Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość gośćtola87123
U nas niepłodnośc idiotyczna ;P, choć z nasieniem mojego męza tez nie ciekawie, bo morfologia waha sie od 0% do 2 %, ale mimo to lekarze mówią ze to niepłodność idiopatyczna. Ze mną wszysko OK. A od 4 lat dzidzi nie ma :( Jaktaa ananasa jadlam z puszki dzien przed transferem, oczywiscie po troszku, a po transferze kupilam calego malego i zjadlam w dniu transferu pol i wczoraj reszte, dziś zas z puszki znowu troche pojadlam. Juz mi bokiem wychodzi hihi. Myślisz ze taki z puszki daje tez coś? oprocz tego pije jeszcze po troszku sok z ananasa kupiony w biedronce.No i 2x dziennie olej lniany po łyże. I te relanium, dzis wieczorem juz ostatnia tabletka. Zrobilam wszystko co moglam, Zobaczymy czy jest efekt za tydzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
TOLA nie wiem jak z puszki, chyba nie bardzo, bo to chodzi o ten kwas specyficzny, którego ananas z puszki nie posiada... Ale jadłaś także świeży więć powinno byc Ok! Mnie też wyłaził bokiem, jadłam dzień przed i w dniu transferu a potem już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Ojj to mam w takim razie ze tym ananasem z puszki nie zaszkodzilam sobie i swojej fasolce. Ale dobrze chociaz ze w dniu transferu i dzien po jadlam swiezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Tola ten ananas w dużych ilościach tak jak wiesiołej wywołuje skurcze wiec trzeba z wielkim umiarem go jesć. Cztli dzień przed transferem w dniu transferu i ewentualnie 2 dni po transferze najwyżej kilka plastrów świeżego. potem koniecznie odstawic. Należy też uikać witaminy C, rutinacea itp. Ja chora byłam w maju i żarłam witamine C może to wpłynęło na niepowodzenie. Byłam na usg u mojego ginekologa, to zapowiedział mi, że nic z tego, choć było wcześnie i mówił o tej witamince C. Zapomniałam o tym, teraz sobie przypomniałam...Są badania, które podobno mówią, że przeszkadza w zagnieżdzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Tola, nie martw się z puszki nie zaszkodził Ci. Po prostu pojadłaś sobie. Nie martw się ten świeży co zjadłaś na pewno coś tam w środku zdziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
I tu mnie Olu zmartwiłaś bo od 3 miesięcy biore codziennie po 1 tabl wit C 200mg i po transferze tez. Ojej mam nadzieje ze nie zaszkodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Tola do pnkcji dobrze brac bo zapobiega hiperstymulacji a potem po transferze lepiej nie...1 dziennie to malutka dawka, jadłam po 6 dziennie a nawet więcejnie, 3 razy po 2...Zawsze na przeziebienie tak robię... Powiedziałam dr, że jem rutinacea w duzych ilościach to mnie uświadomił, że do punkcji owszem, żeby jajniki płynu do otrzewnej nie przepuszczały i coś okrwawieniach....a potem dodał, ze po transwerze nie powinno sie brac, bo przeszkadza w zagn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Tak sie tym zmartwilam,że jak bylam dobrej nadziei to nagle ogarnąl mnie strach ze nie potrzebnie bralam ta wit c. Od jutra juz nie bede jej brac, oby nie bylo za pozno ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Hej dziewczyny, przepraszam że nie pisałam ale cierpię na chroniczny brak czasu. Po prostu marzę aby położyć się choć raz przed północą, TV nie oglądałam od niepamiętnych czasów, jestem wkurzona na to wszystko ale co zrobić. Do tego do dzisiaj nie mam@ i zamierzam jutro zadzwonić do dr czy to normalne. Jakta bardzo mi miło:) ja tez mam na imię Ola:) kciukam za twoje endo Tola nie przemęczaj się, niech maluszek wgryza się w mamusię, Muszę przyznać, że nie wiedziałam, że wit C ma takie działanie ale mysle Tola, że w pore odstawiłaś także nie martw się nie będzie to miało na pewno wpływu na maluszka krysiluk gratki za dietę. Ja mało co jem i nic nie mogę schudnąć . jednak muszę przyznać, że nie uprawiam zadnych ćwiczeń z uwagi na brak czasu. No może co drugi dzień rowerek 10 min. i brzuszki. Dziewczynki pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za kazda z Was. Odezwę się w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Tolcia nie panikuj...jesz minimalną ilość, więc twój pierunek nawet nie zauwazył. Ja jadłam mega dużo, dlatego dr coś tam mruknął na ten temat, że takie badania są itp. Niejedna dziewczyna nie wiedząc, że maluch się wgryza jadła... Jakby to było takie proste to by świat antyków nie potrzebował....:( Po prostu napisałam, nie żebyś się martwiła, tylko żebyś odstawiła jakby co....:) fasolcia trzymam kciuki - szkoda ze @ robi Ci kaprysy. Masakra jakaś. Pozdrawaiam was mocno.... Jeszcze raz Tola nie wariuj...Będzie co ma być. :) 200mg witaminki C nic Ci w organiźmie nie porobiło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Fasolka miło mieć imienniczkę....Hehe Musimy się jeszcze spotkać w większym gronie... :) Krysia też coś nie pisze.... :( Może w pracy kocioł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Olu jestem Ci naprawdę wdzięczna że napisałas mi o tej wit C,bo bym dalej nie wiedziala, a to że sie zmartwilam to wiesz ja to trochę panikara jestem,ale juz od dziś jej nie biore ;). CIekawe czy moja fasolka sie zaczela wgryzac, bo chyba jakos w 3-4 dobie zaczyna sie implantowac... Dziś to w ogóle sniło mi sie ze kocham sie z moim mężem i oczywiście orgazm przez sen mialm . Chyba to z chęci bzykanka, bo od poczatku stymulacji nie bylo przytulanek, ze az po nocach mnie sie to sni hihi. Fasolko kurcze fest dlugo miesiączka Ci sie spoźnia, który juz masz dzien cyklu? Trzymam kciuki by ta wredota wreszcze przyszla. Mi jak sie uda zajsc to napewno przyjade do opola spotkac sie z wami, bede miala wtedy wiecej czasu wolnego, a tak to praca, praca i jeszcze raz praca ;). Dziś mam 3 dpt i dalej nic nie czuje hehe ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkazopola
Hej! Dawno mnie nie było, ale podobnie jak fasolkaa cierpię na brak czasu. Fasolkaa- nie pamiętam Twojej historii, ale mnie po pierwszym IVF okres spóźnił się 10 dni, a następny był tydzień wcześniej. Poczekaj jeszcze spokojnie. jaktaa - jaka u Ciebie decyzja z transferem mrozaczka? Rozpoczęłam, a właściwie już kończę stymulację do drugiego IVF. Tym razem dr N. ostrożnie dobiera dawki żeby nie doszło do hiperki jak poprzednim razem. To już 10 dzień stymulacji. Jak na razie wszystko dobrze idzie, nie tak gwałtownie jak poprzednim razem. Wtedy miałam 26 pęcherzyków, teraz ok 14, ale równych. Punkcję będę miała w poniedziałek lub wtorek. Jestem dobrej myśli. Liczę, że tym razem dojdzie do transferu i jeszcze coś uda się zamrozić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Ola z Opola witamy...ja dziś się dowiem, czy będzie transfer...Podejrzewam, że jednak w lipcu, zalezy czy już endo urosło...Jesli urosło do 8mm. to dziś zastrzyk z ovitrelle i we wtorek lub w środę transfer. Po zastrzyku zawsze jeszcze rosnie 1, 2 mm. A u Ciebie się dzieje...Kurczę 14 pęcherzyków to i tak dużo. Fajnie, że do nas wróciłas. Tolcia nie martw się mały pięknie się wgryza...am am am, wpina swoimi przyssawkami czy jak to nazwać.... A Twoje sny to może zwiastun tego wgyźnięcia - tak słyszałam, że hormony powodują tego typu sny....Moja siostra tak miała :) Pozazdrościć.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Ja się nie odzywam bo mam ostatnio jakiś kryzys w diecie. Już sama nie wiem czy to moja psychika szwankuje czy to wina cyklu, że mnie do słodkiego ciągnie. Łykam metforminę oraz chrom i nie pomaga :( Ostatnio wszamałam małego snikersa i mam mega wyrzuty sumienia!! Waga mi się przez to zatrzymała i dupa :( Na dodatek już trzeci dzień boli mnie podbrzusze a mam niby 12dc - strasznie bym chciała aby się coś tam ruszyło, ale obawiam się że to dużo za wczesnie. Z przytulanek nici, jakoś nam się nie składa... Tola kciukam za wgryzanko, oby się udało, OBY!! Ola kciukam za endo, może jednak się uda :) Fasolko super że się odezwałaś, nie chudniesz bo nie jesz i organizm odkłada tłuszcz na czarą godzinę, naczytałam się o tym. Aby chudnąc trzeba jeść wiele małych, regularnych posiłków - najlepiej dietettycznych. Oczywiście ruch bardzo wskazany :) Olka z Opola - witaj po długiej nieobecności, wspaniale że dobrze idzie Ci stymulacja - kciukam za powodzenie akcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio najpierw bolalo mnie lekko podbrzusze, pozniej klolo mnie w okolicach prawego jajnika a dzis mnie mega boli wlasnie podbrzusze i z prawej strony :( sama juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
kRYSIU nie przejmuj się tak odstępstwami od diety...Czasem każdy ma chwile zwątpienia.... Ale krysia od słodyczy wara!!!!!! jak ci bardzo chce to jedz take, które sama zrobisz, np. zmielone orzechy rózne z miodem, kako i odrobina oliwy z oliwej lub innego dobrego oleju. Orzechy tuczą ale mają mnóstwo witamin, a taki snikersik same puste kalorie. Trzymaj się krysiu. Nie miej wyrzutów, będzie lepiej... Te bóle to może rzeczywiście coś tam ruszyło w organiźmie... Nie ma może ogromnego spadku wagi ale odstawienie cukru też mogło pomóc + leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Krysiulk kochaniutka a może to owulacja? 12 dc więc wiesz może być szybsza troszku ;). W diecie zawsze nastepuje jakis mały kryzysik, nie miej wyrzutów za snicersa. Kup sobie może ten chlebek ryżowy by zagryzać jak najdzie Cie chcica na cosik słodkiego. Trzymam kciuki za dalsze spadki. I tak pięknie Ci poszło jak do tej pory ;), jestem z Ciebie dumna ;*. Olkaz opola fajnie ze wróciłaś do walki, a przypomnij mi bo jakoś nie pamiętam, u CIbie nie doszło do transferu ostatnio?? a dlaczego. Trzymamy kciuki za punkcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
dziewczyny dzwoniłam do lekarza i okazało się, ze jak @ nie przyjdzie do połowy tygodnia to wizyta u dr. olakaz opola witam ja ostatnia miesiączkę miałam tj. skończyła mi się 27-04 więc coś jest nie tak. Słyszałam jednak, że po łyżeczkowaniu tak może być więc czekała cierpliwie. Ja jestem już po 2 ICIS, 1 crio i czekam na crio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Fasolko dobrze ze zadzwonilas do lekarza. Podejrzewam że to po tym zabiegu co mialas, ale faktycznie dosyc długo juz czekasz. A nie robilas testu ciążowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkazopola
Dziękuję za miłe powitanie! Fasolkoo, dobrze, że zadzwoniłaś do doktora. Hormony i podejścia do IVF nie pozostają bez wpływu na nasz organizm i fizycznie i psychicznie. A nie robiłaś testu? Może będzie niespodzianka:) jaktaa- no jestem ciekawa Twojego dzisiejszego wyniku. Może organizm jeszcze nie jest gotowy. Niech natura sama zdecyduje. Daj znać co po wizycie! krysiulk zazdroszczę efektów diety. Ja to mam takie zrywy po dwa tygodnie, wtedy dietkuję i ćwiczę, a później wracam do słodyczy i innych grzechów. Teraz w trakcie stymulacji odpuściłam wszelkie diety. Jem na co mam ochotę. Zresztą brzuch mi od tych zastrzyków urósł, na szczęście nie tak bardzo jak poprzednim razem. ola87123 u mnie nie doszło do transferu bo miałam hiperstymulację, estradiol 7000. Miałam piękne zarodki, ale przetrzymali je do 7 doby i niestety żaden nie przeżył. Teraz już poprosiłam doktora żeby mrozić wcześniej bo załamię się jak znów wszystko pójdzie na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaaola
Ola a można wcześniej mrozić... czytałam wytyczne programu i tam jest zaznaczone, że mogą tylko blastocysty mrozić.... Może da się to ominąć... Ja miałam na początku 4 zarodki, w 3 dobie już 3. W piątej jak poszłam na transfer okazało się, że są 2 blastocysty a jeden się zatrzymał. Więc jednego mi podali drugiego zamrozili. szkoda mi było bardzo tego trzeciego.... :( Oczywiście mimo super jakości blastocysty nie powiódło się i może dlatego, że byłam chora - kuwa pech!!!! Brałam duże ilości rutina cea, wit C.... kaszlałam, smarkałam, po prostu masakra totalna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Powodzenia Olu... Moze ja będę miała transfer wtedy co Ty punkcję??? Wątpię żeby urosło endo, ale skoro nigdy nidgy przenigdy nie miałam z tym problemów to mam nadzieję, że nadgoniło. Nadzieja umiera ostatnia - oczywiście mentalnie się nastawiam na lipiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkazopola
Nie można mrozić w programie przed 5-tą dobą, ale wszędzie jakoś mrożą w 5, a w Opolu przetrzymują do 6-7. Moje zarodki w 5 dobie były super - 5 sztuk, w 7 już zero. Coś tu jest nie tak... Zobaczymy co będzie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
OlazOpola ja chodzę do dr T w GMW i tez nie podobala mi sie kwestia przetrzymywania zarodkow do 7 doby, bo przy 1 podejsciu mialam podobna sytuacje,w 4 dobie mialam jeszcze 4 ladne zarodki a w dniu transferu okazalo sie ze jedna blastocyste mi daja a 3 przetrzymuja do 7 doby.Rozmawialam z dr o tym i wytlumaczyl mi ze tyllko ok 20% zarodkow udaje utrzymac sie do stadium blastocysty i wiele w 5 dobie nie osiaga tego stadium dlatego musza ja przetrzymac do 7 doby. No niestety takie sa procedury, mi tez to sie za bardzo nie podoba. Teraz mialam w 3 dobie 5 ladnych zarodkow, a w dniu transferu czyli w 5 dobie okazalo sie ze tylko 1 jest blastusiem a reszta obumarla i nie mam znowu co mrozic. Lekarz mnie pocieszyl ze dzien przede mna musial dzwonic do pacjentki w 5 dobie odwolywac transfer bo zaden zarodek nie dotrwal. Jaktaaa kciuki za wizyte. O której idziesz do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze lekarze wiedza co robia, trzeba im troche zaufac a nie doszukiwac sie dziwnych rzeczy.! Mroza kiedy uwazaja za najlepsze, nawet jesli zamroza wczesniej a pozniej odmroza to moga nie przetrwac. Moze lekarze umieja przewidziec juz ktore przetrwaja zamrozenie.. Troche wiary w tych lekarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Gość ja właśnie teraz postanowilam sie zdać na mojego lekarza i zaufac mu, w końcu ma lepsza wiedze od nas. Po za tym dostali kolejne pieniadze z MZ to o czymś to świadczy. Ja jestem bardzo zadowolona z dr T.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z tym mrozeniem to nie o piata dobe chodzi tylko o blastocyste, wiekszosc zarodkow wlasnie w piatej dobie osiaga to stadiuam a jak nie to wtedy przetrzymuja z nadzieja ze sie przeksztalca. Niestety statystyki mowia ze tylko 20% zarodkow jest w stanie rozwinac sie do blastusia. Ja na 11 zdrowych zarodkow nie mialam ani jednej blastocysty wiec dziewczyny cieszcie sie tym co macie i nie narzekajcie na lekarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Olu jak tam wizyta u lekarza, czekam na wiadomości ;), oczywiscie kcikując za ladne endo caly czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtola87123
Krysiu zgadzam sie z Tobą w 100%. Po za tym ja swojego lekarza bardzo chwale i nie zamienilabym go na innego, nawet jakbym zaszla w ciąże to bede chciala by dt T prowadzil moją ciąże ;). co bede dojezdzać 50 km hihi. Po za tym juz mu zapowiedzialam ze na kolejnej wizycie przyjezdzam zakladac kartę ciąży ;). Oj bardzo bym chciala, baaaaardzo. Rybko i kuskus a mialyscie jakies plamienia implantacyjne albo bóle brzucha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×