RÓŻNE opinie na temat działania tabletek anty

dobre dobre :) ale moj tez mnie pilnuje i pyta wzielas tabletke :)

nina13 jeszcze nie doświadczyłam tego, ale jestem bardzo ciekawa :D a mogłabyś podać w przybliżeniu po jakim czasie brania tabletek pozwoliłaś swojemu facetowi kończyć w Tobie?

szczerze nie pamietam po ktorej tabletce ale napewno przy pierwszym opakowaniu

w sumie nie wiem czy to 4 dzien czy drugi pierwszy raz zdarzylo mi sie ze mialam plamienie potem caly dzien nic . a w trzeci dzień bół brzucha mdłości wymioty omdlenia(tak wyglada u mnie okres) Mam nadzieje ze teraz nie bede tego tak boleśnie przechodziła i mdlała. tak więc wzięłam w drugim lub czwartym dniu.. nie wiem jak liczyć bo zdarzyło mi się plamienie 2 dni przed okresem pierwszy raz:)

ja przez to ze pierwsza tabl zwymiotowałam i ciągle plamie .. sprobuje moze po pierwszym blistrze :P i po ustapieniu plamienia by doszedl we mnie:D

ja szczerze powiem ze jak wzielyscie nie w pierwszy dzien okresu to ja bym dla pewnosci pozwolila przy drugim opakowaniu tak zeby stresu nie bylo

albo jak zwymiotowalyscie to lepiej poczekac tym bardziej ze dopiero zaczynacie branie tabletek ale to tylko moje zdanie bo wiadomo ze czym wiecej opakowan tym w organizmie wiecej tych hormonow

więc zapytam ostatni raz dla jasności, w wyżej opisanej przeze mnie sytuacji jest mozliwość ciąży (ale taka realna :) )czy też nie :D mam nadzieję, że wszytsko bd u mnie okej, żadnych skutków ubocznych, nawet nie muszą mi piersi rosnąć, nie liczę na to :)

no ja nie mialam szans w pierwszy dzien okresu.. moze dla pewnosci pozwolę po drugim opakowaiu po 7 tabletce haha dam Wam znać, choć wątpię ze przełamie stres:P :)

albo jak zwymiotowalyscie to lepiej poczekac tym bardziej ze dopiero zaczynacie branie tabletek ale to tylko moje zdanie bo wiadomo ze czym wiecej opakowan tym w organizmie wiecej tych hormonow

jako autorka tematu dodam, ze wzięłam 1 dnia okresu (nie plamienia) bez wymiotów i biegunki :)

no mówią że nie :) czyli jak weżmiesz w pierwszy dzień to jestes bezpieczna:) jak w 2-5 to po 7 dniach :) tego się trzymajmy :) ja plamie caly czas.. innych skutkow ubocznych nie mam i tez mam tabletki bez 7 dniowej przerwy 24+4. chyba ze skutkiem ubocznym jest to ze mniej jem i czesto chce mi sie pic:) ale to akurat mi nie przeszkadza:D

ja teraz np zmienilam na ovulastan a on ma mniej hormonow i o jest moje pierwsze opakowanie a wyjezszamy na urlop wiec wiem ze sie bedzie dzialo i tez sie zastanawialam czy konczyc w srodku czy nie bo przy tamtych tabletkach wiedzialam ze po tylu razach w srodku i nie wpadlam przez tyle czasu wiec chyba przy tych tez powinno byc ok pomimo ze bedzie seks przy pierwszym opakowaniu ale z gumką napewno nie bedzie

do autorki skoro piszesz ze tak wzielas to ja bym sie nie wahała no chyba ze dla swietego spokoju zeby sobie stresu nie robic nie chcesz przeciez jeszcze zdążysz bo na pewno bedziecie to robic nie raz. Zależy czy jestes panikarą czy nie :) bo mysle ze w zyciu i tak jest wystarczajaco stresów

niby jak sie bierze za dlugo tabl to sie zachodzi w ciąże ale czy to prawda? ja poczekam do skonczenia opakowania... boje sie ze beda za slabe te hormony i wole miec pewnosc.. kto wie.. moze bym byla jedna na milion u ktorej po 7 dniach nie zadzialaja

nie wiem jak autorka i Ty ale ja bardzo się stresuję ... :) tak jak mówisz"zrobimy to jeszce nie raz" to i miesiac poczekam :)

właśnie należę do tych panikujących ale walczę z tym :D jestem pod wrażeniem Was dziewczyny, jest tu miło i kulturalnie :D dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi :*

To może i ja poczekam jeszcze z Wami troszeczkę, tak z tydzień, tyłka mi nie urwie :D

ale dziewczyny powiem Wam że ja tez należe do panikar :) i sama byłam w szoku że się na konczenie w środku zdecydowałam ale to chyba bylo bardziej z ciekawosci bo zawsze bylo w gumce:) a jesli tabletki sa za słabe to i tak w ciąże nie zajdziesz raczej problemem będą inne dolegliwości np krwawienie w trakcie blistra

hehe chyba kulturalnie się dobrałyśmy :) ja też Wam dziękuję za odpowiedzi.. :) oby mi ten miesiac szybko minął !!! i plamienie ustąpiło :)

no ja mam plamienie caly czas .. dlatego nie ryzykuję :) bo zajdę i się zawiode na tych tabl. cierpliwie poczekam :)

""To może i ja poczekam jeszcze z Wami troszeczkę, tak z tydzień, tyłka mi nie urwie "" haha racja :)

ja niby teraz mam pierwsze opakowanie nowych tabl. wiec tez jest ryzyko ze cos moze dzialac inaczej ale cos czuje ze na wakacjach nas poniesie i tak sie skonczy w srodku :)

ale wiecie co ja w przerwie w braniu tabletek radziłam sobie prezerwatywą i chlopak z przyzwyczajenia skonczył w srodku pech chcial ze pękła ale w ciazy nie jestem to mysle ze przy braniu tanletek i konczeniu w srodku w ciazy tym bardziej nie bedziecie. A to ze niby ktos brał tabletki prawidlowo i wpadl to dla mnie sciema

Jeśli ktoś nie chce mieć całej drużyny piłkarskiej, to istnieją inne metody regulacji poczęć-takie, które nie kłócą się z miłością. Antykoncepcja się z nią kłóci-jest skutkiem dziur w miłości i powoduje, że te dziury się powiększają. Błędne koło. mentalność antykoncepcyjna=mentalność aborcyjna->dziś prezerwatywa, bo plemnik to tylko plemnik, więc można go spuścić w kiblu; jutro aborcja, bo dziecko to tylko zarodek, więc można je spuścić w kiblu Masakra! Ludzie, nie uprawiajcie seksu, jeśli się nie kochacie!!!!

do lilialuiza84 ja zauważyłam że to już któryś temat z kolei w którym wygłaszasz swoje zdanie w taki właśnie sposób jeśli nie chcesz antykoncepcji to jej nie używaj. Pomyśl że właśnie ludzie używają jej po to bo nie chcą mieć dziecka właśnie akurat w tym momencie i tak jest ze mną ale doskonale też wiem że gdybym jednak w ciąży była to na pewno bym nie usunęła wręcz przeciwnie kochałabym od samego początku. Więc nie pisz proszę bzdur

nina, niszczysz siebie, godzisz w sam Akt Stworzenia, bo Bóg powiedział człowiekowi, by był płodny, a Ty swoją płodność kaleczysz. Jak nie chcesz mieć dziecka w tej chwili, to stosujesz npr, które nie godzą w miłość. Tylko, że to wymaga miłość i wysiłku. Ale działa i w dodatku pomaga budować miłość i więź, wyzwalając z egoizmu.

masakra jakaś te Twoje wypowiedzi :o na siłę chcesz zarzucić innym swoje zdanie! opanuj sie O.o

to jest tak ja szanuje twoje metody Ty uszanuj moje

A Luizjana znów o tych dziurach. Przy każdym nadarzającym się temacie. A wracając do rzeczy: Tabletki biorę od 7 lat. Przez 7 lat był to C.ilest i pani ginekolog oraz ulotka powiedziały, że skuteczność jest po 1 tabletce. Zaufałam. Teraz z konieczności zmieniłam na Novyenette i również po 1 tabletce pozwalam sobie na całkowity stosunek. Ja zresztą nie wyobrażam sobie jakichś udziwnień w formie stosunku przerywanego. A prezerwatywa to sam kłopot i śmierdzi. Serdecznie pozdrawiam. Ufajcie swoim lekarzom albo ich zamieńcie na takich, którym ufać będziecie.