Kolejny facet okazał się dupkiem

"dobra s********j idiotolapka.gif BYłeś w sądzie kiedyś? kogo ty chcesz straszyc i czym? Chyba tym, że sie zaraże głupotą od ciebie co faktycznie poskutkowało i się szybciutko stąd zmywam aby tego uniknąc" * * * * * Popłakał się i uciekł, hahahahahahaha! Do mamusi bobasku, do mamusi!

Cóż.To przyswój sobie jeszcze jedna zasadę:Nigdy nie obrazaj czyjejs rodziny a tym bardziej bez powodu bo:a) taka osoba moze się zdenerwować i dojść do wniosku, że prawo, które na to pozwala jest g***o warteb) podjąć kroki mające na celu uświadomienie ci tej prostej zasady byc moze nie ujetej w formie kodeksu:)­bywaj.I nie strasz mnie więcej oraz nigdy nie mów "nigdy"A jezeli wydaje ci sie, że możesz to robić bez ponoszenia konsekwencji to jesteś w błędzie zarówno jeżeli chodzi o interpretację prawa jak i o swoją bezkarność:)

przy okazji nie fatyguj się już ze zgłaszaniem czegokolwiek gdziekolwiek.Już to zrobiłem:)Spotkamy się jak nie w sądzie to w piekle;)W każdym razie do zobaczenia

o matko! a ten znowu straszy na kazdym topie, gdzie sie nie pojawi, tam "obiecuje":D

Nie zgrywaj twardziela bo dobrze wiemy że nim nie jesteś - lepiej przeproś mnie grzecznie i pokornie za swoje grożenie zabójstwem, to ja może się zastanowię, czy ci wybaczyć.

"o matko! a ten znowu straszy na kazdym topie, gdzie sie nie pojawi, tam "obiecuje"smiech.gif" * * * * * Jak to? Chcesz powiedzieć, że ten Sher coś tam groził już na tym forum śmiercią nie tylko mi?

A nie mówiłem, ze zaczniesz gadać sam ze soba:D

"przy okazji nie fatyguj się już ze zgłaszaniem czegokolwiek gdziekolwiek. Już to zrobiłemusmiech.gif Spotkamy się jak nie w sądzie to w piekleoczko.gif W każdym razie do zobaczenia" * * * * * Patrzcie ludzie na tego psychola, najpierw morderstwem mi grozi a potem jeszcze to ON MNIE do sądu chce zgłosić, jaki kabaret w ogóle, hahahahahahaha!!

"A nie mówiłem, ze zaczniesz gadać sam ze sobasmiech.gif" * * * * * Każda kolejna twoja próba oszukiwania siebie samego jest jeszcze śmieszniejsza od poprzedniej - jak tak dalej pójdzie to dojdziesz do genialnego wniosku, że wszyscy którzy się z ciebie nabijają, to jedna osoba na iluś tam nickach.

kogo wołasz na pomoc? Ludzi, których wyzywasz od k***w i debili? Liczysz na linch i szybka śmierć?:D

mogłbym ci to udowodnić ale szkoda zachodu:) Poza tym metoda poprzez jej ujawnienie straciłaby na przydatności;) jestes tu sam pajacu:)

"o matko! a ten znowu straszy na kazdym topie, gdzie sie nie pojawi, tam "obiecuje"smiech.gif" * * * * * Tak z ciekawości to ile ten SK już osób "zabił" oprócz mnie? To znaczy, ja niby jeszcze jakoś tam zipię, ale że wylądowałem na czarnej liście forumowego kata, no to chyba można mnie już uznać za jego ofiarę.

Czy ja dałem jakkolwiek do zrozumienia, że ja liczę na czyjąkolwiek pomoc? Przecież to ty dopiero co się "pochwaliłeś", że zgłosiłeś moje posty tam... gdzie się zgłasza (hehehe) a ja z twoimi nic nie zrobiłem. Schizofrenię jakąś masz chłopaku, bierzesz jakieś leki? Po jakim ty towarze w ogóle takie jazdy masz, psychiatra wie że nadużywasz psychotropów? I w ogóle, to dlaczego przestałeś pisać na niebiesko SK?

"mogłbym ci to udowodnić ale szkoda zachoduusmiech.gif Poza tym metoda poprzez jej ujawnienie straciłaby na przydatnościoczko.gif jestes tu sam pajacuusmiech.gif" * * * * * CO udowodnić?

Dobra, to ja idę sobie miotłę przy drzwiach wejściowych postawić, w razie jakby się jakiś SzerKan czy inny szkodnik napatoczył, papa!

CYTAT z Kodeksu Karnego Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. § 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego. Jesteś w błędzie, uważając, że możesz obrażać wszystkich BEZKARNIE i jesteś w błędzie, uważając, że piszesz w 100% ANONIMOWO. Miej się na baczności.

Art. 190 KK: § 1."Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego." Chcesz się licytować Szeri? Kiepsko na tym wyjdziesz, zważywszy na to, że biorąc pod uwagę ilość (i "jakość") wyzwisk które do mnie zaadresowałeś (a były one dalece bardziej wulgarne od określeń używanych przeze mnie, o czym najlepiej świadczy mnóstwo "wykropkowanych" miejsc w twoich postach), to na co się sam wyżej powołałeś, czyli... Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. § 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. ... również działa na twoją niekorzyść i pogrąża cię jeszcze bardziej. P.S. No i tak na marginesie, czemu już przestałeś pisać na niebiesko a zacząłeś na pomarańczowo?

Nie zauważyłem tutaj, by ktoś kogoś po imieniu i nazwisku znieważał w poważny sposób. Dajcie sobie siana, prokuratury mają lepsze rzeczy do roboty :D

Nie sądzę, żeby "groźba" ShereKhana (cytuję: "Miałem się do ciebie przejechać w okolice stolicy żeby dać ci szanse przeproszenia mojego ojca za to co pisałes przed smiercią ale nie jestem pedofilem jednak.") budziła UZASADNIONĄ obawę. Zwłaszcza, ze mówi o rezygnacji z rzekomego zamiaru, ujętego w sposób nazbyt niejasny (wszak każdy może kogoś przeprosić jedynie przed swoją śmiercią, a nie po niej), aby mógł budzić uzasadnioną obawę. Słowa autora NIE ZAWIERAJĄ wyraźnego komunikatu zawierającego groźbę. Natomiast nie ulega wątpliwości, że użytkownik gość anonim ubliżał nie tylko ShereKhanowi, ale i wielu innym użytkownikom, na tym, oraz na wielu innych tematach forum. ShereKhan odpowiedział agresją na agresję, co całkowicie kwalifikuje się do paragrafu 3 z Art. 216.

Prawniki, specjaliści od wp*****lu, księżniczki, prawiczki... czego wy tutaj nie macie. Na bogato jedzie karawana :D

:)

Dzięki Prawniku lepiej bym tego nie ujał Młody: [beny hill] :O

"W d***e mam prokuraturę Obraziłeś mojego zmarłego ojca i to w niewybrednych słowach. Zresztą pewnie z chęcia przyjrzą sie i twoim postomusmiech.gif ­ Co do mnie to ZANIM MNIE ZAMKNĄ TO CIĘ ZNAJDĘoczko.gifusmiech.gif I nie kombinuj bo i tak JUŻ WIEM SKĄD JESTEŚ. Czy raczej jesteściesmiech.gif Spadam boś durny jak but i w dodatku tchórzliwy" * * * * * Czy to ci wygląda na "rezygnację z rzekomego zamiaru ujętego w sposób nazbyt niejasny aby mógł budzić uzasadnioną obawę" (zwłaszcza, że powyższy wpis zamieścił później, niż ten przytoczony przez ciebie), to po pierwsze, a po drugie to jak możesz twierdzić że jego słowa nie zawierają wyraźnego komunikatu zawierającego groźbę, skoro gdy go spytałem, czy on mi grozi śmiercią, to otrzymałem twierdzącą odpowiedź, a oprócz tego mój adwersarz napisał również: "Zgłaszaj se co i gdzie chcesz ale jak nie zamkniesz tego parszywego ryja wreszcie to obiecuje ci, że moja cieprliwośc się skończy a na organy ścigania nie liczyłbym w kwestii bezpieczeństwa." "Powiem jeszcze jedno. Jeszcze jeden taki tekst o moim ojcu i ci e znajde i w******* w d**e" "Do zobaczenia i kup sobie wazeline bo cie tak w******** że ci kicha wyjdzie pedale *****yoczko.gif" "no wiesz wysyłałeś mnie wielkorotnie juz na ty topiku do więzienia więc się nie dziw, że teraz będę cię g****iłusmiech.gif" * * * * * Jak widać powyżej grożenie g***tem również było. Co do kwestii ubliżania to powiem krótko żeby nie nudzić - chyba wszyscy ludzie, z którymi przerzucałem się obraźliwymi słowami, odpowiadali mi tym samym, mało tego, w większośc**przypadków wyglądało to w ten sposób, że ja jedynie odpowiadałem na obelgi lecące pod moim adresem. Nawet moja "konwersacja" z rzeczonym SK wyglądała właśnie w ten sposób, że on jako pierwszy obraził zbiorowo wszystkich mężczyzn (a więc w tym także i i mnie), że są świniami, pomyłką natury, ślepym zaułkiem ewolucji etc (strona 15, post z dnia 2013-12-29 z godziny 10:55:26) a więc jest to właśnie jak to sam nazwałeś odpowiedź agresją na agresję, co tak jak napisałeś całkowicie kwalifikuje się do paragrafu 3 z art. 216.

mógłbys się wreszcie zebrać do kupy i iść zgłośc**przestępstwo zamiast o tym w kółko pisać? Jak tak dalej pójdzie to cię oskarżę o znęcanie sie psychiczne nade mna:D

Dla mnie jest jasne, że ty zacząłeś tę pyskówkę i obraziłeś mojego zmarłego ojca. Jeżeli sąd uzna, że trzeba mnie zamknąc za to, że tego nie tolerowałem to mam go gdzieś. Jeszcze jakies pomysły?

Ta, i o co mnie jeszcze oskarżysz, o próżnię jaką masz pod czaszką i o hałas od hulającego ci między uszami wiatru?

Mało tego prosiłem cię abyś przestał to robic co olałeś a nawet wykorzystałeś to że mnie to denerwuje i boli w związku z czym kontynuowałeś wygłaszanie tych swoich obelg. Poszukaj sobie jaki to paragraf

To ty mnie oskarżasz. Ja mam takiego gniota jak ty w d***e. Pozdrawiam i pozdrów dzielnicowego

Pyskówkę zacząłeś ty obrażając zbiorowo wszystkich facetów kilkanaście stron wcześniej - skoro pisałeś ogólnie o wszystkich mężczyznach to znaczy, że chodziło ci również i o mnie.

Mam coś, co jest nie mniej "grożące" niż teksty zacytowane przez ciebie: "18.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość Za ten tekst o Hitlerze, to gdyby mnie do ciebie na długość ręki dopuścili, to tak bym c****eprznął w ten twój durny, pusty łeb, że miałabyś darmowy przelot do któregoś z sąsiednich państw, bez koniecznośc**płacenia za bilet." Nie zgrywaj niewiniątka, bo wszyscy dobrze wiedzą, że nim nie jesteś. Fakt, że zostałeś zlokalizowany zdenerwował cię bardziej, niż jakiekolwiek teksty, co tylko potwierdza, że masz nieczyste sumienie.