Porządnego faceta trzeba szukać wśród tych atrakcyjnych i pewnych siebie

Probujesz swoje niepowodzenia usprawiwdliwiac sam przed soba niebotycznymi wymogami jakie postawil ci tennzly niesprawiedliwy swiat. Dorosnac czas

''Jeżeli zwalanie winy na niby-wysokie wymagania kobiet sprawia, że czujesz się lepiej to niech tak zostanie. Zaklinaj rzeczywistość, tylko pamiętaj - nic tym nie zmienisz.'' a tam zwalanie winy tak już jest nie wiem w jakim wy świecie żyjecie ile jest samotnych dziewczyn 20 +/- lat żadna - przechodzą z związku w związek a chłopaków mnóstwo i to normalne ze niema dziewczyny tylko czemu mówicie ze jest inaczej skoro ten układ sil działa na wasza korzyść -gdzie zyskujecie atrakcyjnego partnera, jego kasę i do tego jesteście przez niego zabawiane i ,,wychowywane,,

poza tym wystarczy poczytać to forum tu rzadko jakiś facet pisze o wymaganiach-bo zwykle facec**prawie ich nie maja a kobiety ciągle chcą to i tamto i twierdza ze takiego czy takiego by nie brały a to zbyt nieśmiały/brzydki/nie umie poderwać/za biedny/nie umie się bić

''postawil ci tennzly niesprawiedliwy swiat.'' i znowu głupie ironie na poziomie jesteś k***a

to forum kobiecie, faceci, jeżeli tu są, rzadko piszą coś co nie jest narzekaniem na samotność i "wysokie kobiece wymagania". jest bardzo dużo samotnych kobiet po 20. Mam wrażenie, że Ty po prostu mało wychodzisz, mało znasz ludzi i dalej przeżywasz czasy szkoły które chyba nie były dla Ciebie najszczęśliwsze i to przez to jesteś tak oderwany od rzeczywistości.

kobiety wybierają tylko idealnych najlepszych pod kadym względem, jesli wybierze to nie szuka dalej , bo i po co w jakim celu:D

@ dfxvbdgfnf ty za to jesteś i zostaniesz prawikiem po wsze czasy a kafeteria będzie ci służyła za ściek dla swego życiowego niespełnienia :D takie sa fakty

Chyba zabolalo skoro posuwasz sie do najgorszych wyzwisk

a może właśnie obracam się w śród ludzi i mogę widzieć pary-i to jacy ludzie się ze sobą wiążą co komu od siebie daje itd. .ile się stara. Ile wnosi do związku co musi facet zdobyć w życiu, a co musi/może/nie musi kobieta a w liceum zaczynały się pierwsze związki dlatego o nich pisze

''prawienowa Chyba zabolalo skoro posuwasz sie do najgorszych wyzwisk '' chodzi ci o ten post: 'i znowu głupie ironie na poziomie jesteś k***a '' to się ośmieszyłaś i ty piszesz o niezrozumieniu tekstu? ja cię nie wyzwałem Jezu porównałem głupią ironie do wyzwiska bo jest tak samo bezwartościowa i nic nie wnosi do rozmowy

''kobiety wybierają tylko idealnych najlepszych pod kadym względem, jesli wybierze to nie szuka dalej , bo i po co w jakim celusmiech.gif'' z tego co pisałem to wybiera lepszego od niej który najlepiej się wykaże (lider grupy, kasa itd.) oczywiście potraficie zmniejszać wymagania-ale tylko dla urody faceta bo faktycznie znam przypadki gdzie kobiety zarabiają dużą kasę, są brzydkie ale maja przystojnych facetów biedniejszych od nich

Musiałbyś mieć baaardzo bliski kontakt z ludźmi (i to dużą grupą) żeby takie wnioski wyciągać. Poza tym gdyby to co mówisz było prawdą sam miałbyś tylko przebojowych, bardzo przystojnych kolegów, a to trochę niemożliwe. Korzystając z Twoim punktów, że facet ma mieć: -kasę - nie każdy ją ma, większość zarabia średnie pieniądze i partnerzy muszą pracować oboje. Kobiety z racji opieki nad dziećmi (ugh...) czasami pracują mniej, ale z tego co tu czytałam to wychodzi lepiej niż płacenie za przedszkole. -pozycje - jaką pozycję? W grupie znajomych? W pracy? Nie każdy jest szefem, tak samo jak nie każdy jest "liderem grupy", pomijając fakt, że takie bycie liderem kończy się właśnie gdzieś w liceum. Gdybyś miał rację to ile facetów miałoby partnerki? 10%? -przebojowość - kobiety też muszą to mieć..każdy musi to mieć, przynajmniej w jakimś stopniu bo to się przydaje chociażby na CV. Jak zapominasz języka w ustach to ciężki żywot przed Tobą. -zaradność - no wiesz...wyżywić się jakoś samemu trzeba, to też podstawa która dotyczy wszystkich dorosłych ludzi. -odpowiednia sylwetkę ciała - hahaha, tylko jakoś dużo ludzi z nieidealną sylwetką ma partnerki. To jest tak głupie, że ciężko to komentować.... -pewność siebie - jak wyżej, to jest pozytywna cecha, bardzo potrzebna, bez tego ciężko w życiu.

"Porządnego faceta trzeba szukać" - zgodzę się. Biernym i miernym dziękujemy. Czekając na księcia w schowku na miotły g..o osiągniesz, inicjatywa to inwestycja, mądra przynosi mniejsze albo większe zyski :) "wśród tych atrakcyjnych" - nie zgodzę się, atrakcyjni mogą sobie pozwolić na więcej, łatwiej im zmienić kobietę, mają więcej pokus itp. itd. etc - za to często mogą być odbierani jako porządni, bo nie muszą ciupciać byle kogo, mogą sobie odmówić seksu w czwartek bo wiedzą, że mogą go mieć w piątek bez problemu. Bardzo rzadko ludzie nie korzystają choć częściowo z dodatkowych możliwości, które mają. Nieatrakcyjni z kolei po 1000 koszu przez 10 ostatnich lat jak zobaczą rozchylającą nogi to nie będą się także długo zastanawiać. Moim zdaniem nie ma większego związku pomiędzy atrakcyjnością a porządnością, chyba, że za porządnego uznamy kogoś, kto nie przeleciał dziewczyny bo była zbyt nieatrakcyjna albo nie przeleciał, bo uciekła na jego widok :) "wśród tych pewnych siebie" - zgodzę się, o ile to jest pewność siebie w pojęciu męskim a nie babskim, gdzie "pewny siebie" oznacza najczęściej żigolaka, który nie boi się nagminnie włazić babie w d**ę :)

Bo nieprecyzyjnie piszesz, to skad mialam wiedziec ze chodzilo ci o cytat :-D ironia to nie to samo co bluzgi raczej

mnie sie przytrafił taki wzorzec, ideał :) życze wszystkim kobietom takiego okazu dobranoc

Heniuś fajnie piszesz ;) Ile masz lat?

''sam miałbyś tylko przebojowych, bardzo przystojnych kolegów, a to trochę niemożliwe. '' tak tylko c**przystojni zawsze maja jako pierwsi kobiety :) a co do innych rzeczy-to facet ma dac zawsze więcej od jego kobiety,ale nie musi to być wartość ogólnie duża wśród ludzi np. pieniądze to gdy dziewczyna zarabia 1,5tys to facet zwykle 2,5 tys jak kobieta 5tys to facet 5+tyś itd. i tak jest ze wszystkim-do tego trzeba was niańczyć i zabawiać ale no cóż taki jest świat

z komentarza wynika że cos pod 60 tkę

ale mięli też najatrakcyjniejsze kobiety (chyba, że Ty masz jakiś dziwny standard urody). Co do zarobków - to śliski temat, ale kobiety zarabiają mniej nawet będąc na tej samej pozycji co mężczyzna, mają mniej godzin i ogólnie są w kiepskiej sytuacji czy im się to podoba czy nie. Więc kobieta zarabiająca więcej od mężczyzny jest pewnie dużo lepiej wykwalifikowana i dużo lepsze stanowisko.. W drugą stronę - niekoniecznie.

''Nieatrakcyjni z kolei po 1000 koszu przez 10 ostatnich lat jak zobaczą rozchylającą nogi to nie będą się także długo zastanawiać.'' tak, ale taki nieatrakcyjny może mieć zasady np. sex tylko w związku

''ale kobiety zarabiają mniej nawet będąc na tej samej pozycji co mężczyzna, mają mniej godzin i ogólnie są w kiepskiej sytuacji czy im się to podoba czy nie'' jakoś tego mitu tez nie widzę jak kobieta jest dobrym pracownikiem to i awans dostanie szybciej od faceta a kobiety zwykle są gorszymi pracownikami i mniej im zależy na pracy-poza tym maja lżejsze zadania za takie same rzeczy co facetom płaciło by się im tyle samo-a praca to nie tylko ''praca fizyczna'' kiedyś na jakimś topiku jedna idotka próbowała narzekać ze faceci więcej zarabiają i wklejała z jakiegoś topiku cytaty o tym ile to ludzie zarabiają i owszem-to faceci więcej zarabiali-ale mieli za to trudniejsze, wyższe zawody niż ich partnerki

Oto on: mezczyzna placzacy ze kobiety maja i zawsze mialy latwiej w zyciu. Komentarz chyba zbedny.

?????

:D właśnie

Są gorszymi pracownikami, bo jak bierzesz więcej wolnego (bo dzieci), nie możesz brać nadgodzin (bo dzieci), nie masz siły pracować ponad normę (bo dom i dzieci) to awans dostanie facet. Gdybym miała dziec***ewnie też nie chciałoby mi się siedzieć w pracy godzinę dłużej i wychodziłabym najwcześniej jak tylko bym mogła. Dobrze, że nie mam, bo jeszcze by wyszło, że jestem gorsza od faceta...

bo mają większe ambicje i umiejętności - nie boję się tego powiedzieć, mimo, że jestem kobietą i to dość ambitną - to nie bawi mnie wyścig szczurów, nie mam siły przebicia i już widzę, jak branżowi koledzy przeganiają mnie i moje koleżanki - ale ja wolę spokojniejszą pracę, co tu wiele mówić. faceci zarabiają więcej bo mają do tego predyspozycje... ja jako kobieta nie wyobrażam sobie, żebym stanęła na jakimś kierowniczym stanowisku - i - co się pewnie feministkom nie spodoba - uważam, że GENERALNIE większość kobiet się do tego nie nadaje ;) oczywiście, wyjątków nie brakuje. uogólniam, ale chyba statystyki mówią same za siebie. więc pretensje, że faceci w związku zarabiają więcej są... dziwne. to tak, jakby kobieta miała pretensje do faceta, że ona ma okres a on nie.

''Oto on: mezczyzna placzacy ze kobiety maja i zawsze mialy latwiej w zyciu. Komentarz chyba zbedny '' a czy ja ploacze tak już jest nie wiem tylko czemu udajecie ze jest inaczej skoro na tym korzystacie po prostu pisałem ze autorka wymaga od facetów to co niewielu z nich może osiągnąć ''Nie chciałabym faceta, który byłby ze mną bo ja akurat się na to zgodziłam i trwa w związku bo boi się być sam a nie dlatego że jestem tą jedyną, najwspanialszą ze wszystkich. '' a prawda jest taka ze faceci tez maja uczucia i do tych ,,takich na jakie mogą się wykazać,, tez się przywiązują i kochają tylko zwykle facet niema dość walorów by mieć taka kobietę jak chce -co nie znaczy ze partnerki nie kocha

"wyjątków" jest tyle, że nie powinnaś w ogóle uogólniać.

Dokladnie, zebys wiedzial jak to jest miec okres. Wiesz jaki to czasem bol? Ze tylko lezysz i przebierasz nogami. Ttlko ja jakos nie obwiniam za to nikogo.

statystyki mówią, ze więcej osób umiera w szpitalach a mniej w teatrach, wniosek..? możesz sobie tymi staystykami podetrześ wiesz co :)