Nigdzie teraz w Wielkiej Brytanii nie zarobi sie wiecej jak minimu

To ja ci podam przyklad. Nie trzeba nie widomo jakiego wyksztalcenia. wystarczy ze masz jakis pomysl. Przyjechalam tu i zaczelam od sprzatania, w miedzyczasie uczylam sie jezyka i znalazlam prace w kateringu ale nie satysfakcjonowaly mnie te marne zarobki. Zrobilam sobie wiec kurs ochrony i po pewnym czasie dostalam sie do duzej korporacji ( telewizji) gdzie obecnie pracuje jako recepcjonistka oraz zdobywam doswiadczenie w pracy administracyjnej. Dodatkowo firma organizuje rozne kursy ktore warto miec w swoim CV. Jesli wiec masz ambicje to do czegos dojdziesz. W Polsce skonczylam studia po ktorych nie ma pracy bo korupcja na to nie pozwala.

Ze sprzataczki do TV :D Ahahah dobrze, ze za marzenia nie kaza...

A ty do czego doszedles ze sie tak nasmiewasz?

pracujesz na zmywaku i zal ci d**e sciska

bez przesady, nie uogólniajacie. Siostra po studiach w UK, pierwsza praca ma prawie potrojna minimalną

Minimalna za caly etat to £860-900, ciekawe gdzie zarobi £2700. Wez sie nie osmieszaj.

no i o tym wlasnie pisalam. Polaczkom zal dupska sciska i nie moga uwierzyc, ze ich rodaczka zarabia wieksza kase. Mysla, ze wszyscy tak jak oni z*********ja za najnizsza. Bo widza tylko nisko oplacane stanowiska pracy. Te lepiej platne sa poza ich zasiegiem

Minimalna za caly etat to £860-900, ciekawe gdzie zarobi £2700. Wez sie nie osmieszaj. Przeciez piszę, ze po studiach w UK. Ma 2500 miesiecznie (brutto), to wcale nie tak dużo, gdyby była informatykiem, zarabiałaby wiele wiecej. Pracuje w zawodzie.

ja za 16 gdz mam 730 f, tez moge powiedziec ze zarabiam minimalna, nawet ponizej:P;] zrabiajac na pelny etat mialam ciut wyzej 1300f, kiedy bylam na maternity dostalismy podwyzke, nie wiem ile teraz zarabia full time, ja mam juz placone z podwyzka te 730f, wczesniej podatki mi jadly mase wyplaty, teraz nie place grosze od podatku, i nie oplaca mi sie isc na full time..

place*

2500 brutto to nie jest nieosiagalna suma. tez tak mam :-)

Witam, wcale to nie prawda, od listopada zaczynam prace w Southampton. 3 miesięczny kontrakt na początek 330 funtów stawki dziennej (brutto). Dodam że po angielsku mówię biegle (znam w sumie 4 języki obce), mam wyższe wykształcenie, 5 lat doświadczenia zawodowego, mam 29 lat i jestem kobieta, właśnie kończę macierzyński (synek ma 9 miesięcy). jednym słowem można

Bzdury :o

Wcale nie bzdury. Nie kłamię. Po co miałabym kłamać.

no to pochwal się jeszcze co będziesz robić! w jakim zawodzie ta kasa? o najważniejszym już się nie raczy napisać?

gdzie ten kontrakt? w burdelu?

Nie moj problem, ze nie potraficie znalezc innej pracy niz te za 6.31/h...

Nieprawda. Jaką młodą osobę w Polsce stać na samodzielne życie, wynajęcie mieszkania (nie pokoju) bez pomocy rodziców? No właśnie ;) to chyba tak źle nie jest.

Zalezy gdzie, ja w stolicy mieszkam, a tu na samodzielny wynajem mieszkania i ogolnie zycie...uuu to bym musiala miec ze £2000 mc co najmniej na reke...A i to bez luksusow.

Nigdzie nie zarobi sie wiecej jak minimum???? A czego Ty oczekujesz? Ze ktos za proste prace fizyczne, ktore prawie kazdy moze wykonywac Ci dobrze zaplaci? W ktorym kraju dobrze placa kelnerom, sprzedawcom, sprzataczkom, opiekunkom, osobim na zmywaku itd.??? Wszyscy dostaja minimalna w Anglii :D Dobry zart.

W jakim burdelu? Oszaleliście? czemu polacy muszą takim jadem strzykać. Popatrz jakie są dzienne stawki dla kontraktorów, ja jestem project managerem ze specjalizacją w jakości danych. A jedyne co chciałam udowodnić przez mój post to że jedyne co się liczy to kwalifikacje i doświadczenie - narodowość wtedy nie ma żadnego znaczenia.

Jezus, aż mi się autentycznie przykro zrobiło. Pewnie jak bym napisała że jest do du..y i że za minimalną zasuwam to bym się z takim atakiem nie spotkała. Smutne :(

Na Kafe to ja moge nawet byc burmistrzem swoja droga ciekawe co niby wykszalceni ludzie robia na takim forum, gdzie jeden drugiego wyzywa od najgorszych i w ogole smietnik jest. Nie powinniscie czasem siedziec na jakichs branzowych forach

A co ty myslisz, ze jak sie ma dobra prace to sie tylko na branzowych forach siedzi? Ja nawet w pracy zagladam czasem na kafeterie i facebooka, ale nikogo nie wyzywam.

Tu nikt madry nie siedzi... Wiekszosc bezrobotna badz pracujaca za £6.31/h...

co wy wiecie o tym, kto siedzi... ja np jestem ciekawa, jak zyja inni, wiec tu wchodzę.Nie chwale sie tym, co robie i za ile, bo po co, i tak nie uwierzą, co mi zreszta wisi.

bo kafeteria to forum dla biednych zdziadzaiłych polaczków cebólaków ktorzy tylko hejtuą tych, którym sie powodzi a sami plują jadem bo niewykształceni zerabiaą psie pieniądze haha pogardzam wami bidoki śmierdzące idźka k***a do lidla na zakupy to wam sie chumor poprawi ahhaha buźka wesola buźka z jezyczkiem śpioch.gif

jaestem emerytką i siedze, bo mam czas i co mi zrobisz? A o prace nie musze sie martwić.

@22:26 no troche racji masz, wiekszosc siedzacych tu to nieudacznicy, placza, psiocza, zrzedza, narzekaja...

99 procent to śmierdzonce bidoki i lenie, albo matki polki co czekają tylko zeby z rańca leciec do lidlaka na przeceny po łachmany hahahah pogardzam takimi bidokami buźka z języczkiem buźka wesoła ręka.gif