Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niagara 2000

Uwikłana

Polecane posty

Gość niagara 2000

Jestem z żonatym facetem.Jesteśmy razem już rok.Spotykamy się dość często,codziennie do siebie piszemy naście smsów dziennie i rozmawiamy.Rano mnie budzi,a wieczorem kładzie spać.Ostatnio spędziliśmy razem cały miesiąc pomijając weekendy kiedy wracał do domu do zony i dzieci.Ja go bardzo kocham jest dla mnie bardzo ważny i on twierdzi to samo.Kiedyś będziemy razem powtarza,ale mnie to już męczy bo to kiedyś zaczyna mnie denerwować ja bym chciał już,albo co najwyżej się określił ze potrzebuję jeszcze czasu.Czy gra na dwa fronty?Czy ta kobieta niczego się nie domyśla?Nieraz mnie kusi żeby zburzyć jej spokój i żeby się dowiedziała,może wtedy mój ukochany podejmie jakieś kroki,albo zostanie w domu z żoną i dziećmi wtedy ja się grzecznie wycofam,albo zostanie ze mną.Ale czy mam do tego prawo,nawet teraz pisząc to właśnie odebrałam telefon od niego na dobranoc.Wyszedł specjalnie z domu żeby do mnie zadzwonić.Nie jestem zła i nie jestem winna po prostu znalazłam się nie w tym miejscu nie w tym czasie,a teraz nie umiem tego przerwać.To jest bardzo trudne dla jednej jak i dla drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjgfdfghgfd
jak mozesz ?faceta z dziecmi i zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara 2000
Ja też mam dziecko i rozumiem wszystko czekam tylko na krok z jego strony na to aby podjął męską decyzje.Twierdzi ze go nic tam nie trzyma oprócz dzieci i ja to rozumiem.Mówi że kocha i będziemy razem.O dzieciach dużo opowiada więc wiem wszystko nieraz jak rozmawia z domu to słyszę ich głosy,a on jakoś nie ukrywa się przy nich i rozmawiamy luźno.Nie chcę zabierać dzieciom ojca,ale też nie mogę tak żyć.Chcę aby podjął w końcu decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego wlasnie zonaci szukaja takich glupiutkich, ktore czekaja az on podejmie meska decyzje :) decyzje, ktorej on nigdy nie zamierza podjac a laska czeka i czeka, a on bzyka na boku i bzyka i bzyka, a czekaj sobie nastepne 10 lat skoro rozumu ci brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z żonatym
A ja już się wypowiadałam w tym samym topiku co Ty niagara, i pisałam o tym jak ten mój tak ładnie potrafi kit ładować żonie. Mnie tez denerwuje że on się nie potrafi określić, choć powiedział, że na razie rodziny nie chce rozbijać. Co znaczy określenie "na razie"? Dzisiaj jak byliśmy u mnie w domu, on poszedł wziąć prysznic - korciło mnie aby podebrać z jego tel nr do jego żony...i w przyszłości zburzyć ten jego spokój ...ale potem pomyślałam, że to byłby może mój upadek. Może lepiej byłoby odejść z honorem? Powiedzieć mu, sorry stary, nie chce już z Toba kontaktów tego typu...A ten Twój Niagara...jakby o Tobie nie myślał, to nie wychodziłby specjalnie z domu aby zadzwonić do Ciebie...myślę, ze dużo dla niego znaczysz ale,,,wiem że człowiek zaczyna chcieć czegoś więcej i przede wszystkim uczciwości ze strony faceta. Jeśli Cię kocha, to dlaczego nie zadeklaruje się wobec Ciebie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ważny dla na sex.Łączy nas coś więcej.Mamy te same zainteresowania,hobby,pasje,dużo rozmawiamy.O przyszłości,ale to nie przekłada się na razie w praktyce.Nie jestem głupią małolatą tylko kobietą dojrzałą mam 12 letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z żonatym
A ja mam niewiele ponad 30 lat, nie mam dzieci, rozwiodłam się jakiś czas temu. Zastanawiam się co nas łączy? Ja wiem co do niego czuję, a co on do mnie? I jeszcze jedno, czy ja na pewno chciałabym z nim być, wiedząc jak kłamie? Czy mnie w przyszłości by tak nie kłamał? Czy nie byłabym zbyt podejrzliwa wiedząc to wszystko? mamy wiele tematów do rozmów...ale z drugiej strony w takim martwym układzie można tkwić wiele lat. Oni mają rodzinę, a my, wciąż czekamy...Czy warto? A może się w ogóle nie doczekamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara 2000
Zgadzam się z tobą ze chce czegoś więcej.Czy się zdeklaruję...mówi że przyjdzie na to odpowiedni czas.Mało czasu spędza w domu.Nawet jak jest w pracy to rozmawiamy ze sobą po parę godzin dziennie.Tęsknimy za sobą i to jest okropne.Wiem że mnie kocha i okazuję to.Rozumiem ze jest między młotem a kowadłem nie naciskam.Też tak miałam z jego telefonem ale też się powstrzymałam.To by było już lekkie przegięcie z mojej strony.Jeśli w końcu się zdecyduje to on musi podjąć tą decyzję a nie ja za niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd
wiek i posiadanie dziecka nie swiadcza o dojrzalosci czego jestes najlepszym przykladem, bo koles kreci toba wlasnie jak jakas malolata. tak wiele was laczy? takie glebokie uczucie? :) to postaw mu ultimatum :) zdziwilabys sie :) ale ze jestes tchorzem, to ultimatum nie postawisz, o czym koles wie i raczki zaciera :) dzieki czemu ma i zone i czasoumilacz na nude czyli ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość521521
"mówi że przyjdzie na to odpowiedni czas" xxx :D boze ales ty glupia, material TYLKO na kochanke idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej byłoby odejść z honorem? Powiedzieć mu, sorry stary, nie chce już z Toba kontaktów tego typu... xxxxxxxxxxxxxxxx no właśnie!!! ale żeby tak zrobić po pierwsze trzeba MIEĆ HONOR!!! a ty niestety go nie masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , tak zostawi żonę i dzieci dla ciebie, bajka z twoich snów a jak nawet to później znowu znajdzie się następna i zostawi ciebie, oj jakie tego baby naiwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z żonatym
Tylko czy Ty wytrzymasz? I czy ja wytrzymam? Jak patrzę w oczy "mojego faceta" widzę uczucie, cos tak ciepłego, jego oczy nie kłamią. Tylko że w przeciwieństwie do tego Twojego on mi nic nie obiecuje, zupełnie. Byłam już bliska kilka razy aby się wycofać, nie chce czekać na coś co nigdy być może nie nastąpi. Kiedyś wyklinałam takie jak ja, a teraz... Najlepszym lekarstwem mam wrażenie na wyleczenie się z tego byłoby zawiązanie nowej ciekawej znajomości z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara2000
Ma honor i mam tez uczucia skoro tak piszesz to nic nie rozumiesz nie byles nie bylas w takiej sytuacji.Jemu tez jest ciezko i nie jestem tylko do lozka razem spedzamy czas w inny sposob.Jest czuly,delikatny,i martwi sie o mnie.Bardzo sie kochamy i dobrze nam razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z żonatym
Goście z 21:47 i 21 :49 : niedobrze mi się robi jak czytam te wasze wypowiedzi, to cała wasza mądrość? Co więcej powiecie? I dlaczego bajka? Takie historie się zdarzają w przyrodzie...a może wy jesteście te żony biedne pogardzone? A zastanówcie się, dlaczego faceci zdradzają (pomijając przypadki osobników wyrachowanych i cynicznych)? I zastanówcie się dlaczego kobiety zdradzają...Jest tu dosyć szeroka płaszczyzna wspólnego mianownika. I nie oceniajcie zbyt łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak baaardzo ci z nim dobrze, tak dobrze, ze az zakladasz topik na forum zeby sie wyzalic :) przestan sie oszukiwac dziewczyno, jak ktos napisal jestes tylko czasoumilaczem, gdyby bylo cos wiecej juz dawno zalatwilby sprawe z zona i nie pozwolilby zeby kobieta ktora taaak kocha byla zwykla kochanica :) nie zrobi nic, nie ludz sie, jest mu tak wygodnie a ty mu na to pozwalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara2000
Odpowiedz do tez z zonatym. Wytrzymam ufam mu i wirze nigdy mnie nie zawiod.Zawsze jest kiedy go pottzebuje nawet rok temu przyjechlal we wigilie by byc ze mna.W kazde swieto jest przy mnie.Kiedy jestem chora tez.Jest cudowny i warto poczekac.Choc powiem ci ze czasami mam dosc ja wraca do domu chociaz wiem ze sie tam dusi i chcialby byc przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeszkadza Wam seks malzenski kochasiow?...bo zonka kochasia jest bzykana i lizana na 100% :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niagara2000 Ma honor i mam tez uczucia skoro tak piszesz to nic nie rozumiesz nie byles nie bylas w takiej sytuacji.Jemu tez jest ciezko i nie jestem tylko do lozka razem spedzamy czas w inny sposob.Jest czuly,delikatny,i martwi sie o mnie.Bardzo sie kochamy i dobrze nam razem. xxxxxxxxxxx taaaaaaaaaaa.......... on cię tak kocha, tak strasznie kocha, no tak kocha, że jednak żony nie zostawi! a jak tęskni! no tak tęskni, tak strasznie tęskni, że każdej nocy śpi przy boku swojej żony! a jak się martwi o ciebie! no tak się martwi, szczególnie o to co czujesz, że i tak nic żonie nie mówi o odejściu do ciebie! i dobrze wam razem! jakie razem? przecież on póki co jest RAZEM z żoną, a do ciebie wpada sprzedać ci parę oklepanych frazesów, żebyś nogi rozłożyła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
tez z zonatym - alez tak, moja kolezanka miala taka sytuacje, pogonila faceta, ktory twierdzil ze sie w niej zakochal, bo nie chciala byc kochanka, po miesiacu zlozyl pozew i sa razem do dzis, Wasze historie to cos zupelnie innego, nie widzisz tego? koles mami autorke juz rok, po cholere ma sie rozwodzic skoro ma teraz dwie sroki? no wytlumacz mi :) skoro sie nie rozwodzi to oczywistym jest, ze autorka nie jest i nie bedzie tak wazna jak sama sie oszukuje ze jest :) dlaczego nie dosc ze koles ja oszukuje, to ona tez siebie oszukuje? niech postawi ultimatum, szybko sie przekona o sile "uczuc" tego cwaniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc powiem ci ze czasami mam dosc ja wraca do domu chociaz wiem ze sie tam dusi i chcialby byc przy mnie- ale masz super poczucie humoru Kobieto . Tak sie dusi, ze az potrzebuje aparat tlenowy w postaci zony i dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara2000
Do goscia. 21:5 Odpusc nigdy tego nie zrozumiesz albo nigdy nie kochales albo nigdy ciebie nie kochano.Kiedys wam dopisze ciag dalszy tej historii i wtedy zobaczymy czy jestem glupia naiwna osoba kto zagral na moich uczuciach czy jestem szczesliwa osoba obdazona wielkim uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd
Z niecierpliwoscia czekam na tekst autorki, ze "jej" kochanek nie sypia z zona :) Bo przeciez jej powiedzial, ze nie sypia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys wam dopisze ciag dalszy tej historii i wtedy zobaczymy czy jestem glupia naiwna osoba kto zagral na moich uczuciach czy jestem szczesliwa osoba obdazona wielkim uczuciem. xxxxxxxxxx nie musisz, każdy kto ma chociaż jedną fałdę na mózgu dobrze wie jak się skończy twoja żałosna historia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość521521
kiedys? za ile lat? czyli nie postawisz mu ultimatum :) a wiesz dlaczego? bo wiesz, ze jak to zrobisz to kopnie cie w cztery litery :) czyli sama sobie wlasnie odpowiedzialas na swoje dylematy, gdybys byla go pewna i miala do siebie szacunek postawilabys ultimatum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Zastanówcie się, dlaczego faceci zdradzają (pomijając przypadki osobników wyrachowanych i cynicznych)? I zastanówcie się dlaczego kobiety zdradzają..'' <<<<<<<<<<<<<<< Wiemy to ! Zdradzaja osoby bez kregoslupa moralnego i niedojrzali emocjonalnie. Klamia naiwne kobiety,by sobie popukac na boku i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile tego jest ja pierodolę, jak nie chce sie rozwiesć i zadnych kroków nie podejmuje to po cholerę krzywdzić te zony. Nie kocha zony rowodzi się to jasne. Nie mam dosyć nic tu wiecej nie napiszę, głupota i tak tu nic z tych gadek nie wyjdzie dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara2000
To co mam zrobic?tez chce zyc normalnie,nie obrazajcie mnie i nie osadzajcie tylko pomozcie w podjeciu decyzji.Ale czy jakby mu nie zalezalo to dzwonil by na dobranoc zeby zona sie pokapowala.Juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
jak to by nie dzwonil? oczywiscie, ze bedzie dzwonil zebys nie poczula sie zbyt olana, a tak kreci toba jak chce, napisalo ci tu kilka osob co masz zrobic - ultimatum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie z zonatymi bo mówi wam tylko, ze sie rozwiedzie ? Albo jestescie z nimi, a on niechce rozbijac rodziny ? Jakas paranoja kompletna. Przeciez to mozna sprawdzić czy chce zostawic zonę, czy powiedział zonie ze chce sie rozwiesc, czy cos zrobił w tym kierunku, czy zona o tym wie. Czy są jakies konkretne czyny w tym kierunku cos na papierze cokolwiek. Kolezanki żony powinny przeciez wiedzieć czy się z nia rozwodzi czy sobie super zyja w domku. Jaki to problem, kto tutaj by kogo zwodził jesli to mozna sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×