Uwikłana

powiedzcie mi jak to mniej wiecej funkcjonuje tzn taki uklad... proszę was bardzo.

i co z tego, ze to on dzwoni i pisze? to chyba logiczne skoro chce sie z toba przespac :) to nie swiadczy o zadnym powaznym uczuciu, zejdz na ziemie robisz z siebie bezwolna, glupiutka istote, ktora byc moze przespi sie z zonatym, no bo on tak dzwoni i pisze :D to przestan odbierac i odpisywac, w koncu jak twierdzisz nie jestes zaangazowana

no i to podrywanie, jak sie wtedy zachwuje taki delkwent

wiem, ze to o niczym nie swiadczy, tylko napisalam jak to na razie wyglada. Stoje na ziemii i naczej to juz dawno bysmy wyladowali w lozku.

[zgłoś do usunięcia] gość powiedzcie mi jak to mniej wiecej funkcjonuje tzn taki uklad... proszę was bardzo. A jakie to ma znaczenie??

Nie stoisz na ziemi, poczytaj głupoty, które tu wypisujesz :D Jak podrywa taki żonaty, jak się zachowuje, jak układ wygląda, czy Ty jesteś nastolatką?

Ja mam 20 lat, on 36

gdybys stala na ziemi juz dawno bys go pogonila wiec nie opowiadaj bzdur

i znów zaczyna swój koncert ten babsztyl co jakis żonaty do niej dzwoni, semuje, pisze i tak strasznie nalega a ona go odpycha. zaraz zacznie pisać o kawie.ona wyje w każdym wątku o romansie z żonatym.

o nie :) ale to chyba nie ta sama, ktora zalozyla watek czy pojscie na kawe to zdrada i zadawala mase durnych pytan jednoczesnie twierdzac, ze jej na nim nie zalezy? :)

a jakie to ma znaczenie?

No właśnie to ta sama. :D zaraz zacznie mi wmawiać, że mój mąz każdego dnia siedzi u niej po pracy i wypija jej kawę. :D A uważaj...

takie ma to znaczenie, ze teraz wiadomo, ze nie ma sensu ci nic tlumaczyc bo z rozumem u ciebie nie halo :) no to oddaj jej gościu kase za te kawe, ktora twoj maz u niej wypja :D dziewczyna sie wykosztowuje i nic z tego nie ma :)

Chyba żarujesz. Przynajmniej zaoszczędzę trochę kasy na tej kawie i rozpieprze sobie na byle co, jak przystało na żonę, a ona - głupia kochanka niech funduje tą kawę mojemu staremu. :D

Ja żadnej kawy nie piłam, spotykamy się i spacrujemy:)

o jezu, tez pamiętam ten temat o kawie, laska była wyjatkowo durna a to ze do teraz łazi po watkach i wypytuje świadczy dobitnie o jej głupocie :D wtedy twierdziła, że ma go gdzieś i zakończy te znajomośc, nie dośc ze durna to jeszcze oszustka

Ponawiam pytanie, jakie tacy żonaci mają sztuczki żeby osiagnąć cel?;)

Zapytaj kogoś kto jeszcze nie wie jak głupia jesteś :) Papapa

A ja się zastanawiam co siedzi w głowie takiego faceta,który zdradza. Jak na przykład funkcjonuje.Bo idzie do kochanki spędza z nią miłe chwile,a potem jak nigdy nic wraca do domu i powiedzmy tymi samymi rękami dotyka żony,dzieci.Ustami całuję i kochankę i żonę.Co oni w tych łbach mają.Czy nie zżera ich słumienie,nie myślą o tym.

Chce wierzyć, że jest im to niewygodne. Ale z drugiej strony, jak patrzę z jaką łatwością on kłamie zonę, to myślę, ze ja nie chciałabym się znaleźć na jej miejscu...Zaczynam czuć niesmak

Oni nie mysla glową;-)

Ale przecież mają sumienie ,które ich męczy czy oni czegoś takiego nie posiadają.Jak mogą zasypiać spokojnie w nocy.

Osobiscie szkoda mi tych kochanek. Za cieple slowo i kilka sms sa gotowe na status kochanki. Jestem sama chwilowo,ale wole tak niz romansowac z zonatym. Zonaty majacy kochanke to dla mnie dno moralne.:O Taki Facet nie bylby dla mnie atrakcyjny ani pociagajacy, Znam zycie i wiem,ze posuwa zonke i nigdy bym nie weszla w takie bagno.

Nie każdy, my z mężem nie współżyjemy. Wiem, że kogoś ma.

Jak możecie całowac kochanka wiedzac,ze w nocy lizał tymi ustami C-i-p-e Zonki???

Ja spałam z moim mimo, że wiedziałam o kochance...... Oni sa teraz niby razem,a eks- maż wpada do mnie o dzieciach pogadac i mi dogadza. Korzystam,bo to nie grzech (slub Koscielny) a potrzeby swoje mam. Jego to kreci to ukrywanie.Nawet ostanio perfumy mi przyniosł. Nasz seks jest teraz pełen emocji i niespodzianek i duzo lepszy niz w malżenstwie.

Facet Wam powie :....My faceci lubimy puste panienki, ale tylko dlatego, żeby je przelecieć, ale za nic w świecie nie zwiążemy się z taką.

Nie boicie sie hiv-a,chorób wenerycznych?

Nie boicie się hiv-a,chorób wenerycznych?

Raz się żyje:)na coś trzeba umrzeć.