RÓŻNE opinie na temat działania tabletek anty

czyli widzę że na brak libido nie narzekasz :) to dobrze ja w sumie mam trochę większą ochotę jak tabletek nie biorę ale ostatnio to chyba bardziej zmęczenie wpływa na spadek libido :)

no mi dermatolog robił zawsze tylko badanie krwi... zanim przepisał mi tatracyklię, jak już mówiłam nawet działalo tylko musiałam się pozbyć blizn-zaczerwień. zaniedbalam potem wizyty bo wszystko było ok a pp wakacjach zaczęło mnie wysypywac, Zaczelam też brać tabl anty i nie wiedziałam co jest przyczyną takiego nawrotu. zazwyczaj nawtt acne derm mi pomagało a teraz mam wrazenie że nic i w dodatku mam strasznie suchą skórę mimo używania mydła sebamed 5ph i kremu cetaphil. :( mój makijaż po całym dniu jest okropny. przy sobie noszę krem nivea i podkład z pudrem :( na libido przestałam narzekać :) zapewne było większe ale mój mężczyzna prowadzi świetną grę wstępną także nie odczuwam już suchosci bo zdążę sie rozgrzać :)

ja czekam wciąż na środę i na wizyte u dermatologa czekam z nadzieją chciałabym się w końcu nie rozczarować i żeby ktoś mi pomógł a nie tylko naciągał na kolejne wizyty i na kasę za nie

ale kurcze mam jak Ty przedtem jak zaczęłam się czymś smarować czymś co tam w domu miałam pod ręką to pomagało a teraz jakbym była zaczarowana bo żeby chociaż nie było lepiej ale też nie gorzej a niestety jest

przerwy w tabletkach 24+4 nie mam , skutków ubocznych też nie odczuwam oprócz wysokiego napięcia pod koniec opakowania gdzie jestem tak nerwowa że wszystkim bym o ścianę rzucała:) dziś mam krwawienie drugi dzień i o dziwo przed nim zawsze miałam nowe krostki a teraz żadne nie doszły :) jest więc nadzieja. Bardziej martwi mnie to że dostałam od ginekologa tabl a nie miałam wykonanego nigdy zadnego badania... może jedynym atunkeim na ten trądzik też będzie u mnie silniejsza antykoncepcja.. nie chcę sie faszerować bo do tabl anty tetracykliny brać nie można a do tego izoteku raczej też nie, albo jedno albo drugie... może gdy maści nie pomogą to wybiorę się do kosmetyczki.. mam wrażenie że wyrzucam tylko kasę w błoto na tego dermatologa który w środę wmawiał mi "jest lepiej, do wesela się zagoi"

biore yasminelle prawie 7 lat. ciazy nie bylo:-) przed zaczeciem brania bylam plodna i bylo ok.

może faktycznie tabl anty nasilają trądzik a może nasilą wyjdzie to co ma i przestanie ;/ nie mam pojęcia... jestem już zmęczona tym wszystkim ... zoombie normalnie niedlugo będę ... ja w skutkach ubocznych tabl anty mam "trądzik" może powinnam je zmienić.. koleżanka ostatnio się ze mną kłóciła że podczas brania tabl nie ma się tradziku bo one poprawiają cerę a jak widać to mit ..

najgorsze jest to że oni za dużego problemu w nas nie widzą. Ja wiem i zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy mają gorzej, ale czy to ma mnie satysfakcjonować ? Raczej nie, bo niektórzy mają lepiej i maja piękną, gładką skórę. Jak dzwoniłam do kosmetyczki to usłyszałam że leczenie u dermatologa to tylko zaleczanie a nie wyleczanie. I tak jeden mówi na drugiego dermatolog na kosmetyczkę, kosmetyczka na dermatologa a kończy się tym, że każdy chce wysępić jak najwięcej kasy a pomóc nikt nie umie :(

no właśnie ja też w swoich w skutkach ubocznych mam trądzik, a przy tamtych co wcześniej brałam takiego zapisu w ulotce nie było

to prawda .. :( wszystko dla kasy.. ja ostatnio sama zaczęłam szukać po forach co mi pomoże na trądzik i podsuwałam pomysły lekarzowi.. no ale bym musiala odstawić tabl anty:( także czekam aż się uspokoi sam i trochę pomagam sobie mascią.. i to nie jedną. zaawansowanego trądziku to ja nie mam ale tak jak mówisz niektórzy mają gładka skórę...;( gorzej tez nie chce mieć niż mam :(

czyli coś w tym jest..... skonczę te 3 opakowania co jeszcze mam, jak nie będzie poprawy to po nowym roku zmienię tabletki ant na inne .. ech .. ale jak paskudnie będę wyglądać w grudniu... swięta , sylwester... obu bulo lepiej ....

a w trakcie którego opakowania jestes ?

oby było lepiej* Uciekam ugotować jakiś obiad, bo się wyda że przesiedziałam na kafeterii hehe:) trzymaj się :) mam nadzieję że będziesz tu zaglądać wpadnę poźniej:) może nawet do wieczora doznam jakiegoś cudu hehe i cera się poprawi :) p.s. śmieję się z tego , ale już przechodzę załamanie jak patrze w lustro...

dziś wzięlam pierwszą tabl trzeciego opak.:) a mam jeszcze 2 op. w sumie szybko czas leci bo piszę z Tobą tutaj od pierwszego opakowania :)

mam to samo :D powodzenia i do napisania. A cudu życzę zarówno Tobie jak i sobie :)

oj tak cud Nam się przyda ;)

Wszystkie istotne informacje na temat tabletek antykoncepcyjnych znajdziecie drogie panie na stronie http://antykoncepcja.sklep.pl ponadto jest ich możliwość kupienia w momencie dodania do koszyka, następuję konsultacja online po ktorej zapada decyzja o ewentualnym przyznaniu tabletek. pozdrawiam

jakoś wolę real lekarza niż online :P ze względu na własne zdrowie ;P

nina 13 cud się zdarzył?:P mi nie... za to moja koleżanka ma już piękną skórę po 3 mies kuracji dermatologa i 2 mies kosmetyczki .... tez tak chce... :( ale kosmetyczka jak mi zrobi zabieg to 3 dni z domu nie będę mogła pewnie wychodzic... coraz bardziej mysle, że to przez kosmetyki :(

no cudu niestety nie było ;( niby tak mi nie wychodzą pryszcze przez ostatnie dni i teraz pytanie czy to nie zasługa tego że nie biorę tabletek anty, bo mam 7dniową przerwę ? kurde już durnieję Fajnie ma Twoja koleżanka, ale może i nam dermatolog pomoże po trzech miesiącach :) a czym koleżanka była leczona i co robiła u kosmetyczki ? Ja dzisiaj mam wizytę u dermatologa, ciekawa jestem co powie. A i jest oczywiście tak jak myślałam, że będzie - czyli, że w dzień wizyty z buzią będzie trochę lepiej ech

tylko to moje LEPIEJ, to chyba bardziej moje wmawianie sobie zaraz po zrobieniu makijażu, bo jak przejadę ręką po buzi to czuje te podskórne gule, które się zwiększają z dnia na dzień pewnie po to żeby wyskoczyć idealnie w piątek - specjalnie na weekend, żebym się wstydziła z domu wyjść.

nie wiem jeszcze muszę z nią porozmawiać ;) mi dziś wyskoczyło hmmm między jedną a drugą brwią :P to męczące ... tez czuje gule i staram się ich nie ruszać:( już sobie drugi dzień obiecuje ze poczekam aż same się schowają i nie będę wygniatać:((| mi dermatolog raz pomógł ale teraz liczę tylko na maści a powinnam brać tetracyklinę , to ona mi pomogła... tylko teraz przy tabl anty nie mogę bo ona osłabia :( na pewno wiem że koleżanka miała antybiotyk i maści na skórę od lekarza i trochę jej to podleczyło skórę ale mowiła ze potem maści przestały działać i zaczęła chodzić do kosmetyczki, nie wiem na co... dowim się:) wydała też dużo kasy ;/ mnie chyba nic nie pomoże, zmienię anty jak już

Cieszę się , że tutaj jesteś:) Nigdy nie pisałam na takich forach, ale już wariuję i myślałam, że tylko ja mam taki problem, a mój facet "pomaga mi " mówiąc : "wmawiasz sobie, te kilka krostek zniknie " łatwo mówić skoro on ma idealną buzię nawet gdy nie ma zarostu :p pupcia niemowlęcia hehe

powiem Ci że mi też raz dermatolog w życiu pomógł ale teraz z perspektywy czasu myślę że nie on tylko bardziej tetracyklina, którą mi przepisywał i ją łykałam :/ i mam tak samo jak Ty nie chce brać jej teraz przy tabletkach anty bo wtedy tabletki anty nie mają zupełnie sensu. Ja też się cieszę, że mogę popisać z kimś, kto ma podobny problem. Bo ten kto nigdy nie miał trądziku nigdy nie zrozumie tego problemu. A porady typu źle pielęgnujesz cerę, źle się odżywiasz i to przez to, mogą sobie wsadzić gdzieś. Ja już naprawdę nie jednego próbowałam. Mam koleżankę, która jest w moim wieku i boryka się z trądzikiem od bardzo bardzo długiego czasu. Przyjmowała Dianę tetracykliny i co tylko jest możliwe i też nic, trądzik jak był tak jest. Raz jest lepiej raz gorzej i tak w kółko, takie zaleczanie a nie wyleczanie.

Właśnie ! ZAleczanie a nie WYleczanie:( nieprawda że od złego odżywiania ma się trądzik... chyba że to megaaaa złe odżywianie... to mit że kobiety mają trądzik ,np. bo jedzą czekoladę :P jak i nie prawda że od częstszego zycia seksualnego znikną :P dermatolog dał mi kiedyś ksiązeczkę na temat trądziku.. tam były wymienione "mity", które go powodują... no właśnie... łączenie tetracykliny z tabl anty nie wchodzi w grę :( pomyślę najwyżej po nowym roku o odstawieniu tabl anty. teraz wykupiłam już receptę i jeszcze się nimi nie nacieszyłam..:) a może przy dłuższym stosowaniu tabl anty jednak uregulują mi hormony ... hmm

siedzę w pracy i w każdej wolnej chwili czytam o tym paskudnym trądziku... leczenie izotekiem wprawdzie pomaga, ale już znalazłam przypadki, którym tylko zaleczyło trądzik na 3 mies. w takim przypadku robi się drugie podejście leczenia izotekiem i powinien on hmm.. na zawsze?! zginąć... może się zdecyduje, a le wyczytałam, że niektórzy na samym początku leczenia mają wiekszy wysyp na twarzy i stopniowo maleje :( to dla mnie przerażające ;/

ja się staram nie jeść tak często jak kiedyś żelek chipsów, bo fast foody jemy z chłopakiem raz w tygodniu obowiązkowo. Natomiast teraz nie byliśmy nigdzie na żadnym jedzonku typu fast food chyba przez dwa tygodnie, bo się wymigiwałam, bo wstydziłam się swojej twarzy i jakoś super cery nie mam :P wiesz jakaś dietka, czy maść typu benzacne pomoże Ci jak masz raz na tydzień jednego pryszcza. A nie jak masz trądzik grudkowy na całej twarzy.

a tak a propos mam pytanie to czy Ty się dowiedziałaś od lekarza dermatologa jaki rodzaj tradziku masz ? czy różowaty czy grudkowy? bo ja to w ciągu swoich 6 lat zaleczania się nie dowiedziałam.

tak sobie dzisiaj pomyślałam że mam nadzieję że do własnego wesela (które jeszcze nie wiem dokładnie kiedy będzie :P ) się wyleczę, bo panny młodej z trądzikiem to ja jeszcze nie widziałam hehe :P a pierwszą taką nie chce być :P jak ja się ostatnio cieszyłam jak w telewizji pokazywali jakąś modelkę i jej światło źle padało, że było widać że ma jakieś pryszczole pod skórą zapudrowane. Jak to się człowiek potrafi podnieść na duchu czyimś nieszczęściem :D

hehe nie no chipsy jem, ale np co weekend pizzy już nie zamawiamy, bo wymyśliłam, że co tydzień on będzie gotował :P i tak jest kotlecik, frytki,których ja sobie odmawiam a on je a cera piękniejsza nie jest także to nie od jedzenia... choć ja całe życie owoców nie jem a od poniedziałku zaczynam :) może to coś zmieni... benzacne miałam używać na plecy bo od czasu do czasu tam miałam krostki i jakiś drogi "spirytus",ale powiem ci, że nie kupiłam tego benzacne wcale a ten spirytu g** dawał, a punktowo posmarowałam epiduo i nic nie mam :) może raz na ruski rok. trądziku jako tako nie miałam , krosty na puliku zaczęły mi wyskakiwać od pudru i go wyrzuciłam , poszłam do dermatologa z zaskórnikami a ten kazał mi iść do kosmetyczki a potem stosować acne-derm. zmnienilam dermatologa , wyśmiał poprzedniego zrobił badanie krwi, dał maść i na tetracykline i pomogło a potem prócz zaskórników dostałam pryszcze:( linia żuchwy jest najgorsza. chyba nazwał to raz tak raz tak:P więc nie wiem czy to grudkowaty czy różowaty ale im dłużej się lecze tym gorzej:(