dlaczego kury domowe nazywaja sie paniami domu

Mąż- rzecz nabyta :P JEST i może go NIE BYĆ- nawet tego zaradnego, szczególnie jak jego zona tak myśli jak ty.

i co wtedy? budzisz się z ręką w nocniku psychoterapeuta???? na dobrego trzeba mieć kasę. A skąd ją wziąć jak ją zaradny mąż zarabiał a nie ty:P:D

Postarałabym się o alimenty i mąrz musi płacić. Nikt mnie nie musi do pracy.

Mąrz, a co to takiego?

"MĄRZ" to wiesz, ten zaradny i inteligentny , co zarabia na swojego pasożyta :P podobno ten pasożyt ma wyższe wykształcenie :D

http://www.youtube.com/watch?v=kuFupgAJJAI

A po jakiej to uczelni takie kwiatki się pisze?Wyższa szkoła pasożytnictwa?Boże chroń mnie przed takimi kurami (panie domu-koń by się uśmiał,gdyby miał rozum).U mnie w pracy są tacy faceci, których żony nie pracują.To własnie ci wykształceni i zaradni , którzy mówią ze śmiechem do ogółu:,,no,no,ciekawe cóż ta moja kuchta dzisiaj ugotowała?''.

A ile razy musiałam zlewać zaloty tych wspaniałych mężów-,,bo moja żona jest taka nudna, nie mam z nią o czym rozmawiać,tylko dzieci,zupki i gary''.Zawsze współczułam tym kobietom.Głównie ich łatwowierności i poczucia błogości z powodu tych jakże cudownych mężów.

Po co przerzucacie się argumentami na to jak wam dobrze że pracujecie zawodowo i jak super że nie pracujecie?? Ja mam 24 lata, 5 cio mc dziecko, męża, dom i urlop macierzyński! Do 3-go roku życia dziecka zamierzam być z nim w domu żeby nie oddawać do żłobka. Później wracam do swojej pracy bo ją lubię, daje mi dużo satysfakcji a to wszystko dlatego ze sama sobie jestem szefem.

mąż się może zmyć nie z własnej woli, tylko w wyniku wypadku losowego. Albo np zachorować i już kasy do domu nie przyniesie. U mojej koleżanki była taka sytuacja, bo jej tata jedyny żywiciel rodziny miał wylew. Koleżanka jeszcze studiowała, jej starsza siostra ledwo co skończyła studia i zaczęła pracować.

gościu z 12:58 to, co piszesz jest ok ! Ja też nie oddałabym dziecka do żłobka. Tu jednak piszemy o tych "paniach domu", których jedynym zajęciem jest oglądanie seriali, ganianie po galeriach i... korzystanie z karty kredytowej męża. O takich PASOŻYTACH mówimy.

NIEZALEŻNOŚĆ- ponad WSZYSTKO, nawet jak mąż jest inteligentny, zaradny. Dobrze by było aby mężowie o żonach tak samo mówili- mądra, inteligentna zaradna a nie moja kurka, kuchta i podrywali koleżanki w pracy. Drogie "panie domu" toż to , przez swoje pasożytnictwo "narażacie" mężów na to, że zostaną oskarżeni o molestowanie w pracy :P :D

Jestem gościówą :D z mojego punktu widzenia myślenie że mąż zarobi na wszystko albo że jak się rozstane to połowa majątku i alimenty mi się należą -to jest chore!

wybór kazdej kobiety.tylko dlaczego te kobiety ,jesli rzeczywiscie wiodą tak cudowne i swiatowe zycie nazywają tłukami kobiety pracujace i rozwijajace się zwodowo?czy to nie dowodzi jednak tego ,że są sfrustrowane i zazdrosne?

Meluzyna- stara prawda:( gdy kończą się argumenty, zaczynają się wyzwiska.!

albo.... inteligentny mąż ... sorry "mąrz" :P tłumokiem nazywa "panią domu"

mulezyna te które spełniają się zawodowo też obrażają te będące w domu.

stąd zna to wyzwisko i myśli, że pasuje do każdej kobiety :P Biedna :( :P ani przez myśl jej nie przemknęło , że takie są kobiety tylko jej pokroju :D

tylko ze krolowanie sie skonczy jak maz sobie znajdzie kochanke a wielka pani domu zostnie bez groszapechowiec.gif //////////////////////////////Ty wiesz co piszesz, tego nie da się czytać,porządny mąż wydyma dobrze żonę, ze jej wystarczy i nie obrabiane koleżanki pocieszy

Będące w domu z własnego wyboru, z wygodnictwa - jak je nazwać? Jedynie pasożyty!

chodzilo mi konkretnie o ten topik,jakaś pani domu wysunęła takie argumenty.rozumiem jednak ,że to odosobniony przypadek.

i z taką kulturą i szacunkiem ta pani nigdzie raczej miejsca nie zagrzeje ,stąd może ta frustracja,bo nigdzie jej nie chcą.i jak bluszcz przy ,,męrzu'' na poziomie.

Niech sobie będą w domu. Średnio mnie to interesuje czemu są w domu, czy oglądają seriale itd. Nie mój cyrk nie moje małpy.

w sumie mi też to zwisa.amen.

ale szczycić się tym to już z lekka przesada

Widać jak Ci zwisa...jak kogoś to nie obchodzi to się tak nie piekli tutaj i nie pisze tylu postów. amen.

jesli to je dowartościowuje to niech sie szczycą.

ależ macie teraz o czym dyskutować drogie Panie pracujące. Ktoś zrobił prowokacje pisząc "MĄRZ" a Wy sie od razu podniecacie i macie temat do roztrząsania:) ach ta Wasza powalająca inteligencja, haha

macie rację- dałyśmy się wciągnąć :( trzeba pamiętać " nie rozmawiaj nigdy z idiotą najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" ....

nie zauwazyłaś ,żę pieklą się głownie kury.a siedze tutaj i piszę bo lubię kafe.dzieci w przedszkolu i szkole.obiad zrobiony przez m więc mam trochę czasu.