Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak odzyskać wiarę w dziewczyny

Polecane posty

Gość wwrrr
''Im więcej jest tych puszczalskich przez nas,facetów,jakże inaczej.'' Ale to nie chodzi o zwalanie winy, kolego, tylko o fakty! Jak juz mowilam, matematyka. Zastanowmy sie, myslenie logiczne kuleje, z gramatyka na bakier, puszczalski... Ladny chociaz jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
"Mam jeszcze zagadke logiczna: skoro my sie puszczamy, idziemy w tango ze znajomymi, mamy po 15 partnerow, to dlaczego niby mezczyzna zdobywa? Sam zauwazyles, ze takie zdobywanie to w naszych czasach zaden wyczyn, bo wszystkie jestesmy puszcalskie," -Bo mężczyzna musi się postarać bardziej niż rozchylając uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluśka l
E tam, wy wcale nie chcecie tych które szanują swoje ciało. Poznałam ostatnio takiego co uważał się za porządnego, ale nie chwalił wcale mojego postępowania, wręcz czuł się z tym źle. Szukał przyczyn we mnie (jesteś zimna) i w sobie (nie jestem przystojny, nie pociągam cię?), a ja ledwo co człowieka poznałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój facet, atakują cie te które nie spelniają kryteriów, urazona ambicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Tylko widzisz, o zdobywaniu rozmawialismy, nie o ***niu, zdobywanie to chyba jest przed rozchylniem ud, a jak juz ustalilismy, wspolczesnym puszczalskim kobietom duzo nie trzeba, zeby rozchylily uda, nieprawdaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
"Ale to nie chodzi o zwalanie winy, kolego, tylko o fakty! Jak juz mowilam, matematyka. Zastanowmy sie, myslenie logiczne kuleje, z gramatyka na bakier, " dobrze,ja będę abstynentem i wtedy wy kobiety będziecie porządne? Matematyka,jednostka świata nie zmieni. Nie jestem ładny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo mężczyzna musi się postarać bardziej niż rozchylając uda?" głupek, w tym nie chodziło o to kto więcej biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ja bede porzadna niezaleznie od tego, czy ty sie k*rwisz, czy nie, nie potrzebuje takich zakladow zeby sie szanowac :) No normalnie wdalam sie w pyskowke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
Miluśka proszę Cię,jeśli ktoś ma w głowie d*****ć ma postawę jak ostatnio poznany przez Ciebie.Jeśli szukamy dziewczyny na stałe,możemy poczekać na seks,a większość chyba myśli: dam mu, to go zatrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
wwrr poczytaj co napisałaś. Dałaś się poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem trzeba wyjaśnić facetowi jak krowie na rowie, takie życie. To dopiero masz się czym chwalić, że umiesz do łóżka zaciągnąć, no gratulacje:) A prawda taka, że idą te które mają ochotę zwyczajnie i życiowe podejście podobne do twojego. To jest tylko fizjologia, chwilowa przyjemność. Myślę, że gdzieś tam w środku wiesz to i dlatego mimo, że tu się głośno buntujesz i tupiesz nóżkami, to tak naprawdę tęsknisz za tym prawdziwym uczuciem i chciałbyś kochać, ale nie umiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagienkaA
Nie wiem skąd Wy bierzecie te dziewczyny? Z burdeli? W knajpach je poznajecie czy co? Mam dookoła siebie całe mnóstwo szczęśliwych par, na jedną bardziej "rozwiązłą" koleżankę (takie też się zdarzają) przypada jakieś 10 "cnotliwych". Może jak chce się damę to trzeba kobietę traktować jak damę i samemu być dżentelmenem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ja tu tylko pracuje nad twoja wiara w dziewczyny. I co z tym zdobywaniem, nadal nie rozumiesz, czy sie nie odzywasz bo nie masz argumentu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikuśka l
On wręcz szukał żony. Co dziwne, to małżeństwo i potomstwo są celem, a osoba narzędziem, ale jak się kogoś nie zna, to od razu tego nie widać. Dlatego uważaj czy ty taki nie jesteś, że dążysz do związku i myślisz sobie: "o, być może ta dziewczyna się do niego nadaję".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jak chce się damę to trzeba kobietę traktować jak damę i samemu być dżentelmenem? x x Moim zdaniem to najlepsze podsumowanie tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
"To dopiero masz się czym chwalić, że umiesz do łóżka zaciągnąć, no gratulacje" w którym miejscu się tym szczycę? Kiedy odpowiedziałem gościowi,ktory jest zadowolony z rozwiązłego życia,że chcę jednak czego innego,wtedy? "Może jak chce się damę to trzeba kobietę traktować jak damę i samemu być dżentelmenem?" Staram się być dobrym człowiekiem,dżentelmenem chciałbym być,kobiety to widzą,toteż napisałem ,że nie problem w poznawaniu kobiet,tylko jak na pierwszym,piątym spotkaniu zweryfikować czy jest taka jak wg mnie powinna być,pisałem wcześniej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''Mam dookoła siebie całe mnóstwo szczęśliwych par, na jedną bardziej "rozwiązłą" koleżankę (takie też się zdarzają) przypada jakieś 10 "cnotliwych". '' x Ciekawe spostrzezenie, ja tez te puszczalskie dziewczyny znam tylko z internetowych historii. Ale co sie dziwic, skoro autor sie puszcza, wiec zadaje sie z puszczalskimi, na zasadzie 'swoj do swego'. A nie, przepraszam, on sie nie puszcza, on uprawia 'niezobowiazujacy seks'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''w którym miejscu się tym szczycę?'' x Moze w tym, w ktorym szumnie nazywasz to 'zdobywaniem'? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
" On wręcz szukał żony" Byłem z dziewczyna 5 lat,po 4 latach się oświadczyłem,siedziałem,zastanawiałem się czy chce z nią być,stwierdziłaem ,że tak.Kupiłem pierścionek,przyjęła. Zrobiłem to rownież by umocnić związek. W międzyczasie okazało się,że nie miała jednak 4 partnerów a kilkunastu.Okazało się ,że 5 lat żyła w totalnym zakłamaniu,nie tylko o ilość partnerów chodzi.Wyszło pełno syfu. Ot całe moje szukanie żony,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikuśka l
Ten syf był przeszłością sprzed 4-5 lat, czy bardziej aktualny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
Czemu mówisz ,że się puszczam? Wiesz więcej ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochani mają klapki na oczach i dowiaduja sie ostatni, tak juz jest w zyciu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
No przeciez poprawilan. Ty uprawiasz niezobowiazujace pukanie, gdziez ci tam do puszczania sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
i z przed 4-5 lat i podczas związku robiła,pisała takie rzeczy na kafe ,że głowa mała. Ja sobie siedzę w pracy na kafe,a tu moja,w swojej pracy pisze takie rzeczy,że włosy dęba stają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaCzyliOn "To dopiero masz się czym chwalić, że umiesz do łóżka zaciągnąć, no gratulacje" w którym miejscu się tym szczycę? Kiedy odpowiedziałem gościowi,ktory jest zadowolony z rozwiązłego życia,że chcę jednak czego innego,wtedy? "Może jak chce się damę to trzeba kobietę traktować jak damę i samemu być dżentelmenem?" Staram się być dobrym człowiekiem,dżentelmenem chciałbym być,kobiety to widzą,toteż napisałem ,że nie problem w poznawaniu kobiet,tylko jak na pierwszym,piątym spotkaniu zweryfikować czy jest taka jak wg mnie powinna być,pisałem wcześniej, x x ja już ci odpowiedziałam, moim zdaniem ty nie umiesz kochać po prostu. Chcesz tego bardzo i szukasz tego w seksie, myśląc, że się w końcu za którymś tam razem zaangażujesz. Gdyby tak nie było nie sprawdzałbyś tych dziewczyn, tylko dał się ponieść po prostu samej przyjemności. A zamiast cieszyć się tym co jest, to szukasz u nich wad cały czas. Nie tędy droga. Jak naprawdę zależy ci na znalezieniu tej jednej prawdziwie bliskiej osoby, przestań robić to co robisz, a traktuj dziewczyny poważnie, wtedy i inne dziewczyny poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikuśka l
Mam koleżankę, która lubi sobie poszaleć w tym zakresie i tego nie ukrywa. Ja to wiem i nasze znajome wiedzą, ale przecież nowo poznanemu chłopakowi nie będzie mówić: "Na Woodstoku przespałam się trzema kolesiami w namiocie, i był kolejny raz z tym kolega ze studiów, który mi się od zawsze podoba, a i ten chłopak który mnie podwiózł...". Ale to bardzo mądra dziewczyna. Studiuje, pracuje, podróżuje. Byś skreślił, bo miała jakieś tam przygody? To oczywiste, że nie mówi się o takich rzeczach partnerowi, chyba nawet psycholodzy tak zalecają. Co innego oczywiście akcje w czasie trwania związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
zaraz sczeznę (: Kochałem dwie,obie okazały się nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikuśka l
Nie bądź szczery i nie mów następnej, że właśnie zakochałeś się trzeci raz w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wyszło wszystko, jak mówiłam, ty chcesz ale tak naprawdę nie chcesz. Bo to taka bezpieczna strefa, tylko się p******* tak bez zobowiązań, bo boisz się prawdziwego zaangażowania i tego, że jak coś poczujesz to się okaże, że jest taka jak tamta. To ja c***owiem rzuć rękawic ochronne, bo w niczym ci nie pomogą, nie obronią przed zranieniem, ranić pozwalamy się sami, zadając z niewłaściwymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
Mam koleżankę, która lubi sobie poszaleć w tym zakresie i tego nie ukrywa. Ja to wiem i nasze znajome wiedzą, ale przecież nowo poznanemu chłopakowi nie będzie mówić: "Na Woodstoku przespałam się trzema kolesiami w namiocie, i był kolejny raz z tym kolega ze studiów, który mi się od zawsze podoba, a i ten chłopak który mnie podwiózł...". Ale to bardzo mądra dziewczyna. Studiuje, pracuje, podróżuje. Byś skreślił, bo miała jakieś tam przygody? tak,skreśliłbym,jeśli lubi takie atrakcje,nie jest kobieta z która chciałbym być. Powiedzmy ma 27 lat. To co będzie robiła za 5-8 lat? co szuste czy ósme dziecko jest wychowywane nie przez biologicznego ojca,chciałbym tego uniknąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×