zdrada

Ostatni gosciu:sugerujesz by zdrady tolerowac,wtedy bedzie mniej krzywdy. Ale nie wiesz(a ja mam to za soba wiec-niestety-z autopsji),że zycie po zdradzie/zdradach jest wywalone do gory nogami,z wieloma dlugoletnimi urazami i dlatego,bo bez zaufanie a z brudna przeszloscia,lepiej sie rozstac niz meczyc psychicznie,fizycznie,mentalnie. Teoretyzowac moga ci,ktorzy tego obszaru nie dotkneli wiec realnie nie wiedza o czym mowa.

Ostatni gościu: z obserwacji wynika że najczęściej zdradzane są głupie baby. A ty, swoim postem, raczysz to potwierdzać.

A ja uważam że to najczęściej zdradzają głupie puste baby bez deka wyobraźni .

Wniosek nasuwa się sam: głupie i puste baby należy wysłać na Wenus. Ale kto nam wtedy będzie dzieci rodził? (Bo do dawania dopy to sie tam kogoś znajdzie..:)

16'48,co za durny wniosek o tych babach hehe.W Polsce co roku jest ponad 76 tyś.rozwodów.W części znacznej pewnie m.in.z powodu zdrad.To miałoby znaczyc,że jest tyle pustych bab,jak je obleśnie nazywasz? Wychodzi,że głupi są faceci,którzy wybierają głupie baby.Haha,wszyscy wg ciebie w takim razie powinni być glupi.

Ale tu nie ma wypowiedzi z 16'48. Durna babo :D

Kobiety juz są z Wenus a mężczyzni z Marsa.To po co je wysyłac na Marsa?(żarcik).

16:58.Jesli bład cyfrowy,przeoczenie według ciebie świadczy,ze ktoś jest durną baba(skąd wiesz,że to nie facet pisał?),to gratuluję hierarchii ocen:( Dobranoc.

Jeśli to pisał durny facet, to jest to zła wiadomość dla durnej baby! Bo durna baba jest bardziej durna niż z durny facet. Dobranoc

Po zdradzie nie ma normalnego związku , nie ma rodziny , nie ma małżeństwa, nie ma miłości , nie ma zaufania . Zdrada niszczy wszystko ale przede wszystkim człowieka . A jeżeli ktoś myśli ,że zdrada go uszczęśliwi - to powinien pamiętać o sprawdzonej zasadzie , że NIE DA SIĘ ZBUDOWAĆ SZCZĘŚCIA NA CZYIMŚ NIESZCZĘŚCIU . Wg mojej oceny zdradzają ludzie słabi , bez zasad moralnych , tchórze i kłamcy .

Ten co zdradził to w ogóle nie powinien pokazywać się w rodzinie na oczy , niech bierze wspólnika czy też wspólniczkę od zdrady i znika gdzie pieprz rośnie - jak to mawiali kończ waść .

12:13 i 15:41 Mądrze napisane.

12:13 tylko się nie obsraj. G****o wiesz o życiu i gównem będziesz.

Żeby być zdradzoną trzeba sobie na to ciężko zapracować.

A ZDRAJCĘ czeka bardzo ciężki los .

15,51 i 15,06 współczuję .

15,51 i 16,06 bardzo współczuję .

W czasach kryzysow, kiedy skarb staje sie rzeczywistoscia i oczywistym zdarza sie ze szuka sie nowego intrygujacego ciekawe go, I wtedy nawet gowno sie swieci, ale gowno pozostanie gownem... z dedykacja dla praktykantki

To fakt że zdradzają ludzie słabi, którzy szukają uciech cielesnych tacy nie mają grama wstydu przed rodziną i własnymi dziećmi. Nie mają krzty honoru, dumy, ambicji dla nich rodzina nie ma wartości bo jak można niszczyć coś co samemu się tworzy. Zdrada boli tym bardziej jeśli człowiek ufa, kocha i nie potrafiłby zdradzić. Współczuję tym którzy to robią bo kiedyś ich huć przeminie i zostanie pustka wtedy pozostaną im wspomnienia o rodzinie którą zdradzili bo nie zdradza się tylko współmałżonka ale całą rodzinę którą zdecydowało się założyć.

19'12,juz ty sie tak nie martw o zdradzających. Piszesz poezję,życia nie znasz. Musisz być latami zdradzana i nie umiesz sobie z tym poradzić.

Jest od lat temat na uczuciowym "życie po zdradzie-nutka optymizmu".Tysiące wpisów było.Poczytaj nim chlapniesz następny ideologiczny post.

22.45 zostałam zdradzona raz i na więcej nie dałam szans znam swoją wartość i nie będę z kimś dla pieniędzy majątku. Miłość to zaufanie jak go niema nie ma miłości

Ja zdradziłam ,,, zaczeło sie niewinnie .Trwało to pól roku gdy maz sie dowiedział . W tym czasie nie spałam z mężem , nie wyobrzałam sobie by mógł mnie dotknąc ktos inny niz " kochanek " . Planowalismy z " k " wspolna pzryszlosc wiec trzeba było wniesc o rozwód Dosłownie w dniu kiedy zlozyłam pozew mąz dowiedział sie o wszystkim . Nie zaprzeczyłam - ale mąz po kilku dniach pzremyslen stwierdził ze on chce byc ze mną . Miałam duży nowy dom , sporo kasy na koncie ale nigdy nie czułam sie kobietą w kazdym tego słowa znaczeniu .... co innego przy " k " tam czułam sie spełniona . Zsoatwiłam to wszytsko i rozpoczełam od nowa choc miałam juz 35 lat . Teraz mam prawie 50 i dopiero teraz jestem szczesliwa , choc mieszkam w bloku i nie zawsze udaje sie odłozyc cos na koncie .

gość dziś Chyba wiem po co to piszesz ,ktoś może pomyśli że sie chwalisz i naprawdę jesteś szczęśliwa ale okłamujesz samą siebie . Osoba w pełni naprawdę szczęśliwa to osoba z uczuciami wyższymi i nie zdradziła by lecz odeszła przed zdradą pomyliłaś pojecie zadowolenia ze szczęściem ,gryzie to ciebie i wiesz ze nie pozbędziesz się tego i szukasz poparcia które pewnie znajdziesz tu lub na podobnych tematach bo pełno jest tobie podobnych które szukają poparcia a tym samym namiastki usprawiedliwienia . Ktos kiedyś powiedział mądre słowa ze zdrada jest jak morderstwo i ja sie z tym zgadzam jesteś mordercą i zabójczynią i nie zamierzam ci tłumaczyć co zabiłaś bo nie zrozumiesz wszak jesteś bez uczuc wyzszych i mija sie to z celem . tym co doświadczyli zdrady nie muszę tłumaczyć o co mi chodzi

15"06,a ty dalej filozofujesz i wydajesz wyroki.Jakim prawem oceniasz kogos,kogo nie znasz? Twoje wczorajsze posty sa podobne.Misję jakąś masz,czy jak?

Ktos kiedyś powiedział mądre słowa ze zdrada jest jak morderstwo i ja sie z tym zgadzam jesteś mordercą i zabójczynią i nie zamierzam ci tłumaczyć co zabiłaś bo nie zrozumiesz wszak jesteś bez uczuc wyzszych i mija sie to z celem . tym co doświadczyli zdrady nie muszę tłumaczyć o co mi chodzi x owszem . Zrobiłam wielkie świństwo eks , ale poniekąd na jego włąsne zyczenie . Brak męża , brak ojca , brak miłosci , brak seksu , brak zadowolenia z niego , brak orgazmu !!! Rozmawiałam i tłumaczyłam pzrez ok 10 lat i o 10 lat za długo . Jak myslisz dlaczego on chciał byc nadal ze mną pomimo zdrady ? powiem ci : miał fajna żone , mądre dzieci , zadbany dom , obiad , ciasto , podane wszystko pod nos etc i jedenj chwili trach .... tego sie obawiał ze skonczyło sie pzrytulne gniazdko no i co poiwedza ludzie ... Myslałam czy nie zostac z nim dla dzieci - po dlugich rozmyslaniach doszłam do jednego wniosku - NIE ! mam prawo byc wreszcie kobietą ! ( pewnie tego nigdy nie zrozumiesz ) a dzieci ? pzreciez ojcem zawsze bedzie dla nich i jak długo nim był ?> pól roku po rozwodzie ! tak pól roku - potem skonczyły sie spotkania itd dzieci przestały istniec a w sądzie był takim cudownym tatusiem ha ha . Szczesliwa ? owszem bardzo szczesliwa ! a mój drugi mąz traktuje i kocha moje dzieci z pierwszego małzenstwa jak własne !~ moje dzieci zaznały prawdziwego ojca od obcego człowieka który kiedys był moim kochankiemgdy byłam męzatką ......

Osoba w pełni naprawdę szczęśliwa to osoba z uczuciami wyższymi i nie zdradziła by lecz odeszła przed zdradą pomyliłaś pojecie zadowolenia ze szczęściem x i nie czytasz ze zrozumieniem gosciu - TERAZ w drugim zwiazku jestem szczesliwa ! dlatego teraz zdrada nawet przez głowe mi nie przemknie ! :)

i by nikt sobie nie mysla ze zdrade planowałam ! nie ! zaczeło sie od rozmów długich rozmów a potem potoczyło sie .....

wczoraj,15"06, cytujesz gościu kogoś a myślisz jeszcze gdy cos zacytujesz?!wątpię.na dodatek nieco ubliżasz,spłaszczasz temat,etc. Przyrównac morderstwo/zabójstwo gdzie giną ludzie/czlowiek do zdrady,gdzie poraniony (emocjonalnie)czlowiek żyje jest delikatnie mówiac nadużyciem. Idz Ty gdzieś indziej mędrkować,ale wczesniej zapamietaj:zdrada jest skutkiem jeśli w ogóle wiesz o związku przyczynowo-skutkowym. Opisywany przez kobietę-żonę 1 i 2 przypadek jaskrawie to pokazuje. Nie usprawiedliwiam zdrad choc one istnieja odkąd świat istnieje....

Tak zdrada jest wynikiem wielu nawarstwiajacych się problemów w związku, ale jakim trzeba być tchórzem żeby zamiast pracować nad ich rozwiązaniem szukać tego najprostszego wyjścia. Dla mnie jakie człowiek ma wartości wyniesione z domu i rodziny takiego rozwiązania będzie szukał. Jakim sytuacjom przyglądał się w rodzinie w najbliższym otoczeniu takie będą normą w jego życiu. Jeśli rodzina jest dla kogoś najwyższą wartością nigdy jej nie zniszczy tylko będzie o nią dbał i pielęgnował a nie szukał pocieszenia poza nią.