Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja jestem nienormalna czy normalnych facetów już nie ma?

Polecane posty

Gość Czy ja jestem nienormalna
Gościu 13.47.46 wnoszę, że masz 20+ i nie wiesz, że Twoi rodzice też TO robią. Otóż zniesmaczę Cię i uświadomię, że być może częściej niż Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertoo
autorko nie chce cie martwic ale w twoim wieku , zalezy jeszcze w jakim miescie mieszkasz, - bo jak w malym to zostali ci do wyboru - alkoholicy, bezrobotni. :P uwaga cytuje zaszlyszane spod sklepu monopolowego faceta po 40 :P '' ostatnio gadalem z taka po 50 to sztuczne zeby jej wypadly jak pilismy piwo :O ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
N_I_E_ Też jestem wygodna, też mam swoje dziwactwa jak każdy stary czy młody ale jak widąć żyję nadzieją (umierajacą niestety), że spotkam kogoś nadającego na tych samych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie akurat interesuje co ty "wnosisz". "wnoś" sobie co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
ertoo - ojjjj to niestety moje dziwactwo. Jednym z warunków kwalifikacyjnych "mojego ideału" jest dbałość o higienę zębów, a o to u mężczyzn jest naprawdę trudno. Statystyki są po mojej stronie bo faceci mają zęby w opłakanym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Gościu 14.23 - witam kolejnego mistrza błyskotliwej riposty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozabzdury
witaj 40cho co ma pecha :) nowy temacik jak widze :) jednak to ty :)ile jeszcze tematow zalozysz? W tym temacie masz 50 lat :) ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Statystyki są po mojej stronie bo faceci mają zęby w opłakanym stanie." x to chyba raczej przeciwko tobie. logika się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja jestem nienormalna---poznawałem kobiety, wszystko było pięknie jak chodziliśmy na spacery do kina czy do opery,operetki czy do teatru.Jak uśłyszałem ze mam być w stałym z nią zwiazku podziekowałem.Od początku wyjaśnialem sytuacje moją bardzo wnikliwie i zgadzały się te panie.Więc do 2 miesiecy wszystko się rozpływało.Obecnie znów poznałem kobiete około mojego wieku i teraz z naciskiem dodałem,ze żadny stały zwiazek nie wchodzi w rachubę.Mozemy się co tydzień spotykać na 1-3 dni lecz abym na stałe był musi o tym zapomnieć Na razie byłem na pierwszej randce na impezie dla singli.Jest miło.Zobaczymy co dalej.Jak znów będzie tak jak poprzednio już więcej nie bedę sie kobietami interesował.Wolę być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
cozabzdury - popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Witaj , Czy ja jestem nienormalna - dotarłam do tego wątku dzięki trollowi, który był święcie przekonany, że to ja.jak Cię czytałam to jakbym czytała siebie - z tym, że ja się tak czuję mając lat 44. No może kolejki do bzykania nie mam tym się różnimy, bo ja atrakcyjna jestem mocno przeciętnie.Ale po za tym możemy sobie podać ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozabzdury
to znaczy przyznajesz sie, ze jestes autorka tematu : dlaczego kobiety po 40 sa przezroczyste i nikt ich nie chce? Ta slawna i przesympatyczna Pania Czetedziecha co ma pecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
16.02.14 N_I_E- powodzenia życzę, tym razem na pewno się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Witaj. Jak widać zewnętrzna powłoka nie ma znaczenia. Po prostu faceci wymarli. Czyżbyśmy były skazane na wieczną samotność (nie w sieci)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja jestem nienormalna--policz ile kobiet poznalem w ciągu od stycznia 2013 r do teraz.Odechciewa mi się to dokładnie.Nie w moim stylu aby kobiety zmieniać jak rękawiczki,poniewaz żonie byłem wierny 40 lat,tylko konowały niedouczone rozwaliły mi małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
N_I_E - brak danych więc nie policzę ale chwalić, że nadal masz ochotę coś zrobić ze Swoja samotnością. Ja mam smutne doświadczenia z 20-to letniego stażu i pewnie dlatego tak marnie się do tego zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Gościu 16.02.14 - statystyki co do płci a nie moich priorytetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Skupilam się i przeczytałam caly wątek... Wnioski? Nie będą odkrywcze:-) Gowniarze traktujący 50-latkow jak starocie i antyki...smutne to, bo pokazuje jak niewiele wiedza o przemijaniu i jak mało szanują pokojenie swoich rodzicow... Ale to nie ten temet:-) Ciekawie za to brzmia słowa PANA , który się tu pojawil ; Jego wizja kontaktow z kobietami, to wlasnie przykład na to, jak traktują związki: spotkać się od czasu do czasu, spedzic wieczor i noc, ale nie daj Boze okreslic się bardziej konkretnie, prawda? Żaden związek nie wchodzi w rachubę, no bo po co mieć zobowiązania? Najlepiej być tylko takim spadającym meteorem od czasu do czasu:-D Aby w każdej chwili można było uciec , bo "przecież nic nas nie łaczy", hehehe Nie sadze, aby normalnej, zdrowej, emocjonalnie dojrzalej kobiecie to pasowalo. Ja nie pisze- aby być dobrze zrozumiana- o slubie, wianku i obrączce. Pisze o poczuciu odpowiedzialności za uczucia , które się wzbudza. Chyba to jest sednem tego, dlaczego teraz nie można spotkać normalnych mężczyzn- uciekają od odpowiedzialności, od zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
cozabzdury - nie to nie ja. W ogóle rzadko wypowiadam się na jakimś forum. Tym razem chyba po prostu rozgoryczyły mnie Walentynki :( wszędzie kwiaty i serduszka a ja na głupich forach albo portalach randkowych, eeeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja jestem nienormalna--wydawałoby się że kobiety w tym wieku mają łatwiej.Niestety.Trafiają na nieodpowednich facetów czytaj oszustów.Ja jestem szczery od samego początku wiec jak już myśle ze sie zaprzyjażniłem to mam czarna polewke.Trudność moja polega na tym ze jestem żonaty bez żony i nigdy żona przy moim boku nie będzie.Obecnie przebywa od 1.5 r w DPS.Kobiety uważaja ,ze mam unieważnić małżeństwo.Rozmawiałem w tej sprawie z Biskupem i od reki w ciagu paru miesiecy miałbym.Tylko jak juz jestem hipokrytą to dlaczego mam dążyć do takiego stanu,jak żona jest nieświadoma takiej sytuacji.Moralność już została zdeptana to mam dobić dzieci dokładnie swoim postepkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozabzdury
gosc z numerem 5 - masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty się dziwisz? bo ja nie chłop jest samodzielny samowystarczalny , libido spada to poco mu na starość - sorki drugą młodość życie sobie komplikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
gosc z numerem 5- dokładnie tak!!!! Nie jestem wrogiem wolnych związków ale zdrowe to one nie są. Logika wskazuje na to, że skoro spotkam drugą połówkę, która do mnie pasuje jak ulał to wcześniej czy później zakocham się . On się wycofa (bo mnie jakaś miłość we łbie) a ja znów ze złamanym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16.02.14 [zgłoś do usunięcia] gosc z numerem 5-----PODPISUJE SIE OBURĄCZ co powiedziałaś tylko to się odnosi do oszustów a nie do mnie,poniewaz jestem zakleszczony moralnie i finansowo.Przyjaciel z Kanady przysłał 20 tysiecy dolarów kanadyjskich a ja jeszcze na dodatek wziałem 20 tysiecy złotych.Konowały ochoczo rączki wyciągały gdyż zniszczony mózg żony częściowo(lewa strona) przejmie inna strona mózgu i żona powroci do zdrowia.Gdy skończyła sie kasa,konowały odrzekły ,no cóż dla pańskiej żony to nie wyszło.Medycyna zna takie przypadki.Kasy juz nie zwrócili a ja musze spłacać jeszcze 2 lata.To wszystko mówiłem wszystkim kobietom poznanym i zgadzały się na takie niecodzienne warunki.Co się stało ze odmieniło się im??Jest taka sentencja w mojej stopce o nicku duch cafe "Kobieta zmienną jest,nie nalezy ją rozumieć ,tylko przyjmować taka jaka jest.I to sie odnosi do tych kobiet.Smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płacę na żone kazdy miesiac 1000 zł + jej emerytura 1500 zł+ dzieci daje razem 3200.Pozyczkę spłacam.I teraz hipotetycznie zakładając że mam wszystko to co mówiłem i sie ożenie.Po jakimś czasie nowa pólowica mi powie dlaczego tak duzo płacisz przecież masz 5 dzieci,niech oni przejmą wyższe wspólpłacenie.I co wtedy?Rozwód jak byk Tylko dzieci mają wspólmałzonków a nie wszestkie synowe na taką małą część sie juz nie zgadzały.Płaciłem z poczatku 1700 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
N_I _E...rozumiem Twoja sytuacje, ale mam wrazenie, ze mimo wszystko zachowujesz się trochę jak w powiedzeniu " chcę zjeść ciastko i mieć ciastko" Chcesz być fair w stosunku do zony i dzieci, a jednocześnie usprawiedliwiasz się tym romansując z kobietami. Gdzie je poznajesz? Mysle , ze na jakims profilu randkowym...I dziwisz się, ze po krotkotrwalej znajomości, kobiety uciekają? Czego mogą od Ciebie oczekiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc teraz jak znasz całą historię kobieto co tak mocno oskarzałaś(i miałaś racje) co mi doradzisz??Mam być w stałym zwiazku czy też mam racje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie portali randkowych.W realu poznaję .Na zabawach czy nawet w cukierni,w kinie czy teatrze. Widać jak sie zachowuje jak jest sama gdy się rozmawia np o repertuarze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Czyjajestemnienormalna - oczywiście, ze na tym to polega: kobieta szuka nie tylko bzykanka od czasu do czasu, nie tylko towarzystwa do kina czy knajpki, ale przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa. A tzw " wolny związek" jest dobry na krotka mete. Nie pisze o zaobrączkowaniu się, w naszym wieku nie sa ważne sluby czy papiery, ale wlasnie ta swiadomosc, ze jest się kims dla kogos ważnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przewaznie są z kolezankami i zawsze mozna podejść i porozmawiać.Glowy mi nie urwą jak podziekują mojego towarzystwa.A zdarzało się tak.nie zraziło mnie to nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×