In vitro z komórką dawczyni

Agusia3101-wiem, wiem. Nieco się wczoraj wybiłam z rytmu pozytywnego myślenia, ale już mi przechodzi :) A Ty jutro wiesz gdzie rano się wybierasz?? Ja cały czas mam nadzieję co do Ciebie.

OneWish pójdę na pewno ale swoje wiem cuda takie się nie zdarzają.No to się cieszę że zaczełaś pozytywnie myśleć.Tak trzymaj.

Jagoda13: Widać, że święta blisko. Forumowa cisza nastała....:) Dziewczyny z okazji Świąt Wielkanocnych mnóstwa radości, mokrego Poniedziałku i smacznego jaja. Wielkanoc przynoszą nadzieję i wiarę, oby nam jej nie zabrakło na co dzień. Pozdrowienia pogodne ślę każdej :)

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie:) OneWish: Czuję, że Ci się udało! Nie mogę się doczekać, aż przekażesz nam tę cudowną wiadomość:) Słuchajcie dziewczyny, sprawdzałam dziś stronę internetową Łódzkiej Gamety i w sumie nic tam nie ma o inv z komórką dawczyni... czy źle patrzę?

witam nie wiem dlaczego nie mogę wrzucić tego przepisu na pasztet cały czas mnie nie dopuszcza - informując, że treść jest określona jako spam OneWish podaj mi maila jak chcesz to ci podeślę przepis ...robi się szybko i jest pyszny,mój M już pół zjadł.

Groszek kochana przepraszam,ze tak na ostatnia chwile ale może przekopiujesz mi ten wykon pasztetu:)? Podaje namiary na siebie coconut2009@onet.pl Może jeszcze się wyrobie jutro tez jest dzien.Z góry dziekuje.Skladniki mam kupione jak nie to zamroze i będą na zas:P

Jagoda13 Groszek ja też na e-mail poprosze forum.forum@vp.pl, nic nie potrafię gotować, jestem kuchennym nieudacznikiem...

Rzucilam robotę w cholerę i poszłam spac. Zmulilo mnie o 18 i dopiero sie obudzilam. Potrzebne mi to było bo od razu mam lepszy nastrój i wrocilam do równowagi :) Jagoda- pewnie wszystkie przyszłe mamy wariują w kuchni :) ja bede kończyć pasztetos z przepisu Groszka :) Marzenia do spełnienienia- oczywiście, ze tak! Tak bedzie :) Groszek- skorzystałam z Twojego przepisu a reszta z netu, pasztet sie piecze ale proszek Twoje instrukcje, zobaczę czy wszystko ok:) Coco-hello :):)

Groszek - pattygrey79@wp.pl

OneWish napisałam do Ciebie na tamtym forum ale napiszę i tu.Jestem pewna że Tobie się udało.Poprzednim razem kiedy zaszłam w ciążę miałam dokładnie jak Ty bóle jak na @ w 8dpt a w 9dpt dostałam lekkiego plamienia.Także jak dla mnie jesteś w ciąży,a we wtorek będzie piękna betka.Dobrej nocy dla Wszystkich.

Coco, Jagoda, OneWish macie przepis na mail-u.Przepraszam,że dopiero teraz, ale wróciłam późno z kliniki i teraz jaja skrobię:). Jestem po biopsji- w przyszłym cyklu transfer:) One Tobie już tylko chwilka do testowania została:) Jak tylko nadrobię forum,to się po :)udzielam, bo przyznam, że poszukałam tyko postów odnośnie chętnych do pasztetu,mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam Wesołych Świąt Wszystkim KaDeTkom życzę buziaki

hello!!! Wyobraźcie sobie, że nie mogę wysłać życzeń!!!! Żaden link z kurczaczkiem, tylko moje autorskie życzenia. No cóż spróbuję później :)

groszku- no to jeżeli u mnie będą zarodki i zgoda immunologa, wystartujemy równolegle!!! Emocje że ho ho!!! One- jestem dobrej myśli :) Agusia3101- trzymam kciuki za pozytywne zaskoczenie jutro. Ja też marzę- witamy :) Jagoda- jak tam sernik? :) No, to może teraz przemycę życzenia.. aby każda z nas w przyszłe Święta Wielkanocne tuliła swoje dziecko, ewentualnie cieszyła się ciążowym brzuszkiem. Wesołych Świąt Kadetki!!!!

Kola :) na pewno będzie nam razem raźniej:)

Groszek- dziękuję za @z pasztetem. Wygląda na to,że wszystko zrobiłam poprawnie, w całym domu pachnie nim smakowicie. Mój pies ma ślinotok :) Groszku, to musi być TEN cykl :) najpierw musisz podkarmić endo :) przepis znasz :* Agusia-jestem juz dobrej myśli :) Dzis miałam gorszy dzień, prawie w ogóle się nie odzywałam. W pracy siedziałam jak mruk, a jestem z natury osobą wesoła i gadatliwą. Po prostu miałam dzien na NIE. Przespałam się 4h(!!!) i wstałam jak nowo narodzona, spokojna, wesoła i znów z myślą, że sie udało bo przecież tak czuję :) tak mi serce podpowiada. A póki co- dziś za Ciebie odmawiam kolejny raz modlitwę do MB Matemblewskiej i wciąż mocno trzymam kciuki za Twoją betę. Bardzo mocno!! Kola- będziesz z Groszkiem w jednym teamie majowych transferowiczek :) no no, ale się będzie działo!! Dziewczyny, z okazji tych wyjątkowych Świąt życzę Wam radości, szczęścia, pięknej pogody, wesołego Lanego Poniedziałku a nade wszystko by w Waszych sercach zagościł spokój i optymizm. Niech spełnią się Wasze marzenia- te, o których mówicie głośno i wszystkim, ale przede wszystkim te, o których boicie się by nie zapeszyć, choćby pomyśleć. Z całego serca, Wasza One :)

Hej, dziewczyny, wstałam z taka myślą o tych świętach kolejnych takich we dwoje, bez śmiechu i pisku dzieciaków, że bez sensu to całe malowanie jajek i lukrowe baranki, więc weszłam sobie terapeutycznie poczytać Wasze wpisy. Mam nadzieję, że za rok o tej porze wszystkie będziemy mamami, i tego Nam życzę: żeby przyszłoroczne święta zastały nas po łokcie w pieluchach :)

Agusia3101- czekamy na wynik bety, kochana. Cały czas o Tobie myślę Słońce!! Seven - i żebyśmy zmieniły forum na "dziec*****eluchy, mleko, kupki, smoczki etc."...:)

Witam.Tak jak przypuszczałam beta 0,1 innej opcji po prostu być nie mogło.Dziewczyny chciałam Wam bardzo podziękować za wsparcie,pocieszenie,zrozumienie i modlitwę.Życzę każdej z Was abyście jak najszybciej to możliwe były w upragnionej ciąży. Życzę Wam zdrowych,spokojnych,wesołych i rodzinnych Świąt. Będę zaglądała tu do Was i mam nadzieję że będą tu jak najlepsze wiadomości. OneWish czekam na wieści od Ciebie.Ty będziesz pierwszą mamusią z naszego grona komóreczkowego.

Agusia3101- wierzyłam do konca... I Ty będziesz mamą, moze to nie był TEN czas??.. Życzę Ci wytrwałości a Twojemu M zdrowia byście mogli ze zdwojoną siła podejść od nowa. Życzę Ci tez siły bys podeszła następnym razem silniejsza, w jeszcze lepszej formie. Przeszlas w życiu tyle, ze po prostu pisane Ci jest jeszcze wiele wspaniałych nagród. Życzę Ci zdrowia. Wszystkiego dobrego. Trzymaj sie ciepło, jestem z Toba myślami. Dziekuje za wsparcie..

Nie było mnie chwilę, ale przeczytałam wszystkie nowe wypowiedzi. Witam nowe dziewczyny. Agusia3101 strasznie mu przykro, że tym razem się nie udało. Jednak nie poddawaj się. Właśnie wróciłam z kościoła. Byliśmy poświęcić jajka i pomodlić się, również za Was. Musi nam się w końcu udać, każda przeszła naprawdę dużo i zasługuje na szczęśliwy finał. Wszystkiego dobrego i Wesołych Świąt Wam życzę.

Jagoda13: Agusia, faktycznie to pewnie nie ten czas, nie udało się teraz, ale to nie wszystkie wyczerpane szanse, dlatego trzymam kciuki, by kolejny zakończył się powodzeniem. Co do swojego transferu jestem spokojna, mam jakoś przeczucie, że się uda za pierwszym razem, ale jednocześnie jestem przygotowana na niepowodzenie, w końcu nie takie już rozczarowania przeszłyśmy, jestem zdania, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Porażką byłaby dla mnie trzecia nieudana próba. Niestety in vitro to też sporo szczęścia, oby Ci dopisało przy kolejnej próbie. Będę trzymać kciuki. Sernik zaraz robię :)

Wszystkiego najlepszego dziewczyny z okazji Świąt Wielkanocnych oby zajączek był bardzo bogaty w prezenty na które będziecie musiały czekać 9 miesięcy, żebyśmy mogły za rok być tutaj ale po to by dzielić się dobrymi wieściami o naszych maleństwach.

Dziewczyny Życzę Wam wszystkim spokojnych świąt oraz tego, aby było to nasze ostatnie święta wielkiej nocy bez naszych maleństw. Trzymam kciuki za OneWish, która testuje zaraz po świętach i za te dziewczyny, które zaczynają procedurę niebawem:)

A ja zycze Wam by na Wielkanoc porządki porobil zajac:P kurczaczek posprzatal stoly a Wam zostały seks i p i e r d o l y :) Wesolego Alleluja moje kochane:)

Jagoda13 Coco kciuk w górę za życzeniową rymowankę. Dziękuję za życzenia (odbieramy je osobiście oczywiście), też wszystkiego dobrego dla wszystkich i każdej z osobna. Sernik się nie udał ;( nie mam talentu w kuchni to z pewnością nie jest wina przepisu, za tydzień kolejne podejście

Jagodzianko nie placz kochana ,mnie się nie udala babka jogurtowa:( Pierwszy raz piekłam w kombiwarze i miałam niefart bo gora wyszla sucha jak wior a spod jest mokry,jakby niedopieczony:O.A mnie takie pierdy doprowadzają do szalu i zgrzytania zebami. Mam zwarzony nastroj, miałam piec pasztet od Groszka ale boje się zmarnować składniki i jutro go zaniosę upiec u Taty w normalnym piecyku. Tylko smiesznie wyszlo bo Tata ma przyjść do nas na sniadanie. Ale zurek na pocieszenie mi wyszedł pierwasza klasa.Nie wiem czy doczeka jutra:P

Witajcie :) biorę estrofem juz 12 dzień i mam plodny sluz wiec chyba działa. Co myslicie? O owulacji mówić nie mogę bo po operacji fsh ok. 100. W środę idę do lekarza to się dowiem czy endo urosło :) OneWish jutro wielki dzień. Trzymam kciuki. Jak się dzisiaj czujesz?

Spóźnione, ale najszczersze życzenia, żeby te święta dały wszystkim energię i przyniosły optymizm i szczęście w drodze ku poczęciu nowego życia, bo właśnie Wielkanoc pokazuje, że Życie zawsze zwycięża :)

AnkaP - Aniu, odpisuję na pytanie wywołana do odpowiedzi. Czuje się dobrze, jestem zmęczona, ale dziś na obiedzie było nas łącznie 18 osób...padam więc, bolą mnie plecy ale jestem uśmiechnięta, spokojna. Wiem,że Estrofem zmienia śluz, więc... :) może jednak warto spróbować?? :):):) Gosia-pasztet wyszedł mniam!! Teściowa już wzięła przepis - dziękuję :* kochane moje - coś Wam wyznam. Żeby się nie nakręcać nie wchodzę już dziś na forum ani jutro. Wejdę tylko żeby podać Wam wynik hcg. Jadę do lab. ok 16, wynik będzie na 19:00.Wiem,że mnie wspieracie, czuję to i doceniam. Nie mniej, z uwagi na wrodzone "trząśnięcie portami" ze strachu przed tego typu akcjami, żeby osiągnąć max spokoju muszę jutro się wyciszyć by na spokojnie przyjąć każdy wynik. Dziś zanim wpadło to rozochocone towarzystwo miałam ochotę jechać po test płytkowy, ale zdrowy rozsądek mnie powstrzymał. Podchodzę do tematu na spokojnie.... :) Jutro o tej porze będziecie już wszystko wiedzieć. Buziaki :*:*:*

p.s. musicie wiedzieć, że jestem odważna, ale boję się dwóch rzeczy do granic zrozumienia - potwornie boję się pobierania krwi i zakładania wenflonów :)niczego innego, zastrzyków i szczepionek nie. Ale jak wiem,że coś ma być wkłute w żyłę no to pełne gacie :) :D tak,żebyście wiedziały, że jutrzejszy dzień powoduje u mnie stres nie z powodu tego,że się boję wyniku hcg...hhah a teraz proszę się śmiać :D