Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prosze doradzcie bo nie mam juz siły

Polecane posty

Gość gość
jestes sympatyczna i milo ze sie nas posluchalas i wiesz gdy on bedzie pijany nie wzywaj policji bo on potem ci sie za to odwdziecza i jest wsciekly bardziej, bardzo cie lubimy i bedziemy szczesliwe jak cie sie ulozy, bardzo mi bylo wczoraj smutno tzn dzis w nocy jak pisalysmy, ze jestes taka bezradna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom samotnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom samotnej matki ma blisko ulice dalej ale sie boi z eon bedzie ja bardziej gnebil wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj do końca psychologów bo czasami głupoty wygadują albo niektórzy sami potrzebują pomocy ważne żebyś trafiła na prawdziwego specjalistę. Najgorsze że nie masz pomocy praktycznie od nikogo nawet nie masz w dalszej rodzinie kto mógłby ci jakoś pomóc? np. jakaś ciotka, wujek, znajomi?? masz tylko mamę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy mialam klopoty z bylym mezem poszlam do psychologa i powiedzial mi to czego chcialam uslyszec, powiedzial ze ewidentnie wina jest jego i natychmiast pisac pozew z orzeczeniem o jego winie, zrobilam tak i dzis mam spokoj z facetem, psycholog dal mi taka sile, taka motywacje do walki o moje dobro, psycholog sluchal co mowie, zachowywal sie jakby mnie calkiem rozumial i jakby znal moja sytuacje a potem powiedzial tylko kilka dobitnych konkretnych slow i wyszlam z gabinetu podbudowana silna, wszytsko obok stalo sie niewazne, wazna bylam ja i moj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog nie mowil bym ratowala zwiazek bym chodzila na terapie malzenska, zero zabawy w glupia gre, w walke z psychopata,to nie ma sensu, to zabija resztki sil i prowadzi do niczego, odciac sie calkowicie od niszczacego osobnika, doroslego sie nie wychowuje, dorosly sie nie zmieni nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak tam zachowanie Twojego faceta Autorko? Mialas jakies nieprzyjemnosci z jego strony na drugi dzien po wezwaniu policji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochani on powinien byc w domu o 18 po pracy, nie ma go do teraz, a ja sie cala trzese ze strachu boje sie ze znowu bedzie mnie wyzywal i znowu bedzie walil w drzwi, nie wezme juz policji napewno,bo ostatnio go wypuscili i teraz mam gorzej, boje sie okropnie dziewczyny tego jak wroci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten psycholog pracuje w osrodku leczenia uzaleznien i dla rodzin ktore w tym tkwia, mam nadzieje ze mi jakos pomoze, ale do tego czasu nie wiem co robic, ten strach jest okropny, slysze lekkie pukniecie za oknem i juz cala sie trzese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
siostra Małgorzata Chmielewska -poszukaj w google i Centrum Praw Kobiet. Tam pomagają takim kobietom, coś się może dowiesz. Ta siostra Chmielewska jest twardą kobietą, może i jakąś pracę dostaniesz u niej. Aha i Centrum Interwencji Kryzysowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes kochana, znow posluchalas mnie by nie wzywac policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa tez darmowe tel zaufania, badz spokojna caly czas, normalnie wpusc go do domu, ignoruj zachowanie, do momentu pomocy z zewnatrz musisz sie trzymac i zachowac spokoj zebys nie zwariowala przez jego agresje, on gdy zauwazy ze policja juz nie przyjdzie zdziwi sie i obserwuj go, do momentu pomocy nie podnos na niego glosu, wiem ze to trudne ale trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy on cie bije? czy podniosl na cibie reke? bo nic nie pisalas o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
u nas w Warszawie otworzyli żłobek na 6sierpnia finansowany z Unii m.in. dla rodziców, którzy wracają na rynek pracy. Może u ciebie też jest taki żłobek w mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon do opieki spolecznej tam znajdzesz pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro się go boisz to żyjesz w jakimś horrorze, facet cię po prostu zastraszył trafiłaś na tyrana najlepiej będzie jak wcale się nie będziesz do niego odzywać tylko wtedy gdy jest konieczność no i oczywiście musisz cały czas szukać wyjścia jak od niego uciec z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jej mama nie chce jej pomoc, powiedziala ze jak ja wezmie do sibie to co ludzie powiedza, jaka matka no nie, ludzie wazniejsi niz corka ktora potrzebuje pomocy, boi sie opieki spolecznej bo zabiora jej dzieci, to jego mieszkanie, nie maja slubu, ona mieszka w jego mieszkaniu z dziecmi malutkimi, opieka spoleczna lubi zabierac dzieci zamiast pomoc matce, dziewczyna czeka na pomoc psychologa ale sa kolejki, nikt jej nie chce pomoc, ojca ma ok ale on slucha matki, kolo zamkniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze ze nie ma gdzie pojsc dziewczyna a jest taka mila i ciepla i sympatyczna, szanuje wszystkich dokola, bardzo fajna i to ja spotkalo, nie rozumiem jak wlasna matka moze byc taka egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem czemu policja jej nie chce pomoc moj maz pije jak zaczynal awanture zaraz dzwonilam zalozyli kilka niebieskich kart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie ma gdzie pójść ale z każdej sytuacji jest wyjście może faktycznie pierwszym krokiem będzie ten psycholog który gdzieś pokieruje teraz nie wolno się jej w ogóle do tego jej faceta odzywać zaznaczam wcale....dopóki nie znajdzie jakiegoś wyjścia bo jak za dużo mu powie to może się źle skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna dziewczyna male dzieci dla matki opinia sie bardziej liczy niz ich los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jej matka jest wygodna i nie chce mieć wnuków na głowie, nie wiem tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byc moze ale w glowie sie nie mieszci ze matka pozwala zeby jakis dziadz nad corka sie znecal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooo wygodna egoistka, znikad pomocy, policja bywala ale on wtedy byl jeszcze gorszy dla niej dlatego musi zaprzestac narazie wzywania az znajdzie pomoc konkretna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogolnie
Tez mam problem... moj facet pracuje za granica a na week jest w domu. Jak jest za granica to odbiera telefony kiedy mu sie podoba i wymysla rozne historyjki, zrobil ze mnie zazdrosna wariatke przed swoja rodzina. Wszyscy mi mowia ze on taki nie jest i by mi tego nie zrobil a mi intuicja mowi inaczej, strasznie czesto mam sny ze mnie zdradza. W tym tygodniu telefon niby mu upadl i nie dzialal a dzisiaj jak przekroczyl granice pl to nagle telefon sam sie naprawil. Mieszkam z nim w jego rodzinnym miescie, nie mam zadnej kolezanki ktorej moglabym sie wygadac, jak zale sie jego siostrze to mowi ze wyolbrzymiam. Czasami az mam wrazenie ze cos przede mna ukrywa. Dzisiaj przyjechal na week i poszedl w dluga, a jak zadzwonilam do niego to powiedzial ze chce byc sam, bo przywitalam go obrazona... jak mam go witac jak juz tyle razy mowilam mu, ze nie pasuje mi, ze odbiera tel kiedy mu sie podobs a on ma to gdzies... Mamy dziecko i boje sie ze jest ze mna tylko dla niego. A najlepsze jest to, ze z normalnej dziewczyny zrobil ze mnie zakompleksiona i zazdrosna wariatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci naprawde, moj jest zagranica ale jest ok w porzadku, zawsze odbiera tel, nie zauwazylam nic podejrzanego, bo on jest powazny facet i nie w glowie mu pozarodzinne gupoty, zarabia ciezko pracuje a wieczorami ma czas dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 22:47 to może przestań do niego tak często dzwonić skoro tak nie lubi twoich telefonów po co dzwonisz jak nie chce rozumiem że to mąż i masz z nim dziecko ale skoro nie przepada za kontaktami z tobą to je ogranicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×