Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość pylasia
Czesc mamuski. U mnie taki upał że ciężko wytrzymać. Jeszcze godzinke mam cień na balkonie więc siedzę i odpoczywam. Nogi w misce z zimna woda :) a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upały są straszne. Pierwsze dziecko rodzilam w lipcu i nie pamietam abym się tak meczyla jak teraz! Nie wychodzę z domu i tylko czekam na wieczór. Dziecko mnie ciągnie do zabawy,a ja się ledwo podnieść mogę :) Rudzielec,a jak z Twoim paleniem? Bo na początku wspominalas ,ze masz problem z rzuceniem..To nie atak na Ciebie, nie zroum mnie zle. Po prostu kiedyś wyczytałam,ze rozszczep pojawia się częściej, gdy pali się w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie dziewczyny :) Dawno się nie odzywałam ale czytam was na bieżąco :) Upały dopiero się zaczęły więc do września trochę się jeszcze pomęczymy :) Mi jak na razie jest tylko duszno i nie jest krytycznie :) Rudzielec bardzo mi przykro , ale głowa do góry będzie dobrze !! Jak zobaczysz dzidziusia to oszalejesz ze szczęścia :) Gościu faceci niekiedy są mniej czuli :/ ale ty się nie denerwuj bo dzidziuś będzie zestresowany :/ wiem łatwo się mówi bo jak mój mnie czasami wkurzy to też nie umie się uspokoić :/ Mój malutki waży 1560 gr a lekarz powiedział że duży jest (30 tc). Jestem już po badaniach 4d i powiedział że wszystko ok :) A czy wy dziewczyny mieliście wykonywane badanie 4d po 30 tc oraz czy macie ochotę na seks w tak zaawansowanej ciąży ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
Dzisiaj mialam usg, ale jestem w skonczonym 29tc - waga 1260g. Lekarka ustalila date ciecia na 22.09 czyli tak jak myslalam, ze ustali. Co do seksu, to ochote moze i mam, ale chlop mnie tak denerwuje, ze non stop jestesmy na wojennej sciezce, wiec z seksu nici :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh...widzę że faktycznie nie tylko mój chłop mnie tak wkurza;)u mnie dzis juz duzo lepiej...zostawiłam mu wczoraj list taki ze dzis juz był skruszony. byłam dzis pierwszy dzien na szkole rodzenia ...byly dzis cwiczenia...czuje ze tchneły we mnie nowa energie;)jutro zakupie sobie piłkę do cwiczeń.pozdrawiam was i uciekam robić gołąbki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Hej dziewczyny :) ja też miałam usg w zeszłym tygodniu w 30 tc i malutka ważyła 1530 i pokazała wkoncu buzke i mam wrażenie, że będzie do mnie podobna :) Rudzielec myślę, że byłyśmy u tej samej gin z Imid na usg, proszę nie stresuj się tak bardzo, musisz być silna dla bobasa, to naprawdę nie jest koniec świata, trzeba się cieszyć, że wszystko inne jest ok, a to się da wyleczyć. Ściskam Cię mocno. Jeśli chodzi o sex to mam embargo od samego początku, najpierw były krwawienia i podejrzenie łożyska przodujacego a później szew, wiec całą ciążę na głodzie :) Chociaż ochoty za bardzo nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Sorki, że na dwa razy, ale wysłało mi się nie chcący:/ Mój mąż też mnie czasami strasznie irytuje i wtedy płakałabym najchętniej cały dzień, ale później mi przechodzi, myślę że to troszkę zasługa hormonów :) czasami też jestem upiorna :) mi z wyprawki zostało jeszcze wyposażenie lozeczka, pampersy, termometr i chyba resztę mam :) Pogoda mi narazie nie dokucza, lubię jak jest słoneczko i cieplutko, może dlatego, że mam blisko las i dużo jestem na działce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rudzielec córeczka znajomej był operowana na ten cały rozszczep w Polanicy Zdrój. Nawija jak najęta,żadna jak to któraś ujeła rehabilitacja laryngologiczna nie była potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Co za ironia narzekacie na swoich mężów. Mój się dzisiaj wyprowadził, stwierdził, że nie chce wychowywać kaleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Mój buźki nie chce pokazać. Może wie ze jest brzydki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
błagam rudzielec powiedz ze sobie żartujesz z tymi durnych tekstami na temat swojego synka ... jestes żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudzielec to Ty piszesz, czy ktoś się pod Ciebie podszył. Ja rozumiem, że to dla Ciebie ciężki czas, ale to nadal Twoje dziecko! Jak się urodzi też go będziesz tak ciągle dołować, że wygląda inaczej niż inne dzieci (jeśli tak w ogóle będzie)? Zaczyna mi być żal maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za znieczulica! to sie w glowie nie miesci i dziwic sie ze dzieci wywalaja! brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Cześć dziewczyny, u mnie ostatnie 3 dni były straszne, leciałam przez ręce, byłam mega słaba, zero siły, wczoraj aż sie poryczałam, ogarnęła mnie jakaś beznadzieja, panika, strach przed porodem.. dzisiaj już lepiej. A na seks ochotę mam, mimo brzuszka. Mała jest wtedy zawsze grzeczna i pieknie śpi :) Rudzielec, my tu wszystkie trzymamy kciuki, więc nie masz wyjścia musisz wziąść się w garść.!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Ja jakos mam ochotę :) Czasami ogromną. Nie miałam zupełnie w I trymestrze, który źle znosiłam, strasznie dużo spałam i miałam mega nudności. Teraz miewam również gorsze dni, ale jak pomyslę o pologu, to od razu ochota mi przychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
A tak chciałam zapytać, gdzie rodzicie w Warszawie dziewczyny lub gdzie rodziłyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
Rozalka, rodziłam rok temu i teraz też w św. Zofii - nie wyobrażam sobie innego miejsca, wszystko na 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z najważniejszych rzeczy, to nie mam wciąż łóżeczka i zaczynam się stresować, że smród z nowego nie wywieje na czas :-) coś muszę w końcu postanowić. Podoba mi się kołyska babybjoern, ale kosztuje tysiaka, wiec raczej nowej nie kupię, a używanych nigdzie nie widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdawciazy
Rudzielec- to raczej prowokacja.... U mnie upał, na wszelki wypadek nie wypuszczam sie Z domu chyba ze rano. Zamówiłam wózek: riko nano w kolorze grey fox Czekam na lozeczko i termometr. Zostanie wiec spakowanie torby do szpitala. W pon wizyta u lekarza... Bedzie to 32 4 dni. Ciekawe Czy mój synek pokaże buzke :-) A jak tam wasze maluszki? No i przygotowania? Ciekawi mnie czy będziecie miały cc czy sn? Jakie macie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam wózek Dada Paradiso Etno - właśnie obczajam montaż. Ja pierwsze dziecko rodziłam naturalnie i dlatego bardzo się tego boję, no ale cesarka to też nie jest taka bezbolesna opcja. No cóż, jakoś to trzeba przeżyć :P Poza wózkiem i ciuszkami jeszcze nic nie jest gotowe u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Rudzielec , wydaje mi się że trochę przesadzasz z tą "kaleką ", mąż dziwnie zareagował, dziecko można zawsze oddać do adopcji bo są ludzie którym na pewno mała blizna po operacji u dziecka nie będzie przeszkadzać, staramy się tutaj jakoś podtrzymać cię na duchu bo rozumiemy że może to być szok ale bez przesady z tym fatalizmem , wolała bys żeby dziecko miało piękną bużkę a na przykład chore serce , bo tego nie widać ? Mam nadzieję że to nie ty piszesz tylko jakiś trol się wcisnął. Wozek mam kupiony ,maxi cosi, (3 w 1 ) wczoraj przyszło łóżeczko turystyczne (takie trochę z większym wypasem ) normalne drewniane dostanę od bratowej , wanienka kupiona (składana) , z ubranek dla małego mam juz wszystko, ciągle ktoś mi coś dokupuje więc juz mam z głowy, zostały mi higieniczne rzeczy , (pampersy ,oliwki , termometr i td...)gorąc straszny, noga mi puchnie (ta z żylakami ) objadam się truskawkami a wieczorem na wizytę kontr. u gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jakie koła są lepsze -piankowe czy pompowane u wózka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam piankowe poprzednim razem i to była katastrofa, bo w zimie prawie pchalam wózek. Teraz kupiłam z pompowanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
Cześć dziewczyny:-) dziś miałam wizytę, mała waży 1886 i wychodzi z USG 32t2d i termin na 30 sierpnia a z OM na 12 września. Zobaczymy, który się sprawdzi. jakoś tak czasem czuję, ze urodzę w sierpniu :-) Koła zdeydowanie pompowane, wózek jest cięzszy ale wszędzie nim pojedziesz i komfort jazdy zarówno dla mamy jak i dziecka jest lepszy. Rudzielec kurczę mam nadzieję, ze to nie Ty piszesz bo aż mnie dreszcze przechodzą. dzieci rodzą sie z gorszymi wadami, z połową serduszka. Są piękne, ale cierpią i często nie udaje im się pomóc. Jeśli Twój mąż na prawdę tak zareagował to cóż powiem ostro, ze dla mnie to nie facet tylko frajer. To jest wada, którą można zoperować. dziś nawet na ten temat rozmawiałam z moim ginem. Przede wszystkim zdziwił się że tak późno wykryta, bo na tym etapie jest trudniej to zauważyć niż na badaniu połówkowym. Po drugie taka informacja ma za zadanie rodzica przygotować tylko na pierwsze spotkanie, bo to się operuję !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Dziwna akcja, chyba ktoś się rzeczywiście pod rudzielca podszywa. Kochana odezwij się, czy to Ty? A tak na marginesie, to słyszałam, że faceci często odchodzą od chorych dzieci i ich matek ( zresztą znałam kilka takich przypadków osobiście), choć pewnie statystycznie , to i tak nic w porównaniu z liczbą tych, którzy zostawiają także zdrowe dzieci. Z tym, że tu nie ma mowy o kalectwie, a raczej o defekcie kosmetycznym. Oj trochę Wam zazdroszczę tych wyprawkowych zakupów, u mnie wszystko stoi i czeka, ewentualnie do odświeżenia. Mam tylko do kupienia jakieś drobiazgi, kosmetyki itp. Za to zacznę chyba niedługo kompletować wyprawkę dla synka do szkoły, bo potem może być już ciężko. Ja generalnie dnie spędzam na dozorowaniu dzieciaków pluskających się w basenie, smarowaniu ich kremem i próbach nakarmienia czymś prócz owoców. A i tak wieczorem plecy mnie bolą, tak że ledwie mogę chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Po wczorajszym badaniu wszystko ok. mały waży 1970(32 tyg. 3d) i ułozył sie główka na dół, pokazał mi język a potem ziewał :) Dzisiaj chłodno wiec trochę odpocznę , miłego dnia życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×