Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona1212

TERMIN NA MAJ 2014

Polecane posty

Ale ten czas strasznie szybko leci. U mnie ciepło ale pochmurno, nawet tak fajnie:) chociaż ja i tak czuję jakby było 30stopni. Mam wrażenie że brzuch mi się obniżył, siedzieć nie mogę bo mi brzuch przeszkadza a i duszności minęły. Myślenie pozytywnie o porodzie to chyba najlepszy sposób na stres, ja się zacznę stresować jak się zacznie:P Porody oglądam ale jakoś nie robią na mnie wrażenia, wiem że bez bólu się nie obejdzie a urodzić muszę:) A na ktg też nie jeżdżę, myślę że ewentualnie jakbym była po terminie to by mii lekarz kazał.. Mi też sie pojawiają lekkie skurcze, taki ścisk brzucha czuję i jest twardy jak kamień, czasem boli jak na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Ja też nie wiedziałam ale jak będziesz miała to od razu rozpoznasz :) To jest ucisk w dole brzucha, ból jak na okres i twardnienie brzucha, takie spinanie się - wszystko jednocześnie oczywiście. Czasem przechodzi od góry brzucha do dołu, czasem to odczuwam jak drętwienie brzucha, czasem tylko w dole brzucha. Moje czasem są bardzo nieprzyjemne, robi mi się gorąca i muszę na chwilę zostać w bezruc****ak jest bardzo silny. Ale jak sa to takie przepowiadające to ulgę przynosi spacer albo położenie się - zależy w jakiej sytuacji Cię złapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informację :) Dziewczyny zauważyłyście, że Mona nie odzywa się od jakiegoś czasu. Może mamusią już została? . Dziś to nic nie zrobię, wzięłam książkę, leżę i czytam. Mój dzwonił kontrolę przeprowadzić, stwierdził, że późno bo późno ale nareszcie po rozum do głowy poszłam. Chodziło mu o to, ze nareszcie odpoczywam a nie ze zmiotką po mieszkaniu latam i pralkę zamęczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zauważyłam, może jest zajęta przygotowaniami, albo wręcz przeciwnie, odpoczywa przed przyjściem dzidziusia na świat:) ja dzis trochę posprzatałam i sie strasznie zmęczyłam i okropnie mi gorąco, tragedia jak nic nie można zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela mi to nic nie jest. Mogę prać, sprzątać, prasować, tylko, ze nie tyle czasu jak to było przed ciążą, ale nie męczę się przy tym. Wczoraj byliśmy na gofrach (mój wiedząc, ze po porodzie nie będę mogła jeść wielu potraw ze względu na karmienie, wymyślił, żebym wybierała lokale do których chce pójść przed porodem i żebym nacieszyła się jedzeniem) spotkaliśmy dziewczynę, która rodzi na koniec maja i bardzo jej współczułam, ja przy niej to jakbym w ciąży nie była, ona biedna opuchnięta, resztką sił człapała, problemy z oddychaniem ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mówią że nie wyglądam na 9 miesiąc ciąży, malutki mam brzuch, i niby się wydaje że mam te siły ale jednak to nie to samo co wcześniej. Fajny pomysł z tymi goframi, ja chciałabym sobie grilla zrobić zanim urodzę, tak sie mi chce tej kiełbaski, może przez weekend się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam etap na grilla, a jak pogody nie było to mój mi szaszłyki w piekarniku robił :) na 1 maja planujemy grilla więc jeśli masz chęć - zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez chciał robić w piekarniku ale to jednak nie to samo;D To sobie musze wziąśc duży zapas kiłbasy:D Mój m niestety pracuje w weekend majowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzoannaa na Radziemam już sie nie da zbierać punktów od 7 kwietnia bodajże. Teraz jedynie można sobie poczytać te rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed wczoraj byliśmy na spacerze, przy wodzie mały bar, piwko i jedzonko z grilla, O ile grill na mnie tak nie podziałał to widok kufla piwa, schłodzonego z pianka i sokiem bardzo, no tak bardzo, ze musiałam odejść bo bym kobiecie zabrała ten kufel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Ja też najadam sie na zapas, głównie lody, pomidory i czasami fast food. Po mnie też nie widać 9 miesiąca ciąży ale ja za to go czuję. Myślałam, że ciężko jest kobietom, które sporo przytyły w ciąży ale ja dopiero mam 3 kg na plusie, nie puchnę za bardzo a czuję się ciężka jak słoń. Najgorzej się przekręcić z boku na bok w nocy. A Mona może faktycznie już jest mamusią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ok 10kg na plusie, ale jedynie brzuch urósł, piersi i tyłek. Piwa tez mi się okropnie chce, musze sobie kupić tego radlera 0%, wiadomo, że pewnie smakuje jak oranżada ale przynajmniej mózg oszukam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela o to nawet nie wiedziałam,bo już dawno tam nie wchodziłam,bo na jednej przeglądarce się nie mogę w ogóle tam zalogować.. xxxxx Mam wrażenie,że Mona to już szczęśliwa mamusia,wcześniej nawet jak była zapracowana dawała o sobie znać.. xxxxx Na ostatniej wizycie miałam już 15kg na plusie,moje kuzynka która ma na 11maja,przytyła 10kg,ale ona się zrobiła wielka.. Ja mam tylko brzuszek i czuję,że poszło mi w uda..;/zawsze miałam z nimi problem.. a tak po za tym to twarz mam tak jak przed ciążą... chociaż ważyłam się wczoraj,to moja waga pokazała,że schudłam od ostatniej wizyty 2kg,nie wiem dlaczego jem, nie głoduję się.. Mi już jest strasznie ciężko.. zaczęły mi się już skurcze,wczoraj w ciągu dnia miałam ze 3... A co do jedzenia,to wcześniej miałam takie zachciewajki co to bym nie zjadła,kiełbaskę z grilla jadłam w weekend przed świętami :D także już zaspokojone.. A teraz jakoś mam spokój.. Pogoda piękna,tylko ten wstrętny wiatr;/grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny czytam wasze wypowiedzi i chciałabym do was dołaczyć co prawda termin mam na 1 czerwiec z usg tydzien wczesniej na 25 maj ale chyba nie dotrzymam do terminu jestem przerazona swoimi objawami wizyte u lekarza mam w srode dopiero a od jakiś 2 dni dziwne objawy poczułam silne spięcie w dole brzucha nie bolało ale jak by ktos scisnał powtorzyło sie tego dnia jeszcze ze 2 moze 3 razy do tego bardzo bolace krocze az nie daje chodzic chwilami i plecy pobolewaja tez na dole do tego narzady płciowe jak by były spuchnięte nabrzmiałe wczoraj znowu przy schylaniu jak by ktoś mi szpilke wbijał od dołu takie kłucie a dzisiaj ze 3 razy poczulam bol jak na miesiacze w dole brzucha dodam jeszcze ze to moja druga ciąza pierwsza zakonczyła sie cc w 37 tyg synek miał 2600g nie czulam zadnych objawów porodowych zadnych boli nic musieli rozwiazac bo zapisy ktg zle wychodziły poprostu niespodziewanie cesarka po ktg ta ciaza przebiega zupełnie inaczej w 32 tyg na usg niby malenstwo wazyło 2 kg chyba nie zle. martwią mnie te objawy co o tym myslicie? dodam jeszcze ze pierwszy syn ma 2 lata jest bardzo zywy i nie mam mozliwosci przy nim odpoczac cały czas w ruchu a ja ledwo funkcjonuje chociaz jeszcze te 2tyg zebym dotrzymała zaczynam sie martwić ::(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Może zadzwoń do lekarza jak masz możliwość? Te bóle brzucha to mogą być skurcze przepowiadające, tak jak u mnie, i lekarz mówi, że chociaż są bolesne i nieprzyjemne to nie są groźne. Gorsze te bóle pleców i krocza. Moja siostra miała bóle krocza (przewróciła się zimą) i położna kazała jej jechać do szpitala. Ale każdy przypadek jest inny przecież. Moze zadzwoń jak nie do lekarza czy położnej to chociaż na oddział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosia może lepiej skontaktuj się ze swoim lekarzem,powiedz co się dzieje,on na pewno Cię uspokoi. Nie ma co zamartwiać się na zapas.. Poproś kogoś by zaopiekował się małym,a ty chwile odpocznij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za rade do lekarza to nie bardzo bo własnie jest na urlopie jak nie miną te dolegliwosci lub sie nasila to zostaje mi połozna jeszcze ruchy dziecka czuje kontroluje je chociaz jeszcze te 2 tyg zebym wytrzymała mówiłam lekarzowi o bólu krocza bo to juz mi towarzyszy od paru tyg to mowił ze w moim stanie to normalne dla tego etapu ciazy o kłuciu tez mówiłam przy badaniu mówił ze wszystko jest wporzadku pozamykane i szyjka sie nie skraca tylko ze w naszym wypadku to z chwili na chwile moze byc juz inaczej zycze wam szczesliwego rozwiazania i grzecznego dzidziusia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Skoro tak to mogą to być skurcze przepowiadające. Spróbuj brać no-spę i poleżeć, chociaż trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie wypowiem bo jak na razie nie doświadczyłam skurczy czy innych bóli. Jedyne co mi doskwiera to lenistwo :) ale mam nadzieję, że jest to stan przejściowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniuchuj ile się da, za jakiś czas nie będziesz się miała czasu po głowie podrapać:D --- Ja też dziś miałam taki ból jak na okres ale sama nie wiem czy to był ból macicy czy jelit, bo towarzyszyły temu wzdęcia.. no i plecy bolały, jak zawsze gdy miałam okres, może temu że siedziałam dość długo, jak się położyłam to przeszło. A mi tez grozi wcześniejszy poród a mam na 23 maja termin, lekarz mówił że w 37.tc mogę już rodzić, że tyle mam wytrzymać. Małgosia, a lekarz nic Ci wcześniej nie mówił że możesz wcześniej urodzić? Może taka Twoja natura, albo Twoje dzieci takie niecierpliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie na razie lekarz mówi ze jest wporzadku i owszem do tej pory tak sie czułam te pobolewanie krocza i lekkie kłucie pomyslałam ze tak musi byc ze sie wszystko przygotowuje do porodu i to normalne na wizycie byłam w tamtą srode było wszystko ok ale po świętach juz sie wszystko nasiliło doszło to spinanie silne kłucie krocze to juz duzo mocniej boli niz 2 tyg temu ja sama mam przeczucie ze do terminu nie wytrzymam tego jestem juz raczej pewna ale tak jak wczesniej wspomniałam chociaz jeszcze te 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem Ci że mam tak samo, byłam ostatnio na wizycie 14 kwietnia, i prócz tego że wiedziałam ze jest nisko mały, to nic mi nie było, a od tego czasu mam często kłucie w szyjce i takie ataki bólu jak na okres, raz na dzień. Ale myślę że na tym etapie to normalne objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamusiaaa
Hej dziewczynki. Super że jest tutaj taki temat. Jestem nowa i strasznie się stresuję czekającym mnie porodem! O masakra :( Jak tam Wasze wyprawki? Już skompletowane? Podzielcie się ze mną co zabieracie. Ja co prawda kompletowałam torbę razem z tym http://dumnamama.pl/wyprawka-do-szpitala/, ale wiecie jak to jest, Wasze rady chętnie mile widziane :) Pozdrawiam aaa i dodam, że termin mam na 26 maja (Dzien mamy :D) ale stresuje się masakrycznie! Oczekuję na Oleńkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 wiosen
Hej przyszła mamusiaaa ja bym dorzuciła pomadkę do ust,sztućce i kubek a jeśli chodzi klapki pod prysznic ja zaopatrzyłam się w takie jednorazowe żeby po prostu je wywalić.Wkładki laktacyjne i dobry humor zaprawiony optymizmem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 wiosen
A wogóle to pan doktor stwierdził,że wszystko pozamykane i ani słuchu ani widu akcji.Tak więc pomysł na 29 kwietnia upadł bo cyt.nie ma serca wyciągać go na siłę.Co prawda mam się zgłosić 30 na "mocniejsze" badanie i się zobaczy.Mam do wyboru wersję bardziej bolesną i mniej a oznacza to im później tym lepiej.W grę wchodzi 1,3,6 maj.Jeśli się oczywiście samo nic nie rozkręci (a coraz częściej mam takie wrażenie :().Wybieram 6 bo w majówkę zrobiłaby się grilla ;)Co prawda małżonowi żubr nie podejdzie do grilla ale sorry taki klimat.A dziś rozłożym łóżeczko żeby przewietrzyć i zasiedlić domową florą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki, a już myślałam, ze tylko ja tak wcześnie dziś wstałam. Śniadanko zjadłam i czekam na Pana z zakupami z Tesco. U mnie deszczyk kropi ale jakie świeże powietrze. Jadę dziś po ostatnie zakupy dla siebie (koszule i klapki), na liście mam też pomadkę do ust i oliwkę, położna powiedziała, ze może się przydać w razie gdyby tatuś miał mi masować krzyż. - 39 wiosen, myślałam o Tobie wczoraj, zastanawiałam się czemu Ty się kobieto nie odzywasz. Gdzie kupiłaś klapki jednorazowe pod prysznic? - Przyszła mamusia, jeśli chcesz to podaj mi swojego e-maila,wyślę Ci dokładną listę co ja zabieram do porodu, dla siebie, malucha, tatusia (zgodnie z tym co narzuca szpital i co koleżanka brała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj nowa przyszła mamusiu:) najlepiej poszukać właśnie listy z konkretnego szpitala w którym będziesz rodzić:) ale pozytywne nastawienie musisz wziąść ze sobą:D to powinno być na pierwszym miejscu:P 39wiosen, ale malutko Ci zostało, zazdroszczę:) a grill obowiązkowo przed porodem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze dopiszę żeby sobie wziąść kilka saszetek tantum rosa do przemywania krocza i ręczniki papierowe, a do porodu sok z białych winogron i lekkie przekąski jakiś jogurt, musli itd, osoba towarzyszaca też niech sobie wezmie jedzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela u nas położna powiedziała, ze do przemywania tylko mydło Biały Jeleń, a specjalnie pytałam o tantum rosa. Więc jak widać co szpital i co położna to inna opinia. Myślałam też o Lactacydzie, ale powiedziała, ze po wielu latach pracy może stwierdzić, ze rana się goi najlepiej po Białym Jeleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×