Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

uciekłam żeby połazikować po sklepach . Znalazłam fajne krzesła bo weszłam zobaczyć lampę , która kusiła z wystawy. Sklep ze starociami na które miałam ochotę dziś niestety zamknięty. Okazało się że co 2 sklep zamknięty bo dzień babci?? MM sie fochnął bo nie kupiłam schabu z kością. Lodówka pęka w szwach - jak nie wyjedzą z niej do gołych półek niczego nowego nie kupię . Psa już nie mamy żeby niszczył nadmiary;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam kilka kartonów na rupiecie w piwnicy. Zaczyna być porządek, a i wywalać idzie szybciej bo jak wszystko jest razem to widać co zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pracy odwiedziliśmy znajomych. Jak to w gościach pośmialiśmy się, trochę porozmawialiśmy. Sorki ale Hania mi nie daje pisać. Może później sie odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
🖐️ melduję że koniec półrocza.........papierów góra, a elektroniczny dziennik miał nas odciążyć....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
storczyk, u nas jutro wywiadówka...jest w miarę spokojnie, ale i tak rodzice jak to rodzice, tłumaczyć im możesz do oporu, a oni tak nie chcą i już! co z tego, że na decyzje wpływu nie mamy? od września jesteśmy podstawówką z klasami wygaszanego gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Pojechałam do okulisty autkiem. po zakropleniu nie wydawało sie to dobrym pomysłem. Zwiedziłam wszystkie sklepiki w okolicy czekając na ostrość widzenia. W domu mikrofala powiedziała dość - po latach wiszenia w kuchni stoi pod garażem . Ale za to jaki mam duży blat!"D cudowny . tylko nie w tym miejscu , w którym potrzebuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w domu szpitalny oddział dziecięcy. Kaszel, katar, syropy, zastrzyki. Ani chwili spokoju. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu współczuję . Tak źle że aż zastrzyki trzeba dawać ? biedactwa. u nas przymrozek ale ze słoneczkiem. I oczywiście zamiast na spacerek zaczęłam sprzątać bo jak wiecie w słońcu widać najwięcej. W szafkach T zapasy z 2014 roku. Kosz na śmieci pęka wszwach . kurze pod szafkami , w zakamarkach - ledwie żyjemy . Okno umyłam 2 dni temu . Świat zajrzał do domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mnie też rozłożyło :( Chyba zaraziłam się od dzieci. Muszę się wykurować do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było właściwie małe przeziębienie, ale ciągnęło się zdecydowanie za długo. W końcu decydowałam się na antybiotyk, mimo że czułam się jakby lepiej. Ostatni raz antybiotyk brałam jakieś 5 lat temu i przez ten czas pomagały domowe sposoby leczenia. Naszata, teraz jest chyba najgorsze słońce w kontekście widocznego kurzu:PMasz wrażenie, że jest wszystko w najlepszym porządku, a słońce pozbawia złudzeń:P Zaliczyłam wyjazd, zrelaksowałam się. Teraz wypoczywam w domu:)Muszę naładować akumulatory, bo pewnie łatwo nie będzie po nadchodzących zmianach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
A mnie najzwyczajniej brakuje czasu .... tyle się dzieje czy może to ja już tak zwalniam? Faktem jest, że widzę różnicę w ilości czasu dla siebie :o Zdrowotnościowo jakoś się trzymamy ;) nawet MM po ponad 70 dniach zwolnienia idzie jutro do pracy ;) i chwała! wszystko wróci do normy ;) wiecie, co to znaczy chory facet w domu? :p A może to dlatego brak mi czasu? bo przyznam, że skutecznie zdezorganizował nam rytm rodzinny :D:D Jak na razie wymiernym skutkiem ponad dwumiesięcznego siedzenia w domu jest brak możliwości zapięcia spodni :o :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
zaczęłam ferie - maluchy chore, czyli robię za pogotowie ratunkowe. jutro ciąg dalszy, pojutrze wyjeżdżam, muszą jakoś to ogarnąć. Buziaki dla zdrowych i chorych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira, moi T zawsze powtarzają, że im człowiek starszy tym ma mniej czasu. T pracując jeszcze zawodowo planowali zawsze, że będąc na emeryturze w końcu coś tam zrobią. Okazało się, że jak już przeszli w stan spoczynku, to i tak brakuje im czasu. Tak więc coś w tej zależności związanej z wiekiem musi być. Ja też często gonię czas i dlatego podczas wolnego lubię chociaż trochę poleniuchować, żeby odczuć różnicę;) Włączyłam tv śniadaniową i usłyszałam, że nigdy za dużo dbania o zdrowie:)Staram się, że jak to często bywa...nie zawsze udaje się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też lubię poleniuchować jak mam wolne ;) sęk w tym, że tego wolnego mam coraz mniej 😭 a wg tego, co mówisz będę go miała coraz mniej :o kiepska perspektywa :p Ja z "feriami" czekam aż się ociepli :) młodzież zaczyna swoje za 2 tygodnie. Nie wyjeżdżamy nigdzie, bo przed nami wizja remontów, przyjemności trzeba odłożyć na "po" jak coś w kieszeni zostanie 😭 Słonko świeci, ale nadal zimnoooo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładne. jestem po pracach hydraulicznych:( Najpierw sie lało bo rura zapchana, jak przepchaliśmy i przelaliśmy hektolitrami wody to okazało się że inna się wygięła i uszczelki nie trzymają . Zakup nowej rury i zamontowanie znów czas zajęły , ale zrobione. az się bam co sie znów posypie:( Wczoraj byliśmy na Chińskim murze. Dla młodzieży , piękne stroje, akcja , potwory i Mu Lan.:D takie moje klimaty. Za to przed projekcją blok reklamowy że zasłaniałam oczy. 30 minut horrorów , psychitryków i innych zboczeńców . To taki : zapraszamy na 14 lutego:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z La la land. Surrealizm , kicz i czeski film. Ucieszyłam się na wyraz-the end. Całe szczęście że poszłyśmy we dwie bo MM by nas zabili:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 2 dni wolnego a przede mną 3 pracujące weekendy :O Znaczy się idę do pracy dopiero we wtorek. ;) Wczoraj córcia urządziła nam taka jazdę, że chyba się pogniewamy. co za dużo to i krowa nie strawi. Nie będę się rozpisywać bo mnie jeszcze trzęsie jak sobie pomyślę. Ale chyba dziś będziemy musieli w czwórkę sobie porozmawiać wieczorem i wytyczyć wyraźne granice. Przeziębienie nadal mi dokucza. Przyplątał się katar. Dzieci nadal chore. Tata w szpitalu. Może wyjdzie w czwartek. Mama miała jechać dziś do lekarza do poradni leczenia bólu. Stwierdziła wczoraj, że nigdzie się nie wybiera i już. ;) Trudno, na siłę jej nie zaciągnę. Za chwilę oszaleję. W piątek kolejna rozmowa w sprawie pracy. Nie mam kiedy się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira, nie rozglądaj się za błyskotkami, bo na remont nie starczy;)Apart kojarzy mi się zawsze z lokowaniem produktu:P Naszata, ja zaczęłam oglądać lalaland i mimo że naprawdę chciałam dać mu szansę, zrezygnowałam dosyć szybko:ONie dla mnie:DObejrzałam za to film, który zrobił na mnie wrażenie "Już za tobą tęsknię", o przyjaźni dwóch kobiet. Kania, choroba i do tego inne problemy, to za dużo na jednego. Obojętnie co się stało, też jestem za rozmową:)Masz trochę wolnego, nawet całkiem dużo, odetchnij w miarę możliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu - zawsze jak człowiek chce pomóc t sie w cos wpakuje. Uważam że jak rodzina dalej tym lepiej. Bo potem niesnaski. jak się córka wyprowadziła to kochamy się nad życie. Teraz próbuje wygonić syna. Jak są u siebie to niech robią co chcą . U nas nasze reguły. Ale wyegzekwowanie tego to ciężka rola. Nadal zimno. Musze się gdzieś ruszyć bo buty mi juz z nóg spadają . A te niby dobre mają coś w sobie że uszkadzaja mi biodra. Głupie ale prawdziwe. miłego dnia. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z rodzicami? Może inny lekarz mamie pomoże? Zależy od czego ból jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpicie? To kawa na rozbudzenie (_) Za oknem chyba deszcz. Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojawiły się wpisowe zguby:DMam nadzieję, że nie będzie tak przy każdej zmianie strony;) Tak się rozleniwiłam, że codziennie śpię po 10 h:P Czytałam ostatnio, że za długo też niedobrze. No ale przecież za długo to nie potrwa, budzik zrobi swoje;) U mnie też tak było. Od momentu wyprowadzki z domu rodzinnego wszystko jest pięknie. Wcześniej różnie bywało. Wiadomo, człowiek młody, to i swoje wyobrażenia i mądrości w głowie ma, a one niekoniecznie są do przyjęcia przez resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×