Kazdego dnia zaluje ze zostalam mama

14:20

Jakies nienormalne jesteście. To facet ma siedzieć z dzieckiem i pracować zarazem jednocześnie, ty nie mozesz ale on tak. A ty pójdziesz w cholerę i będziesz bizneswoman a on ma być ojcem zarabiającym i utrzymującym, matka siedząca z dzieckiem, w jednym? Mózg chyba jest ci obcy

Znaczy ze on ma utrzymywać i siedzieć z dzieckiem a ty złamanego grosza nie dasz i wrócisz po dziecko. Nie, nie jestem tłusta ani brzydka, mam rozum po prostu i odpowiadam za swoje decyzje i nie wykorzystuje ludzi

Coraz wiecej kobiet wykorzystuje mężczyzn . Mężczyźni tez sa tacy ale wy im dorownujecie genialnie, jak mozna dziecko dać ojcu. Tobie należą sie alimenty, zasiłek macierzyński itd a on ? Jemu sie zależy pracować jak wół na ciebie i tylko płacić a ty jak do płacenia to dwie lewe ręce, nie imponuje mi co osiągniecie bo robicie to kosztem innych. Nie własna praca tylko wygoda i wykorzystywaniem innych

moj byly dostawal ode mnie alimenty w wysokosci 100zl miesiecnzie, na wiecej pozwolic sobie nie moglam, bo studiowalam. Tyle samotnych matek musi i pracowac i wychowywac dzieci i jakos o nich nic nie wspominasz, a jak facet musi utrzymac i wychowac dziecko to juz jest taki biedny. Hipokryzja az bije po oczach:O

[zgłoś do usunięcia] Małgorzata 2134 Gościu 14 00jeszcze głupszej wypowiedzi nie było na tym forum. Jak to ojciec niech ponosi konsekwencje. A co nie ponosi? Przeciez ja utrzymuje, pracuje. Jak on ma z dzieckiem siedzieć to w druga stronę ona ma i musi jemu płacić alimenty bo kto do pracy pójdzie . 13.12.13 ccccc i niech placi w czym problem.mi sie poprostu nie podoba ta cala nagonka na matki ogolnie,matka jest przykuta do dziecka,ojciec moze wojowac po swiecie i nikt zlego slowa nie powie,ale jak matka chce wyjechac to robicie z niej ostatnia wywloke.

Co z tego ze masz 10 letniego syna ktory nie rozumie jeszcze za wiele, juz go zbuntowalas przeciw ojcu ktory liczył na syna jak ty latalas po świecie i robiłaś ,, karierę ,, kosztem innych. Weź sie zastanów co ty sobą reprezentujesz. Otóż nic. Jestes serem i dobrze wiesz o tym. To nie jest rak ze sie nic nie stało bo zrobiłaś to nie meczac sie a inni ci zazdroszczą . Ty nie zaslugujesz na uznanie bo uciekłas od problemu i to co osiągnęłam jesli w ogole, to na jego krzywdzie, pracy, i jego poświeceniu, mowię o ojcu. Idiotów z ludzi robisz? Nic nie wart jest twój tytuł i praca. Jestes nikim i sama o tym doskonale wiesz

Hahahaha 100 zł miesięcznie. Umarłam idiotyzm! Wiesz ile choćby pieluchy kosztują? Tobie nalezy sie 1000 a jemu 100. Wybacz ale bydło z ciebie. Wymagasz zeby on miał na twoje bluzeczki a jemu 100 złotych jak psu!

Ale te samotne matki nie dostają nigdy 100 halo halo halo! Czy mozesz włożyć mózg do głowy?

Malgoska ty jestes glupsza jednak niz myslalam:D Nie pracowalam wtedy to dawalam ile moglam, wiesz ile taytusiow nic nie placi na dziecko? Wies zilu sie miga i daje marne grosze? Ja od nikogo nie wymagalam zeby mi na bluzke zarabial, bo sama dazylam do tego by to robic. A co do syna to go wcale nie buntuje przeciwko ojcu, to duzy rozsadny chlopak, moze miec wlasne zdanie.

100 zł na dziecko bo nie miałam.... Żal. A facet musi miec na wszystko. Ty wielka samo wystarczy ze nogi rozlozylas i łaskawie urodziłaś . Pomnik ci sie nalezy

Jestem prawnikiem, jak zasądzone sa alimenty to każda matka i tak dostaje te pieniadze od państwa wiec bądź poważna ,zacznij myślec, sad by sie z tobą nie cackal, zasadził by od ciebie alimenty w standardowej wysokości czy masz prace czy nie, powiedział by ci niech pani idzie do pracy,

Wybacz ale pisze na tablecie i mi słownik podpowiada. W każdym razie gorszej hipokryzji nie widziałam, wymagasz od ojca a z siebie nie dajesz nic. Seks dla przyjemności, tylko instynkt, jak zwierze, ale wiesz ludzie maja do tego rozum, faktycznie masz popęd ale i rozum, a gdzie twój honor?

a to ciekawe pani prawnik bo moja znajoma dostawala od ojca dziecka 150zl co miesiac i to sad tak zasadzil. Rzeczywiscie majatek prawda? Teraz ja tez powinnam dostawac alimenty na syna ale powiedzialam ze nie chce jego marnych groszy niech sklada lepiej na wozek dla nowego dziecka.

przeciez ja nic od niego nie wymagam:O nie wiem o co ci chodzi. Nie chce alimentow, z synem kontaktu nie utrudniam wie co jakich wymaganiach piszesz?

łooo matkoo znowu ta nawiedzona malgorzata super przeciwniczka kp heheh

Nawet nie czytam odpowiedzi innych forumowiczów tylko wyrażę swoje skromne zdanie. Po pierwsze współczuje Ci bardzo sytuacje masz okropna...Chodzi mi o Ciebie o Twoje uczucia. Czasami tak bywa, że nie każdy jest stworzony do rodzicielstwa i brawa za odwagę, ze się do tego przyznajesz natomiast Twoja winą jest ze zaszłaś w ciąże. Jednak stało się nie chciałaś ale urodziłaś...Teraz rób tak żeby było dobrze Tobie ale nie zapominaj o kwestii finansowej względem dziecka. Jeśli nie masz do Niego uczuć lepiej rzeczywiście odejść niż miałabyś je skrzywdzić w jakikolwiek sposób. Nikt nie ma prawa Cie oceniać. Nie wiadomo jak Ci się życie ułoży a scenariuszy może być kilka nawet taki, że Dziecko jednak kochasz tylko w tym marazmie życia obwiniasz je że jest przyczyna tego ze jesteś nie szczęśliwa. Dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz.

Nie kochasz dziecka bo bys go nie zostawiła nie rób z ludzi idiotów. Po prostu chcesz miec wszystko na tacy zeby było jak najłatwiej kosztem innych, kosztem honoru, dziecka , wszystkiego. Nie rozumiesz co to podjęcie decyzji i konsekwencja. Nie rozumiesz bo masz swoj czubek nosa i nikt cię poza nim nie obchodzi. Sama doprowadziłas do bycia matka i do ojca masz pretensje, a czy on cię na sile wziął ? Nie myślisz normalnie, życzę tobie zeby ciebie tak ktoś wykorzystał jak ty innych, jedziesz i dorabiasz sie na kimś a pózniej mówisz o sobie ze sama sobie ze wszystkim poradzilas ZAL

Malgoska ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Gdybym poszla na latwizne to bym dziecka nie brala do siebie tylko zostawila je ojcu. A dorobilam sie wszystkiego swoja praca i swoim uporem, na nikim dorabiac sie nie musialam.

Każdy ma prawo pisac na forum wybacz ale nie interesuje mnie twoje niezadowolenie. W Warszawie sady pracują tak ze zarobki ojca w zasadzie nie sa brane pod uwagę . Jesli on wykazuje ze nie pracuje to i tak sad zadadza alimenty i każe podjąć prace. Nigdy nie spotkałam sie z kwota 150. Poza tym jesli ojciec nie ma zobowiązani sa płacić dziadkowie.

nie wiem co niektore osoby tak najezdzaja na kobiety, ktore zostawily dzieci mezom czy partnerom. jesli facet zostawia rodzine to wszystko ok? a czasami jeszcze pojawiaja sie gadka, ze to wina kobiet bo za malo byly atrakcyjne, za malo seksu bylo, dlatego facet od niej odszedl.

dlaczego ty mi wmawiasz niezadowolenie? ja nie jestem niezadowolona, raczej rozbawiona:) Nie jestes zadnym prawnikiem, bo bys takich glupot nie pisala, ja osobiscie znam kilka kobiet ktore na alimenty czekaja miesiacami mimo wyroku sadu oraz takie ktore dostaja marne grosze. Znam nawet cwaniaka co zarabial 20tysiecy miesiecznie a tak ukryl dochod ze placi na dziecko 200zl. jesli ty o tym nie wiesz to podejrzewam, ze prawnika to ty w telewizji tylko widzialas.

Nie wiem każdy ma inne życie, cieżko na wyrywki ocenić sytuacje pisząc z kimś na forum. Mi sie nie podoba podrzucanie komuś dzieci. Konsekwencja i honor sa najważniejsze. Dziec***owinny miec oboje rodziców. Jesli mama chce robic karierę to albo niech zaczeka z tym jakiś czas. W końcu nikt nikomu nie każe do łóżka chodzić i dzieci robic, każdy ma rozum i wybór. Autorka mogła skończyć studia i staż a nie zajmować sie seksem i facetem którego nie kocha o czym nam tutaj uroczyście oznajmiła . Po prostu decyzja. Albo w lewo albo w prawo

Nie pisze do ciebie o niezadowolenie tylko jakiś gość napisał ze jestem znowu na forum, a on nie jest znowu przypadkiem ?

Hehe. To w jakim ty sie towarzystwie obracasz. Tak jestem magistrem prawa. Zaszłam w ciąże na 5 roku, nie poszłam na aplikacje ale jak moja księżniczka urośnie to pójdę. Nie spotkałam sie nigdy z sytuacja nawet wsród znajomych ze dziewczyna dostaje 200 zl

w lewo czy w prawo, autorka chyba wlasnie wybrala w ktore strone chce isc. mysle, ze ten wyjazd to wcale nie jest zly pomysl pewnie kiedy odsapnie, wszystko przemysli dojdzie do wniosku ze to dziecko wcale nie jest jej obojetne i zateksni za nim. a tak siedzac na tylku, oskarzajac dziecko o wszelkie nieszczescia sytuacja na pewnoe sie nie polepszy.

Sad po prostu bada możliwości alimentacyjne. Nie ma znaczenia czy ma prace czy nie. Kwota alimentów jednak nie moze przekroczyć 60 procent dochodu. Jesli nie płaci mozna uzyskać te pieniadze z funduszu alimentacyjnego. Poza tym zgłaszasz sie najpierw do komornika, komornik decyduje i próbuje ściągnąć te pieniadze, jesli nie ma jak ściągnąć to tata trafia do biku

Każdy moze miec swoje zdanie ale czy te osoby ktore popierają pozostawienie dziecka same by. Chciały być zostawione? Pozdrawiam

i to nie tak dziala,ze mam dziecko,a wiec je kocham.trzeba miec odwage,by umiec nazwac swoje uczucia i postapic wlasciwie.w przypadku autorki,krytykowanie jej to bledna droga.autorka powinna znalezc optymalne rozwiazanie dla siebie,dziecka i partnera.jesli wyjazd jej pomoze,droga wolna.jestem zdania,ze cokolwiek czlowiek robi na sile,wczesniej czy pozniej obroci sie przeciwko niemu i niestety ale wszyscy(bliscy)ponosza tego konsekwencje,nazywam to efektem domina.nie ma szans,padnie jedna kostka,padna wszystkie,dlatego trzeba wybrac najmniejsze zlo,zrobic wszystko aby ze zlej sytuacji wyszli wszyscy z jak najmniejszym uszczerbkiem.

a druga ciaze usunelam bo wiem co znaczy byc matka.wiecej rodzic nie bede i dlatego rozumie autorke:O