Wstęp 40 50 plus

dzień dobry ! :) l Mam duże wątpliwości czy krem przeciwzmarszczkowy jest dobrym pomyslem na prezent. Gdybym chciał zrzucic trochę ze zbędnych kilogramów ale wolałbym kupić saamemu niż znaleźć pomocny ku temu specyfik pod choinką. Ja w podobnej sytuacji zdecydowałbym się na prezent w postaci bonu do dobrego sklepu perfumeryjno - drogeryjnego. Wątpię aby małżowinka była w zupelnosc**przekonana że prezent dla niej to wyłączne zaangażowanie Św. Mikołaja. ;) l l Miłego dnia wszystkim tu piszacym :) l l

Dla zestresowanych. Muszę się z Wami tym podzielić. Coś na poprawę humoru: http://jesttempo.bloog.pl

Witam :) . Cześć Saam :), chyba masz rację z tym prezentem :D środków czystości tez nie wypada bo obdarowany pomyśli, że uważamy go za brudasa. Inną sprawą jest gdy z góry ustalamy sobie co chcemy. Często jest to praktykowane by nie było nietrafionych prezentów. Ale może żona Matuzela wcześniej zwierzyła się, że marzy o takim zestawie ;) . Gość :) rzeczywiście jest tam co poczytać :D ale wszystkiego nie dałam rady z braku czasu, dziękuję :) . do miłego

Witam :) wtrącę swoje trzy grosze do dyskusji, jak to baba;) Saam nie kupuj żonie kremu 50+, takie rzeczy każda kobieta sam kupuje:) Moja propozycja: kup jej perfumy albo wodę perfumowaną:D Będzie uwodziła Ciebie zapachem:;) Pozdrawiam wszystkich piszących na tym topiku

Witam a ja uwazam ze krem przeciwzmarszczkowy za doskonaly prezent. jesli maz reaguje na potrzebe zony bo ona o tym mowi to jaknajbardziej jest ok.

uwodzic tez moze wygladzonym spojrzeniem a zapach hm to juz trzeba wiedziec co ona lubi.

jeśli 50+ to chyba wie co lubi? :) Może faktycznie, w większości mężowie znają swoje żony. Mój mąż po ponad 30 latach wspólnego życia, wie, że kremy sama sobie kupuję;) zwłaszcza te przeciwzmarszczkowe;) Ktos wcześniej pytał o firmę Garniera, nie polecam. Wolę Ziaja a najlepsze są z Avonu. Ale to rzecz gustu, skóry, cery itd:)

tez nie polecam Garniera. Moj maz wie jakie kremy lubie ale i sam umie znalezc doskonala nowosc Redermic sa super mala tubka pod oczy jest w cenie ok 70 zl za 15 ml ale jest doskonaly i starcza prawie na rok. bez hipokryzji krem przeciwzmarszczkowy to fajny prezent

małe sprostanie wrzucę Ja nie noszę się z zamiarem kupna na prezent kremu. Wręcz przeciwnie, sugerowałem coś innego. To że wiem np. co żona potrzebuje do kuchni nie oznacza że kupię jej na gwiazdkę maszynkę do mielenia mięsa. Oczywiście można się umówić co do prezentu ale to już nie będzie niespodzianką. Jestem zdania ze lepiej coś niedrogiego ale jako niespodziankę l l

* sprostowanie l

ciekawe dlaczego takie znaczenie ma dla ciebie niespodzianka ?

uważam że prezent gwiazdkowy powinien być niespodzianka , oczywiście jeżeli to możliwe. Albo chociaż w części. l

Witam, ja po wywiadówce, nawet słowem o nieobecnościach nie wspomniałam. Okazało się, że większość chodzi w kratkę u mojej nie jest jeszcze tak źle, ale i tak nie zmienię zdania. Stopnie OK - lepsze niż ja w jej wieku w tej samej szkole :O - musze się przyznać. Nie odzywałam się bo już mnie ogarnia chandra przedświąteczna. Nie chce mi się sprzątać. W ogóle nic mi się nie chcę. Zaczęłam dietę, co by sylwetkę poprawić. Dieta ośmiogodzinna. Ja po południu mi się chce jeść, to piję sok pomidorowy. U mnie zawsze ona działa, przynajmniej do czasu jak znów nie wpadnę w piwkowanie. Miało nie być o jedzeniu ale musiałam się usprawiedliwić dlaczego nie mam siły do sprzątania ;)

widzę że będę miał wreszcie z kim na wirtualne piwko skoczyć ;) ale to dopiero po świętach bo póki co zrobiłem sobie adwentową abstynencję. Fajnie Kawka że w szkole gładko poszło.Możesz teraz wiekszy worek dla Mikołaja naszykować skoro z rózgi przyszło zrezygnować :D l l

Dobry wieczór, . Ja osobiście lubie dostawać niespodzianki, rzadko są nie trafione, widać rodzinka bacznie mnie obserwuje :D Ale np. moje dzieci często sobie życzą czegoś określonego, chyba nie wyrosły z listów do Mikołaja :D i kupuję im zgodnie z życzeniami :) Kawka, kobieto zacznij dietę od Nowego Roku ;) teraz raczej ciężko będzie.Ja bym Ci radziła po prostu jeść połowe tego co zawsze ale wszystko, będziesz miała i siłę i humor :) A niedosyt uzupełniaj soczkiem pomidorowym. . dobrej nocy :)

Witam. Wtrącę swoje trzy grosze nt. prezentu - kremu przeciwzmarszczkowego. Wg mnie to nietrafiony prezent ;-) Moja siostra dostała kiedyś taki od szwagierki i była zdegustowana, jest tyle drobiazgow do wyboru, tańszych czy droższych, że jest w czym wybierać. Takie jest moje zdanie ;-)

Dajac taki prezent możemy nieopatrznie podkreślić wagę tego mankamentu damskiej urody najczęściej wcale nie zauważanego przez brzydszą połowę ludzkości. Tuż lepiej kupić ładną bieliznę. Przymierzanie gwarantuję emocje po stronie obdarowanej jak i obdarowujacego ;) ;) i efekt z pewnością będzie widoczny :D l dzień dobry :) l udanego dnia wszystkim życzę pozdrowienia dla prowadzącej :) l l

* To już lepiej ... l

...dziękuję, za rady odnośnie kremu garniera, pomyślałem o tym kremie dlatego że widzę jak żonie ta fałdka (nie zmarszczki) przeszkadza, a sama nie kupi sobie drogich kosmetyków - tak już ma szkoda jej kasy - niemniej macie rację, mogę go kupić po prostu bez okazji a nie pod choinkę. Też uważam że gwiazdkowy prezent powinien być niespodzianką, i czymś czego normalnie na co dzień byśmy sobie nie kupili, odrobiną luksusu czy rozpusty... tyle że u niej trudno o takie rzeczy wszystko co chciałaby mieć ma :( ....ze mną jest o wiele łatwiej bo jestem typowym gadżeciarzem a tego to cała masa i często niedrogo :P

witaj Saam :) pomysł z bielizną jak dla mnie dobry ale zapewne bedzie miał przeciwników jak i zwolenników. Raz, że trzeba znać rozmiar i często panowie kupując radzą się ekspedientki ,,...no coś na taką figurę jak pani ...,,:D. mój mąż musiał tak robić bo wiem, że nie zna się na rozmiarach odzieżowych a jedynie na widokowych ;) a poza tym widziałam wypowiedzi na forum, gdy kobiety żaliły się, że partner kupił im bieliznę myśląc o sobie :P co według mnie jest dyskusyjne ;) . Gość, rób co Ci serce podpowiada, Tylko Ty wiesz czy żona się ucieszy :) a może ona z tą fałdką nawiązuje do np. lasera ale takiego kosmetycznego, który usunie fałdkę radykalnie.

cześć i czołem :) l Skoro sprawę prezentów już mamy obgadaną to może trzeba zapiąć na ostatni guzik sprawę stołu. Znaczy chodzi o menu bo przygotowania to będą do ostatniej chwili. Stawiacie nacisk na dwanaście potraw czy dowolność w tym temacie ? Jest u Was też taki wymóg żeby wszystko od razu było na stole czy można donosić z kuchni ? l udanego dnia życzę wszystkim którym metryka pozwala na wchodzenie na ten topik ;) l l

W sprawie 12 potraw, to kiedyś, kiedyś starałam się aby było zgodnie z tradycją, ale teraz jest dowolność. Potrawy stawiam gorące na stół wszystkie od razu, bo nie chce mi się kursować między salonem a kuchnią, donoszone są tylko kawy/herbaty wg życzenia.

Dzień dobry :) 50plus, ja kiedyś też bardziej trzymałam się tradycji teraz czasem zaprowadzam zmiany bądź tworzę własne ,,tradycje,, które mi odpowiadają :D ale niektóre są nieruszalne :) A potrawy donoszę na stół tylko te gorące. Zresztą nie robie tego tak dużo by potem nie wyrzucać :) miłego dnia

Ja robię w nadmiarze, chociaż coraz mniejszy ten nadmiar z roku na rok. U mnie się nic nie marnuje, dorosłe dzieci bardzo chętnie zabierają ten nadmiar do swoich domów, bo jednak domowe jedzenie i tak dobre jak u mamusi, nie zdarza się im codziennie.:) A i ja lubię mieć coś tam w zamrażalniku i między świętami i Nowym Rokiem nie zaprzątam sobie głowy gotowaniem, coś tam wyciągnę i z mężem sobie podjadamy. Mrożę też ciasta i w razie chętki na nie, sięgam po małe opakowanie, tak sam raz na dwoje do popołudniowej herbaty czy kawy. Miłego ...

A co tu taka cisza , nikt nie chce być na końcu ? ;) To ja będę jako pierwszy od tyłu :D l dobry sobotni wieczór :) l można wreszcie usiąść i popatrzeć jak mieszkania nabiera świątecznego blasku (niewielka w tym moja zasługa). Już motywy świąteczne się pojawiają. Z niepokojem nasłu,c***ję odgłosów lodówki , coraz więcej ma roboty. Od jutra mają się pojawić swiąteczne zapachy, m.in. piernika. l dobrego odpoczynku po ciężkim dniu życzę :) l l

dobry wieczór ;) przebijam Ciebie Saam :) teraz ja będę pierwsza od końca :D ja też jutro wieczorem piekę piernik a dzisiaj moim bigosem pachnie nawet na podwórku. Ja mam dodatkowo szafkę na tarasie która wspomaga lodówkę. dobrej nocy :)

Ja wędzę szynke i kiełbase którą sam robie. Te sklepowe jakieś bezpłciowe, moje to dopiero pachną az miło. Wesołych Zdrowych Świąt :)

kielbasiarz daj przepis na taka pyszna domowa kielbaske - bardzo jestem ciekawa takowej - a moze tez fotke masz ???

wiem ze znajdzie sie cos zawsze w necie - ale nie mam zaufania do tych przepisow bo robilam cos juz kilka razy i zgroza fuuuj ! np. slawne przepisy miss ewy czy cos takiego - totalna klapa !

up