kwiecień maj 2014

A no właśnie, nie zwróciłam uwagi, ze tylko te duże są pompowane :( no to prawda że lepiej by było jakby wszystkie były pompowane

Ja tez sie zgadzam co do koł zeby byly pompowane ale wiesz kolezanka miała podobny i z tego co widziałam to spacerowka była mała znaczy waska :)

Ja tez sie zgadzam co do koł zeby byly pompowane ale wiesz kolezanka miała podobny i z tego co widziałam to spacerowka była mała znaczy waska :)

Ja ostatnio kupiłam świetny wózek używany 3 w 1 Tutek Grander, za 700zł w bardzo dobrym stanie :) polecam

Bardzo Wam Dziekuje za szybkie odpowiedzi :) :* a ja wlasnie myslalam calkiem o plastikach, bo czasem bede musiala po schodach go wniesc.. 'miluskaa' wywialo lepsze zycie :) ale czy tak jest to ciezka odpowiedz :)

Ja mam na szczęście windę :D Ten, który ja wybrałam to ma wszystkie pompowane a nie jest bardzo ciężki. No i ja pewnie stąd ucieknę za jakiś czas, chyba że trafię 6 w totka i kupię swoje mieszkanie, pomarzyć dobra rzecz :)

Droga schwEwe plastiki to najgorsze co może być w połączeniu ze schodami..po pierwsze będą starsznie głośne..a po drugie pomyśl sobie, że napompowane koło zamortyzuje uderzenia przez co wózek nie będzie tak bardzo narażony na obicia :)

A mi znowu córeczka dokucza.. :( wbija mi się w brzuch i naciska na jakiś nerw, że aż mnie plecy bolą :( masakra..muszę ją lekko uciskać żeby przestała, ale zaraz znowu robi to samo..

schwEwe niedługo Twoja wizyta :) może dowiesz się w końcu kim jest bobas :) :)

'miluskaaa' ale Ci dobrze, ze winde masz..zazdroszcze. A "6" to tez bym chciala, nawet bym sie podzielila :) Pewnie, ze pomarzyc mozna! Oj masz racje z ta wizyta, juz naprawde bym chciala wiedziec.. 'gosc' jak coreczka dokucza teraz to w nocy bedzie ladnie lulac,a u mnie na odwrot :( i tak sie mecze jak Ty i uciskach brzuszek.

A masz już jakieś typy imion dla chłopca i dla dziewczynki?? Życzę Ci, żeby na usg maleństwo ułożyło się w dobrej pozycji, tak żeby dało radę podejrzeć jakie skarby tam skrywa. A moja mała szalej***ardziej w dzień teraz. A w nocy śpi chyba :)

Mialam na mysli Eryk, ale coraz wiecej osob mi mowi, ze kobietka bedzie, wiec moze Estera, albo Erika :-) ..ale to nic pewnego :-) Ty mialas jakies typy dla chlopca? oo jak Ci dobrze 'miluskaaa' ze corcia w nocy daje pospac!

U mnie z chłopcem to było tak, że kompletnie żadne imię mi się nie podobało, a jak już podobało to druga połówka tego nie podzielała. Ja byłam za Igorem, a takie wspólne na które się zgodziliśmy to było Dominik. Moje dwie szwagierki i szwagier mają synów, myślałam że już takie geny i że u nas też będzie chłopiec :P A jakie zdziwienie bylo gdy lekarka w 21 tygodniu powiedziała, że dziewczynka. A 23 na usg 4d inny lekarz potwierdził :) I bardzo się cieszę z tego powodu! :) Estera ładne imię dla dziewczynki :) a mój to by zaraz powiedział, że za bardzo wymyślne tak jak na moje niektóre propozycje :D

http://www.youtube.com/watch?v=tIvMVc63N-c

cze mamusie :-) ja dzis nad ranem tak szybko wstalam z lozka bo mnie skurcz zlapal ! myslalam ze obetne ta noge ! tak bolalo a potem caly ranek kulalam na ta noge !!!! dzis w lidlu akcja dziecko wiec jakies tanie rzeczy beda ale u mnie pogoda do d.... wiec nigdzie sie nie wybieram :-)

'miluskaa' Igorek tez bardzo ladne, a Dominika jest u nas w rodzinie wiec Dominik zbytnio nie :) ..wlasnie u nas w rodzinie tez same dziewczynki, bo siostra ma dwie, a i u szwagierek tez po dwie, wiec my chyba na przekor temu nastawilismy sie na chlopca :) Eh juz nie moge doczekac sie jutra. 'lila111' moze ten skurcz u Ciebie przez ta pogode, mam nadzieje ze juz lepiej. Moze akurat i pogoda sie poprawi to wybierzesz na zakupki, a i przy okazji pocwiczysz noge :) Milego dnia i dobrego sampoczucia Kobietki!

Hej mamusie, witam was zza sterty prania i różnych innych rzeczy. Własnie zrobiłam sobie przerwę na herbatkę. No ja do lidla się wybrałam bo mam pod nosem. Całe szczeście, że te wszystkie baby rzuciły się na ubranka, więc ja mogłam spokojnie popatrzeć inne rzeczy. I kupiłam kosmetyki hipp (właśnie te chciałam), wkładki laktacyjne, patyczki do uszu, waciki i proszek do prania lovela. lila - mnie od jakiegoś tygodnia skurcze lapią w nocy i jeszcze ręce drętwieją ! No to może schwEwe i wy przełamiecie rodzinną tradycję i będzie chłopak skoro same dziewczynki dookoła. Widzisz a u nas odwrotnie.

A ja dziś byłam u lekarza, bo od środy w sumie choruje... W środę ból gardła, czwartek suchy kaszel, w piątek stan podgorączkowy i mokry kaszel. Niepokoił mnie ten mokry kaszel, więc się wybrałam. Zapowiada się na koniec choroby, ale w środę mam przyjść na wizytę kontrolną i jak nie przejdzie to dostanę antybiotyk. Położna mnie zaczepiła i umówiłyśmy się wstępnie na następną środę :) Przyjdzie do mnie do domu i pogadamy sobie, powiedziała, żebym naszykowała sobie pytania jak coś mnie szczególnie interesuje :) Bardzo miła babka i dobrze poznać położna wcześniej a nie jak już dziecko jest na świecie. W ogóle to dziś się zapisałam do tej przychodni - z poprzedniej nie byłam zadowolona, z lekarza tym bardziej, straszny był. A tutaj jak na razie super wszystko - mała przychodnia, miły personel :)

co do drętwienia rąk i skurczów nóg to czytałam, że w trzecim trymestrze to normalne. Mnie wczoraj złapał delikatny skurcz łydki - ponoć magnez pomaga, ale ja nie biorę jak nie mam mocnych skurczy, bo on utrudnia wchłanianie się żelaza, które biorę na anemię

Witam kwietniowe i majowe mamy :) Postanowiłam coś naskrobać bo kwiecień tuż tuż a ja coraz bardziej w lękach :P Wraz z mężem czekamy na nasze pierwsze dziecko, córkę ^^ Mamy termin na 18.o4 tj. Wielki Piątek ;) Czytam wasze posty i z przerażeniem stwierdzam, że jestem strasznie do tyłu z przygotowaniami Oo Większość z was juz w stanie pełnej gotowości, ciuszki poprane poprasowane itp Załamka Oo My jeszcze praktycznie nic nie mamy dla Małej :/ Głównie przez to, że ciągle wydajemy na podstawowe sprzęty do mieszkania (niedawno wzieliśmy kredyt) i ciągle sa ważniejsze wydatki. Mam tylko nadzieję, że Mała nie zrobi nam niespodzianki i nie zechce przywitać się z nami znacznie wczesniej ;) Wyprawkę planujemy kupić w marcu i kwietniu. Mam nadzieję, że zdążymy :D Mam prawie 27 lat, mąż 28. Cieszymy się i jednocześnie boimy XD Niestety mieszkamy sami w dużym mieście i będziemy zdani tylko na siebie (niby dobrze, ale z drugiej strony nie ma szan na minimalną choć pomoc dziadków). Mam nadzieję, że jakoś damy radę :) Nadal nie mogę się zdecydować gdzie będziemy rodzić. Są tu jakieś mamy z Krakowa?

Moja szkoła rodzenia podlega pod taką fajną przychodnię i tam się przepisałam do położnej, także panie ze szkoły rodzenia będą przychodziły do malucha, dodatkowo jak jestem tam zapisana to mogę korzystać z usług pogotowia laktacyjnego. Co do cierpnięcia rąk to zastanawiałam się czy to normalne bo nigdy o tym nie słyszałam, ale właśnie wczoraj tu na forum wyczytałam, że tak się zdarza :) Gościu - no mi akurat do Krakowa daleko. Co do wyprawki to też jak się naczytałam tu na forum to stwierdziłam, że mam niewiele i zaczęłam działać, żeby jak najszybciej mieć z głowy i już tylko czekać na poród. Jak tam dziewczyny wasze maluszki? Moja dzisiaj szaleje.

moj Tymonek caly czas szaleje :-) z jednej strony to dobrze bo wiem ze wszystko ok ale czasmi tak sie wypina ze boli strasznie !!!:-):-):-)

Hej dziewczyny!! Długo się nie odzywałam bo prawie dwa tygodnie spędziłam w szpitalu:( dzisiaj już wkońcu w domu z założonym pesserem i zaś siatką leków:( Mąż zdążył już pomalować pokój maleństwa no i oczywiście przyszła paczka z rzeczami do maluszka idę obejrzeć :)

a i moje maleństwo też szleje cały czas (28 tyg waga 1170) ze szkoły rodzenia chcieliśmy zrezygnować ale pani co ją prowadzi powiedziała że przyjedzie pare razy do nas do domu więc będziemy mieć ją zaliczoną:)

Kla - o jej..... a co sie stało bo nie rozumiem???

tez dzis doczytalam o tym dretwieniu: "..Stopniowo powiększać się mogą obrzęki nóg i stóp, będziesz cierpieć na nocne skurcze łydek lub stóp, związane ze zmianami hormonalnymi oraz wysysaniem z twojego organizmu mikroelementów i minerałów przez rosnące dziecko. Możesz też zacząć chrapać" 'kla' fajnie, ze juz do nas wrocilas :) oby teraz wrocic do pelnego zdroweczka, a napewno humor troszke poprawi ogladanie rzeczy dla maluszka :)

kla - cieszę się, że już jest ok :) Skrócona szyjka czy rozwarcie? Ważne, że w końcu wyszłaś :) Jeszcze troszkę :) gość - wybierz sobie jakiś nick, tak będzie łatwiej... Też mieszkamy sami w dużym mieście(Łódź) - teściowie 60 km, mój tata 350 km, moja mama za granicą. I powiem Ci, że pasuje mi to, że nikt nie będzie mnie nachodził :P Tzn. mój tata mógłby mieszkać bliżej, ale fakt że teściowie mieszkają 60 km od nas bardzo nam odpowiada :P My kupiliśmy mieszkanie 2,5 roku temu, odmalowaliśmy i mieszkaliśmy. Co jakiś czas robimy remont np. salonu i tak kolejne pomieszczenia powoli do przodu ;) Teraz będzie robiony pokój Igorka :) Zostanie jeszcze łazienka - nie jest w tragicznym stanie, ale nie ma płytek, więc trzeba ją zrobić :)

hej Dziewczyny! Jestem nowa;) podłączam się do was bo gdzie indziej ciężko się wbić. Jestem w 31 tc termin na 18.04. Będzie Anita. Wcześniej nie miałam czasu pisać na forum bo pracowałam, ale od lutego sprawy troszkę się pokomplikowały i leżę... Złapałam paskudną infekcję górnych dróg oddechowych. Od męczącego kaszlu skróciła mi się szyjka macicy i grozi mi przedwczesny poród. Także z kaszlem kochane uważajcie! Tylko mój był naprawdę mega męczący! Tydzień na antybiotyku i nic.. Pobyt na patologii i nic.. Załadowali mnie acodinem, ale jak tylko przestał działać dalej męka... Bolało mnie wszytko. Skończyło się u pulmonologa, który stwierdził, że to przewlekły kaszel poinfekcyjny, dostałam pulmicort do nebulizacji.. no i chyba zaczyna przechodzić... Obyśmy tylko z dzidzią wytrzymały jeszcze chwilę, ale jestem dobrej myśli... Pozdrawiam

Kla dobrze, że już jesteś z nami? Jak tam się czujesz?? I ten pesser z jakiego powodu? bo coś o tym słyszałam ale do końca sama nie wiem co to. Chyba trzeba odświeżyć tabelkę, co wy na to dziewczyny ?? Myszapteczna - też się zastanawiałam nad imieniem Anita, ale w końcu będzie Alicja.

Dziewczyny słyszałyście o czymś takim jak TENS? Dziś testowaliśmy na szkole rodzenia