Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość Annas11
JaktaOla dzieki za pocieszenie ;) Odezwe sie jutro albo w sobote, zalezy jak sie bede czula. W sibote maja dzwonic tez ile sie zaplodnilo i kiedy transfer.. Ech same emocje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ryba
Ananas będzie dobrze! Nie stresuj się, trzymamy kciuki. Jakta a w którym jesteś tygodniu? Biedulka jesteś że się tak męczysz, mam nadzieję że ci niedługo przejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas kochana mega kciuki dla Ciebie :D. Zobaczysz że to nie takie straszne, jak pozniej oczekiwanie na wynik- ja to myslalam ze zwariuje do bety. Rybko córeczkę powiadasz ze bedziesz miala ;), imie juz wybrane? A ktory masz juz tydzien? Czujesz juz ruchy? Jaktaa wspoczuje samopoczucia. Kup sobie smecte na biegunkę, mi dr T kazal wypić jak mialam 2 dniowa biegunke. Kurczę ten nasz klimat naprawde mi nie służy, bo z rana tak mnie mdlilo, ale juz jest na szczescie dobrze. Nad morzem czulam sie wysmienicie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzymajcie kciuki, zaraz jadę do kliniki i dowiem się czy mamy jakiś zarodek i czy jutro by był transfer. u nas z obu stron wyniki książkowe jak to lekarz stwierdził, więc tak na prawdę nikt nie wie czemu tej ciązy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jAKTAoLA
kciuki oczywiście trzymamy :) dziś zaczynam 8 tydzień....zleciało nawet nie wiem kiedy oby do 12 tygodnia.... powodzenia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jAKTAoLA
Ja też chcę nad morze!!!!! Może tam by mi się polepszyło. Ale jak leżec to leżec nie ma wyjścia. Mocno myślę o was, modlę się za was....Może podziała :) Musi się w końcu udac.... Statystyka wyraznie mówi, ze za dlugo nie bylo pozytywu kolejnego na naszym forum....Wiec w lipcu/sierpniu na pewno cos sie przydazy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Czesc dziewczyny ;) bardzo wam dziekuje za wsparcie i dobre slowo ;) Monisia trzymamy kciuki mocno ;) Tola i JaktaOla przykro mi z powodu kiepskiego samopoczucia, mam nadzieje ze juz niedlugo mdlosci Wam przejda. Ja juz po punkcji, czuje sie swietnie i leze sobie w prywatnym pokoiku w szpitalu. Za pare godzin do domku ;) mamy 13 jajeczek. Poszlo szybko. Zaraz po obudzieniu anestazjolog zapytal z jakiego jestem kraju, jak uslyszal ze z polski to stwierdzil ze uwielbia pierogi ;) he he Teraz czekamy na wyniki nasienia meza i jesli dalej ok to do domku ;) troche mi sie tu nudzi, emek poszedl podzwonic z pracy bo od rana wydzwaniaja a ja czekam na kawke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także się punkcji i transferu doczekać nie umiem ale u mnie to jeszcze potrwa gdzieś półtora tyg. myślę hee :D kupiłam sobie wczoraj OMEGA-6 bo nie wiem gdzie ten olej lniany kupić emek ma mi poszukać i kupić ;) czas mi się strasznie dłuży hmm oby zleciało szybko, pozdrawiam Was dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , ja już wróciłam, mamy 6 zarodków, jak to pani lekarz powiedziała 5 jest mega ładnych a ten jeden troszkę słabszy.Jutro mi nie zrobią transweru bo te 5 jest identycznych a oni by chcieli wybrać tego najsilniejszego, więc transfer będzie w poniedziałek. Pani doktor powiedziała że będą większe szanse na zagnierzdrzenie jak mi go zapodadzą w poniedziałek :) mega się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiu gratuluję zarodeczków! Nie chcę tragizować i zło wróżyć, ale musisz mieć świadomość że blastocystę osiągają tylko niektóre zarodki więc nie wszystkie będą takie super do końca. Oczywiście życzę, aby wszystkie wytrwały, ale dobrze jest wiedzieć że różnie to może być... Ja na przykład chciałam być gotowa na wszystko! Annas kciukam aby z tych 13 jajeczek było duuużo ładnych zarodeczków ;) LaBrise z tym olejem to chodzi bardziej o kwasy omega-3 a raczej o idealny stosunek 3 do 6. Oleju szukajcie w sklepach zielarskich najlepiej bo apteki budwigowego raczej nie mają. Rybko gratuluję córki oraz zwolnionka, teraz juz możesz się na spokojnie skupić na dzidzi :) Ola, Tola to przykre, że musicie się męczyć z mdłościami ale to w drugim trymestrze ponoć mija więc już bliżej jak dalej ;) Mnie się @ wczoraj skończyła, ale dla odmiany od wczoraj znów mam zawroty głowy... Ech, masakra :) Piersi udają, że ich nie ma za to jajniki caly czas czuję ;) Coraz bliżej do wizyty u doktorka, może się dowiem czegoś ciekawego ;) Mierzę codziennie temperaturkę od 2dc i mi sukcesywnie rośnie z dnia na dzień o parę dziesiątych stopnia a dziś się jakiś śluz pojawił - to wszystko to dla mnie nowości więc się ze mnie nie śmiejcie, że się ekscytuję ;) Olcia jak już się uporamy z tym remontem to Cię odwiedzę z termometrem (jesli się nie pogniewasz oczywiście). Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas super że tak sprawnie poszlo, teraz kciuki za sex na szkielku ;). A ty dziś odpoczywaj i pij duuuuzo wody i jedz duzo nabiału. Monisia piękny wynik, czyli chcą Ci podać zarodka w stadium blastocysty? To bedzie 5 doba jak Ci go podadzą? Niby statystycznie większe szanse są na ciąże przy podaniu blastusi, ale i w 3 dobie jak podadzą to sa piękne ciąże tak jak np u Rybki która miala podany zarodeczek w 3 dobie. Kciukam dziewczynki za Was mocno, tak jak Jakta pisze - za dlugo bylo cicho na forum odnośnie ciąż, wiec teraz musza posypać sie dobre wiadoości. Przesylam fluidki ciążowe. Zaraz idę szykowac rybki na obiadek, przywiozlam z nad morza dorsze i flądry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
Ale się kochane rozpisalyscie ;) Annas11 trzymam kciuki za zarodeczki. Witam na forum nowe kobietki i trzymam za Was kciuki ,)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zamówiłam sobie dzisiaj w aptece ten olej , będzie w poniedziałek pani w aptece powiedziała ze trzymać w lodówce po otwarciu do miesiąca trzeba go wykorzystać , proszę napiszcie mi od kiedy i jaką dawkę przyjmować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
La Brise fajnie że Ci sie udało zamówić ten olej. Ja piłam 2x dziennie po 1 dużej łyżce, a ze samej ciężko bedzie ci go wykorzystac, to Twoj eMek moze rowniez go pić, moj dzielnie pił, choć za smaczne to to nie jest. Możesz go pić jak tylko dostaniesz, ja go zakupiłąm na początku stymulacji i pilam nawet jak zaszlam w ciąże. Jutro chyba go sobie znowu kupię, ma bardzo korzystne właściwości o których pisałyśmy kilka stron wczesniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK dziękuje ślicznie za odpowiedź ;) a biegunki po tym nie dostane hee ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krysiukl ja mam świadomość że nie wszystko może pójść p mojej myśli, jestem przygotowana na najgorsze.Zresztą ja zawsze sobie mówiłam że jak zajdę w ciąże to pierwszej nie donoszę, i nawet kiedyś mojej mamie to wróżka wywróżyła. Dlatego też się tak nie napalam tola, tak to będzie 5 doba jak mi będą go podawać, i to będzie stadium blastocysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Witam dziewczyny po długiej nieobecności. Niestety nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić. Po łyżeczkowaniu nie miałam @ 2 miesiące!! Pierwszy raz w zyciu mi się coś takiego zdarzyło. Wczoraj miałam criotransfer na sztucznym cyklu. Birę lutkę 100 (3*1) oraz dupka (3*1). Okazało się, że mój zamrozony blastek jest oględnie mówiąc średniej jakości więc nie liczę na cud i zyję wakacjami, na które wyjeżdżam 03.08. Testować będę już w piątek bo szkoda czasu a nadziei brak. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za każdą z Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Fasolko witamy ponownie. Juz sie martwilam o Ciebie! Nie przekreslaj swojej kropeczki, musisz wierzyc ze bedzie dobrze. A na urlop gdzie sie udajesz? Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
jedziemy do Chorwacji na 8 dni i na 6 dni do Czarnogóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Czesc dziewczyny ;) Fasolka bardzo mi przykro ze tyle przeszlas ale musisz wierzyc ze sie uda. Monisia trzymam kciuki zeby wszystko poszlo gladko ;) Dzwonila dzis pani doktor i mamy 11 zarodeczkow ;) powiedziala ze to rewelacyjny wynik, transfer prawdopodobnie w poniedzialek, ale zadzwoni jeszcze w poniedzialek rano powiedziec co i jak. Mam nadzieje ze malenstwa ladnie sie beda rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Dziewczyny super, że transer tak łatwo poszedł, super też wyniki z zarodeczkami....6 i 11 po prostu pieknie...Jestem w szoku. :) teraz czekamy na ciąże :) Myślę, że dobrze, iż dr czeka do blastocysty, po pierwsze lepiej się zamrażają i lepiej przyjmują....Będzie dobrze. Dziewczynki wyniki macie niesamowite....My w programie i tak byłyśmy ograniczone, bo mogli tylko 6 zapłodnić....Ale jak widać udaje się nawet jak są tylko 2 - mój przypadek, czy 1 Rybka i Tola. Fasolcia niemal codziennie o Tobie myslałam, martwiłam się co się stało. Cieszę się, że jesteś spowrotem.... Trzymam kciuki, jedz moja droga anansa, ja uważam, że przyczynił się do sukcesu, w moim i Toli przypadku. Trzymam za Ciebie mocno kciukasy..... Krysia oczywiście, że zapraszam.....Z miłą chęcią się z Tobą zobaczę. Dziś lepiej z mdłościami, chyba powoli mija, już tylko rano a nie cały dzień, ale za to nastroje mam straszne - drę się z byle powodu, wkurzam złoszczę - sama ze sobą nie wytrzymuję.... Pozdrawiam was wszystkie, Apropos kwasów omega, omega 6 są niewskazane przy in vitro, trzeba kupić omega 3 np. z Kryla, są też w UK na stówkę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Olej lniany może spowodować biegunkę to fakt, ale tylko na początku i bardzo delikatną....Olej przyczynia się do zabicia grzybów w jelicie i musimy sie tego pozbyć, poza tym jest sliskii przyśpiesza przesuwanie zawartości jelita....Ale leczy też małe ranki na jelitach, pomaga przy hemorojdach same korzyści - w ciaży jesli jesteście w stanie pijcie go, bo dla dzidzi to po prostu jak mleko mamy dla noworodka.Ja niestety nawet kwasu foliowego nie biorę bo wciąż wymiotuję,,,,jak mi przejdzie wracam do witamin i oleju, oby Leonek się nie obraził hehehe. Mam nadzieję, że dieta i witaminki na tyle wzmocniły mi organizm, ze dzidzia korzysta z zapasów....Od tygodnia nie łykam nic, oleju nie mogę od początku ciąży. Ale kupię sobie omega 3 dla kobiet w ciąży - są też takie. Pozdrawiam was mocno. Cieszę się, że tak dobrze poszły punkcje i oby transfery też sie powiodły. Fasola może ty odmienisz oblicze forum???Życzę Ci tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
jakta a ile go jeść i jak długo. Rozumiem, że mówimy o świeżym ananasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka fasolkaa. Jeszcze blastek może Tobie zrobić niespodziankę więc bądź dobrej myśli. O ananasie jaktaOla pisała niedawno. Zerkinj na jakies 3 ostatnie stronki forum. Na bank będzie napisane. A urlipiku zazdroszcze na maxa. Chorwacja jest przepiekna!!!!! Noe macie wolnego miejsca;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Dziękuję kus kus, znalazłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Czesc dziewczyny ;) mialyscie racje, to czekanie jest paskudne, juz nie moge sie doczekac telefonu, jutro rano lekarka ma dzwonic. Zobaczymy kiedy ten transfer bedzie. Wczoraj czytalam sporo, kiedy najlepiej transfer 3czy 5 dzien i opinie rozne.. Ciezko przetrzymac 2 dni a co dopiero 14 do testu ciazowego ;) ciekawe ile maluchow przetrwa do jutra.. Zawsze mowilismy z m ze jesli jakis bedzie zamrozony to wrocimy po niego, i po wczorajszym telefonie o 11 zarodeczkach moj m stwierdzil ze to chyba bedzie trudne ;) ale byl dumny z siebie ze ma takaaa moc ze tyle sie udalo ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Hej dziewczyny. A ja dziś znowu się źle czuję....Znowu mdłości - ble. Emek sam sobie musi w kuchni radzić. AnnaS 11 zarodeczków to rzeczywiście dużo. Mnie dr mówił, że statystycznie do blastocysty dotrwa ok 50, 60 %., jęsli nie ma wad genetycznych. Ja miałam na początku 4 zapłodnione, w 3 dobie były już tylko 3, w 5 dobie też 3 ale jeden dużo słabszy i niestety nie rozwinął się do stadium blastocysty. Zostały dwie blastocysty z czego jedna została ze mną. Czyli wcale nie jest powiedziane, że nie wrócice po wszystkie dzieciaczki, niestety musimy brać pod uwagę że te 50% sobie nie poradzi. :) Ja bardzo żałuję, że nie mamy już na zimoswisku rodzeństwa dla naszego maluszka...Przeraża mnie, że będziemy mieli jedynaka, a ne wiem czy mając już dziecko zdecyduję się na inv, pierszeństwo mają jednak rodziny bez dzieci - to daleka przyszłość zobaczymy. Pamiętam, jak rozmawialiśmy z emkiem co zrobimy jeśli cała 6 przetrwa i za pierwszym razem transfer się uda. Zdecydowaliśmy wtedy, że wracamy po wszystkie dzieciaczki....Podświadomie wiedziałam jednak, że będzie tylko jeden. Jakoś tak miałam przeczucie. Powodzenia Ci życzę Aniu, będzie dobrze. Daj znać jak tam u Ciebie. Dziewczyny za wszystkie trzymam kciuki.... Czekamy na kolejne ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Fasolcia ciepło myslę o Tobie i nadal kciukam. Dobrze, że chłodno podchodzisz do sprawy ale miej teżnadzieję... Może maluszek zrobi wszystkim niespodziankę, skoro się rozmroził, znaczy, że jest silny... Nadzieja umiera ostatnia.... Czekanie jest rzeczywiście straszne. ZA pierwszym razem niemal od początku wiedziałam, że lipa i było mi łatwiej...Negatywny wynik odebrałam jeszcze w pracy i nawet łezki nie uroniłam....Po prostu czułam, że maluszka ze mną nie ma długo przed testem. Za drugim razem było strasznie, niepewność i strach, było jednodniowe krawiwenie4 dpt, był spadek temperatury, który mnie załamał i przeraził i to spory ale nie poza linię - mimo to cały czas miałam nadzieję, jakoś tak czułam wewnętrznie, że się udało i dlatego jeszcze bardziej panikoałam...Odebrałam test, super moment, radość, potem strach przed weryfikacją czy rośnie, potem druga weryfikacja i oczywiście znowu panika bo mi się wynik nie spodobał. Potem sama byłam zła na siebie za ten atak. Potem troszkę spokoju i wizyta u ginekologa w 5 tyg 5 dniu- odradzam, nie było widać dzidzi, tylko pęcherzyk ciązowy, bardzo to przeżyłam, tydzień później znowu usg i był maluszek - serduszko też. Dziewczyny starch będzie nie tylko do pierwszego testu, potem jest drugi i trzeci, potem usg, potem kolejne wizyty i badania. Mam jednak jedną radę nie idzcie na USG wcześniej niż w 6 tygodniu. :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
JaktaOla masz racje, jeszcze nie czas roztrzasac co zrobimy pozniej, narazie skupiam sie nad tym co tu i teraz, na kolejne decyzje przyjdzie pora. Wiem jednak ze nie chcialabym zostawic zadnego dzieciaczka , dla mnie to juz takie nasze malenstwam kazde z nich... Teraz sie okaze ktore z nich zostana z nami.. To pozytywne myslenie jest niesamowite, ja nie przyjmuje innej opcji jak to ze sie uda, musi i juz ;) Dziekuje za wszystkie porady i podtrzymywanie na duchu, ananasa juz jem od 2 dni, biore tez cyclogest ( progesteron w uk) w dosc sporych dawkach wiec wszystko bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas kciukamy caly czas ;). Najgorsze to to czekanie na wynik. Ja doszukiwalam caly czas objawow, tez ogarniala mnie panika, tym bardziej ze objawy podobne byly do tego ivf nie udanego. W koncu nie wytrzymalam i w 8dpt zrobilam test ktory pokazal 2 slabe kreseczki.Potem beta ładna. Ale pozniej byl stres przed 1 wizytą. Najlepiej ją zrobic po 6 tyg jak pisze Jakta bo juz widac serduszko ;), cuuuudny moment. A pozniej i tak stresy czy do kolejnej wizyty malenstwo dobrze sie rozwija itd. W srode mam wizyte u dr T i oczywiscie mam lekki stres, choc moze juz powoli zaczynam sie uspakajac. Jaktaa witaj w klubie ja dziś tez jestem nie do życia. Muli mnie, spac mi sie chce, mimo ze dlugo spalam. Chyba ten upal tak nas wykancza... Jestem na zwolnieniu lekarskim do 12.08. Ale zastanawiam sie czy nie chodzic na 3-4 h i dorobic choc troszku. Maz mi nie pozwala hehe. Kuskus a ty jestes na L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×