Jest zły że nie jestem dziewicą

Biurowe lenie lekko pracują, więc i dziewictwa wymagać nie mają prawa ;P

ale biurowe lenie sa bardziej wrazliwe od twardych robotnikow ;-)

Bardziej wrażliwe mają na pewno rączki, plecki i paluszki

Takie juz jest zycie faceci ze musicie za kobiete placic aa kiedy urodzi wam dziecko utrzymywac cala rodzine a jesli jestescie bez kasy to macie pecha chyba ze znajdziecie jakiegos paszteta ktora nie moze znalezc faceta i wezmie pierwszego ktory sie trafi A o ladnych laskach mozecie tylko pomarzyc smiech.gif

Albo związek partnerski, albo tradycyjny. Facet, który utrzymuje swoją babę a nic od niej nie wymaga to frajer natomiast baba, która chce być utrzymywana i robić co jej się podoba to typowa współczesna "kobieta". "Ktoś, kto zarabia więcej, nie powinien i więcej płacić tylko dlatego, że postarał się o lepszą pracę, jest zdolniejszy czy bardziej przedsiębiorczy." - powiedz to babom albo frajerom co pożyczają ode mnie kasę by laskę zaprosić na kolację. Ale jak facet nie wygląda i jest tępy to chyba tylko kasą może zabłysnąć. I dlaczego ma mnie obchodzić ile moja dziewczyna zarabia i na co wydaje? Zaglądanie bliskim do portfela to dla mnie pejsaty nietakt a już kompletne nieporozumienie to kładzenie łapy na majątku partnera - ktoś pół życia się dorabiał a ktoś inny ma przyjść na gotowe sobie, tak? I co z tego, że ktoś zarabia więcej? A może ma większe wydatki albo nawet długi? A może to my zarabiamy mało bo takim patafianom nikt dobrze nie płaci? I zastanówcie się ludzie, zobaczcie jakimi jesteście chorymi materialistami, tylko kasa, mamona, sałata, poza tobą nie widzę k... świata!

Od nadmiaru adorujących was lalusiów kompletnie wam się we łbach poprzestawiało, oczekujecie, że każdy facet wszystko zrobi od A do Z, zarobi za was, pomyśli za was i będzie telepatycznie odgadywał wasze zachcianki usmiech.gif

Jak ja chce z kimś porozmawiać to rozmawiam a nie żalę się "czemu ona ze mną nie porozmawia" usmiech.gif Ale tym właśnie różni się normalny facet od przeciętnej baby - latami świetlnymi intelektualnego i społecznego rozwoju. Baba nie nawykła do myślenia czy wnioskowania - przecież ma od tego faceta/facetów usmiech.gif

Nie czytalam watku tylko pierwszy post autorki. Ten Twoj facet to jakis swietoje***bliwy, jak ja nienawidze takich ludzi :O juz sam fakt, ze przez tyle czasu nie powiedzial Ci, ze cos do Ciebie czuje swiadczy o nim co najmniej dziwnie, a to, ze jest zly, ze nie jestes dziewica i jeszcze Cie wyzwal :O to juz w ogole dla mnie bylby pozamiatany.

świeta płetwa z kołobrzegu

"GOSC IDIOTA kocham nikt nie wierzy tylko ja" To jest P-I-Ę-K-N-E ! ! ! kocham. nikt nie wierzy, wszyscy wmawiają, że to musiał być czyjś wygląd, kasa i prestiż, którego stanę się udziałem, więc tylko udaję, że kocham. A ja kocham. Kocham tego człowieka. I tylko ja mogę to wiedzieć.

"kocham. nikt nie wierzy, wszyscy wmawiają, że to musiał być czyjś wygląd, kasa i prestiż, którego stanę się udziałem, więc tylko udaję, że kocham. A ja kocham. Kocham tego człowieka. I tylko ja mogę to wiedzieć." Dobrze powiedziane :)

i ulotne

Nie zgodziłabym się, bo "kocham" to nie zawsze jest to samo. Jest miłość między kobietą i mężczyzną, między przyjaciółmi, między rodzicami i dziećmi. Miłość niejedno ma imię. I to na pewno nie jest rzadki przypadek, bo każdy kogoś kocha. Ja tak ostatnio na odczepnego, bo sesja trwa i ciężko idzie. Wybaczcie, jeśli zignorowałam czyjeś pytanie, głowa w książkach i trudno się skupić na czymś innym.

wymagasz

tam głowa w książkach, du/pa swędzi. Jeden skończył, a prawik wybredny i nie wykazuje entuzjazmu, posuchę cierpisz,

Co wam z tym autem odwala? Jakie to mialoby miec znaczenie w sytuacji kiedy spotyka sie czlowieka z ktorym ma sie porozumienie jak z nikim innym? "Wiesz, nigdy nie spotkalam kogos takiego jak ty, ale nie masz auta wiec baj baj !" Co za idioci....

Nie, nie wymagam. Na co mi jego samochód? Do szczęścia samochodu nie potrzebuję. Mam swój, skromny, ale ważne że jeździ. On też ma swój. Wmawiajcie sobie dalej, że lecę na jego kasę.

dlatego nie szukam partnerki

tak

'' On też ma swój. Wmawiajcie sobie dalej, że lecę na jego kasę.'' nie na kase młodego tylko starego kasę, ogarniecie życia, bajerem-stary to mił to sprzątną i podupczył młodemu laskę bo ten się nie wykazał

Tak lorrein, więc widzisz, wiesz jak wygląda prawda ;P

Lorreian obiecaj że nie założysz welonu ani białej sukienki do ślubu, masz jakiś tam honor jeszcze w majtkach ?

jednego kocham, drugiemu się wypinam,- klasyczny objaw schizofremni czyt. kobiecej natury

Ale wy jesteście paranormalni Najzwyklejsza sytuacja w świecie: było się z kimś w związku, związek się rozpadł. A tutaj jakiś patologiczny skandal z tego robicie, paralityki bezmózgie

A myślisz, że wszystkie pary stojące przed ołtarzem czekały ze współżyciem do tego dnia nocy poślubnej? I mimo tego panna młoda zazwyczaj ma i welon i białą suknię. Ale mniejsza z tym, ślub to raczej odległa przyszłość. __ "Stary" on nie jest, zaledwie 30 lat miał jak się poznaliśmy. To dla Ciebie jest "stary"? Na jego kasę nie poleciałam, rzeczy materialne nie dają takiego prawdziwego szczęścia, może tylko chwilowe. Przynajmniej według mnie.

Już chyba nie ma sensu ich tłumaczyć, bo mierzą ludzi swoją miarą :/

*im tłumaczyć Skoro tak piszą o tej kasie, tzn że po prostu zazdroszczą innym kasy Skoro piętnują seks, tzn że sami cierpią z braku seksu Itp Itd

jest zła bo nie jestem prawiczkiem i miałem kilka dziewczyn.. smutne ale prawdzie. nie idzie jej wytłumaczyć, że to było mineło i nie ma o co być zazdrosna

Można próbować, ale to pewnie niewiele da,bo tutaj każdy jest albo uparty albo po prostu lubi się wyżywać na ludziach w internecie. Ale w końcu to o "gustach" się dyskutuje, skoro mają swoje zdanie, to nie zabronie im tego zdania wyrażać. Wolny kraj, wolność słowa. Możecie się produkować śmiało, zawsze znajdzie się ktoś kto was poprze. Tymczasem kłaniam się i do jutra, bo dzisiaj już padam ;)

''Stary" on nie jest, zaledwie 30 lat miał jak się poznaliśmy.'' dla 30 latka 20 latka to jeszcze gowniara o ile szuka partnerki ,a nie darmowego bzykanka -albo dzieciaka do odchowania i ustawienia sobie taki facet ma zwykle bardziej ogarnięte życie dlatego związek z nim wydaje się łatwiejszy niż z równolatkiem ale jak widać facet podupczył (z tej racji ze miał lepsza bajerem od młodego) i poszedł-a teraz taka zużyta (co innego seks z partnerka-co innego d***enie małolaty przez kilka miesięcy) ma brać młody i czuć ze ma towar przechodzony-mimo ze to on jako facet musi być tym lepszym im starającym się bardziej w związku ale to młodego wina-w końcu nie stać go była na produkt twojej klasy (brak bajery) to teraz dostanie zużyty przez starego (w tym anal jak pisałaś) ale zawsze ten brak poczucia bycia wyjątkowym i gorszym od tamtego będzie go bolał