Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Termin lipiec 2014 sa tu jakies nowe mamusie

Polecane posty

Gość gość_S
ja am wrażenie że raz jest większy a raz mniejszy - sama niewiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniaszka ale nie uderzyłas sie w brzuch??! Najlepiej bedzie jak pojdziesz to lekarza, sprawdzi czy wszystko oki i bedziesz spokojna. A teraz połóż sie, odpocznij nospe ewentualnie wez. Na pewno wszystko bedzie wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszka1986
nie tylko mnie tak zerwało... jak tak człowiek siedzi i mysli , i nagle taki zryw miesni, niefajne uczucie.łzy w oczach normalnie i tylko się modlilam zeby nic się nie stało...jezdza jacys kretyni.i to nie ze slisko bylo, tylko wyjechał pod sam tramwaj jakiś idiota:( mam nadzieje ze nic sie nie stało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sowa ja córę dostałam dopiero 2tyg po porodzie... bo miała infekcje organizmu. Jula ma 2.5 roku:) moniaszka zawsze sie boje uderzeń w brzucha ale skoro mówisz ze to tylko takie "pociągnięcie" to może poprostu mięśnie pociągło i dlatego boli... dobrze że idziesz jutro do lekarza a jak bedziesz czula że coś więcej bardzieb boli to jedz na izbe przyjęć muszą cie zbadać jak sie zjawisz . ale wierze że nic sie nie stało a ruchów nie wyczuwasz bo może rybka pływa gdzieś z tyłu teraz jeszcze mają miejsca dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała pytałam bo własnie zastanawiam sie nad fotelikiem samochodowym, nasza mała ma 3 lata, teraz jezdzi w foteliku do 18 kg i jest lekko przymaławy i niewygodny. Zastanawiam sie czy kupic cały fotelik od 15 kg, czy sama podsadzke ale na nia chyba jeszczwe za mała jest no albo zastanie jeszcze w starym foteliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madźź
nie martw sie dziecko w brzuc****est bardzo dobrze chronione mysle ze jest wszystko ok takze sie nie martw ;) ^^ dziewczyny jestem na pierwszym roku studiow nie wiem co robic czy chodzic dalej czy rzucic to ?? ogolnie te studia mi sie nie podobaja a pozatym teraz sesje a ja jestem bardzo stresowa dziewczyna takze nie wiem czy wyszlabym na tym dobrze z dzieckiem... jedyny plus praktycznie to to ze dostaje stypendium moze to nie jest wielka suma ale zawsze cos... a jezeli chodzi o kolezanki to nie mam tam jako takich poniewaz juz wczesniej utworzyly sie grupki i jakos do zadnej z nich chyba nie pasuje ...;/ nie wiem co mam robic jak rzuce teraz to starzy np beda zli ale w sumie to przeciez moja decyzja oni mi kasy nie daja.... jak myslicie co powinnam zrobic bo jestem z tym sama a wiadomo z chlopakiem nie pogada sie tak samo jak z kobieta...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszka1986
dzieki dziewczyny, bo juz byla chwila ze bylam baaaardzo spanikowana, wiadomo, boimy sie o te szkraby:) a rozmawialyscie dziewczyny o piersiach, powiem wam tak... ja ogolnie jestem szczupla osoba, ale cycki zawsze mialam w stosunku do wagi duze.nie jakies balony, ale jak to moj maz mowi "idealne" :) w okresie dojrzewania tak mi urosly ze pojawily sie rozstepy na nich;/ przyzwyczailam sie do nich i nie przeszkadzaja mi. w trakcie ciazy jeszcze mi urosly, nie bolą ale no sa znacznie wieksze. jakos nie wyobrazam sobie nie karmic dziecka tylko dlatego ze mialyby byc obwisłe... oczywiscie nigdy nie mialam nic do kobiet ktore nie karmią i rowniez je calkowicie rozumiem.to jest wybór każdej z nas.tak jak ja zastanawiam sie nad cesarką ( co wg niektorych jest niewyobrazalne,no bo co ze mnie za matka ) ale szanuje wybory kazdej kobiety, bo powinnyśmy mieć prawo decydowac o tym jak chcemy rodzic, karmic,gdyż procz roli matki nadal bedziemy kobietami:)... takie mam podejscie, byc moze dla niektorych to niepojete, ale zdania nie zmienię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie dzis widzialam mojego skarba, machalo sobie lapkami i nozkami a na koniec wystawilo pupe :D jutro zaczynamy 14 tydzien, brzuszek zaczyna sie pojawiac a waga spada w dol, schudlam juz 4.5 kg ale to dobrze, bo mam z czego zrzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie dzis widzialam mojego skarba, machalo sobie lapkami i nozkami a na koniec wystawilo pupe :D jutro zaczynamy 14 tydzien, brzuszek zaczyna sie pojawiac a waga spada w dol, schudlam juz 4.5 kg ale to dobrze, bo mam z czego zrzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to bym chciała karmić piersią długo, przy córce nie udało mi się. Popękały mi brodawki i się poddałam, czego żałuje. :( Może przy drugim jakoś łatwiej mi pójdzie. A wyglądem się nie martwie, dla dziecka i tak mama jest najpiękniejsza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a probowalas nakladek do karmienia? one chronia brodawki przez pekaniem i maceracja, mnie tak udalo sie uratowac karmienie, bo bardzo mialam piersi poranione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani nie próbowałam, ani w sumie o tym nie słyszałam. Ja trochę ciemna jestem w kwestiach dzieci, opieram się jedynie na gazetach, książkach i na własnych próbach. Niestety, jestem w sumie sama, prócz faceta to nikogo nie mam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sowa my mamy fotelik do 25kg a z tego co sie orientuje podstawka jest od 15kg juz chyba ale jakoś nie wyobrażam sibie żeby moja Jula na tym usiedziała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsadzka byłaaby dla nas wygodna zwłaszcza teraz kiedy trzeba bedzie ja wozic do przedszkola. z drugiej strony jak jedziemy dalej to podsadzka przestaje byc praktyczna.... musze sie rozejrzec na allegro i po sklepach. Madzz sama nie wiem co ci napisac, skoro studia ci sie nie podobaja tzn ten kierunek na ktory jstes to moze teraz jest dobra okazja zeby zrezygnowac???? No ale potem bedzie trudniej zaczac studia, wiesz maluch w domu, mnóstwo obowiazków itp. Moze dziekanka? ale do dziekanki lepiej teraz zaliczyc sesje. Heheh wychodzi na to ze to grubszy temat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salvaje
jejku, tyle tego potrzeba kupić, a ja nawet nie wiem od czego mam zacząć, jak to ogarnąć.... x jeśli chodzi o karmienie piersią to jestem na tak, a pytanie zadałam strikte teoretyczne (nawet to zaznaczyłam) dziewczyny, mam tyle pytan w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie tak jak wczoraj mam wrazenie ze sie.mi miednica rozpada:( salvaje pytaj, chetnie pomozemy. Wiesz jakies tam doswiadczenie mam ale to bylo 3 lata temu z wyprawka moze jakos pomoge;) teraz mala jest juz samodzielna, pieluchy odstawione juz dawno, troszke sie stresuje na.mysl o takim malenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej zajrzałam tu ponieważ jestem zeszłoroczną lipcówka :) Czytałam wasze wątpliwości dotyczące porodu i sama się do siebie uśmiecham bo normalnie jakbym siebie z przed roku widziała ;D A więc drogie mamusie pierworódki napisze wam coś dla ukojenia... Też panicznie bałam się porodu sn i bardzo bardzo rozważałam poród przez cc powiem nawet był czas że wiele bym za to oddała ale wyszło jednak że niestety żadnych wskazań do cc nie ma a stwierdziłam że kasę którą miałabym wydać na cc wolę przeznaczyć na wózeczek ;D iiii stwierdzam że bardzo dobrze się stało bo mój poród (zaznaczam że był PIERWSZYM w mojej karierze) trwał tylko godzinkę a dzidziuś 4 kg wiec nie mały :P do tego obyło się bez nacinania krocza co prawda troszkę pękło ale było to pękniecie praktycznie nie wymagające zszywania lekarz stwierdził że założy dwa szwy ale to bardziej ze względów kosmetycznych bo pękniecie nawet nie krwawiło. Z porodówki po 2 godz o własnych siłach poszłam na salę i za chwilę pod prysznic a wcześniej sama się zadziwiałam jak te kobiety po porodzie funkcjonują :D więc jak widzicie nie ma tragedii :)) boli na pewno ale jak widać da się przeżyć:) postanowiłam napisać ponieważ w internecie mnóstwo kobiet pisze o porodach tych traumatycznych raczej :)a i jeszcze jedno boli porodowych NIE DA SIĘ PRZEGAPIĆ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
część dziewczyny :) ja jestem właśnie po śniadanku ale chyba za dużo zjadłam bo źle się czuje, coś mnie rano głowa bolała znowu, a najlepsze jest to że miałam dziś iść robić badania mocz i krew i rano jak wstałam zupełnie zapomniałam co mam zrobić - przypomniałam sobie po porannym siusiu :) no nic ale jeszcze na szczęście jutro jest dzień więc będzie można zajść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nie pisałąm kilka dni ale czytałam wszystko na bieżąco... madźź- co do studiów- ja przez 3 lata studiowałam resocjalizację, praktycznie od 6 klasy podstawówki o tym marzyłam. Ale studiami się rozczarowałam. Były to studia zaoczne, rodzce za nie płacili i już po pierwszym roku chcialam je zotawić ale obawiałam się reakcji rodziców więc ciągnęłam te studia...w końcu w drugim semestrze 3 roku odpuściłam. sporo kasy poszło, wiem...rodzice nie byli zadowoleni ale wielkiego krzyku i złości nie było bo zbiegło się to w czasie z moim poronieniem....jedyne czego żałuję to to że nie zaczęłam od razu jakiejś policealnej szkoły żeby mieć konkretny zawód. Jeśli te studia Ci nie odpowiadają to je zostaw, rodzicom może się to nie podobać ale to Twój wybór, możesz przecież pójść do innej szkoły i robić to co naprawdę chcesz.Studia pochłaniają wiele energii i czasu a skoro wiesz że i tak nie będziesz kiedyś robić w życiu tego co studiujesz to po co Ci ten papierek w szufladzie? dziewczyny- tak jak już nie dawno pisałam, moje piersi też są ogromne!:( jutro jadę z mężem na zakupy i chyba będę musiała kupić stanik z 75d:( a miałam 70-75b...Mąż oczywiście wniebowzięty, ale podotykać mu nie daję bo są okropnie wrażliwe... co do jedzenia- jem okropnie mało, jakoś nie dam rady jeść ani mięsa ani nabiału, owoców.....nic:( porodu też okropnie się boję,zastanawiałam się nad cc ale jeśli nie będzie przeciwskazań to chcę rodzić sn. oglądałam ostatnio jakiś program na ten temat i tam zachęcali do rodzenia sn bo to przede wszystkim lepiej dla dziecka i dla matki też bo może już po kilku godz zająć się dzidziusiem. ojej.. ale się rozpisałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja bylam u lekarza tym twardnieniem brzucha i niy szyjka sie nie rozwiera, mam jak najwiecej lezec, brac nospe i magnez. Juz sama ten magnez bralam i mam wrazenie,ze troche lepiej. Ja tez mam ogromne piersi :O Zawsze mialam duze, a teraz to juz masakraaaa:O Moj M nie moze sie napatrzec :P Porodu tez sie boje na maxa i tez z checia bym miala cesarke !! Niestety poki co nie ma wskazan :O Snia mi sie tez straszne bzdury, ale krwi ani zabijania jeszcze nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salvaje
madźź, zastanow się dobrze co ze studiami, ostatnio miałam na ten temat rozmowe z moją mamą, która też urodziła mnie i pogodziła studia z macierzyństwem. ja świadomie poszłam na zaocznem, gdyż wiedzieliśmy że będziemy starac się o maleństwo, a dwie kreseczki pojawily się szybciej niż myśleliśmy. na razie studia mi nie przeszkadzają i będę raz na 2tyg chodzic na wykłady i postaram się tą sesje zimowa zaliczyć za pierwszym podejściem podobnie w czerwcu/lipcu.... mam nadzieje, ze zdąże przed porodem. Później przerwa do października, maluszek będzie miał już 2/3mies to będę chodziła tylko na ćwiczenia a wykłady nadrobię sama w domu z notatek znajomych. Nie wiem jak będzie z karmieniem, ale wtedy zawse mogę odciągnąć troszkę mleczka a maluszkiem podczas mojej nieobecności zajmie się mąż ewentualnie moja mama, może tesciowa :) x fajnie, ze napisalyście tak szczerze, otwarcie o swoich porodach, ja mam kupe w majtkach na samą myśl, ale na razie nadal chce rodzic naturalnie i modle się by poród był sprawny i szybki, może prześpię tą pierwsza faze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salvaje
a chodzicie jeszcze w szpilach? kupiłam sobie właśnie oficerki na płaskiej podeszwie i chyba na wiosne i lato tez będę musiała się zaopatrzec w coś płaskiego na nogi. teraz się już bałam chodzic w szpilach i koturnach, śnieg spadl to ślisko się zrobiło. a jak z waszym dotlenianiem się? ja siedze praktycznie cały czas w domu ewentualnie wsadzam 4litery do auta i jade do rodziców lub sklepów, nie wiem co mam sama robic przez caly dzień, a jakoś spacerki bez towarzystwa mi się nie uśmiechają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
madźź - ja też obecnie studiuje co prawda w lipcu kończę (obrona) ale zobaczymy jak mi maleństwo pozwoli, studiuje zaocznie ale robię to co lubię.. mam taka koleżankę która studiowała przez 5 lat rachunkowość a zainteresowania miała zupełnie inne bo aranżacja wnętrz, jest na siebie zła że nie zrezygnowała ze studiów i nie poszła na to co ją interesuje... Zastanów się co będziesz chciała robić w przyszłości bo studiować tak tylko to nie ma sensu - szkoda kasy, czasu i poświęcenia... salvaje - staram się nie myśleć o porodzie ale też się boje... wiadomo pierwsze dziecko dużo niewiadomych - ale damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salvaje ja chodzę na obcasie ale tylko dlatego że na płaskim w zimie nie uszła bym kawałka żeby się nie wywalić nie jest to jakaś szpila 14cm ale normalny obcasik na wiosnę na pewno będzie płaski but bo kręgosłup nie da rady u nas temperatura tylko -4 więc lecimy na spacerek jak tam się czujecie?? co gotujecie?? Lipiec odpoczywaj ile tylko możesz będzie dobrze Sowa gdzieś wyczytałam że podstawka jest mniej bezpieczna musi dziecko mieć odpowiednią wagę bo pasy blokują się od jakiejś określonej wagi i wzrostu tyle żeby pas przebiegał prawidłowo przez bark a nie przez szyje to z moją kurd**elką to podstawka wejdzie w życie chyba przed komunią Madź co do studiów to tylko i wyłącznie twoja samodzielna decyzja ale jeżeli boisz się macierzyństwa i nauki to mam Ci super historie mojej gin która pierwszą córkę urodziła na 1roku (tak jak ty) a syna urodziła na 4roku i dała rade z dzieckiem w akademiku jakoś to było mówi i jest świetnym lekarzem ginekologiem położnikiem i w dodatku anestezjologiem i studia kończyła rzecz jasna dzienne:) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane mamy :) Noc nieprzespana, ból głowy zrobił swoje. :( Smarowanie skroni lawendą nic nie pomógł. Znacie jakies inne, naturalne sposoby na bol głowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
ja z bólem głowy staram się zasnąć i jakoś zawsze przejdzie no ale nie zawsze sie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulaSalon
hej przyszłe mamuśki:) jej...jak przeczytałam te Wasze obawy to się sama zaczęłam bać porodu-myślę że to normalne że się boimy ale nie ma co się straszyć wzajemnie, odkąd świat istnieje kobiety rodzą wiec może i my damy rade, nie jest tak ze poród trwa 12 godzin, bez przesady-są określone fazy które trzeba przejść, niestety ból jest jedną z nich, niektóre z nas pewnie szybko się uporają inne niestety troszkę dłużej się będą męczyć ale na końcu sama radość-nasze ukochane maleństwo :) ^^^ wg mnie nie ma za bardzo co planować ani porodu ani karmienia-samo wszystko wyjdzie. ^^^ na ból głowy APAP-można spokojnie wziąć nie zaszkodzi maluszkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinka 86
antoinette23 a jaki to ból głowy?Migrenowy,pulsujący???Są do kupienia fajne plastry chłodzące APAP ICE do przyklejenia w okolice skroni.Zero działań niepożądanych jak w wypadku leków. Idę dziś do lekarza,zapisałam się do innej lekarki.Udałlo się że przyjmie mnie dziśiaj o 16.Pojawiły się u mnie brązowe upławy.Schizuję jak nie wiem co.Trzymajcie kciuki za nas i za dzidzię.Nic złego się nie może stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulaSalon
Olinka 86 trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×