Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość edka12
Beatka 14 dc jest odpowiedni ja bym nie czekala tylko od jutra zaczela sie kochac co 2 lub 3 dzien bo zebys nie przegapila momentu. Wyobraz sobie cierpienia mojego meza... juz 4 tygodnie nie wspolzylismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Gostoja bralam po tym jak mi wyszly zle wyniki na obnizenie testosteronu bralam je najpierw pol roku ale testosteron wciaz nie spadl odpowiednio i po nie udanych probach jeszcze 2 miesiace. Potem dostalam clo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Jutro bede dzialac :) i zobaczymy wsumie to moj ostni cykl z clo wiec wszytsko mi jedno juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Cześć kochane, 23 dc, bez zmian... wczoraj wieczorem brzuch mnie bolał straszliwie, nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić... myślicie, że w takim przypadku mogę wziąć nospę? Mam monitoring, wszystko jest ok, pęcherzyk był jeden, jajniki i reszta w normie... teraz będę miała jeszcze jeden cykl z clo, potem dwa bez i znowu trzy z clo, jeśli w tym cyklu bez clo nie będzie mnie tak bolało, to wszystko będzie jasne :) Beatka - a nie za późno wy te starania zaczynacie? według wszystkich źródeł największe szanse na zajście w ciążę są przy współżyciu na dwa dni lub jeden dzień przed owu, nie boisz się, że to przegapisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
a gdzie jest Domi? czy przypadkiem nie miała w tych dniach testować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtoja
wlasnie chyba miala jakos tak testowac .... czekamy na wieści w takim razie :) u mnie dzis 8 dc i troche sluzu juz zauwazylam co mi sie nigdy tak weczesnie nie zdarzalo, wiec od dzis co 2 dni bierzemy sie "do roboty" :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagGlo
Witam, Podłączę się pod forum, chociaż nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi. Dużo Was ;) My z mężem staramy się już ponad dobre 2 lata. Była drożność jajowodów, była obserwacja cyklu, były badania nasienia, były wizyty w klinice niepłodności i niezliczone badania - dla mnie. I mimo iż początkowo badania męża były kiepskie, po kilku miesiącach okazał się, że są w normie! Brał przez miesiąc czy dwa suplementy diety - androvit, wit.E, karnitynę itp. Wróciliśmy więc do mnie. Dostałam Closillbegyt. Stosowałam od 5 d.c przez pięć dni po 1 tabletce. Czułam się normalnie. Nic mi po nich nie było. Na kontroli usg było widać pęcherzyk, po 3 dniach już go nie było, więc pękł. Teraz mam 26 d.c. Od tygodnia boli mnie podbrzusze. Na test jest trochę za wcześnie, bo spodziewany okres to ok. 12-14.02. Któraś z was miała takie bóle? Czy wskazywać one mogą na ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtoja
Witaj MagGlo :) Wg mnie kazdy organizm przechodzi wszystko inaczej wiec nie chce Ci nic sugerowac, jesli masz mozliwosc to zrob test z krwi ( beta hcg )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Witaj MagLo :) widzę historię bardzo podobną do mojej :D też po licznych wizytach i pieniądzach wydanych w klinice niepłodności wróciliśmy do mnie :D I ja też mam mocne bóle podbrzusza... jak dla mnie nie świadczą one o ciąży, ja wręcz przeczuwam, że świadczą o tym, że się nie udało, ale każdy organizm jest inny, u Ciebie może być inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Długo mnie nie było u Was. Cały tydzień leżę. Nie mogę jeść , mam straszne mdłości,wymioty, zawroty głowy. Podejrzewam, że znowu wróciła mi bakteria w żołądku :( U mnie dziś 27dc, test robiłam dzisiaj, bo dostałam tyle leków , że chciałam wiedzieć. Standardowo wiadomo jaki wynik ;( Na becie nie byłam, bo siedziałam tyle u lekarza , że zamknęli mi punkt pobrań. Brzuch boli mnie cały czas. W tamtym cyklu było lepiej. Aj nie dość , że ta choroba mnie wzięła to jeszcze ten test :( Jestem podłamana. Kupiłam sobie już oeparol na kolejny cykl, już bez clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtoja
Domi a moze sie udalo tylko na test jest za wczesnie ... zycze powrotu do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Domi, bidulko... ale nie przejmuj się, na test może być jeszcze za wcześnie... a może to mała fasolka w brzuchu Cię tak osłabiła? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana chciałabym w to wierzyć. No ale co tu dużo pisać, już powoli się poddaję i nie mam nadziei. Teraz będę jechać do innej lekarki. Zobaczę co ona mi powie. Dziękuję, chciałabym szybko powrócić do żywych, bo naprawdę ciężko funkcjonować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sykatynka wątpię. Czuję się tak jak kilka lat temu co mnie złapało. Muszę iść znowu na gastro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także humor mam do du** . Jeszcze mężulka nie mam drugi dzień, nie mam komu wypłakać się w rękaw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Witam nowa kolezanke. Ja jestem w 9tc w cyklu w ktorym sie udalo to od 24dc bolal mnie bdzuch jak na okres a tu fasolka sie wgryzala w sciane macicy co powodowalo skurcze macicy i w 26 dc beta byla 44 a na tescie ciazowym mialam tego dnia slabo widoczna ale zauwazalna lekko rozowiutka druga kreske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Edka, a czyli Ciebie bolał tak tylko przez "chwilę".... czyli to na pewno co innego, bo mnie boli praktycznie od tak drugiego dnia po owu... nie boli cały czas, ale czuję go cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie od 23dc tak bolą jajniki . Ale to pewnie znowu jakas torbiel mi się zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
1 cykl z clo bolal mnie tak jak was po owulacji do samego okresu. A w tym udanym cyklu bolal 13 do 18 dc potem nic nie bolal i znow zaczal od 24dc do 40dc jak na okres. A teraz kluje ciagnie bo macixa sie rozciaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) ja dzis pozno bo na szkoleniu bylam do teraz :( ojj ciezkie jest zycie hihi witam nowa kolezanke :) domi - bidulko, kuruj sie :) u mnie 3 dzien z clo, szybko czas leci strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
hejo no chyba nie za pozno bo przedtem wszystkie cykle od 6 i co 2 3 dzien i nic lekarz mi teraz poradzil aby zaczac sie starac 14 dc kiedy zaczyna sie owulacja tak mi powiedzial co widzial na usg wiec poslucham teraz jego pozatym mowil ze jesli stratamy sie o bobaska to zaleca nie co drugi dzien a wlasnie przed sama owulacja, dzis mam duzo sluzu i bol jajnika wiec dzis spróbujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was laseczki z samego rana. U mnie leje deszcz bardzo duży. Leże w łóżku i czekam na Meza AZ wróci z pracy za godzinę. Mi wysiadł kregoslup juz drugi dzień boli. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U dorcia bidulko , leż, odpoczywaj. Kręgosłup potrafi dać popalić, zaraz głowa boli itp. U mnie dzisiaj trochę lepiej, mogę w końcu zjeść. Tylko nie chce mi się robić, bo zawroty głowy jeszcze pozostały i ledwo stoję na nogach. Dzisiaj wraca mąż :) :) To mój lek na całe zło i myślę, że jak przyjedzie to jak ręką odjął mi się polepszy :D A pogoda piękna za oknem, słoneczko świeci, śniegu już prawie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Hej dziewczynki :) u mnie rano było piękne słoneczko, ale teraz już chmury... a śnieg nadal leży, tyle go jest, że zanim się stopi to pewnie kolejny atak zimy będzie... U mnie 24 dc, już mam fazę ciągłego biegania do łazienki i sprawdzania, wszystko się okaże w najbliższych dniach, chociaż oczywiście się nie nastawiam... brzuch dzisiaj mi trochę odpuścił, w poprzednim cyklu było podobnie... Ja też czekam aż mężuś wróci z pracy, coś będziemy kombinować na miłe spędzenie wieczoru :) a tymczasem muszę trochę popracować, nabrałam zleceń, żeby nie myśleć o oczekiwaniu na @ i teraz mam stracha, że się nie wyrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×