Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

U mnie niestety bez postepu, jutro musze sie zglosic do szpitala a wizja lezenia tam i ciaglego czekania mnie dobija!! :( dzikidzik zazdroszcze Ci i tez czekam na te chwile :) karolcia odezwij sie po wizycie jak tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia2088
Dzikdzik gratulacje :-) Tak wiec jestem po wizycie rozwarcie mam tylko na 1,5cm moja Pani doktor powiedziała mi ze życzy mi żebym poszła rodzić już jutro bo nie ma sensu noszenia tego brzucha jeszcze tydzien w taki upał :-) no ale ona tak a moje dziecko samo zdecyduje kiedy wyjść obym tylko nie musiała czekać do 7 sierpnia bo jak nic się nie ruszy to już jest ostateczny termin ale mam nadzieje że do tego nie dojdzie :-) Aleksandra a już myślałam ze coś sie ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety najgorsze jest to czekanie, ja dzis dokladnie jestem 7 dni po terminie, juz tak bardzo nie moge sie doczekac, ze nawet strach przed wywolywaniem porodu mi odszedl chociaz zdaje sobie sprawe z tego, ze w szpitalu nie wywolaja jedynie na moja prosbe i z mojego kaprysu wiec za pewne czekania nie unikne :( co do rozwarcia u mnie podobnie, 1 palec - 2 cm. Wiecie moze cos wiecej na temat lozyska? 5 dni temu lekarz powiedzial mi, ze jest III stopnia i nic poza tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia2088
U mnie nic nikt nie mówił na temat łożyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedagozka86
Ja jutro też mam wizytę i dowiem się czy córeczka dobrze się już ułożyła główką w kanale rodnym czy niestety nie :( "Gościem", który pisał o tym, że być może będzie rodziła przez cesarkę to byłam ja tylko, że zapomniałam się zalogować :) jutro jeżeli nic się nie poprawi to musze pojechać na konsultację do szpitala i tam mi powiedzą czy będzie cesarka od razu czy czekamy dalej. Być może już jutro lub w czwartek będę tulić córeczkę albo będę czekać na pierwsze skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn które juz urodziły powiedzcie czy można przeoczyc że wody odchodzą? Bo z pierwsza córka położna przebiła mi na porodówce już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość koniec lipca
Nadal czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedagozka86
Termin mam na jutro. Jestem po wizycie u doktora i jutro rano mam sie zglosic na oddzial i na 90% bede miala cesarke. Niestety dzidzia nie wstawila sie glowka do kanalu i teraz juz jest za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia2088
Pedagozka wazne zeby z dzidzia było wszystko dobrze :-) Ja dziś posprzątałam tak fest w całym domu może sie coś przyśpieszy :-) a teraz ledwo siedze hehe wszystko mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedagozka ja tez mam termin na jutro. Ostatnio badanie i usg mialam w tamtym tygodniu ale lekarz nic nie mowil o tym czy dziecko jest wstawione w kanal czy nie.. Wogole nic nie mowil.. Wczoraj mialam ktg i jutro trz kazal je zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedagożka86
Powoli stres rośnie przed jutrem. Tym bardziej, że dotychczas nie było żadnych podejrzeń do cesarskiego cięcia a tu tydzień temu wyszła taka sytuacja. Też leżałam dzisiaj podłączona pod ktg i wszystko jest dobrze. Ginekolog, który jest też położnikiem mówił, że w obecnej sytuacji on by zrobił cesarkę ponieważ skoro do 38 tyg ciąży dzidzia nie zeszła główką do kanału to teraz to się już nie zmieni. Jest ułożona przed kanałem i za wysoko. Jutro rano mam się zgłosić na oddział i tam ordynator po zbadaniu się wypowie ale od razu mi gin powiedział, że ordynator tego szpitala, gdzie pójdę rodzić w takich sytuacjach nigdy nie czeka i nie szuka innych rozwiązań tylko cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagożka nie dziwie sie ze masz stresa poród to sie zaczyna i koniec człowiek nie mam czasu już na myslenie o niczym innym a cesarka to jednak wiesz ze to juz jutro ale tez już jutro bedziesz tulic swoje dzieciątko i to jest najlepsze ze wszystkiego :-) Trzymam kciuki wszystko bedzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 26
Hej dziewczyny ja juz po urodziłam 20 lipca w niedziele o 12 poród trwał tylko 3 godziny. Mała ważyła 3900 i 53 długa poród był wywoływany oksytocyna i rodzilam siłami natury. Dzisiaj wrocilam do domku juz i ledwo co żyje krocze boli to norma bo nacinane miałam. Pozdrawiam wszystkie mamy. Karolcia jak tam u ciebie?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kolejny szybki porod :) Gratulacje!!! Duza Malutka :) a bardzo bolalo? A ja jestem po ktg i nadal skurczy brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedagozka tak sie tlumaczysz,jakby cesarka byla jakims zlem... To jest szybkie i bedziesz tez szybko sprawna.Sama urodzilam w ten sposob 11lipca i smigam od poczatku....Nie przejmuj sie,niepotrzebnie...wazne,ze bedzie ie bezpieczne i pod dobra opieka lekarzy.Powodzenia!!!!♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina gratuluje nareszcie masz córcie przy sobie, szybki poród naprawde :-) Ja dziś spakowałam torbę bo coś mi sie brzuch dziś stawiał w ciagu dnia a moja ginekolog powiedziała ze mam sprawdzac czy są regularne bo nawet jak nie boli to do szpitala ale tak jest ok dobrze sie czuje tak wiec czekamy dalej z jednej strony chciałabym już byc po ale z drugiej mam normalnie stracha tylko po cichu liczę ze szybko pójdzie jak u reszty dziewczyn :-) Aleksandra to trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perelkaa90
Gratuluje szczesliwym mamom :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny pierwsza noc juz za nami w domku mała jak nie ta. Wszystko się zmieniło jej budzi się co godzinę na jedzenie. Oczywiście sutki mnie juz bola ale pani od laktacji mówi ze normalne to jest gdyż nie SA przystosowane do takiego wysilku . smaruje je maltanem i pomaga. Pozdrawiam was. A czy bolalo normalnie ze bolalo. Nie będę opisywac . bo ten poród był bardziej bolesny od pierwszego. Ale szybki! Karolcia na pewno cos ruszy w końcu i ty będziesz miała szkraba przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra co do stopnia łożyska oznacza to ze nie długo urodzisz bo juz jest w 3 fazie. Aleksandra dasz rade trzymam kciuki. Oksy na pewno pomoże ja miałam rozwarcie jak trafilam do szpitala na 2-3 cm dostalam cewnik i rozwarcie poszło do 5 ale nie było skurczy dostalam oksytocyne i po godzinie takie skurcze miałam ze matko.. Po dwóch juz miałam rozwarcie 9 cm ostatnia faza była najgorsza skurcze parte mała nie chciała wyjść przez kanał rodny ale się udało. Żyje czuje się dobrze chociaż krocze boli ledwo chodze. Resze nie będę pisac jak było bo śmiać mi się chce z tego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym zeby u mnie tez cala akcja przebiegla w miare szybko, stracha mam az mi niedobrze z nerwow ale mysl ze niedlugo moglabym miec Malego przy sobie uspokaja i dodaje usmiechu :) jedyne czego sie obawiam, to ze dzisiejszy lekarz zmieni zdanie i dalej bede musiala czekac... Zazdroszcze mamom juz po i ze maja zdrowe Malenstwa przy sobie w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :-) Ewelina pewnie niedługo unormuje sie wszystko :-) Wiadomo ze musi boleć ale ważne żeby szybko poszło :-) Miłego dnia wszystkim życze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak wam idzie karmienie piersią? Maly mi tak zgryzl w szpitalu brodawki ze głowa mala. Podjęcie tylko piers czy też mieszanki? Olinka 86

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A karolcia pomaga przy malej wola mnie z kuchni jak płacze. Juz nie jest taki zazdrosny. Tylko teraz mnie cos dopada płakac mi się chce cały czas. Masakra jakaś. Olinka mnie tez bola sutki ale znalazłam metodę na to smaruje kostkami lodu i przechodzi mnie ten bol. Robię tak zawsze przed karmieniem i da się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość koniec lipca
oj te wahania hormonalne - poplacz sobie, to pomaga i pij 2xdziennie meliske i tobie pomoze i malej. A u nas nadal nic........boje sie, bo wszyscy mowia i pisza, ze drugi porod niby szybszy ale boli ze hej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natka a co u Was? Tak ciezko? nic sie nie odzywasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2233
Czesc dziewczyny wlasnie weszlam:) Oj roznie, najgorzej sie martwie czy maly przybiera na wadze bo kurcze u mnie raz nawal pokarmu a innym razem susza. Polozna kazala mi go dokarmiac mm raz dziennie albo dwa i tak robie bo widac ze sie nie najada, jest nerwowy, szuka cycka. Pociesza mnie ze to moze chwilowe i pokarm wroci w ilosci wystarczajacej malemu. Oby tak bylo. W nocy wstaje 2-3 razy. W ciagu dnia lepiej spi niz w nocy. Strasznie mi go szkoda jak widze ze mu brakuje jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×