pozycja 69 ohyda

Ja nie lubie tej pozycji , bo jest niewygodna i nie mogę sie skupic.

Haha, "seks oralny to dewiacja", większego idiotyzmu dawno nie słyszałem. Nawet Jarek K i Macierewicz takich farmazonów nie opowiadają :D

"takie jak ja..." leżę :D

jarek k. to niewie nawet co to jest

Piona Piotr! W 100% się z Tobą zgadzam :)

Oho, Zuzia robi teraz z siebie nie wiadomo jaką z******tą kochankę :D Daj sobie spokój dziewczyno, bo na pewno taką nie jesteś i z takim podejściem nigdy taką nie będziesz :D

Gosia nie lubisz szanuje to. Ale k***a szanuj to ze kobiety robią to dla faceta. I nie robi tego tylko plebs

Masakra, co poniektorym wspolczuje serdecznie a zwlaszcza partnerowi. Mysle, ze zdrowy facet dlugo nie wytrzyma przy takiej cnotliwej kobiecie i zacznie sie rozgladac dokola. Ja jestem 4 lata po slubie, lacznie jestesmy ze soba 6 lat. Dla nas w seksie nie ma tabu, nie brzydzimy sie wlasnych cial. Nie mam problemu robic laski mojemu mezowi a wrecz szalenie mnie to podnieca. Nie ma w nim czesci ciala, ktorej bym sie brzydzila, uwielbiam mu ssac jajka, lizac tylek, dla nas jest to normalne. Tak samo on nie brzydzi sie mojego ciala, uwielbia wkladac mi w o***t czastki banana lub winogrona a potem zajada sie tym prosto z mojej popki. Dla nas takie zabawy sa najnormalniesze w swiecie. Seks jest za kazdym razem czyms wspanialym i nowym a ja mam pewnosc, ze moj facet nie bedzie szukal innej na boku, bo przy mnie spelnia wszystkie swoje fantazje.

a ty piotrze b masz zapewne lat 20 parę i skończoną zawodówkę lub z ledwością zrobioną maturę skoro poglądy tak rasowe reprezentujesz , więc dziękujemy też nie chcemy cię za kochanka, męża czy partnera mamy większe ambicje

Przestańcie łączyć seks z wiarą. Seks to seks, wiara to wiara, miłość to miłość. Nie wrzucajcie wszystkiego do jednego worka, nie można do wszystkiego podchodzić emocjonalnie bo się zwariuje.

gość 20:42, o masakra, co za kretynka :/

Te, które twierdzą, że nigdy tego nie zrobią niech się tak nie zaklinają. Parę lat temu sama twierdziłam, że takie zabawy to chyba nie dla mnie, nie potrafiłam sobie wyobrazić jak można wziąc penisa do ust i czerpać z tego radość. Ale trafiłam na odpowiedniego faceta. Uczył mnie przyjemności i świadomości własnego ciała. Po paru miesiącach różnych zabaw, sama chciałam spróbować. Nie musiał mnie do niczego zmuszać ani prosić. Pierwsze próby były średnie,ale nie złe. Widziałam i poznawałam jego reakcje, rekacje jego ciała - ot kolejny stopień wtajemniczenia i budowania intymności. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, ze miałabym z tego elementu zrezygnować. Wiem jaką przyjemność można sprawić taką zabawą zarówno jemu, jak i sobie (bo mnie też to podnieca) Najważniejsze w tym wszystkim wydaje się być zaufanie do partnera, budowanie własnego intymnego świata. Nigdy nie poczułam sie z żaden sposób poniżona czy upokorzona. Dodam, że jak pierwszy raz to zrobiłam miełam 25 lat. Dziś wiem, że do takich rzeczy trzeba dojrzeć.

20.42.23. --- jakaś masakra!

Nie szukam tu kochanki, więc nic mnie twoje zdanie nie obchodzi. Jestem osobą wykształconą, maturę miałem świetnie napisaną. Jeżeli masz ochotę, możesz uprawiać seks z koroną na głowie. Jak można brzydzic sie ciałem ukochanej osoby, nie zrozumiem tego nigdy.

no wlasnie.....widocznie to nie jest ukochaaosoba a większość ludzi laczy się przecież nie z milosci, ale dla sexu.....zwłaszcza faceci tego szukają, to maja. może i laska jest zainteresowana, ale zmuszanie do orala może tylko ja odstraszyć. Chyba wlasnie o to chodzi. Nie napisala ze nigdy, ale jakos nie spotkaam faceta któremu robiłabym laske z wlasej woli....proste. dla meza można czasem ale jakiegoś byle chłopaka, ktoty jest z toba dla sexu....never!!!!!!!!!!

A ja Wam przedstawię pewną sytuację, która niestety często ma miejsce. Ludzie łączą się w pary ale zdarza się, że nie dopasowują się w sprawach łóżkowych. Bo on lubi przy świetle a ona nie... bo on lubi "loda" a ona nie zrobi... albo ona lubi być całowana tu i ówdzie a on to olewa... Z początku jak jest jeszcze chemia, zauroczenie, tzw motylki w brzuchu to jest się w stanie poświęcić, przetrzymać "w imię miłości". Ale ja wychodzę z założenia, że na dłuższą metę natury nie da się oszukać. I tak rodzą się zdrady. On szuka gdzie indziej tego, czego nie dostaje w domu bo chce, bo ma takie potrzeby, bo z naturą ciężko walczyć. I nie oznacza to, że on żony/dziewczyny nie kocha, że chce ją zostawić. Ktoś mi kiedyś powiedział, że faceci zdradzają bo szukają przygód i ucieczki przed rutyną a kobiety z braku ciepła. Czy tak jest? Niech każdy sam sobie odpowie. Wiadomo, że z tą zdradą to bardziej rozbudowany wątek bo są też babiarze, nimfomanki ale nie wplatajmy tego. Chodziło mi o to, że nieudane życie seksualne odbija się na związku w niekorzystny sposób. x I jeszcze do dziewczyn, które nie chcą pieścić ustami penisa: staracie im się to jakoś "wynagradzać" np. pieszcząc ręką pod prysznicem, podczas wspólnej kąpieli? I czy postawiłyście się kiedyś w sytuacji mężczyzny i pomyślałybyście czy byłybyście zadowolone z seksu, gdzie ktoś unika bardzo przyjemnych dla Was rzeczy, tych, które lubicie najbardziej?

a ja mam odwrotny problem, bo lubię robić loda i połykac mogłabym za każdym razem, strasznie mnie to podnieca i czasem nawet doprowadza do orgazmu!, ale rzadko robię to partnerowi, bo boję się, że będzie miał mnie później za szmatę zwłaszcza za to połykanie, bo uwielbiam :(

Same jestescie masakra i wspolczuje waszym partnerom. Maja przy sobie takie klody i tylko mechaniczne r*****ie. Jaka jest z tego przyjemnosc nie rozumiem. Osobiscie nie chcialabym byc r*****a przez 4 h, bo nie jestem masochistka, zeby chodzic z obolala cipka a facet ze spuchnietym k*****m. U nas seks trwa kilka godzin ale samej penetracji jest ze 30 minut a reszta to wspaniala bogata gra wstepna o ktorej wy nie macie pojecia. Osobiscie nigdy nie zwiazalabym sie z facetem, ktory by mnie w czasie seksu pozadnie nie wylizal.

malalallalalala25 mądra z Ciebie babka :)

malala chyba sobie wydrukuję twoje odpowiedzi i będę czytała codziennie, żeby nauczyć się twojego podejścia:) i tez uwazam, ze jak sie w łóżku nie układa to związek na tym cierpi

a ja mam odwrotny problem, bo lubię robić loda i połykac mogłabym za każdym razem, strasznie mnie to podnieca i czasem nawet doprowadza do orgazmu!, ale rzadko robię to partnerowi, bo boję się, że będzie miał mnie później za szmatę zwłaszcza za to połykanie, bo uwielbiam . Doradzi mi ktoś jak się przełamać?

ile masz lat malala? masz męża? chłopaka?

i to mówi ktoś, kto z d**y robi lodówkę .... powtórzę - masakra!!!

Gość z polykiem prowo. No malalalala25 super dziewczyna :)

malalallalalala25 to mądra dziewczyna, widać, że ma coś w głowie i ma coś sensownego do powiedzenia, a nie tylko wyzywanie inne od szmat, tak jak to robią tutaj przeciwniczki seksu oralnego

Piotr B to nie jest prowo, pytam poważnie, bo mam ochote, a nie moge się przełamać psychicznie, boję się, że będzie na mnie patrzył inaczej i poniżał

Ktoś pytał o mój wiek - mam 25 lat, stanu wolnego. Do gościa z 21:00:41 - pogadaj ze swoim chłopakiem, może nawet nie wiesz, że on czeka na takie niegrzeczne ruchy :) nie mów wprost "mogę zrobić z połykiem?" tylko jakoś tak zaczepnie, może go przy okazji podniecisz i pobudzisz wyobraźnię :)

No to jak się boisz reakcji partnera to dobrze nie wybralas.

Malalala skąd jestes :D

Widzisz Piotr? I to jest to o czym mówiłam. Ona boi się jego reakcji bo traktują seks jak tabu. Nie mają wzajemnej świadomości własnych ciał, nie znają swoich potrzeb. Ludzie ludziom zgotowali ten los.