Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggoosscc

dlaczego kury domowe nazywaja sie paniami domu

Polecane posty

Gość meluzynazielononiebieska
ja też.i uważąm żę dyskusja jest bezprzedmiotowa.pozdrawiam panie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje sie po to żeby żyć a nie żyje sie po to żeby pracować, co niektórzy chyba o tym zapomnieli... ja wole spedzic czas ze swoimi dziecmi i prosze mnie nie oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chwała Ci za to:) chwała,że są jeszcze tacy ludzie jak ty,którzy nie oceniaja człowieka powierzchownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca niskoplatna to tragedia a ludzie wykonuja ją by przezyc a pracodawcy ich wykorzystuja strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpiszcie se w necie -dyskryminacja kobiet na rynku pracy poczytajcie ksiazki na ten temat- smutn e to jest strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluzynazielononiebieska
a nie bierzecie pod uwagę że ktoś może lubić swoją pracę?widzę ,żę jest to mega dziwne dla wszystkich.nie chciałam pracować w innym zawodzie.ten był mój wymarzony,ale duzo i długo się uczyła,co lubię zresztą i teraz to procentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to tylko kasa-trza robic ją by przezyc i tyle po co wkladac w to emocje , serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluzynazielononiebieska
bo 1.chcę dobrze pracować 2.mam doczynienia z żywym człowiekiem 3.a gdyby to był ktos tobie bliski to czy chciałbys żebym traktowala go tasmowo i przedmiotowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesli ktos malo zarabia to smieszne by wkladac serce w prace? pracodawcy, przelozeni -ktorzy wyzyskuja mobbinguja pracowników sa raczej bez serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meluzyna- to bardzo dobrze, że ktoś lubi swoją pracę i wkłada w nią serce. Tak powinno być. Niestety, w większości przypadków praca staje się smutną koniecznością a nawet udręką...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam doczynienia z żywym człowiekiem" tzn,że królestwo kury domowej to prosektorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie czepiaj się...Kobieta lubi pracę z ludźmi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...co widać, słychać i czuć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to smutna koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meluzyna,nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę pracy,którą lubisz i jak bardzo chciałabym być na Twoim miejscu,ale życie ułożyło mi się tak,a nie inaczej i jestem tą cholerną kurą..........ale czy to znaczy,że jestem nikim? Czytam niektóre wypociny i wstyd mi za autorów tego chłamu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa ludzie baby i faceci -ktorzy nie chca pracowac bo sa chorobliwie niesmiali, maja fobie spoleczna i najchetniej zaszyliby sie w zaciuszu domu-ewntualnie praca n akompie-gdzie nie trza stykac sie czesto z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani domu jest u siebie w królowa a kobiety w robocie, szeregowe pracownice s a popychadłami zwykle za nedzna pensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to i ja się wypowiem. Moja mama nie pracowała nigdy,dopiero od jakichś 6 lat dorabia jako opiekunka. My jesteśmy już dorośli-jej dzieci. I szczerze wolałaby nie pracować. Bo jak mówi jak siedziała w domu to wstawała sobie o 8 np. i wstawiała pranie, poszła do sklepu,robiła obiad oglądając telewizję. Wszystko na spokojnie, bez stresu. Wychowała nas czworo i najwięcej pracy miała jak byliśmy mali. Wtedy owszem miała sporo pracy ale później sama stwierdziła, że miała dużo wolnego czasu, bo my byliśmy na dworze lub bawiliśmy się sami. Także niech nikt mi nie wmawia, że praca w domu jest bardzo ciężka. To też jest praca ale nie tak absorbująca jak praca przez 8 godzin. A z drugiej strony nie wiem czemu osoby pracujące obrzucają obelgami "kury domowe", nie uważam, by moja mama była jakaś gorsza. Była zawsze w domu, mogłam się z nią bawić ile chciałam, zawsze była na miejscu jak coś się stało, jak byliśmy chorzy. Jedyne o co się teraz martwimy, to o to, że nie będzie miała żadnej emerytury, ale mam nadzieję, że do tego czasu ja i moje rodzeństwo dorobimy się jakoś, by jej pomóc. I odpowiem na pytanie :dlaczego kury domowe nazywają się paniami domu? - Dlatego, że prowadzą ten dom, czyli piorą , sprzątają, gotują, zajmują się dziećmi, zarządzają pieniędzmi, płacą rachunki, robią zakupy. Muszą wszystko planować i realizować czyli prowadzą dom i one w nim rządzą. A i pisanie, że to "kasa męża" to głupota, bo w małżeństwie jest wspólnota i jeśli oboje decydują, że kobieta zostanie w domu to jest w porządku. Tym bardziej, że kobieta też pracuje w domu,może nie tak ciężko ale robi to, by mąż miał czyste zadbane mieszkanie, podany obiad, radosne dzieci. Przychodzi na gotowe w sumie. Nie chcę oceniać czy to dobrze czy nie, ja mam raczej poglądy feministyczne i nie wyobrażam sobie nie pracować ale wiem też , że mama w domu to nie jest coś złego i ona nie jest gorsza. Każdy ma inny pogląd na życie i należy to uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile już było takich tematów ? Średnio co tydzien jakaś ambitna pracująca musi sie dowartościowywać na forum nazywając inne kobiety kurami domowymi Łaska, twoja opinie mam w pompie, żyje na poziomie, trzy razy w roku wyjeżdżam na zagraniczne wakacje, nie muszę jak mrowa zasuwac co dzień do roboty a ty dalej wmawiaj mi jakie to moje życie jest jałowe i zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i na takich odludków trafiamy w instytucjach i urzędach.To prawdziwy koszmar...Ludzie lubiący swoją pracę są coraz rzadziej spotykani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto ostanie dane gusu-smutne, straszne- ok 30 % pracujacych polakow przyznaje ze z pensji nie moga przezyc miesiaca ok 800 tysiow tyra z a pensje minimalna -1600 zl brutto 1181 netto- a ok 70 % zarabia mniej niz srednioa krajowa ktora wynosi 3500 tysia brutto i ok 26000 netto-wyzysk jest straszny pensje nędzn e to tylko kretyni twierdza z e ludzie pracuja z innych powodów niz koniecznosc zarobienia na przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to smutn a koniecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka, ma dzieci, które studiują, niedawno się się wybudowali. W spadku dostali działkę budowlaną, którą podzielili na kilka- jedną zostawili sobie resztę sprzedali. Dobrali pieniądze w banku na budowę. Teraz kredyt trzeba spłacać. Szwagier, do tej pory nie brał żadnych kredytów ( w ogóle jest oszczędny do przesady i chyba trochę cwany ) Spłata kredytu "zmusiła" w końcu szwagierkę do poszukania pracy. Choć raczej to szwagier to na niej wymusił bo 'pani" się nie kwapiła. Znalazła, w sklepie na kasie ale po okresie próbnym została zwolniona. Nie muszę mówić, że jest cała w skowronkach. To mąż ma zarabiać- takie jej zdanie.:D Co ona robi w domu?- od rana do nocy, codziennie sprząta? :P Dzieci studiują ale mieszkają nie z nimi tylko z babcią. I co, powiecie, że to nie jest leń? Ale wyjazdy na wczasy muszą być co najmniej 3-4 razy do roku. Bez jej wkładu finansowego. W tym roku przeżyła "tragedię" bo w związku z budową i pożyczką nie wyjeżdżali nigdzie a ona MUSIAŁA iść pracować-hmmm napracowała się :P ........ Ja jakoś znajduję czas ( pracując) na sprzątanie, gotowanie, rodzina czteroosobowa. A "leń" nie ma czasu na pracę zawodową bo.... ma dom "na głowie" a są tylko we dwójkę!!!!! ................ To jest pani domu???? to jest PASOŻYT!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluzynazielononiebieska
trochę rozumiem takie osoby-po kilkunastu latach siedzenia w domu trudno zmienic przyzwyczajenia.mam takie kolażanki-dzieci duże ,mąż pracuje a one siedza w domu.i co fajne i mnie rozbawiło-nie gotują .kupują w markecie gotowe kopytka etc i wrzucaja do mikrofalii.spotkałysmy się ostatnio na jakiejś imprezie i panie były znudzone ,bo każdy opowidał ciekawostki z pracy,a one z kopytkami wyjechały i z niczym więcej.troche głupio wyszło.bo ile mozna gadac o dzieciach i domu.dodam ,że one tv nie oglądają ewentualnie seriale, z gazet czytają tylko reklamówki z supermarketu i z kim tu gadać?strasznie mnie to rozbawiło.znają koroniewską ,a nie znaja szflarskiej i nie wiedza kto zrobił ,,plac zbawiciela,,.wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie dowartosciowalas, no nie ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no faktycznie, wstyd jak cholera, nie wiedzieć kto "zrobił" Plac Zbawiciela?! ha ha ha. Weź się już nie ośmieszaj kobieto! Ja nie pracuję, jestem w domu z dziećmi od paru lat, ale z pewnością nie dorównujesz mi intelektem i wykształceniem. idź Ty lepiej do tej swojej roboty, za marne grosze, a nas "Panie Domu" zostaw tłuku w spokoju i nie zazdrość nam naszego zycia, naszych wyborów, a przede wszystkim mężów (zaradnych, inteligentnych, którzy potrafią utrzymać rodzinę na odpowiednim poziomie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech sie nazywaja jak chca...co wam do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
meluzynazielononiebieska :D :D taka jest właśnie moja szwagierka :D Rozmowy z nią hmmm- czasami z grzeczności trzeba dostosować się do poziomu :P ale jak to napisała jakaś pani domu powyżej "ona ma życie na poziomie " :D i za marne 2600, 00 nie ma zamiaru pracować . To jest tok myslenia tego typu pań. A znajdą się wśród LUDZI to rozmowa: seriale, ciuchy, kosmetyki, a coś więcej- to ... żal słuchać a raczej nie można słuchać bo się niczego nie dowiesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluzynazielononiebieska
ot i całe wykształcenie i klasa pań domu-specjalnie z małej litery.miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meluzynazielononiebieska
dletego własnie nie chcę siedzieć w domu.szanuje każdego człowieka,nawet takiego ,ktoremu brak argumentów i posługuje się inwektywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×