Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość gość
do gosc 2 - to szczepienie na mmr jEST OBOWIAZKOWE? nie mozna z niego zrezygnowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdawciazy
Limfa- Ogromne gratulacje!!! a jak samopoczucie u Was dziewczyny? ja zrobiłam się mega drażliwa- czasem mam wrażenie ze sama z sobą bym nie wytrzymała. A już te wywody całej rodziny jak to powinno się dzieci wychowywac to...brrrrr....płachta na byka :) Coraz ciężej się śpi, jakiś taki człowiek nieporadny. No i chyba popadam w paranoję, bo zaczynam analizować wszystkie symptomy: a to coś mnie zakłuło, a to kopie czesto, a to nie za często, a to brzuch się spiął, a to się nie spiął :) to już chyba tak jest ze im blizej porodu to człowiek zaczyna się troche stresowac :) p.s. któraś z Was pytała o kosmetyki...ja wybrałam Oillan płyn do kapieli 2w1 oraz krem przeciw odparzeniom też tej firmy...od pierwszych dni życia. Tylko zwróćcie uwage aby była to linia podstawowa, a nie te wyzsze dermatologiczne bo one zawierają juz duzy poziom parafiny np. 65%- a po co jesli dziecko nie ma kłopotów skórnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2223
limfa gratuluję imam nadzieję że wszystko ok z maluszkiem i że szybko wrócicie do domku;)Trzymam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super urodziła wcześniaka, będziesz miała przerabąbane, ja urodziłam wczesniaka, teraz ma 4 lata jest potwornie chorowity jestem wykończona i to nie kwiestia dziecka KAŻDY wcześniak bedzie chorowął, i bedzie miał problemy w szkole nie ma czego gratulować, współczuję bo jeszcze nie wiesz kobieto co Cię czeka spotykam sie z rodzicami wczesniaków i wszyscy mamy ten sam problem choroby, choroby i opóźnienie w rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Odciagam pokarm a ze mam go dużo to mały jest tylko na moim mleku :) na razie robię to ręcznym laktatorem avent i jestem zadowolona, ale być moze skuszę się na elektryczny. Dzisiaj wychodzę ze szpitala, mały zostaje na oddziale. Na razie jest ok :) Dzięki dziewczyny za cieple slowa :) Drogi gościu - mam w rodzinie wcześniaka z tego samego tygodnia i nie zauważyłam zeby odstawał od rówieśników mimo iż ma juz 8 lat. Przykro mi ze Twoje dziecko jest chorowite i opóźnione, ale nie każdy wcześniak taki jest. Mimo wszystko życzę ci wszystkiego dobrego! Ja juz tu do was dziewczyny nie będę zaglądać,ale trzymam kciuki za szczsliwe rozwiązania! Trzymajcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Limfa ,moja droga a czemu nie miała byś zaglądać ?? to że jeszcze nie urodziłyśmy nie znaczy że nie chcemy znać twojej opinii , w kwestii opieki nad maluszkiem, pisz co u was !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Cześć dziewczyny. Poczytałam sobie Was troszkę i piszę. Mam termin wg OM na 6 września, a wg usg na 29 sierpnia, to akurat moje urodziny :D Malutka ma właśnie 30 dzień i 2 dni i jest już dużą dziewczynką, ma 1600g, a mama na razie ładnie przytyła, 5,5kg. Zaczynam kompletowanie wyprawki i czytanie waszego wątku bardzo mi pomaga. Będę wpadać i pisać co tam u nas. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
No witaj Rozalka, im nas więcej tym lepiej, ja mam termin według om na 30 sierpień i pokrywa się z terminem z usg + - 2 dni. byłam zaraz po Limfie no ale jak widać Franek miał inne plany i nas zaskoczył. Ja zaczynam kompletować wyprawkę do szpitala bo żeby nie było zaskoczenia. Dziś miałam straszne samopoczucie , najpierw w nocy kłopot ze spaniem, nie mogłam sobie miejsca znaleźć a potem rano takie osłabienie że masakra ,ciśnienie 89/62 a puls 114 , przez to chyba i mały był strasznie spokojny aż zastanawiałam się nad ktg w szpitalu, ale po południu trochę się zaczął wiercić, więc trochę się uspokoiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
Lima jak będziesz miała czas to zaglądaj do nas od czasu do czasu i pisz co u Was :-) Rozalka witamy, jakoś te forum mało aktywne a szkoda, bo można sobie pogadać i dowiedzieć się różnych rzeczy ważnych. No ale może jeszcze ktoś do nas dołączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Bo pewnie wszystkie coraz mocniej przejęte wyprawką i zbliżającym się porodem. Ja tak mam. Muszę w końcu zdecydować gdzie chce rodzić. Przygotować wszystko, a potem to już czekać. Na szczeście czuje się dobrze, nawet w ostatnim tygodniu remont robiłam. Pracowałam do połowy 7 miesiąca, w sumie mogłabym dalej ale jak zaczęłam budzic się w nocy na siku to rano bywałam nieprzytomna plus dojazdy z przesiadkami, a nie zawsze ludzie byli chętni do tego by ustapić miejsca, więc podjęłam decyzję, że to już czas zająć się sobą. Choć i tak w domu troszkę pracuję i wspieram zdalnie koleżanki, które mnie zastępują. Ale pewnie tęsknota za pracą mi minie :D Dziś postanowiłam zrobić jakieś pierwsze zakupy higieniczne dla siebie i małej. Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Właśnie dziewczyny pracujecie jeszcze? Ja jestem w 30 tygodniu i raczej to mój ostatni tydzien w pracy w poniedziałek idę do lekarza to pewnie wyjdę z chorobowym. Też znów się zaczęło siku u nocy czasem po dwa razy muszę iść i rano się wstawać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondasek, ja planuję pracować do końca 34 tygodnia, ale coś czuję, że jedna rzecz mi się opóźni i będę musiała być jeszcze w 35tc w biurze. Potem uciekam już do męża na drugi koniec Polski :-) Piszecie o kiepskim humorze - ja z kolei płaczliwa się ostatnio zrobiłam. Prawie codziennie albo coś mnie wzrusza albo denerwuje, że kończy się łzami. Eh, takie życie ciężarnej. Jeśli chodzi o zakupy, to kwestie apteczno-higieniczne polecam załatwić na doz.pl, a jakieś pościelowo-pieluchowe na motherhood.pl - mają swój sklep internetowy, a jakość i wzory produktów naprawdę z klasą. Planuję dokupić kilka drobiazgów i może pościel dla starszego synka nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Dawno mnie tu nie było :) Limfa już urodziła, niesamowite ja mam termin na 1 września :) dzisiaj zaczęłam 31 tydz i mam usg to ostatnie, mam zamiar pracować do samego końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Hej Dziewczyny; Limfa gratulacje! Najważniejsze, że z Frankiem jest wszystko ok :) Co do opuszczania foru to tak sobi po cichu myslałam, że ono pzetrwa nasze porody i później tez będziemy mogły wymieniać się doświadczeniami. U mnie kilka spraw się pokomplikowało. Po pierwsze przytrafiła mi się cukrzyca ciążowa, której trzeba bezwzględnie podporządkować życie, po drugie toksoplazmoza, która nie wiadomo czy przechodziłam przed ciążą czy w ciąży i ureaplasma, która jest lekooporna na antybiotyki dopuszczalne w ciąży. No cóż trzeba zacisnąć zęby i dalej cieszyć się ciążą śniąc czasem o lodach czekoladowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pylasia
Limfa wyszła przed szereg, ale najwaznjejsze ze z dzieckiem wszystko ok. U mnie twarda macica, przez skurcze dziecko sie denerwuje i mam dyskoteki w brzuchu. Lekarz na wizycie nie mógł normalnie badania przeprowadzić. Mały tak szalał że serca nie mógł sprawdzić. Dostałam luteine dopochwowo i mam leżeć. Już mnie boki bolą ale z drugiej strony lepsze lezenie niż ewentualny wcześniejszy poród. Co do wyprawki to jeszcze nic nie mam ale planuje w najblizszym czasie zacząć zakupy. Pozdrawiam mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ! Mam termin na koniec września-początek października. Chyba będzie dziewczynka ale jeszcze nie do końca wiadomo. Mam już 8 letniego synka. Czytam Was i postanowiłam dołączyć. Wciąż jeszcze pracuję, ale już myślę o chorobowym. Do tej pory nie brałam zwolnienia.Dziewczyny czy trzeba wypełniać jakiś druczek do ZUS czy cokolwiek czy wystarczy tylko dostarczyć pracodawcy zwolnienie? Męczy mnie już ciągły brak czasu i mam ochotę skupić się na wiciu gniazda. Wózek i łóżeczko już kupiłam, trochę ciuszków po synu mam-muszę to wszystko poprać i wyprasować. Ogólnie też jakaś poddenerwowana i zmęczona jestem i jeszcze te skurcze łydek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Jestem załamana :( w 31 tyg lekrz wykrył obustronny rozszczep podniebieniq i warg równy 3 mm świat mi się zawalił pocieszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pylasia
Rudzielec bardzo mi przykro. Może skonsultuj sie jeszcze z innym lekarzem, bo każdy może sie mylić, a tobie stres w ciąży nie jest wskazany. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok i na naszym forum same dobre wieści sie pojawiały. Nie znam sie na tym kompletnie ale czy tego rozszczepu sie nie operuje? Naprawdę współczuję, domyślam sie co musisz czuć jako matka. Trzymaj sie i nie załamuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
witam dziewczyny! ja mam termin na 19 września i wydaje mi się, że to jeszcze mnóstwo czasu na przygotowania, a tu czytam o pakowaniu torby do szpitala. Poważnie macie już wszystko kupione? Wózek, rzeczy dla dziecka, przygotowane rzeczy do szpitala? Ja mam póki co ubranka, ale to w sumie przez to, że dostałam :) U mnie będzie dziewczynka, a mam już 5 letniego chłopca. Na zwolnieniu lekarskim jestem od początku :P Stwierdziłam, ze to pewnie ostatni raz taka okazja na płatny odpoczynek. W poprzedniej ciąży pracowałam do 8 miesiąca, a po macierzyńskim i tak mnie zwolnili :P Jakie macie nastawienie do samego porodu, bo mi ta kwestia powoli spędza sen z powiek :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alma2800
rudzielec a co mówi lekarz.? można to operować.? nie Miałaś wcześniej usg 3d na którym można to zauważyć. kochana nie stresuj się., wiem że łatwo nam to mówić ale idź jeszcze na konsultacje do innego lekarza. trzymaj się ciepło. co do wyprawki to najważniejsza jest torba dla nas. ja czekam na przesyłkę i za jakiś czas biorę się za pakowanie. przy synku kupiłam tylko potrzebne rzeczy., z ubranek prawie nic a jak coś to na rozmiar 62 i wszystko było za duże., a urodził się 54cm i 3280. a wyrwać się na zakupy nie było takie proste. byłam pewna że bez problemu wyskoczę do centrum handlowego które mam 5 min drogi. ale rzeczywistość okazała się inna. także bez szaleństw ale teraz coś można kupiłam., resztę można szybko kupić przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Idę jutro na usg do pani gin, która pracuje w Instytutcie Matki i Dziecka i która jest duzym autorytetem w tej dziedzinie. Jestem zdołowana, brzuch mnie boli mam metlik w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Rudzielec trzymaj się dzielnie, cięzko cokolwiek powiedzieć, dobrze, ze idziesz do kolejnego dobrego lekarza. Trzymam kciuki.Ja mam ciągle obawy czy wszystko jest dobrze, takie podskórne. Dzisiaj miałam też straszne sny, że urodziłam ale to nie było dziecko, potem, że moja rodzina straciła dom. Jestem wykończona tą nocą. Zaczęłam zakupy, jakoś idzie, mamy od bliskich wózek, łóżeczko, fotelik, wanienki, podgrzewacz, trzeba tylko odebrać. Resztę kupuję. Ciuszki dla dziewczynek są takie słodkie :) Sporo dostałam, więc skupiam się głównie na reszcie, bo wg mnie ciuszki to najmniejszy problem. Kupuję od fajnej dziewczyny, która ma ubranka w świetnym stanie i dobrej cenie. Nie mogę uwierzyć, że zostało mi tak mało czasu do porodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Kurczę, nie było mnie raptem tydzień, a tu tyle się dzieje. Limfa, jeśli jeszcze czasem zaglądasz, to gratulacje:) Rudzielec, może to jakaś pomyłka, no bo do tej pory to chyba już wcześniej byłoby widać ten rozszczep. Daj znać jak tam po konsultacji. I z tego, co wiem, to chyba jest to wada do usunięcia operacyjnie. Ja po wyjeździe wróciłam wypoczęta, chociaż długie spacery skutkowały strasznym bólem pleców, zastanawiam się nad jakąś fizykoterapią, bo już po pierwszej ciąży miałam ataki rwy kulszowej, po drugiej się nasiliły, to teraz już nie wiem, co będzie. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
macie już pokarm (siarę) w piersiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Właśnie cos dziwnego w 21 tyg miałam usg to najwazniejsze maluch był obejrzany ze wszystkich stron kompetnie nic nie było widać, nawet wpisał twarz-bez rozszczepu wsio prawidłowo i nagle po 10 tygoniach rozszczep sie zrobił zanazczam ze lekarz kompetentny i na dobrym sprzecie sam powiedział ze pierwszy raz sie z czyms takim spotyka ze dopiero e w 31 tyg to zobaczył boze wyszłam zbeczana , wystraszyłam dziewczyny, które czekały w kolejce ogladam zdjecia i sie dołuje ze urodze potowrka :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
ale nie podejrzewam go o błąd :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Kochana nie zamartwiaj się na zapas,zobaczysz co ci powie drugi lekarz. Przecież teraz rozszczep prawie ze odrazy operują i blizna też jest mało widoczna. Stresem dziecku nie pomożesz. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rudzielec -teraz to się operuje i na pewno twój dzidziuś nie będzie potworkiem..3maj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
rudzielec - nawet tak nie mów, jakiego potworka??? dla Ciebie dzidziuś będzie najpiekniejszy na świecie. W bliskim otoczeniu miałam przypadek roszczepu wargi i podniebienia. Po porodzie dziecko trzeba karmić specjalna butelką, karmienie piersią odpada. Zasadniczo przeprowadza się dwie operacje, pierwszą dość szybko po porodzie, a drugą po kilku miesiącach, ale chyba przed ukończeniem roku. Blizna jest prawie niewidoczna, trzeba sie dobrze przyjrzeć. Wiem, że to dla Ciebie duży szok, ale do porodu będziesz musiała się oswoić z tą myslą i widokiem, który wcale dla Ciebie nie będzie trudny (rodzice, o których pisałam wyżej zachwycali się swoja córką, robili jej setki zdjęć itp.), głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×