Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość gość
hej mamuski zaglądam tu regularnie i wasze rady bardzo mi pomagaja przetrwac ciąze.zostały mi tylko 4 tygodnie albo az 4 tygodnie.Czuje sie jak słon ale chyba wszystkie tak maja i nie jestem odosobniona he he.Mam pytanko czy kupiłyscie laktator?nie wiem czy jest potrzebny czy to zbedny wydatek?jak jest nawał pokarmu to chyba ciezko sobie bez niego poradzic jak uwazacie ?wy kupiłyscie i uzywacie? pozdrowionka ze słonecznego Szczecina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda nie jestem jeszcze mamusia, tak jak tobie zostało mi 4 tygodnie ( :) ) ale na pewno kupuję.Na poczatku czerwca bede zamawiała z innymi rzeczami, których jeszcze nie mamy :) ja juz mam wybrany, podobno dobry, elektryczny laktator Avent :) mam nadzieję że się sprawdzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamy:-) Długo nie pisałam bo w sumie nie było co,ale miło że pamietalyscie o mnie:-) Flavia napewno urodziła,też myślę że dostała oxy. Mi tez wyszedł paciorkowiec,mamy dostać antybiotyk przy porodzie. Od 3 dni mam straszne klucia w środku,a jak się młoda rusza to strasznie boli,chyba się wszystko skraca i otwiera. Coraz częściej mam bóle jak na okres i pobolewaja wtedy plecy. No i mam niebolesne skurcze,parcie na pęcherz i odbyt. Pojawiło się więcej słuzu teraz jest bardziej wodnisty. I czasem z czyms gęstym. Młoda strasznie się rozpycha i czuje ją bardzo nisko,na wysokości kości lonowej tuż za nią. Wczoraj byłam na spotkaniu z położona,oglądałam porodowke,i jak powiedziała:jak zdążysz to przyjdz 6 na ktg :-) U mnie pogoda cały tydzień do d... ją jestem senna i nic mi się nie chce. Często się budze w nocy i za każdy raz myślę czy to już:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedzcie mi proszę czy bierzecie laktator,butelkę i skoczek do szpitala? Bo u mnie pisało że nie akceptują skoczków i butelek,ale muszę dopytac o to. Bierzecie czy nie? I jak schodzą wam wkładki laktacyjne ,nie wiem ile spakować,pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 26
Hej wszystkie mamy pytające o rade laktatora ja jestem juz mama 3 letniego szkraba i teraz jestem w ciąży po raz drugii. I nie uzywalam laktatora wcale był mi nie potrzebny co do monitory oddechu moja kuzynka miała i się nie sprawdzał wcale piszczal co jakiś Cass a dziecku nic nie było nawet jak mucha leciała to tez. Tak wiec ona mówiła ze wydatek na który nie warto wydawać kasy.. Co do smoczka ja mialam w szpitalu ze sobą. Wkładki ja kupuje te po 60 szt i wzielam cale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maałaa23
Mi położna mówiła że jeśli jest nawał pokarmu i bolą piersi to trzeba podtrzymać pierś i klepać ją palcami coś w rodzaju masażu, potem prysznicem też zrobić masaż i na to dać rozgniecione liście kapusty. Podobno pomaga. No i przystawiać dziecko to najważniejsze. Powinno to wyglądać tak: najpierw jedna pierś, jeśli dziecko się napije już to na chwilę przystawić na drugiej piersi ale tylko na moment. Potem zacznać od tej drugiej piersi i jak się napije to znowu na chwilę do pierwszej i tak w kółko. Aha i żeby nie popękały brodawki to dziecko musi złapać całą pierś, jeśli tak nie robi to włożyć palec do buzi i "smerać" brodawką po ustach, dopiero jak otworzy szeroko buzię to dociś główkę do piersi. Ahh skomplikowane to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie co do karmienia to ją już nie wiem,już głupia jestem. Bo na forach piszą żeby tym 7,5,3. A w książkach czytam że powinno dziecko jedną pierś do końca odróżnić bo najpierw są cukry,potem tłuszcze i białka i wtedy dać druga jak dziecko chce. Już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 26
Kasia tak jest najpierw dziecko ma opróżnić jedna piers chyba ze jest dalej głodne to dajesz druga. I tak na zmianę zęby nie zrobił się zastój pokarmu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
kasia n3-5-7 to metoda do odciagania pokarmu m.in laktatorem aby pobudzic laktacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem głupia;-) dzięki Ja bym chciała rodzic,ale boję się że sobie nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata na szczęście nic mi się nie stało a maluch szaleje więc myślę ze tez oki, ja mam jeszcze prawie 4 tygodnie do terminu z om i w sumie to nic jeszcze nie czuje maluch wysoko żadnych buli więc jakbym rodziła sn to na pewno bym przenosiła a mnie dziewczyny to najbardziej przeraża właśnie karmienie że maluch nie będzie chciał nie będzie umiał bo z reszta to jakoś sobie poradzę co do monitora oddechu to mnie wszyscy odradzają mówi że to zbędny wydatek ja na razie nie kupuję zobaczymy później a laktator mam już 1 awentu ręczny dostałam i jeszcze jeden elektryczny mam zamiar przywieść od koleżanki ale to jak będzie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinka, Oczekujaca- ja tez chodze ze lzami w oczach. Maz twierdzi, ze sieje panike, a ja po prostu się martwie. Jasiek podczas przeciagania czy placzu w momencie robi sie buraczkowy, jak zasypia to strasznie sapie az mi samej jest ciezko, nie wspominając o nocnym ulewaniu.. jestem przewrazliwiona okropnie. Co do ksztuszenia to staram sie go karmic z przerwami tak aby polknal na spokojnie. Nie wiem juz w co mam wsadzic rece, bo mam tyle obowiazkow. Dodam tylko, że tez siedzę sama bo maz pracuje. W nocy wzial malego do lozka od swojej strony wiec pospalam sobie na spokojnie od 4.40 do 8 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Jesli chodzi o laktator to ja nie kupilam przy pierwszym synu. Nigdy nie cierpialam na nadmiar pokarmu - wrecz przeciwnie, bylo go ciagle za malo, a pare razy zrobily mi sie zastoje w piersiach, takie male, bolesne guzki. Nie wyobrazam sobie co by bylo, gdybym miala nawal. Synka karmilam mieszanie, z tym ze glownie piersia, ponad 4 miesiace, po tym okresie pokarm zaczal zanikac. Przy drugim synu tez nie mialam laktatora i niestety udalo mi sie karmic zaledwie 2 tygodnie. Pokarmu mialam tyle, co kot naplakal, w dodatku pojawil sie dopiero w 4 dobie i synek mial problemy ze zlapaniem piersi. Zloscil sie i plakal. Do tej pory nie moge sobie darowac, ze sie poddalam i calkiem przerzucilam na butle. Dlatego teraz zaopatrzylam sie w laktator i bede odciagac ile wlezie. Chociaz 6 miesiecy chce pokarmic, takie absolutne minimum, a jak sie uda to i rok. Te mamusie, ktore rodza po raz pierwszy, moga poczekac i zobaczyc jak to bedzie wygladalo w ich przypadku i dopiero wtedy, ewentualnie, kupic laktator. Na szczescie czasy sa juz inne i wszystko mozna kupic z dnia na dzien. Jesli chodzi o monitor oddechu to nigdy nie mialam i teraz tez nie kupie. Pewnie i tak bede wisiec nad malym non stop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
hej moniapik a mam pytanko jak zalatwilas cesarke na zyczenie ? :) boze dziewczyny nie zalamujcie sie tylko naprawde uwierzcie w siebie nic sie dzidzi nie stanie nic nie ma takiej opcji nawet jak poplacze pol godziny dluzej wazne zeby wasz stan psychiczny byl ok bo dziecko to czuje i samo robi sie nerwowe , teraz zaczelam sie bac co bedzie u mnie bo maz moze gora tydz urlopu wziac , a pozniej bede musiala sama jezdzic na zakupy z dzieckiem , gotowac itp nie wiem jak to bedzie jak czytam was zaczelam sie niepokoic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
a co do laktatora moja opinia jest taka ze nalezy kupic , zreszta macie tez opinie doswiadczonej mamy wyzej , mozna kupic fajne elektryczne laktatory na allegro za mala kase , a oszczednosc czasu bedzie duza bo zabawa w reczne odciaganie, kapusty, stanie pod prysznicem i te sprawy kiedy cycki bola dziecko placze wszystko fajnie ale hmm wystarczy poczytac dziewczyny czy ktos ma na to czas i cierpliwosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
ja dzis jestem taka nerwowa plakac mi sie chce moj maz pojechac na 1 urodziny swojej chrzestnicy 170km drogi wraca jutro , oczywiscie mowilam zeby jechac ale jestem zla bo oni przez rok czasu z dzieckiem ani razu nie przyjechali i na bank jakbhy sioistra jego byla w ciazy itfd to tez by nie przyjechal nikt ale ok nie bedziemy tacy jak oni ... mam dola kuźwa , a brzuch mi sie napina od wczoraj ciagle co ok 20minut czasami dluzej czasami krocej ale co z tego jak nie boli wiec bezsensu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Dokladnie, Asik. Zreszta, kiedys po prostu nie bylo laktatorow, wiec trzeba sobie bylo radzic inaczej, bo nie bylo wyjscia. Teraz sa, to czemu sobie zycia nie ulatwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Asik, chyba wszystkie jestesmy jakies rozdraznione i placzliwe. Moj maz pojechal dzisiaj pomagac kumplowi, ktory ma swoje gospodarstwo, bo "obiecal", a lodowka pusta i chlopcy znudzeni, chca isc na nowy plac zabaw z jakims statkiem pirackim. Wkurzylam sie, zadzwonilam do niego i kazalam wracac, bo ja sie nie bede z siatami szarpac i nie mam juz sily biegac za chlopcami. Wczoraj ich wzielam na rowery, dobrze ze tu u nas po wsi, a nie gdzies dalej, bo co chwile musialam sie po krzakach chowac na siku. Przedwczoraj zabralam ich na kregle i potem tak mnie brzuch rozbolal, ze sie wystraszylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19magda bez log
Hej mnie tez brzuch sie napina bez przerwy ale nie boli. Poczatek podobno noworodki maja sapke i to normalne poczytaj gdzies. Ja tez bede sie denerwowac pewnie z byle powodu bo to pierwsze dziecko i wszystkiego trzeba sie nauczyc niestety, Ewinkaa u mnie babyblues murowany tyle emocji trzymam w sobie ze sie boje jak to sie wszystko uwolni hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
mamo3chlopcow zazdroszcze ci ze masz juz termin ustalony to chociaz tyle mniej nerwow ze wiesz kiedy , Magda - mysle ze bedziemy mogly uwolnic te wszystkie emocje przy porodzie haha krzyk zlosc gniew bezsilnosc placz i radosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniapik86
Jesli mam byc szczera, to mi cc zalatwila tesciowa u swojego lekarza, tzn ona do niego chodzi od dłuuugiego czasu,zna dobrze, wyjasnila w czym rzecz,a on taki dobry człowiek, nawet obejdzie sie bez placenia za to...Ja przez to chodzę do dwóch, do swojego i do wlasnie tego ktory ma mi zrobić cc...dlugo myslalam nad rodzajem porodu, to nie jest tak ze od poczatku postanowilam sobie ze urodze cc i juz bo mam taki kaprys, ale mysl ze mojej malej mialoby sie cos stac podczas naturalnego mnie zmraza, a uwierzcie moja siostra dochodzila do siebie pol roku po sn, nie mowiac o jej synu, ktory do dzis musi chodzic na rehabilitację...o reszcie kobiet w rodzinie nie chce nawet pisac, bo bylo podobnie albo gorzej. Mój mąż ma mieszane uczucia, próbuje mnie przekonywać do sn, ale argumentuje to tym, ze po sn sie dochodzi szybciej do siebie-owszem, ale nie w kazdym przypadku.Wiec nawet nie chce tego słuchać.Wszystko ladnie pieknie jak ktos opowiada o super szybkich porodach, bez komplikacji...Ale o tych gorszych stronach to nikt nie mowi bo po co.Dlatego ustalilismy ze rodzaj porodu to moja decyzja, bo przeciez ja bede rodzic... Mozecie mnie dziewczyny odbierac jak chcecie, za próżną babę, której rodzić się nie chce, ale mam swoje powody ku temu.A dziewczynom ktore rodzily sn bez zadnych komplikacji szybko i spokojnie i daly radę, po prostu podzwiam.Chcialabym byc taka twarda:) Ogarnelam wstepnie domek, jeszcze mi mycie podłóg zostało, ale musialam zrobic przerwe bo brzuch mam jak kamien, mala fika jak szalona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
monia to wlasnie jest straszne ze nikt nie przewidzi ani tego co moze byc w czasie i po sn i tak samo z cc ;/ juz ja sama nic nie wiem mam wskazanie do cc uparlam sie rodzic sn ,bo boje sie ze po cc nie bede miala pokarmu i ze nie poradze w domu sama , bo bede sama po tygodniu , a musze normlanie funkcjonowac zwlaszcza chodzi mi o prowadzenie samochodu chyba ciezko po cc , sprzatanie bo wiadomo zaraz goscie itp czy glupie noszenie nosidelka nie wiem moze mamy po cc moglyby sie wypowiedziec na ten temat , pogadam jeszcze z dr co on uwaza ale zaczne rodzic sn i zobaczymy jak nie dam rady to juz niech sie dzieje wola nieba ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do laktatora to uwazam ze to jest sprawa indywidualna kazdej kobiety, jedna moze miec pokarm bez problemu, bez laktatora i super sobie radzic, inna bez tego sie nie obejdzie.Ja wole miec na wszelki wypadek, zeby pozniej maz nie musial na gwalt szukac i znajac go pewnie kupilby zupelnie inny niz ja bym chciala :D ja juz mam upatrzony, w tym tygodniu bede zamawiala razem z bazą do fotelika i lezaczkiem :) wlasnie bylam w pokoju malej i caly czas zastanawiam sie czy czegos jeszcze brakuje nam. Na pewno musze jeszcze dokupic sobie biustonosze do karmienia, podklady poporodowe (myslalam ze po cc nie trzeba, a jednak) i malej cos na wyjscie ze szpitala.... Czytam was i zastanawiam sie czy mnie tez czeka ten caly baby blues:) ehhhh te 4 tygodnie to juz tak niewiele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
co do laktatora ja mam elektryczny z Aventu i moze byc tez reczny ale kto uzywa recznego jak jest elektryczny hehe :) zaplacilam 150zl prawie jak nowy jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
Kasiu ja mam dokładnie takie same dolegliwośc****arcie na o***t ale już takie na maksa, ogólnie na kość ogonową, boli mnie krzyż i jak na okres, szczególnie jak skacze na piłce a jak dziecko sie rusza to czuje ostre kłucia, bolesne, wiec czekam już tylko na poród bo jestem już jakaś niespokojna, boje sie i trace apetyt, acha i leci mi siara z cycków.Laktator mam ręczny, narazie chyba wystarczy:) jakbym nie dostała, to bym nie kupowała przed porodem:) co do butelek itp, nie biore w ogóle takich rzeczy, mam na wszelki wypadek smoczek ale u nas dokarmiają takimi jednorazowymi butelkami z mlekiem i nawet mozna dostać do domu takie jednorazówki, ogólnie dla dziecka wzielam ciuchy na wyjscie, chusteszki, pampersy, linomag do pupy, oliwke, niedrapki i pieluche tetrową w razie jakby sie coś tam ulewało, i nic więcej, w 2 dobie wypisują do domu a jak coś to mi dowiozą cokolwiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik a z jakiego powodu masz wskazania do cc? Tez sie nad tym zastanawialam zeby moze zacząć rodzić sn, a jakbym nie dawala rady to dogadac sie z moim lekarzem, zeby mi zrobił cc... Ale boje sie ze jak przyjdzie co do czego to jak zaczne rodzic, akurat go nie bedzie i mi nikt na ladne oczy cesarki nie zrobi.... Nie wiem moze dalabym rade, cala ciaze pracowalam, robilam w domu wszystko wiec nie jestem zalezana czy coś.Nie wiem czy to ma jakis wplyw na poród, slyszalam ze podobno ma... Mam takie mieszane uczucia, ze nie wiem plakac mi sie chce na sama mysl o porodzie....moja tesciowa z tym lekarzem 27 lat temu rodzila z tym wlasnie lekarzem i poszlo jej w 3h. Z drugiej strony robil cc kuzynce mojego meza i bardzo fajnie jej zrobił wszystko, blizny wcale nie widac, tyle ze ona miala wskazania bo lozysko przodujace.Bardzo fajny lekarz ale lat ma tez sporo:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzince i u znajomych to różnie bywało ale ogólnie to po c szybko każda dochodziła do siebie a bratowa ma tylko1 dziecko bo powiedziała ze drugi raz by sn nie przeżyła i z tego co wiem to 2 nie będzie bratanek ma już 12lat a kumpela ledwo do szpitala zdążyła dojechać usiąść na fotel i dzidzia już była i jedna i druga, jakbym miała wybierać to chyba jednak bym próbowała na początku sn ale ponieważ nie mam wyboru to nie zaprzątam sobie tym głowy, mam tylko nadzieje że będę miała mleko i maluchowi uda się ładnie ssać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3chlopcow bez log
Nie wiem jak to wyglada w Polsce, ale w Anglii po cc lekarz zakazal mi prowadzenia samochodu przez 2 tygodnie. Zreszta i tak chyba bym nie dala rady, bo wlasnie do pelnej sprawnosci ruchowej wrocilam po okolo 2 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
a no to wlasnie to mnie mamo3chl martwi bo jakbym byla uziemiona sama w chacie to lipa ;/ Monia ja mam arytmie z tachykardią ogolnie wskazania kardiologiczne .. ale nie sa one jakies scisle moge rodzic tez sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
a na zwolnieniu jestem od 3mc poszlam 1 kwietnia i tez bym pracowala jeszcze ale dretwialy mi strasznie dlonie a w moim zawodzie sa mi potrzebne , no i rwa kulszowa ogolnie stawy siadaly ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×