Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

RÓŻNE opinie na temat działania tabletek anty

Polecane posty

Gość nina13
no ja też widzę takie zmarszczki przy oczach ale to też od mrużenia oczu i śmiania się. Tak ostatnio sobie myślałam że tak biorę te tabletki ale ostatnio jakoś za mało z nich korzystamy. Każde z nas jest zmęczone i zasypiamy :P Tym bardziej że my nie mieszkamy ze sobą to tych okazji tez jest mniej. Bo z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Wy chyba mieszkacie już razem ? Fajnie :) A długo już jesteście ze sobą ? Ale z drugiej strony czy uprawiasz seks codziennie czy trzy razy w tygodniu czy raz na miesiąc to zawsze jest ryzyko wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio nie mogłam ze śmiechu bo moj zapytał "z kim Ty tak piszesz na tej kafeterii - pokaż" hehe i potem dotarło do mnie że my tu "gadu -gadu pisu pisu" a tak naprawdę wszyscy mogą nas czytać:D powinnyśmy się jakoś przenieść :P hmmm .. nie mieszkamy razem a pomieszkujemy :P zdarza się że jesteśmy razem cały tydzień , dwa a czasem tylko 2 dni w tygodniu:) no moim zdaniem nie ważne jak często się uprawia seks ale sam fakt że nawet jesli jest to czasem raz na tydzień to nie trzeba się ograniczać i bawić w prezerwatywy:) ostatnio też rzadko coś korzystaliśmy ze względu na to że ja lubiłam bardzo szybko chodzić spać :P (aż wstyd się przyznać) no ale co .. zmęczenie ze mną wygrywało.. a jesteśmy ze sobą hmm można powiedzieć dwa lata ... sami nawet nie mamy ustalonej rocznicy i zawsze się z tego śmiejemy ;) a ty jak duży masz "staż"? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze może pół roku temu bałam się wpadki i zdarzyło mi się zarzyć escapelle a teraz patrząc wstecz stwierdziliśmy że to było niepotrzebne... praca jako tako jest... ze mna gorzej no ale będąc w ciąży i tak bym nie pracowała a mężczyznom zawsze łatwiej pracę znaleźć.. teraz jak zaczęłam brać tabl anty i powiedziałam że przestanę brać je po 2 latach bo zamierzam zrobić magisterkę to chłopak się przeraził hehe ale wątpię żeby chciał szybciej dzidzie.. to takie pół na pół 'chce-nie che'. wczotraj rozmawialiśmy o wspólnym mieszkaniu i może na wiosne zaczniemy coś szukać:) a moim zdaniem lepiej by bylo odkladać na coś poważniejszego:P nie sądzę ze mieszkanie poważne nie jest ale wiesz.. to kwestia przemyślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
tez kiedyś o tym pomyślałam że wszyscy to czytają :D mój jeszcze nie spostrzegł się że z kimś pisze widział tylko, że wchodzę na kafe. Ale kiedyś w ostatniej chwili przed nim zamknęłam :) dobre i pomieszkywanie :) o to macie podobny staż jak my :) bo my dwa lata z malutkim haczykiem :) i pomyśleć że kiedyś mówiłam, że w życiu a w życiu nie będę brała tabletek a tu proszę :) z tym dzieckiem to pewnie, że dałoby się radę ale inaczej jest myśleć o wpadce jak to się nie dzieje :) bo świat na pewno wywraca się do góry nogami a druga sprawa, że chyba najpierw chciałabym zamieszkać razem i nacieszyć się sobą sam na sam. A dopiero później dzidzia :) I oby to było to takie proste, że chce się i się ma :) bo patrząc na tematy staraczek nie zawsze jest tak pięknie :/ ech życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech czytają:P noo też się zastanawiam czy po odstawieniu tabletek wszystko będzie ok czy będę miała problemy z zajściem w ciążę:) okaże się . póki co o tym nie myślę a mam nadzieje że poźniej nie będzie za późńo :) zależy którą by przyjąć datę za rocznicę hehe ale na pewno mamy ponad 1.5 roku :P może 1 i 7 mies :p niektórzy lepiej od nas twierdzą że to 3 lata a inni widzą rok :P mówi się że szczęśliwi czasu nie liczą a więc w końcu w życiu jestem szczęsliwa:) poprzedni związek rozpadł mi sie po 2.5 roku.. może byliśmy niedojrzali i dlatego :P a teraz nie wyobrażam sobie życia z kimś innym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nadużyłam tych emotek:P od kilku dni cera bez zmian... i często jem fast food . własnie "robi się pizza" tym razem ze sklepu a nie na wynos :P i widzę że jedzenie nie ma wpływu na cerę a kosmetyki.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
ja wczesniej byłam bardzo dlugo w zwiazku bo 5 lat i teraz jak patzre na obecny to sama sie zastanawiam jak ja dałam rade tyle lat i dopiero teraz wiem co to znaczy byc pewnym ze sie chce byc z druga osoba :) oj zrobilo się sentymentalnie :P a smarujesz się cały czas epiduo? byłas u dematologa jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawialas sie czy teraz wytrzymasz też 5 lat czy dłużej? :P ja kiedyś się zastanawiałam czy znowu po 2.5 roku spotka mnie rozczarowanie czy tym razem to jest to... całe szczęście jesteśmy bardzo otwarci i często rozmawiamy więc juz nie sądzę aby coś mogło się nie udać ale przez pierwszy rok mialam mega dystans:P bardzo sentymentalnie hehhe dobrze że nie czytają tego nasi faceci :D byłam u dermatologa tydzień temu :) oczywiście powiedział "faktycznie jest lepiej ale jeszcze widać zmiany" bla bla jakbym lustra w domu nie miala.. ja tu się cieszyłam że mam tylko blizny a on mnie dołował że gdzie niegdzie mam tego dużo (że co?) chyba miał na mysli zaskórniki bo ja krost nie widze .. proponował tabletki anty i izotek za co podziękowałam więc nadal kazał się smarować epiduo bo on te ma własciwości tj. rozjasnianie blizn . i mogę dokupić acne derm lub sudo crem . Tak więc wziełam recepte ale jej nie wykupiłam jeszcze, bo mam stare opakowania epiduo i musze jeszcze je rozciąć:P smaruję się tą arnikową i trybiotykiem. Wczoraj wyczułam że coś mi się robi na brodzie i dotykałam brudnymi łapskami non stop (jak jakaś chora:P) posmarowałam epiduo i dziś mam 3 białe kropki.. oczywiscie wszystkie 3 wycisnełam. dobrze ze to takie malutkie ale od takich to sie zaczyna pewnie:( jestem dobrej mysli ze zaraz je posmaruje czymś innym i znikną. Faktycznie epiduo czasem wyciąga na wierzch ale teraz chyba już nie wyciągnie a schowa... a u Ciebie jak tam? czym smarujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
Ja jeszcze do weekendu bez zmian smarowałam się tą moją robioną papką. W tym tygodniu się nią jeszcze nie smarowałam tylko krem nawilżający bo chciałam dać trochę skórze odpocząć żeby się zregenerowała bo wiem że te nierówności to tez od przesuszenia skóry. Też mam pełno zaskórników bo tam gdzie nacisnę wychodzą białe niteczki ale staram się tak nie dosiadać do lusterka i nie oglądać tak dokładnie. Co do związku. Na pewno nie chciałabym znowu chodzić tyle lat i dopiero coś planować, chyba jestem na to za stara ;P Chociaż jeśli nawet wzięlibyśmy ślub za dwa lata to i tak będziemy ze sobą przeszło 4 lata :/ Wiesz na pewno zdarzają się takie momenty, że sobie myślę żebym tylko znowu się nie rozczarowała..... Bo w tamtym związku na początku tez było ok i zaczęło się sypać - zmieniać po jakoś 2,5 roku. Chociaż tłumaczę sobie, że przecież teraz jest inaczej, że czuje że to osoba której szukałam. Ale zawsze są jakieś głupie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nie wiem czym się smarować :P ciągle coś widzę jak patrzę w lustro :( i chyba od tego że dotykam twarz co 15 minut.:P przenosze zarazki i znowu coś mi się tworzy.. muszę zmienić ten głupi nawyk.. no między nami jest 5 lat różnicy więc sądzę że za 2, 3 lata jak mój mężczyzna będzie miał 28 /9 to przed 30 też by chciał coś zaplanować :P ja to zawsze mówiłam, że mi to obojętne czy wyjdę za mąż czy nie a teraz sądzę że lepiej zrobić to po 20tce :P czas jakoś szybko ucieka a nawet nie mieszka się razem i pieniążków się jeszcze nie odłożyło... może bardziej kobiety powinny nalegać na zaręczyny :P mam znajomą która jest z chłopakiem 5 lat, od 3 lat mieszkają razem a on powiedział że nie kupi jej jeszcze pierścionka bo najpierw chce kupić do salonu "piłkarzyki" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
he he piłkarzyki mówisz :) no cóż :) no Ty jesteś młodsza ode mnie więc trochę masz lepiej :) ja do 30 mam mniej czasu :P czasem sobie myślę że szkoda że od razu nie spotkałam swojego obecnego chłopaka teraz może byśmy byli już po ślubie :) ale z drugiej strony to dobrze że oboje mamy doświadczenia w innych związkach. Ja na pewno dzięki temu bardziej doceniam swojego chłopaka i to jaki jest :) a tak to pewnie bym myślała że inni może są lepsi. A tak to naprawdę wiem że ten jest taki jakbym chciała. Oj jak by się ucieszył gdyby wiedział jak ja go chwalę :) mam nadzieję że się nigdy nie zawiodę :P Ale pewnie też by ten ślub byłby wcześniej gdyby nie to co Ty piszesz czyli kwestie finansowe. Bo odkładamy odkładamy i zawsze chodzi o tą kasę, o mieszkanie po ślubie ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
pochwalę Ci się że na przyszły tydzień zapisałam się na mikrodermabrazję , bo już denerwuje mnie ta nierówna skóra. Trochę szkoda mi kasy ale wiem że kremami i sama nic z tym nie zdziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi trochę kasy .. i ostatnio od mojego lubego usłyszałam " co chcesz, kupię Ci, dołoże Ci tylko powiedz czego tak szukasz w tym internecie" :P a mi źle że za prawie wszystko ciągle płaci mimo że jesteśmy tak długo razem i planujemy wspólną przyszłość:P ja kupię jeszcze jedno epiduo a potem zobaczę co dalej:P tak piłkarzyki.. hehe jakbym usłyszała takie coś to chyba kazałabym mu z kolegami zamieszkać:P trochę mam lepiej ale też patrze na jego potrzeby:P dla mnie za młody wiek a dla niego powoli stary heheh hehe zapewne by się ucieszył jakby przeczytał :D ja to zawsze mówię "nie prawię Ci za dużo komplementów bo mi w piórka obrośniesz i odfruniesz" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
nie u nas tak raczej nie ma każdy płaci sam za swoje zachcianki. Zresztą ja tak wolę, skoro mnie na coś stać to kupuje jak mnie nie stać to nie kupuję. Tylko to tak jest że zawsze się dąży do czegoś lepszego, do lepszych pieniędzy, żeby nie być od nikogo uzależnionym. Mój chłopak tez jest starszy ode mnie więc oboje już jesteśmy w takim wieku, że już powinniśmy zacząć się ogarniać. Wiem że dalibyśmy sobie radę bo oboje w miarę zarabiamy i wiemy czego chcemy. Tylko zakładamy sobie takie cele że nie wiem czy do końca życia będzie nas na nie stać :P Ja swojego też od czasu do czasu pochwalę chociaż on i tak chyba myśli że oczekuję czegoś więcej i lepiej od niego, a tak nie jest :P Ale niech się stara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my też do jakiegoś czasu tak płaciliśmy, ale ostatnio na każdych zakupach on płaci a ja jedyne co moge robić to pokryjomu mu wkładam do portfela:P nie wiem kiedy do tego się przyzwyczaję że facet ma utrzymywać mnie czy rodzinę .. nigdy nie miałam takiego obrazu:P wolę być niezależna:) no właśnie przez to dążenie do lepszych pieniędzy wzystki odkłada sie na później ;) no własnie nie wiem skąd u facetów takie przekonanie że oni sie starają a my oczekujemy niby jeszcze więcej:) ja mojemu każe nawet czasem przystopować i mówię że czuję się źle że on tyle dla mnie robi i że czas zrobić coś wspólnego :D ale niech się starają całe życie:) bo ponoć po ślubie się przestaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
podobno tak się dzieje po ślubie :) ale i podobno kobiety są gorsze po ślubie hehe :P nie smaruję się nadal niczym i narazie spokój :) tylko rano i wieczorem krem żeby ta skóra odżyła, w sobotę zrobiłam sobie też maseczkę z glinki zielonej. I muszę przyznać, że skóra zrobiła się bardziej miękka i taka przyjemniejsze w dotyku. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
a miałam się Ciebie zapytać, bo wcześniej pisałaś że zdarzyło Ci się zażyć escapelle. I jak się po tym czułaś miałaś jakieś skutki uboczne? My też kiedyś mieliśmy sytuację awaryjną ale nie brałam, bo sobie wmówiłam, że to dni niepłodne i ciąża jest raczej nierealna na szczęście się udało. ale gdyby to były dni płodne to nie wiem czy bym nie wzięła. A to było u Ciebie zanim zaczęłaś brać tabletki pewnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z krótkim pytaniem: czy podczas brania antykoncepcyjnych, bolą Was łydki? ja biorę jakiś rok, od pewnego czasu odczuwam ból, dziś idę zrobić badanie w kierunku zakrzepicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
mnie nie bolą ale kiedyś brałam yasmin to tak po roku brania zaczęły mnie bardzo boleć nogi właśnie tak jak piszesz łydki. Robiłam badania na zakrzepicę ale wyszły prawidłowo. Ból był dość uciążliwy i powtarzał się codziennie. Dziwiło mnie jednak, że dopiero po roku brania tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dużo jest mitów na temat tego co się dzieje po ślubie ale też i prawda zwarta w tym jest:P no właśnie ja po maseczce też mam delikatniejszą miękką skórę ale od 2 dni z powrotem jakiś nawrót widzę ;/ 3 małe strupki na brodziie i żuchwie bo wczoraj wycisnęłam ;( mam nadzeje że to takie pojedyncze tylko i znikna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak escapelle wzięłam jak nie brałam tabl anty... mialam dwa razy taką sytuację... AŻ.... teraz jak sobie o tym z chłopakiem przypomnimy to się smieje że panikara byłam i dziecko to nic strasznego.. za pierwszym razem zauwazyliśmy że pękla prezerwatywa ale nie mieliśmy pewności czy w środku czy na zewnątrz i wzięłam.. potem jak sobie to przemyślałam to niepotrzebnie pewnie bo dni niepłodne raczej to były :P ale na zimne lepiej dmuchać a za drugim prezerwatywa została w środku mnie bo się zsunęła... w obu przypadkach skutków ubocznych nie miałam... i miesiączkę nawet w terminie :) przy pierwszym razie była strasznie obfita a przy drugim razie spóżniła się o 5 dni :P potem po jakichś 2 mies. postanowiłam brać tabletki a nie sie ograniczać jakimiś gumkami:D załuję że od razu tego nie zrobiłam a tak z rok się pewnie z gumkami męczyliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a odnośnie tych bólów nóg .. ja Wam powiem że czasem czuję drętwienie nóg ale tłumaczyłam to sobie zmęczeniem a nie tabletkami... i często nie mogę zbyt długo siedzieć bo szybko mi cierpną .. hmm może to też od tabletek.. ale po co wszystko na nie zwalać skoro mam to czasami a nie non stop.. chyba najlepiej wykonać badanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
Z tym bólem nóg to mi tam też drętwieją ale to bardziej od pracy siedzącej. A wtedy to był trochę inny ból, bo czasem to mnie też bolą ale bardziej jak dużo coś w domu robię, chodzę to takie bardziej zmęczone nogi po całym dniu. Ale jak się położę to czuję że odpoczywają, a wtedy było inaczej bo ten ból był taki rozrywający jakby mi chciało żyły porozrywać w łydkach. I czy leżałam czy chodziłam było tak samo i nie było zależności czy jest rano czy wieczór. Ale było tak jak pisałam badania na zakrzepicę wyszły w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
No nam wtedy też pękła prezerwatywa zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu a przecież naście lat już nie mam, a kiedyś nie zażywałam tabletek tylko każdy seks był z prezerwatywą. I zawsze sobie myślałam jak to możliwe, że ludziom pękają prezerwatywy, przecież to niemożliwe, a jednak możliwe. Jak sobie przypomnę ile ja się kiedyś namartwiłam czy nie jestem w ciąży, kiedy seks był z gumką. Oczywiście to były moje schizy bo raczej było to nieprawdopodobne bo nigdy nie pękła, ale wyobraźnia działa. Teraz jestem raczej spokojna i o tym nie myślę, staram się wierzyć tabletkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no raz .. nie wiem czy ci pisalam... mialam taki ból nóg , że aż w nocy podobno przez sen krzyczałam "ała boli" ale wytlumaczyłam sobie to tym, że za dużo z dziećmi się ciotka bawiłą i dźwigała :P albo że to przez spodnie:p hehe jakbym słyszała własne myśli:) też tak miałam że zastanawiałam się jak to możliwe, że innym pękają a my tak szalejemy i nic:P aż tu nagle bach- też mi się przytrafiło.. nic nie jest wieczne:P teraz też staram się wierzyć tabletkom , ale czasem mnie nachodzi, że może już jestem w 2 mies np a nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
ale teraz już chyba zaufałaś i korzystanie "do końca" ? Ja to ci powiem, że u nas po tej sytuacji z pęknięciem gumki później mój chłopak miał jakąś blokadę i nie chciał w środku kończyć. A bo po co ryzykować, Wytłumaczyłam, mu słowami bo lubię :D On też na pewno też ale jakoś ta "wpadka" go przystopowała. Ale już widzę, że się odblokował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
ale chaotycznie piszę przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam chaotycznie.. :D ja mam wrażenie , że o wiele gorzej czasem piszę z pośpiechu :) oczywiście że do końca:) juz po pierwszym a raczej pod koniec pierwszego opakowania sprawdziliśmy skuteczność tabletek hehe i wykorzystujemy ją do dziś:) nie wyobrażam sobie powrotu do prezerwatyw, ale nawet w nich prosilam by dochodził do końca , gdzie dla niego to było przyjemniejsze nawet i dla mnie gdy mnie w środku zbiorniczek smyrał hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki sa dobrodziejstwem dla kobiet uzywających pełnego sexu.Co to za stosunek jak nie czuje się drgań prącia w cipce.U niektóryh mogą zmiejszyć nawilżanie scianek pochwy i wtedy występują otarcia i trzeba ograniczyć stosunki.Krwawienia też są planowane,a mozna ich ograniczyć do 4 w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina13
to chyba nie Ty pisałaś ? tak sobie kiedyś pomyślałam, że temat zaczął się od opinii o tabletkach a teraz jest dermatologiczny :D ja ostatnio jak byłam u lekarza to dostałam skierowanie na próby wątrobowe ale aż się boję iść bo jak znowu mi coś wyjdzie podwyższone to znowu będę schizować, że moja wątroba się rozsypuje i jest większy opór do łykania tabletek. Ale lepiej to sprawdzić niż dostać jakiejś marskości wątroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×