no nie mogę czytać o tym macierzyństwie po 40

taaa.. jestem Bogiem :D ps. rozpoznawanie ironii jak- mawiają jest domeną ludzi inteligentnych ;)

ALe juz 50 czy 60 letnia babcia nie jest zbyt stara, aby opiekowac sie wnukami :D Czyli dziecka rodzic kobieta nie moze bo sil nie ma w wieku 50 lat na zajmowanie sie nim ale kiedy to dziecko jest wnukiem to sily juz ma. Oj,tak, ma! Takie male czary - mary :D

Wiecie kto to jest Halle Bery ? Jak wygląda ? Ma 46 lat i własnie urodziła 2 dziecko... Stara baba ? Zuzyte pr***no ? Nie mieszkam juz w Polsce .. Uwierzcie ,ze poza Polska NAPRAWDE ludzie zakładaja rodziny ,rodza dziec**** 35 roku zycia.I to jest raczej norma. Sa też dzieci w ciązy z dziećmi.. nastolatki nie majace normalnych wzorców ,powielające schematy wyniesione z domu.. I to jest patologia.

ej tu jest Polska. Wystarczy przejść się ulica żeby te wszystkie Hally Berry zobaczyć. Nad nią jest czuwa tabun stylistów, operacje co kwartał i stado nianiek. Polskie realia wyglądają inaczej. Teraz po porodzie trzeba szybciutko wracać do pracy bo z jednej pensji się nie wyżyje. Po pracy dzieci, dom, gotowanie., Co z tego że mąż pomaga? A to że kupicie sobie krem za 15 zł nie sprawi że będziecie jak Hally :-D

ale jak ktos chce miec dziecko po 40 to jego sprawa, jego pieniądze, jego zdrowie. Już tak piszecie jakby to o osiemdziesięciolatki chodziło. 40 lat to już grób i zakaz życia.

Myślę, że na późne macierzyństwo nie decydują się panie, które muszą szybko wracać do pracy, bo nie starcza jednej pensji ;)

nie, wydawać by się mogło że 40 letnie kobiety są mega odpowiedzialne. A gdzie tu odpowiedzialność jak wszędzie trąbią o zagrożeniach jakie niesie ze sobą późne macierzyństwo. Badania prenatalne ok. Wychodza źle.. to usuwamy i staramy się dalej o dziecko. To chore a nie odpowiedzialne

W Poladni nie ZRUZUMIOM ,że można normalnie żyć, funkcjonować, bez tej sraczki powszedniej i rzyganie na to co inne. Głupie baby są w kążdym przedziale wiekowym , ale zostawcie im decyzje o dzieciach, nie za wasze wychowają.Tak płaczecie,że to takie nieodpowiedzialne, chore itp, a zobaczcie ile dzieci młodych rodziców wymaga opieki zdrowotnej ze strony państwa, a może jak znany Adolf będziecie w piecach palić, ale niektóre baby to sa jednak głupie, tak bezdennie i po polsku. Kapitalnie ktoś wcześniej napisał o gwarancji zdrowego dziecka, tyczyło się pralki, lepiej już chyba nie można tego było napisać.

'ALe juz 50 czy 60 letnia babcia nie jest zbyt stara, aby opiekowac sie wnukami smiech.gif Czyli dziecka rodzic kobieta nie moze bo sil nie ma w wieku 50 lat na zajmowanie sie nim ale kiedy to dziecko jest wnukiem to sily juz ma. Oj,tak, ma! Takie male czary - mary' Dokładnie :D A niektóre babcie siedzą z dzieciakami całymi dniami - świątek, piątek czy niedziela, bo mamusia musi iść do pracy, a potem odreagować na disko :D Moja kuzynka urodziła jak miała 29 lat (więc to już nie taka znowu siksa), opiekę nad dzieckiem zwaliła na swoich rodziców do tego stopnia, że nie wiedziała NIC o własnym dziecku, o wszystko wypytywała swoją matkę jak już została z dzieciakiem sam na sam. Masakra :O I tak oto, jej matka po 50tce dała radę w 100% przejąć opiekę na dzieckiem, no patrzcie. A tak już stara przecież babuleńka (skoro 40latka to już zdaniem niektórych starsza pani). W Irlandii średni wiek, w którym kobiety rodzą pierwsze dziecko, to podajże 34 lata. I teraz uwaga: mają tam najwyższy przyrost naturalny w całej Europie ! Cud ! A Polkom macica usycha już w 30tce urodziny, jakim cudem ? Co z wami jest nie tak ? Generalnie zauważyłam, że im bardziej na wschód, tym jest większa presja na bardzo młode kobiety żeby rodziły i wydawały się za mąż. W Rosji czy na Ukrainie, 20 letnia dziewczyna bez męża to już stara panna. U nas jest zresztą podobnie w małych miejscowościach i w biednych środowiskach.

01.02.14 [zgłoś do usunięcia] Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp Jesteś tak stronnicza że do wyrzygania. Wyobraż sobie że osobiście znam 3 kobiety rodzące po 40 i żadna z nich nie zaszła w ciąże ze szlachetnego powodu jakim jest chęć posiadania dziecka! Jedna urodziła dziecko mając 41lat- stara panna, zrobiła sobie dzieciaka z facetem który ma rodzine ( już prawie dorosłe dzieci) nie wpadli, jak to ona mówi- nie chce być sama, a facet jej nie potrzebny :o Kolejna to wariatka która chciała dzieckiem zatrzymać męża który od x lat miał romans. Ostatnia ze znanych mi mam po 40 to kobieta majaca 40 -45l ( nie wiem dokładnie) ma dziecko z 27latkiem, i z poprzeniego związku córke bieda aż piszczy. Tak wiec nie generalizuj że kobiety po 40 to wykształcone energiczne damy które lepiej znoszą ciąze od 25l które mają luksusy etc w większości to g***o prawda.

Przestańcie się nakręcać tymi statystykami i rodzeniem chorych dziec**** 40tce. Tak naprawdę, to miażdżąca większość, bo 99% kobiet w tym wieku rodzi ZDROWE dzieci. Słusznie ktoś wcześniej napisał, że jak byśmy miały się rozmnażać tylko do 30tki, to byśmy wtedy przechodziły menopauzę. Natura wie co robi. Zresztą wie do tego stopnia, że w okolicach 40tki wcale nie jest łatwo zajść - zwłaszcza jak się ma starszego od siebie partera, bo EUREKA - faceci z wiekiem produkują coraz gorszej jakości nasienie. Tak więc jeżeli któraś kobieta zachodzi w ciążę po 40tce, to widocznie jej organizm jest na tyle zdrowy, młody i wydolny, że da radę. Wiek metrykalny, a wiek biologiczny to dwie różne sprawy. Wszystko zależy od stanu zdrowia i trybu życia konkretnej osoby, a wy byście wszystkich wrzuciły do jednego wora pt. 'stara, zmurszała 40tka'. To jest śmieszne po prostu i demaskuje ciasnotę umysłową i niedoinformowanie.

Tak nagle kazda 40stka to zgrabna wykształcona kobieta z przeogromnym zapleczem finansowym. Nie chciałabym aby w dniu mojej 18nastki moja mama miała 63lata, bo to już jest naprawdę konkretny wiek. Jak można liczyć będąc np. na studiach na pomoc staruszki prawie pod 70? A wnuki czy miałyby moziwości zaproszenia babci na akademie w szkole? Raczej nie

Moja babcia ostatnie dziecko urodziła w wieku 43 lat, zmarła jak miła 84, doczekawszy DOROŚŁYCH wnuków od tego najmłodszego (prawnuk był w drodze). Tak, tak - człowiek żyje aż tak długo. Przeciętna Polka coś około 80ciu paru lat ! Szok, nie ?

Kto żyje ten żyje, wystarczy spojerzeć ile razy podskoczyła srednia zachorowalnać na nowotwory, nasze pokolenia nie maja szans na 80-90

Ja rozumiem autorkę, może przegina, ale coś w tym jest. Sama jestem dzieckiem matki starszej, urodziła mnie w wieku 40 lat, wcześniej jakoś sobie życia nie ułożyła, ojciec miał tyle samo. Kiepsko mi sie z nią dogadywało, nie mówię, że jej nie kocham, ale ma inne poglądy niż ja. Teraz ma prawie 60 lat a ja jestem nastolatką a ona mi cały czas mówi i narzeka, że dużo jej życia nie zostało, żebym się z wnukami spieszyła bo chce je jeszcze zobaczyć i SAMA przyznaje, ze za długo czekała, że to był błąd, że tak późno dziecko miała. Zawsze mi też było przykro z powodu dziadków, 2 z nich żyje, ale sa bardzo starzy i schorowani już od kilku ładnych lat a nawet jak byłam mała byli już u kresu sił. Zazdroszczę (czasem do tej pory) koleżankom, które wpadają do dziadków na kawkę, albo dziadek je gdzieś podwiezie, ja nie mam już zadnego realnego kontaktu z dziadkami. Rodzeństwa nie mam. Sama chciałabym mieć pierwsze dziecko nie później niż w wieku 25 lat.

Gościu z 14:17, nie znam takich przypadków które ty opisałaś. Dziwnych masz znajomych...

Wystarczy też spojrzeć jak bardzo skoczyła wyleczalność choroby nowotworowej ! Ludzie żyją statystycznie coraz dłużej i to jest fakt.

do 14.36 <<<< widzisz, to jak ty urodzisz w wieku 25 lat, to twoja matka będzie miała 65 lat ! Jakby była z naszego pokolenia, to by ci się jeszcze nie zajęła dzieckiem, bo by jeszcze musiała pracować :D To, że się nie dogadywałaś z matką to wiesz co...żaden argument. Moja matka jest ode mnie tylko 22 lata starsza, a kontakt od zawsze mamy fatalny.

01.02.14 [zgłoś do usunięcia] Qazwsxedcrfvtgbyhnujmikolp Tak wiemy ti i twoi znajomi to 40latkowie wyglądając jak 20latkowiec dojrzali z apartamentami 200m tak tak wiemy wiemy ha ha ha

Bawią mnie te stare baby które myslą że są lepsze od dwudziestolatek. Pózne macierzyństwo ma i tak więcej minusów niż plusów i możecie zaklinać rzeczywistość ale to i tak jest faktem.

Znam całą mase młodych matek które ogarnęły dziecko wykształcenie prace i niestety ani jednej świadomej ( nie wpadki) matki po 40.

Tyle, że nie wiem czy urodzę w tym wieku, czy mi się uda. A jak urodzę 5 lat później? Mamę będzie miało młodą, ale dziadków już niestety nie... tak to już jest, że statystycznie do 70 większość ludzi jest zdrowa a już po zaczynają sie choroby, czasem tragiczne w skutkach. Nie mówie absolutnie, ze to nie kwestia charakteru. Kocham moją mamę, ale to nie zmienia faktu, ze różnica pokoleń zawsze istnieje. Poza tym denerwuje mnie jej gadanie o tym, ze nie doczeka itp. a tak to niestety wygląda. Napisałam to nie po to aby się nad swoim losem użalać, ale żeby uświadomić innych tutaj mówiących, ze to wcale nie takie super mieć dziecko w tym wieku, dla was to może być owszem coś w rodzaju "kopa" ale dla dziecka niekoniecznie. Często jest tak, że kobieta ok 60letnia nie rozumie psychiki młodego człowieka, czasem buntu, głupich zachowan, nie ma siły z tym walczyć, poddaje się.

Akurat mam już dziecko i nie mam nawet 30 lat :)

A mój dziadek zginął na wojnie, drugiego też nie poznałam, a rodzice zmachali mnie jak mieli 20 lat (matka) i 23 lata (ojciec). :O :O :O

Tak wiemy i następne masz zamiar rodzić w okolicach 40 dlatego to ciśnienie i od rana udowadnianie ze matka 20l to matka gorsza

No to będzie miało starych dziadków nosz ja cie pie/rd/ole no i co wielkiego ? Ile osób swoich dziadków i babek nie zna i żyją ? To co teraz ma się twoja matka pochlastać, bo nie udało się jej rozmnożyć wcześniej niż przed 40tką ?! O co ty masz pretensje teraz ? :O

Wy nie jestescie halle Berry zeby dziecko w wieku 40 lat rodzic. Jak sie jest swiatowej slawy aktorka z kilkoma milionami na koncie i tabunem prywatnych lekarzy warujacych przy tobie dzien i noc to sobie mozna pozowlic na dziecko nawet i wieku 50 lat. Niestety polskie realia sa troche inne. I nikogo tu nie oklamiecie ze wygladacie i czujecie sie lepiej niz 20 latki. Nie pochwalam macierzynstwa w wieku nastu lat, minimum dla mnie to 25 - 27. Ale mlode matki zaliczaja bardzo czesto wpadke.. a te po 40? Swiadomy wybor? Moze i swiadomy ale GLUPI. Tyle w temacie.

No tak, takie przykłady można mnozyć, ale "standard" jest inny, po co to przytaczacie? ja tylko napisałam, że dla dziecka może to nie być takie świetne, mieć o tyle starszą mamę, bo to się odczuwa, ale wy możecie gadać swoje. To smao np. teraz w pokoleniu 30+ już nikogo nie dziwi, że dziewczyna z narzeczonym nocują w domu u rodziców, natomiast u mnie w domu coś takiego nie przeszłoby do dnia naszego ślubu, proste? ale zaraz mnie wyzwiecie od tego, że to są zwyczjanie zaściankowe poglądy. Może i są. Po prostu nie idealizujcie tego "och ach, ja urodziłam w wieku 40 paru, ale jestem piękna i młoda i taka szcześliwa, że teraz sie dopiero zdecydowałam a za 30 lat też będe taka pełna sił i witalnosci"

Co innego gdy się nie udało, gorzej jak jest to tylko "zachcianka" znudzonej singielskim życiem kobiety.

Ciekawe, bo ja nie napisałam ani razu, że młoda mama to mama gorsza. Wy nie przychodzicie tu dyskutować, tylko czepiać się i kłócić. A gdy brakuje argumentów albo znikacie, albo zmyślacie. Zabawne :)