Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto tak jak ja siedzi cale dnie w domu z dzieckiem

Polecane posty

Gość 4enma
no tak moje konto zbanowane zostało i jestem pomarańczowa-no bo w stopce polecałam fajny sposób na zarabianie pieniędzy a że nie jestem jakaś emocjonalnie popaprana to nie był to sposób z tyłka wyjęty tylko sprawdzona sprawa siedze w tym drugi rok.Ale co tam takie życie jak coś dobre to tego nie uświadczysz i nie przeczytasz o tym nigdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4enma
ja mam 11 miesięcznego synka chodzi już synek? Ja myślałam o żłobku jak moja była w tym wieku ale i bez tego łapała stale jakieś świństwa, bo myśmy stale na sale zabaw biegały, dziecko też się w domu nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 911 Tak nie powinno być że ty masz 9 zł a maż 40 tysi hellllloooo. Też powinnas mieć dostęp do konta, bo jesteście małżeństwem i wszystko wspólne. Córka też więc niech ruszy d*psko i się zajmie od czasu do czasu. Mój syn ma 4 lata, ją pracuje a mąż w delegacji i przyjezdza raz na dwa tygodnie. Syn jak miał kilka miesięcy był strasznie placzliwy i niewiele robilam wtedy w domu.Jak miał trzy miesiace wróciłam do pracy i dziękuję bogu że mogłam bo bym w tym domu zwariowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 11 miesięcznego synka
No to nieciekawie macie dziewczyny z mężami, to pewnie was głównie dołuje... 4enma, synek jeszcze nie chodzi, raczkuje kilka miesięcy. do złobka nie chcemy go wysyłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 911
mąż ma lokatę na taką kwotę, na koncie pewnie kolejnych kilka tysięcy. nie wiem, nie chwali mi się ;-) tylko się dziwi, że po 3 tygodniach proszę o 50 złotych, "to ty już nie masz tej kasy, którą ci przelałem?!" no nie mam, za to ty miałeś obiad każdego dnia na przykład... "chciałabym iść do fryzjera..." "no to idź." :) albo "kochanie dam ci więcej kasy jak tylko się odbiję finansowo (!!!) - tu ma na myśli sytuację taką, że wydał 5 tysięcy, które córka dostała od teściowej z okazji narodzin, na remont mieszkania. mówi, że tamta lokata jest na "czarną godzinę". moja czarna godzina trwa już dobre pół roku. "muszę ci chyba kartę do tego konta dorobić..." (słyszę od kilku miesięcy, odkąd wyryczałam mu w złości, że przez tydzień chodzę głodna, bo "już mi się te pieniądze skończyły?!" :) tak, to jest jeden z głównych powodów mojego samopoczucia. czuję się jak żebrak, jestem bardzo zaniedbana, z pięknej wiecznie roześmianej dziewczyny zrobiłam się zrzędzącą kurą domową. siedzę i zastanawiam się nad tym wszystkim. na porodówce też czytał coś na tablecie, bo "jak zaczniesz rodzić konkretnie to przecież to wyłączę" o kwiatach czy słowie "dziękuję" za urodzenie 4,5 kg, zdrowego dziecka nie wspomnę... szkoda gadać :) ale fajnie, że możemy popisać, ciekawi mnie jak to wygląda u innych... w ogóle fajnie jest pogadać z kimś, przed kim nie trzeba udawać anny muchy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 911
kiedyś założyłam wątek o kasie właśnie... i ogólnie, jak to jest z innymi mężami. ale zostałam wyzwana od idiotek i mój mąż od palantów i sobie podarowałam dalszą dyskusję u mnie leje mocno ze spaceru nici :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 11 miesięcznego synka
911, u mnie też leje ;) no tak forum jest dobre do wygadania się...na żywo to albo ludzie nie chcą słuchać, albo nie rozumieją, albo myślą co ty babo wymyślasz. to może musisz z nim ostrzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
Zniknelam na chwilke , zupe robie ;) patrze ze nie jestem sama z podobnymi problemami, to pocieszajace a co do forum to duzo jest tu ludzi,ktorzy w bezwzgledny sposob oceniaja, nie wiem co ma na celu taka niesprawiedliwosc. chyba sami sie lepiej od tego czuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez siedze w domu, mam 2letniego syna, maz jest w domu na weekend, czasem co dwa tygodnie... Niedawno zaocznie zrobilam mgr, ale mam wyksztalcenie pedagogiczne i male doswiadczenie, wiec o pracy w zawodzie nawet nie marze, chocbym syna oddala do zlobka to w moim malym miescie moze zalapalabym sie do pracy fizycznej na 2zmiany, wiec zlobek mi nic nie daje, zreszta co jak zacznie chorowac? Nowa praca i juz urlop? Doluje mnie to, bo i maz coraz czesciej mowi, ze syn juz moglby isc do przedszkola, a ja do pracy, tak jakby dla mnie siedzenie w domu 'na łasce' meza byl6 przyjemnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
sama swego czasu napisalam o problemach w zyciu osobistym i zostalam wyzwana od nieodpowiedzialnych i nic juz nie znaczacych ( chodzilo o to ze sama wychowuje dziecko ) pomoc mi to nie pomoglo, tylko zobrazowalo jacy ludzi potrafia byc niesprawiedliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 11 miesięcznego synka
wiecie jeszcze zależy co dla kogo jest problemem...dużo ludzie uważa, że tak powinno być, tak mają wszyscy, że np. facet nawet trochę swoim dzieckiem nie zajmie...moj akurat się zajmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
hej gosciu :) tez mam wyksztalcenie pedagogiczne. Licencjat niestety tylko i nic nie moge z nim za bardzo zrobic. Doswiadczenia brak. A jak spedzacie czas z synkiem? Mowi juz cos - moj duzo , ale tylko po swojemu, no i podstawowe wyrazy : mama, tata, baba itp. Troche zaczynam sie martwic, ale moze wreszcie ,zaskoczy' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 11 miesięcznego synka
sorry ale nie chce mi się pisać na tym topiku o dziecku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 13 58
syn sie rozkreca z mowa, powtarza wszystko, jedno slowo lepiej, drugie gorzej, ale nie laczy wyrazow, w mowie to akurat sa takie rozbieznosci, ze nie ma co porownywac my przewaznie chodzimy na place zabaw-nie ma u nas swietlic dla dzieci itp, najgorzej bedzie jesienia, bo zima to sanki gora :) tez myslalam nad rozkreceniem swojego interesu, tylko z tego co obserwuje wszystko pada i nie wiadomo w co inwestowac, zeby sie utrzymac na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 13 58
moj maz dzieckiem sie zajmuje jak jest w domu, ale ze jest raz w tygodniu, to wszelkie czynnosci typu karmienie, kapiel, kladzenie do lozka robie ja, bo syn jest niestety przyzwyczajony, ze to mama jest od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 911 Nie obraź się ale twój mąż to d*pek.. A czemu te 5 tysięcy on wydał na remont??? przecież stać gp było że swoich zrobić remont. Ja też miałam taka sytuacje w życiu, jak.synek był maly to mąż nie oddawał mi wypłaty albo dawał jakieś smieszne grosze... Teraz dużo się zmienilo. Mąż niezle zarabia a jego pensja wpływa na moje konto. Zostawiam mu tylko na życie, bo pracuje w innym mieście. Wczoraj zadzwonilam i powiedziałam że biorę parę stow i idę się obkupic... To jeszcze mi powiedział że się cieszy że go o tym informuje.... heh nie zawsze tak bylo, ale potrafilam postawić sprawę na ostrzu noża. Dziewczyny że siedzicie w domu to nie znaczy że wam się nic nie należy!!! Ja bym na twoim miejscu powiedziala mezowi że ma znaleźć i opłacać opiekunke gdyz wracasz do pracy bo nie masz na nic kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
dla mnie dziecko jest teraz calym swiatem, dlatego pisze, poza nim zycia praktycznie nie mam, ale moze to sie niedlugo zmieni. Co do biznesu. Myslalam o masazach. Zrobic kurs i zalozyc wlasny gabinet (tj z dojazdem do klienta ) ale jak w kazdym biznesie boje sie ze nie bedzie na to popytu a ZUS placic trzeba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
gosc z gory, dobry pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO 911 Beznadziejny ten twoj mąż. Wolałbym być sama niż miec takie coś w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 911
no i już się zaczyna:-) takie "coś" ma też zalety, których inni nie mieli. dlatego on, a nie "coś" innego. o umiejętjościach dziecka też nie będę pisać-no litości... ps.pisze któraś wyżej o groźbie-że opiekunka, a ja do pracy. Juz to przerabialam. bez wiekszego efektu niestety. mam w planach cos brutalniejszego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 13 58
ja na masazach bym kariery nie zrobila :D nie wydaje mi sie, zebym miala do tego reke... I tez widze, ze syn zaprzata moje mysli wiekszosc czasu, ale jak ma byc inaczej, jak wiekszosc czasu jestesmy sami ze soba... Praca by mi pomogla, ale jak ja znalezc, nie ma dnia zeby mnie to nie meczylo, bo poki mialam szkole, to mialam poczucie, ze cos robie dla shebie, a teraz nic tylko dziecko nawet wyjsc sama czy z kolezanka nie mam jak, bo jak maz jest raz kiedys, to nie pojde nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 11 miesięcznego synka
Ja myślę że masaże to tak średnio, szczególnie jak mała miejscowość...no ale kto wie :) Ja jak pisałam chce jakiś sklep w necie, żeby też dużo nie trzeba było inwestować, i żebym mogła coś przy dziecku, zrobi, np. odpisywać na maila, na pytania itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 13 58
911 to pochwal sie tym brutalnym pomyslem :) maz niby w zartach mowi, ze ja lubie zwierzeta i mam norki w szafie, jaguara w garazu i osla, co na to robi :P ale ostatnio, tak jak pisalam, te zarty i dogadywania coraz czesciej slysze, co mnie tylko dobija, jeszcze zebym te norki i jaguara naprawde miala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka
kazdy pisze o tym co mu na sercu lezy. te masaze to jeden z pomyslow, nie wiem czy mam do nich reke , musialabym sprobowac i sprawdzic. nie wiem co jeszcze mozna robic a tez mnie to meczy praktycznie codziennie o tym mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 13 58
nad sklepem internetowym tez myslalam, ale wszystko juz jest i nie wiadomo jaka branza ma szanse na zyski, juz nie mowie o kokosach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 11 miesięcznego synka
no niby jest wszystko, ale tak też nie ma co na to patrzeć...no ale trzeba to pomysłowo zrobić, na pewno nie jakiś sklep od czapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
911 jakie zalety ? facet traktuje cie jak gówno i ma jakies zalety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z gory
Ja pisalam o tej opiekunce 911- jaki masz inny plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z gory
U mnie w rodzinie też jest taka sytuacja, że kuzynka urodziła dziecko i teraz jest na łasce pana. Całe życie pracowala a teraz się prosi o wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze chodzić do roboty wole z dzieckiem w domu byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×