uważam że jesteście wyrodne matki

ja nie wiem, czy jestem super- staram sie bardzo być dobrą matką. Ale jak czytam takie bzdury to muszę się wypowiedzieć. Bo w głowie mi sie nie mieści, zeby nazwać kogoś wyrodną matką, bo piersią nie karmił, naprawdę. I jeszcze pisze to dziewczyna, która od roku jest matką. Jeszcze jak czytam, że laska chodzi na siłownię bo będzie ROCZNEJ córce wpajać, że o ciało trzeba dbać to normalnie rece opadają. Jakieś chore to dla mnie i już.

Nie mam wiedzy odnośnie szkodliwości komórek, dlatego sie nie wypowiem. Nie trzymam telefonu zaraz przy główce, tylko w odległości jaka wydaje mi sie odpowiednia. .....................To poczytaj zamiast pierdoły pisać na kafe. Póki nie jest za późno dla Twojego dziecka, nie hoduj mu raka mózgu. I nie zostawiaj jej samej tak często, ona tego nie zniesie i uzna że jej nie kochasz, bo Cię przy niej nie ma. Ćwicz w domu wyrodna kobieto!

Czytaj ze zrozumieniem: bylam gruba, schudlam. Rozstępy mam na brzuchu i biodrach, na cyckach nie mam :) Kończę juz dyskusje bo juz nic nie wnosi, atakujecie ale brakuje wam argumentów.

No raczej nie brakuje nam argumentów.

naprawde jestes wzorem ! gratulacje ! pewnie liczyłaś na zgodnośc jajników, że Cię wychwalać będą ! ech

Jezu przecież nie będę jej teraz wpajać bo normalne ze nie zapamięta. Ale gdy dorastajac będzie widziala matke i ojca którzy dbają o cialo to sama będzie o swoje cialo dbać. Na razie jeżdżę 3 dni w tygodniu, nie ma mnie 2-3 godziny i uwazam ze jest to znośny czas dla rocznego dziecka. Ojca w domu nie ma po 9 godzin i jakoś nie szkodzi to w ich więzi. W domu cwiczyc nie mogę bo nie mam sprzętu. Mam odpowiedni program ćwiczeń dla siebie i tyle.

Idź na siłkę, zostaw dziecko :)

Idź na siłkę, zostaw dziecko :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a2b5dca9fd00a780.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a2b5dca9fd00a780.html

9 godzin bez ojca i nie szkodzi na więź. A karmienie mm szkodzi? Weź sie ogarnij.

A ja lubię swoją " wyrodność" i będę nadal przy takiej wyrodności obstawiać.. Oprócz jednego realizowanego czynnika wymienionego przez ciebie jestem wyrodna wychodzi na to ,ale sobie to chwale . Moje dzieci, moje widzimisię jak wobec nich postępowałam , wszyscy na tym pozytywnie wyszli

Ludomiła, dbasz o ciało bo chcesz pokazać córce, ze o ciało trzeba dbać. Sama tak napisałaś, prawda? I idąc TWOIM TOKIEM ROZUMOWANIA, pytam się: po co zostawiąsz ją jak jest taka mała? Jełśi chcesz jej pokazać to mozesz poczekać aż podrośnie, zeby widziała, ze mama dba o Ciebie,. Więc chociaż bądź szczera i napisz po prostu, jak każda normalna kobieta, ze dbasz o ciało dla siebie, ze te pare godzinek samej sprawia, ze trochę się resetujesz po całym dniu z córką. Ale Ty nawet w tak banalnej sprawie dorabiasz teorię, ze to dla córki.

Oczywiscie ze jest to tez dla mnie, napisalam ze schudlam dla siebie tez prawda? Nie będę cale życie chodzic na silne 3 razy w tygodniu. W tym momencie tak jest bo odkad postanowilam ze schudnę mam plan, trenera i sie go trzymam. Gdy dojdę do wagi która chce utrzymać stopniowo zaczne rezygnować z silowni i będę ćwiczyć w domu z córka, będziemy razem chodzic na basen jak będzie cieplej na przyklad. Dobra koncze bo corka wstala po drzemce i teraz będę się nią zajmowac

Ludomilciu, twoje dzieciątko ma roczek wiec twoje wyobrażenia o wychowaniu mogą się minąć z marzeniami. Dziecko musi się w wielu sprawach podporządkować rodzicom ,czy to się jemu podoba ,czy nie. Coz z tego ,że jest to oddzielna istota? rodzic odpowiada za jego bezpieczeństwo, rozwój, wychowanie, dziecko jest podlegle ,tak wiec powinno się podporządkować pod rodziców i tego wymaga od niego trzeba bo w przeciwnym razie na głowę centralnie ci wejdzie mając w dooopie twoje slowo, i nie powiem dalej co zrobi

Jesteś słoikiem. Zaledwie. Ach, jak tacy ludzie źle wpływają na wizerunek naszej stolicy. Żeby tak wytatuować na czołach, kto nie stąd, mmm;)

I zgaduję: Białołęka?:-D - http://sloiki.waw.pl/

nie musicie ich tatuować, to widać :)

ludomilo a po co ci silownia, moj syn tez nienalezy do spokojnych, ma dopiero 4 mc a karmiac usilnie piersia i biegajac przy nim w kolko przez pierwsze 2 mc schudlam 16 kilo, nie bylo czasu obiadu ugotowac

Warszawiacy to akurat w czasie wojny wyginęli, od 1945 roku to tam są same słoiki, więc po co się obrzucać błotem? czy inne miasta są gorsze? Nie uważam tak. Dzisiejsi "rodowici" warszawiacy to dzieci i wnuki ludzi z kieleckiego, spod Elbląga, Suwałk, Poznania i reszty Polski :) więc nie świrujcie z tym waszym "rodowodem"

Wilanów:) Nie wszystkie karmiąc piersią chudną. Ja nie schudłam przy karmieniu ani grama. Dopiero przy odpowiednich ćwiczeniach i zmianie nawyków żywieniowych.

Ma 24 lata, urodziła mając 24 lata, a dziecko ma rok, hmmm.

Mam 25 :)

nie studiowałaś?

studiowałam.

Ludzię pytam :P

to ja :P wylogowało mnie. tak studiowałam :)

Ludomila, zadalam C**pytanie odnosnie telefonu blisko dziecka-skoro nie masz wiedzy to sobie jej zasiegnij a nie pluj jadem do matek ktore karmia mm bo one robia mniejsza krzywde swojemu dziecku tym mlekiem niz Ty telefonem Nie ma konkretnych badan ktore by udowodnily jaki niszczacy wplyw mm na noworodka wiec wsadz sobie gdzies te swoje wywody niedouczona wyrodna matko-o tak, wyrodna bo robisz dziecku krzywde przez to ze jestes matolem.

tak dziękuję za uwagę, na temat telefonów poczytam i wtedy się wypowiem jak zasięgnę odpowiedniej wiedzy. Nie mówię że mm jest dla dziecka niebezpieczne. Mówię, że kobiety rezygnują z dawania dziecku bardzo ważnych składników poprzez rezygnację z kp z błahych powodów.

a po jaką cholerę ty się tak negocjujesz cudzymi dziecmi? jakbyś mogła to zapewne bys 3/4 po bidulach dziec****orozsadzala ,bo masz takie widzimisię uważając ,ze rodzice krzywdę dzieciom robią. Twoje oskarżenia od wyrodnych są niebywale infantylne i irracjonalne