Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Mój luby to bez problemu pójdzie za mną do kościoła nawet i dziś złożyć przysięgę ;) Ja tylko nie mogę się zdecydować a czas ucieka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaaa
Kasik, to wszystko naprawdę zależy od Was, Waszej postawy itp. Ja bym nie przesuwała. Zresztą jak pomyślę, że miałabym brać ślub w poprzedniej ciąży w trzecim miesiącu, kiedy non-stop wisiałam nad kibelkiem, to słabo to widzę. :D Byłam na kilku ślubach, gdzie były niemowlaki (potomstwo pary młodej) i było super. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaaa
Przepraszam za pomyłkę, Kwiatek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mazureczka
Cześć dziewczyny :) Nieśmiało dołączam do was ponieważ w środę 5.02 zobaczyłam na teście 2 kreski. W piątek już byłam na USG żeby zobaczyć czy coś już widać. Lekarka od razu zapowiedziała, że to tak wczesna ciąża (według @ 4tyg i 4dni) że jeszcze może nie być nic widać i żebym się nie denerwowała jak nic nie będzie. Okazało się, że jest pęcherzyk :) Bardzo się ucieszyłam ale gin. powiedziała, że jeszcze nie widać zarodka i że to wcześniejsza ciąża niż wynika z @. Dała na krew żebyśmy już były pewne na 100%. Tak więc w środę znowu na USG z badaniami i zobaczymy może mały Ludek już będzie widoczny :)Bardzo się denerwuję bo to moja pierwsza ciąża mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Z objawów mam bolące piersi a wcześniej bolący brzuch jak na okres i dziwne uderzenia gorąca mi się też zdarzyły może któraś też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mazureczka witaj :) gratuluję :) mnie też sie zdarzają uderzenia gorąca. Dziś się nie umiałam naszykować do pracy na jutro, we wszystkim mi ciasno i wyglądam grubo :( i brzuch mi wystaje.. :( a muszę się jutro do prac oficjalnie ubrać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny postanowilam napisac do was poniewaz mam dziwny bol po prawej stronie tj by jajnik mnie bolal zaczol sie od wczoraj nie jest bardzo dokuczliwy ale czuje go. Myslicie ze cos nie tak? Zapomnialam dodac ze jestem w ciazy w 5 lub 6 tygodniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaaaaa
Hej.bylam wczoraj na usg z moich wyliczen wskazywalo ze too 6tydz i 3 dzien a ginekolog powiedz ze to 5 tydz i 3 dzien a dlatego ze mam miesiaczki niereguralne i przepisal.mi progesteron bo poronilam.juz jedna ciaze.boje sie.strasznie myslalam ze.zobacze.serduszko.a tu tylko jak narazie pecherzyk:-(dzis.ide do gp po imformowac ja ze jestem w.ciazy.. Czy ktoras z was przyjmowala progesteron?a tak.wgl jak sie czujecis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niedziele na usg bylas
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaaaaa
Tak ja mieszkam w angli i u polskiego prywatnie maja tylko w niedziele czynne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia - mnie też tak jakby kłuje jajnik z prawej strony, nawet zanim zdążyłam o tym powiedzieć gin, to sam mi powiedział, że pęcherzyk w macicy jest przesunięty troszkę na prawą strone i że to normalne, że mnie może pobolewać. Boli mnie też często brzuch tak jak @ takie charakterystyczne skurcze jak przy @ mnie łapią, ale też mnie uspokoił, że tam wszystko się zmienia, co innego gdyby było plamienie nawet malutkie to od razu do szpitala. Co do ślubu to nie wiem sama, narazie nie wymiotuje ani nic, ale może po prostu wezmę kościelny teraz tylko ja i narzeczony... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
MamaPaździernikowa, widzę, że mamy znów coś wspólnego, mnie też od soboty męczą mdłości... Dziś wyjątkowo silne, ale o dziwo przechodzą na jakiś czas po jedzeniu. Na które w ogóle nie mam ochoty, ale boję się schudnąć, bo już jestem szczupła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny piszę, bo znowu dopadł mnie strach. Mam tak cały czas od euforii do strachu czy wszystko ok :/ Fizycznie czuję się całkiem ok tylko przez większość czasu zmęczona. Dziś boję się poronienia naczytałam się w necie, że to całkiem często się zdarza. Może jeżeli ciągle czuję się zmęczona mój organizm nie daje rady?Może nie powinnam czytać nic więcej, nieświadomość to błogosławieństwo ;) Wahania nastroju to masakra jakaś, śmiech, płacz i obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPaździernikowa
Kochana, chyba każda z nas ma takie obawy, nie ma co czytać za dużo, najważniejsze słuchać się ginekologa i odpoczywać kiedy tego potrzebujesz. blankaaaa ja jem na siłę, żeby mi się słabo nie robiło, na mięso absolutnie nie mogę patrzeć, sam zapach mnie odrzuca...fujjjjj. Bułka z dżemem jest najlepsza, w poprzedniej ciąży też tak było. No i też nie chcę schudnąć, bo i tak jestem patyczkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najmniej czytać
jak byłam w I ciąży to na pierwszej wizycie ginekolog powiedział mi "NIE czytać internetu" nt. poronień, chorób itd. Nie stresuje się chociaż wiem ze łatwo się mówi. Trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda doktor google to najgorszy doradca ;) Już nie będę czytała o wariantach przebiegu mojej ciąży. To piękny okres w życiu kiedy czeka się na nowego członka rodziny :) Co do mdłości to dziś rano mnie dopadły do połowy dnia nic nie mogłam przełknąć a potem nagle dopadła mnie mega ochota na słodką bułkę z serem niestety w pobliżu mieli tylko z makiem no to sie nia zadowoliłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też staram się nie słuchać wujka google :P ale nie zawsze jest łatwo... co do smaków, to ja lubuje się chwilowo w kanapkach z serem żółtym :) chociaż na co dzień sera żółtego nie lubię ;) no chyba że taki roztopiony... :) odliczam dni do piątku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebetina
Hej Dziewczynki :) jestem tu nowa i tak sobie Was czytam tak tu miło i rodzinnie czy przyjmiecie i mnie do Waszego grona? :) teraz troszke o mnie tak żeby przedstawić sie i mam nadzieje moją fasolke:) no więc ostatnią @ miałam 22.12 . cykle regularne co 28 dni więc następna miała by być 18. 01. a tu zonk :) szybciutko test płytkowy i... nic i tak sobie 4 testy zrobiłam i było pusto dopiero 31.01 wyszła jakaś mini bledziutka kreseczka :)szybciutko poleciałam na hcg z krwi i wyszło 14,7 po dwóch dniach 37,3 . zapisałam sie do lekarza na 6.02. kazał tego dnia bete zrobić była już 229 było to w czwartek .no cóż lekarz nic nie widział z usg i powiedział że najprawdopodobniej jest to dzidziuś z późnej owulacji :)najprawdopodobniej jakieś 2 dni przed przewidywaną @ :) w sobote już sama powtórzyłam sobie bete i jest już 506,9 :) czyli pięknie rośnie:) w czwartek znów wizyta i gin i mam nadzieje że będzie już coś widać :) dodam że hormony walą mi na łep na szyje raz płacze raz sie śmieje i to mnie dobija :) a moją rodzinke przyprawia o wybuchy śmiechu:) no to tyle o mnie ... trzymajcie sie ciuplutko cały dzisiejszy dzien no i mam nadzieje że chociaż z Wami będe sie mogłą wygadać bo bardzo potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebetina
a tu jeszcze coś na poprawe nastroju :) Gdy kobieta jest w ciąży, często chodzi zła i podenerwowana. Kaprysi jak dziecko, narzeka na brak zainteresowania ze strony swojego faceta i na różne inne dolegliwości. Aby zrozumieć, o co jej chodzi, najlepiej wejść w jej położenie i poczuć to, co ona... 1-3 miesiąc 1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co. 2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad. 3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma do każdej kostki. 4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej! 5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko. 6. Powaliło cię?!! Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też! 7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę. 8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. 3-6 miesiąc 1.Do brzucha przywiąż materac z wodą. 2. Nie odwiązuj go w trakcie ubierania się, nawet gdy zakładasz buty. 3. Śpij również z materacem. Jak to - jak? Na boku! 4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej. 5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody. 6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną. 7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś na stałe. 8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to - po co? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś? 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj! 6-9 miesiąc 1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie. 2. Dolej wody do materaca. 3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy pij szklankę wody co godzinę. 4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną. 5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy. 6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, czułym, namiętnym kochankiem! 7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający. 8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko! 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to - po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie? The end No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży C***omarańczę... już on wie gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolunia13
witaj bebetina gratulację! Witajcie drogie koleżanki. Jak dziś samopoczucie? U mnie w miarę dobrze, choć trochę boli mnie glowa i wszystko mi cuchnie, nie mogę otworzyć lodówki. Apetyt też nie bardzo a zawsze uwielbiałam jeść.Życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolunia. Mnie też wszystko cuchnie dziś :( zaczęłam coś robić w domu ale skapitulowalam i położyłam się. Kiepsko w nocy spałam i chętnie bym się zdrzemnela ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazureczka nie czytaj nic o poronieniach, bo oszalejesz,a tego każda się boi, jednak żyjmy dniem , dbajmy o siebie i się radujmy. Ja mam dokładnie tak samo, rano wstaję i już mnie mdli, zjem to przechodzi, a potem znów to samo. A ja mięsa nie jadam, ale teraz pachnie mi!!! kawa blee, idą do sklepu bym wszystko chciała zjeść i nic :) i z nerwowa jestem. bebetina witam Cię i fasoleczkę :) bardzo przydatne informacje nam napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) magda_r możemy sobie podać rękę ja dzisiaj też kiepsko spałam, przewracałam się całą noc. Wkurzał mnie każdy najmniejszy szmer, najpierw chrapał mój M a jak on przestał to zaczął chrapać pies :/ Psa wygoniłam z sypialni ale i tak to nic nie dało.Wymęczona zasnęłam dopiero nad ranem. Rano wstałam zmęczona ale na szczęście nie miałam dziś mdłości :) Jednak kryzys był, wczoraj rano fizyczny a dziś emocjonalny poryczałam sobie trochę i od razu mi się humor poprawił :) Sprawdziłam sobie piątkowe badania i wczorajsze i HCG rośnie aż miło popatrzeć w piątek 1703 a wczoraj już prawie 5000 więc mały Ludek tam jest tylko się jeszcze ukrywa ;) Jutro wizyta u gin. Dam znać co tam wypatrzymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ale się cieszę że znalazłam ten temat ;D W końcu mam z kim o tym pogadać :) Jutro zaczyna mi się 7 tydzień , u ginekologa byłam kilka dni po zrobieniu testu czyli w 5 tygodniu i widać było pęcherzyk ciążowy a w nim dwie kropeczki . Następną wizyte mam na 20 lutego i to będzie 8 tydzień więc mam nadzieje że wszystko będzie w porządku :) Lekarz mi powiedział że to wczesna ciaża i może się rozwinąć ale nie koniecznie :( Wam też tak mówili? Nie ukrywam że mnie to zmartwiło no ale faktycznie tak jest :( No ale myśle pozytywnie więc jestem pewna że wszystko będzie dobrze;) Jeżeli chodzi o objawy to mdłości nie mam, tzn w sumie miałam jeden dzień tylko a później już nie . Oczywiście do toalety dużo częściej biegam i nie mam ochoty na kilka rzeczy, np mój ukochany makaron ze szpinakiem :) Aaa no i mam tak dziwnie bo w nocy nie mogę usnąć a rano nie mogę się obudzić, potrafie spać do 13 - 14 :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolinka u mnie na Usg to nic nie halo widać :-P tylko endometrium 19mm wiec nie pomogę ;) w piątek mam nadzieje Zobaczyć więcej. Mazureczka ja mam taką noc co noc :( a mdłości tragedia, czuję jak tylko na zewnątrz wyjdę. Na szczęście w pracy jakiś daje rade i obeszło się bez "pawia" ale cos czuję że może się to szybko zmienić :p Jak się dziewczyny dziś czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie spanie to wielki problem. Odkąd się dowiedziałam o ciąży to nie mogę spać w nocy. Wcześniej jakoś zasypiałam ale budziłam się o 4-5 rano i koniec po spaniu ale miniona noc to była tragedia ;) cała nieprzespana. W dzień wyglądałam jak zombie cienie pod oczami i szara cera mogłabym straszyć dzieci. Teraz już siedzę w łóżku i czekam na największą falę znużenia żeby od razu zasnąć. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie kciuki za moje jutrzejsze badanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mazureczka wszystko będzie dobrze zobaczysz. Mój dzień był ciężki, jest mi niedobrze ,nie mam apetytu, jestem podenerwowana. Do tego bolą mnie plecy a mam pracę siedzącą i kiepsko to znoszę. Ze spaniem też kiepsko, jestem zmęczona a spać nie mogę. Życzę spokojnej nocy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolunia13
to powyżej to ja;-) eh zapomnialam się podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ze spaniem tragedia... dziś spałam do 12, podniosłam się z łóżka o 15, a o 19 już byłam z powrotem w łóżku. Oczywiście teraz nie wiem co będę robić całą noc. I bardzo mnie mdli, ale pawia nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebetina
Mazureczka jak widzisz ze spaniem mam tak jak Ty :( cały dzien wyglądam jak upiór , do tego ja w przeciwieństwie do Ciebie Gościu prace mam stojącą więc przychodze z pracy i padam o 20 a potem jak widać wstaje ok 2 i spać nie moge bo wszystko mi przeszkadza :( do tego martwie sie bo mam tak jak Ty Magdo R na usg tydzien temu nic nie było widać tylko endometrium :( jutro tzn w czwartek ide do lekarza i zobaczymy co powie...według dat powinnam być już w 8 -9 tyg a tu nic nie widać :( tak sie martwie :( no ale nadzieja umiera ostatnia więc ją mam :) do tego wszystko i wszyscy mnie wkurzają płacze nad opowieściami klientek , gdzie wcześniej tych opowieści słuchałam i az tak do siebie nie brałam , wszystko mi śmierdzi na nic nie mam ochoty jedynie kubuś mi smakuje gdzie wcześniej mógł nie istnieć :) no ale będzie lepiej Dziewczynki:)mam nadzieje że wszystkie porodzimy zdrowe i śliczne fasolki z małymi nóziami i rączkami które będą sie do nas cudnie uśmiechać z zaślinionych dziobków :) znów sie rozpisałam :) buziaczki Gwiazdeczki :) i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×