Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

merci31

zaczynam przygodę z CLO

Polecane posty

Gość Basiak1611
Sykatynko tak mi przykro:( nie wiem co czujesz ale to pewnie jest straszne.... Najwazniejsze ze macie siebie, wspieracie sie i razem bedziecie walczyc o malenstwo. W koncu sie uda:) z calego serca Wam tego zycze. Nie poddawajcie sie!!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć Dziewczyny, Sykatynko bardzo Ci współczuje i bardzo mi przykro. Najważniejsze jest to, że wspieracie się nawzajem i nie poddajecie się. Jesteś dużo silniejsza niż ja i lepiej sobie radzisz. Pisałam już kiedyś, że ja dochodziłam do siebie rok po stracie i że to był stracony rok. Z perspektywy czasu widzę, że na wszystko przychodzi pora w odpowiednim momencie, więc skoro udało się raz, to dlaczego nie miałoby się udać kolejny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sykatynko tak mi przykro :( :( :( :( trzymaj się kochana, ściskam Cię mocno :( Uniś mi po proverze ładnie torbiele znikały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiak1611
Dominika a w jakich dawkach , przez ile dni i od ktorego dnia cyklu bralas ta provere ze torbiele ci malaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 132
Cześć dziewczyny:) w niedzielę o 13.20 urodziłam synka waga 3240 i 56cm:) skurcze miałam małe ale podali mi kroplówkę na wywołanie skurczy i jak były już na 50% zrobili mi cc bo mały był położony pośladkowo. Miałam dwóch bardzo dobrych lekarzy przy cięciu i zabiegu źle nie wspominam ale pierwsza i druga doba to masakra. Kazali wstać po 12 godzinach mimo mocnych leków przeciwbólowych ból był okropny ciężko się z łóżka podnieść ale teraz jest już lepiej chociaż nadal boli ale już nie tak mocno. Z fajnych rzeczy to to że pozwolili mężowi czekać przed salą operacyjną na normalnej sali porodowej i po wyjęciu synka dali mi go do ucałowania i od razu mężowi na ręce:) potem pozwolili aby mąż był przy pierwszych badaniach synka na sali. Mi przynieśli synka jak tylko mnie przewieźli na salę pooperacyjną i położna pomagała przystawić go do piersi po godzinie go zabrali i dopiero rano przynieśli w pierwszej dobie zabierali go co dwie godziny w drugiej był ze mną od 5 do 21 a w trzeciej już cały czas:)) Ja nie żałuję cięcia bo jak wyjęli synka okazało się, że był okręcony pępowiną ale dzięki Bogu nic się nie stało:) Jesteśmy bardzo szczęśliwi taki mały cud:)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooorciaaazabcia
Malinka gratuluje ci ;-) długi ten twój synek. Jak na imię ma??? Ja dziś miałam usg 4d które średnio wyszło bo mam malo płynu owodniowego ale twarz widziałam. Będę miała dziewczynkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka - gratulacje! Duzo zdrowia dla calej rodzinki!! Dorcia - gratuluje dziewczynki :) a co z tym plynem? jest jakas rada na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 132
Ma na imię Marcel:) nie martw się ja też miałam mało płynu owodniowego, a wszystko wyszło dobrze:) Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczynki Malinka gratulacje synka :) Dorcia widze ze same dziewczynki gratulacje :) ja wczoraj miałam usg polowkowe i na 100 dziewczynka wszystko na razie dobrze. Dostalam już pierwsza paczke z allegro wszystko sliczne z campol baby i niedrogie mogę polecić z dnia na dzień paczuszka doszla a użytkownik to michald79. Czekam teraz na druga poczke, miałam dziś tez wizyte swojej poloznej przyjdzie do mnie znow za tydzień:) (beatka, Malgorzata27 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest go malo ale jest w normie tylko żeby zobaczyć fajnie na 4 d bobasa potrzeba żeby miał go dużo i nie był ściśnięty. Malinka super imię podoba mi. Beatka to obie mamy dziewczynki reszta chłopców :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiak ja dostawałam jak tylko się okazało, że nie było owulacji tylko pęchcherze rosły nawet do 4cm. Pierwszym razem dostałam 1x1 przez 21 dni, drugim razem też 1x1 ale nie pamiętam dokładnie ale chyba przez 10dni. I po niej jeździłam na usg, gdzie ewidentnie wszystko ładnie się wchłonęło. Nie czułam się po niej najlepiej, na okres czekałam bardzo długo, był bolesny jak cholera. Malinko gratuluję :* zdrówka dla Was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Sykatynka wspolczuje ci i jest mi przykro ale walcz nie poddawaj sie i trzymam kciuki bedzie dobrze!!!! Dorcia beatka gratuluje coreczek! Tobie merci synka:) malinka gratulacje!!! Wspaniale wiesci! No ja tez najgorzej wspominam 2 doby po cc a pozniej juz bol do zniesienia! Ciekawi mnie tylko po co wywolywali ci skurcze skoro byl ulzony posladkowo? Kolezanka z takim ulozeniem miala planowane ciecie w 39 tc i nie czekali na zadne skurcze wtakiej sytuacji bo wiafome ze nie mozna rodzic naturalnie w takim ulozeniu! To masz juz skarbka w domu pewnie! Moj ma juz 3 miesiace i jest wspanialy! Coraz wiecej nocy przesypia a w dzien taki slodziak tak sie smieje gaworzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Malinka bardzo Ci gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykatynka
Malinka, ja też ci gratuluję, kurczę, jak to szybko zleciało!!!! Ja już po szpitalu, inna lekarka mnie nastraszyła różnymi powikłaniami, że poszłam do szpitala, na szczęście wystarczyła tabletka, bez zabiegu, ale ból był straszny... Od jutra powracam do walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 132
Współczuje Satynka i mocno Cię ściskam:( Wywoływali mi skurcze bo stwierdzili, że dziecko wtedy się stresuje i przygotowuje do przyjścia na świat i nie ma problemu ze złapaniem pierwszego oddechu i faktycznie oddech złapał od razu:) Tak jesteśmy już w domciu edka to już masz trochę odrośnięte maleństwo:) My jesteśmy bardzo szczęśliwi aż chce się żyć jak patrzy się na takie maleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooorciaaazabcia
Hej dziewczyny :) co słychać u was ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Hmnm u mnie nic ciekawego :) czekam do piątku z niecierpliwością bo mam wizytę u Gin :) staram się nie nastawiać na nic bo z doświadczenia wiem że zawsze jest na odwrót ;) zresztą szkoda się nakręcać... I tak już wystarczająco dużo kosztuje mnie to nerwów... Więc tym razem spokój :) Zaczęłam też robić porządki na święta i już małe zakupy, ale dopiero na Mikołaja :) Potem przyjdzie czas na świąteczne zakupy ;) Poza tym teraz jest ten czas kiedy muszę zająć myśli czymś innym aniżeli staraniami, lekami, wizytami i moim samopoczuciem (kiepskie) bo można zwariować. Obiecałam też mężowi że trochę zluzuję :) bo nie ukrywam że naszym życiem zaczeły rządzić starania i kasa na to wszystko oraz większość rozmów schodzi na temat starań :( teraz jest etap że pierw "my" zrobimy się najważniejsi a potem dopiero starania ;) Ot to mój plan ;) prawda ze doskonały ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uniś bardzo dobry plan każda z nas wie jak łatwo się w tym pogubic a partner schodzi na drugi plan. U mnie tez nie za fajnie jestem w pl a mój maz znów pije juz niewiem co robić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dorcia kurde ciezka sprawa z tym twoim mężem :( Ta cała sytuacja napewno też odbija się na Tobie. Ja bym chyba tego nie zniosła (mój ojciec pił więc doskonale wiem o co chodzi i jakie jest życie z taką osobą). Podziwiam Cię za siłę i za to że mimo wszystko chcesz mu pomoc wyjść z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooorciaaazabcia
Uniś tak chce mu pomoc bo pije tak dużo od niecałego roku tak ze jeszcze mam troche sily mu pomoc. Ale niewiem na ile mi jej starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiak1611
Dorcia a znasz przyczyne tego naduzywania alkoholu przez meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia prawie dwa lata temu umarła mu babcia i zaczęliśmy sie leczyć na bezpłodność i wszystko sie skumulowalo ale z drugiej strony każdy powód jest dobry. I napewno bym z nim nie byla gdyby pił przed ślubem a mieszkaliśmy razem przed. Ale z drugiej strony to choroba. Sama niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny co u was dorcia może namow meza na jakas terapie rok czasu to już dużo , lub postaw ultimatum przecież zachwile będziesz mama to ty będziesz potrzebowala wsparcia wiem po swoim dziadku jak to jest kiedy ktoś jest uzależniony mój dziadek zapozno podjol walke i przegral zycie a szkoda bo zyl by do dziś. Umnie dni sobie leca pomalu , wczoraj byllam u koleżanki dostałam dużo slicznych ubranek większych na późniejsze miesiące, w piątek odwiedzi mnie polozna. Przyszla do mnie druga paczka z allegro od justineX sliczne rzeczy i nie drogie. Kupilam już glukozę 75 za tydzień pojade zrobić badania, oprócz tego polozna polecila mi pic wapno takie dla dzieci i magnez dla kobiet w ciąży buzki dziewczynki ( beatka Malgorzata27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciaaa wiesz moze jak sie malenstwo urodzi to porzuci alkohol. Zobaczy w koncu ze sie udalo ze taki maly czlowieczek ptrzebuje obojgu rodzicow . Mysle ze narodziny dziecka moga zdzialac cuda:) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis28
Dorcia wierzę że jest Ci ciężko, ale teraz staraj się na wszystko patrzeć przez palce... Twój maluch potrzebuje spokoju :) A teraz tylko Ty możesz zaspokoić jego potrzeby ;) Trzymaj się Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorcia a w pepco ladne sa ciuszki jest cos fajnego? Dawno nie bylam ja po wizycie u pana doktora się wybiorę na zakupy do smyka, choć już troszkę mam rzeczy z allegro . Wizyte mam za 2 tygodnie (beatka )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unis masz racje ale czuje straszny bol w serduszku bo moj maz nie był taki nigdy. Czuje ze jestesmy mu juz obojętne. Beatka tak jest pare rzeczy fajnych I przede wszystkim nie drogich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko bardzo smutne jest to co piszesz :( trzymam kciuki, żeby wszystko powróciło jednak do normy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×