz dać wmówić sobie zdania innych, bo staniesz się marionetką. Dziecko to nie własność rodzica jak dom czy samochód. To człowiek, który w pewnym monecie dorasta i szuka własnego sposobu na szczęście. Jasne, że popełnia błędy. Kto ich nie popełnia? Rodzic może nie zgadzać się z wyborem dziecka ale nie może wybrać drogi, którą to dziecko pójdzie. Oczywiście w granicach rozsądku, bo kiedy potomek ewidentnie "mknie po równi pochyłej, to trzeba interweniować:). Jeżeli rzeczywiście jesteś szczęśliwa to żyj tak jak uważasz. Tylko Ty wiesz co dla Ciebie dobre. Z tego co mówisz Twoja mama nawet go nie zna więc jej zdanie to jedynie opinie innych. Rób wszystko żeby być szczęśliwą a może kiedyś Twoja mama to dostrzeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakież to wszystko piękne i wzniosłe , jakież romantyczne i ..... nieprawdziwe . Autorko - masz 19 lat i matkę , która cię kocha . Naprawdę wierzysz w to ,ze mamie twojej zależy tylko na tym co powiedzą ludzie ? Że nie zlaeż jej na tobie a tylko na opini obcych ludzi ? czy może po prostu chcesz w to wierzyć bo wtedy łatwiej ci usprawiedliwić swoje wybory - " nikt mnie nie kocha , nikt nie rozumie , to sama ise wszystkim zarządzę " ? Oczywiście ,ze sama wszystkim zarządzasz ale i sama poniesiesz konsekwencje .Czemu tak trudno ci uwierzyć , że twojej mamie zależy na tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i zalezy ale jej faceta nie poznała i nie chciała poznać tylko zachowała się jak totalna wieśniara. Naprawdę powinna popracowac nad okazywaniem miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium, skąd wiesz że to nieprawdziwe i jesteś swięcie przekonana o swojej racji i chcesz jej obrzydzic ten związek? Przecieź ty nie znasz ani autorki ani jej mamy czy chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna ta matczyna miłość. Trochę zbyt zaborcza jak na mój gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rree
alium nie chce obrzydzic tylko pozuje inna srone myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na czym opiera sięjej zdanie? Na podstawie różnicy wieku i tyle, reszta to jej fantazja. Poczytaj jej posty z tego tematu i zobaczysz co można wypisywać o ludziach nie mając o nich bladego pojęcia. Nie wiem też dlaczego tak usilnie broni matki jeżeli ona stosuje przemoc emocjonalną w stosunku do swojej córki. Odzywanie się raz na miesiąc, wyrzucenie za drzwi chłopaka, którego kocha jego córka. Sorry,ale takie zachowanie kwalifikuje się do psychoterapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej zdanie jest bardzo logiczne. A opiera się głównie na różnicy wieku, bo w tym przypadku to JEST kluczowa sprawa. I bynajmniej nie jest to żadne myślenie schematami. Chcecie czy nie autorka to jeszcze niedorosła nastolatka, jak wszystkie nastolatki przekonana o swojej dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kluczową sprawą jest to, że po 2 latach związku są ze sobą szczęśliwi, facet się jej oswiadczył, więc ma szczere zamiary. Nie przyjęła oswiadczyn tylko z powodu uprzedzeń matki. Jakie znaczenie ma różnica wieku wobec ich szczęścia? Niestety poprzez głupie gadanie niektórych ludzi zbyt duże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka różnica wieku w sytuacji gdy mówimy o ludziach w wieku 19-34, a nie np. 30-45 ma KOLOSALNE znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×